Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja..

Jego Wygląd..

Polecane posty

18:46 marcela24 mam taki sam problem... Jestem atrakcyjna dziewczyna i bedac z przecietnym factem zawsze mam wrazenie ze zasługuje na wiecej...... ____________________ masz złe wrażenie, nie zasługujesz na więcej. Jeżeli jesteś z kimś, kogo uważasz za gorszego od siebie, znaczy że się nie szanujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Kanarek-
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawca...
Potwór nie potwór byle miał otwór! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Igor77
Do stańczyka Głupich też!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tweetyy
JAAA powiem Ci ze ja wielokrotnie sie nad tym zastanawialam . Mam 23 lata , 1.5 roku w związku z facetem . Zaczeło sie nie jak z filmow czy ze szkolnych zauroczen , kiedy zakochiwalam sie w jakims przystojniaczku . rozmowa , humor , cos w nim bylo , podobal mi sie ,,w sordku\'\' . Powiem Ci ze kazda kobieta chyba ma cos takiego , ze chce by facet byl dobry , opiekunczy itp bylam z tym facete 2 miesiace , widzialam w nim wiele wad , a to uszy odstające , a to brzuszek i stwierdzilam ze to koniec, zerwalismy. po 2 h od zerwania przeplakalam mnostwo czasu , marzylam o nim , pragnelam go okropnie , nic mi juz nie przeszkadzalo , wrocil do mnie po mojej inicjatywie choc bylo to zmudne bo on bal sie ze znow sie ,,pobawie\'\' i stwierdze ze koniec . Kocham go , jestesmy 1.5 roku , chcialabym zeby zostal moim męzem , chce z nim spedzic reszte zycia , czasami widze a to te uszy , brzuszek nie tak cos , ale ja go kocham i nie chce innego . choc to nie taka chemia jak z fimow czy pociąg fizyczny i namietnosc do przystojniaka . On tez nie jest w moim typie ale kocham go . Nie ma co ryzyowac utraty takiego zwiazku dla chwilowej chemii .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to nawet mógłbym mieć niższy wzrost o kilkanaście cm. I o tyle więcej ważyć. Ale w zamian mieć pięciocyfrową pensję :-) Wzrost popularności u kobiet - murowany :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djfidngerigmero
jak mozna być z facetem, który cię nie pociąga? Szczerze mowiąc to od dobrego dogadywania się mam przyjaciela, nie faceta! Nie wciskajcie kitu, że do miłosci nie jest potrzebne pożądanie, bo jest. Straszenie, ze i tak przeminie nie ma sensu - uroda wasza też przeminie, po co stosujecie kremy i makijaż? Miłość też z czasem przemija w jakiś sposob, no to po co w ogóle..? Po drugie - jest różnica pomiędzy doznaniem pożądania, namietności, tej magii z partnerem choćby na kilka lat a nie posiadaniem tego w ogóle. Ja bym tak nie mogła - byłam kiedyś z takim jednym, ktory w ogole mnie nie pociągał. Na dłuższą metę nie wyszło i nie ma sensu tęsknić za czymś, co mozesz mieć. Jestem 5 lat ze swoim facetem, jest magia, pożądanie, nawet jak kiedyś przeminie, będę z miłością i rozczuleniem wspominać jakimi pożądliwymi spojrzeniami się pożeraliśmy jak byliśmy młodzi, a wy zostaniecie z tym co macie - samym poczuciem bezpieczeństwa.. Gadanie o przystojniakach te ż jest bez sensu, kto w ogóle twierdzi, ze żeby porządać faceta jest potrzebny przystojniaczek? Mój facet dla mnie jest atrakcyjny, co inne kobiety myślą mnie nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
ależ wy macie dylematy. nie wydaje się wam że być z facetem dlatego że jest przydatny czy usłużny to ujma i dla niego i dla was? przyzwyczaiłyście się do człowieka, lubicie go nawet, trochę boicie się samotności (w końcu niełatwo znaleźć ideał) a trochę głupio takiemu usłużnemu powiedzieć żeby sobie dał spokój ale na tym wszystkim chcecie coś budować. no bez żartów. kobiety nadużywają zdecydowanie słowa "miłość". dajcie sobie z tymi frajerami spokój zanim bez sensu skomplikujecie sobie życie. co będzie jak za parę lat, już będąc żonami tych lokai poznacie kogoś kto odmieni wasze życie? albo kto mógłby odmienić gdyby nie fakt że jesteście już mężatkami z dziećmi. przerąbane będzie. takie jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczęta ja wam powiem tak
dziewczyny błagam was nie marudzcie. ciągle piszecie ze on ma nie taki wygląd jaki powinien miec itp. a zastanowiłyscie sie czy wy dla swoich partnerów jestescie idealne? mowicie ze jestescie i nie wątpie ze oni tak mowią. a mowią tak dlatego ze was kochają. miłosc sprawiła ze jestescie dla nich idealne, chociaz niekoniecznie wasz wygląd zgadza sie z ich ideałami. moj chlopak np. twierdzi ze nigdy nie mial sprecyzowanego typu urody kobiecej, ktory by go najbardziej pociagał. zresztą to widac po dziewczynach, ktore mu sie dawniej podobały(byly calkiem rozne). teraz jest ze mna i mowi ze jestem idealna. zauwazylam ze praktycznie kazdy facet tak mowi o swojej kobiecie a kobiety tylko marudzą ;). mojemu mężczyznie daaaleko do ideału(niski, chudy, z odstającymi uszami), ale mimo to bardzo mi sie podoba jego wygląd- zauwazam śliczne zielone oczy, szczery uśmiech, męski głos, proporcjonalną sylwetkę, długie falowane włosy i to mi sie podoba. docencie swoich mężczyzn, bo naprawde nikt nie jest idealny, uroda w koncu i tak przemija a chyba nie chcecie byc na starosc z kims kto was denerwuje i nie rozumie. Droga autorko, najleszym sposobem zeby sprawdzic swoje uczucia jest wyobrazenie sobie, ze mozesz go na zawsze stracic. spróbuj. co wtedy czujesz? ja zawsze tak robie, gdy mam do niego "mieszane uczucia". od razu sobie uswiadamiam ze za zadne skarby nie chcialabym go stracic:). a co do naszych idealów. ja zawsze lubiłam brunetów z niebieskimi uszami, srednich lub wysokich a jestem z niskim ciemnym blondynem z zielonymi oczami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewot
dziewczęta ja wam powiem tak tu nie chodzi o to, ze On mi sie kompletnei nie podoba. Oczywiscie ze dostrzegam tez wielie plusy Jego urody, oczy, usta itd. Chodzi o to ze nie ma tego pociagu..przysłowiowej chemii..nie ciagnie mnie do Niego jak widze Go po tygodniowej przerwie, nie lece w Jego ramiona by za chwile sie z Nim kochać. .:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewot
sorki za literówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
to bardzo dobry sposób - wyobrazić sobie co by było gdybyś go miała stracić. wygląda na to że nic by nie było, więc OUT.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczęta ja wam powiem tak
jesli nic nie ma to rzeczywiscie out. sama nie wiem jak jest z tą chemią, ja gdy tylko zaczynałam sie z nim spotykac to czulam ze mnie podnieca(inaczej bym nawet nie zaczynala). po co wiec w ogole zaczynac z kims kto nas wcale nie pociąga? nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewot
bo na poczatku nie liczyl sie tylko wygląd, liczylo sie to co ma w srodku. a teraz tej chemii brakuje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczęta ja wam powiem tak
*z niebieskimi oczami a nie uszami of kors :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczęta ja wam powiem tak
ale czy na początku nie patrzyy sie tez na wygląd? przeciez pierwsze wrazenie zawsze oparte jest na wyglądzie(na chyba ze poznajemy kogos przez neta). ja zawsze mialam tak ze jesli ktos mi sie spodobal to i z wyglądu i z charakteru. jakos to zawsze u mnie szlo w parze, chyba na zasadzie :jak kochamy czyjes wnętrze to zaczyna nam sie on podobac tez z wyglądu. nigdy Cie nie pociągał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewot
JA NIE TWIERDZE, ze On mi sie w ogole nie podoba. Pisałam ze ma cechy piekne zewnetrzne, i jeszcze piekniejsze wnetrze. ale nie ma tego pociagu...takiego achhh wiesz o co mi chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
"bo na poczatku nie liczyl sie tylko wygląd, liczylo sie to co ma w srodku." miałaś jakieś traumatyczne przejścia z facetami? bo to nie jest normalne żeby zdrowa, młoda dziewczyna mówiła że wygląd się nie liczy (no chyba że pociesza jakiegoś brzydkiego faceta który nie wiedzieć dlaczego się przypałętał i narzeka na swój los, trzeba go wtedy jakoś spławić, żeby przestał truć).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczęta ja wam powiem tak
no wiem. ja to mialam jak tylko zaczelismy flirtowac i wiedzialam ze mnie pociąga. czy Ty jestes z nim troche tak z litosci? jesli masz sie męczyc i wiesz ze tego nie przeskoczysz to taki związek chyba nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewot
oferma nie mialam traumatycznych przejsc. On mi sie podoba, tzn poodbaja mi sie Jego oczy, usta.. Na pocztaku , jak sie poznawalismy ujał mnie swoja dobrocią, tym jakim jest człowiekiem a nie jak wyglada. Zakochałam się. Nie chcę Go stracic, wyminiac na lepszy model itd. Chce z Nim być tyle ze nie ma tej chemii. Tzn Z jego strony jest z mojej, nawet jesli jest to prawie znikoma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
podoba czy nie podoba to nieistotne, facet najwyraźniej cię nie pociąga. takie niedyskretne pytanie zadam, jak ty do łóżka z nim idziesz to dlaczego, z obowiązku czy jak? trudno mi jest to sobie wyobrazić nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewot
jeszcze ze soba nie spaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
eeee to o czym my tu rozmawiamy. to po prostu twój kolega i na koledze się skończy. no chyba że masz mniej niż 20 lat. bo kolega może być sympatyczny, zabawny ale na myśl o seksie z nim reagujesz słowem: CO???? jakbyś się chciała jednak przemóc to zaopatrz się w hurtowni w większą ilość tabletek na ból głowy, przydadzą ci się w życiu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewot
to ze soba jeszcze nie sypiamy ozn ze jest moim kolegą? buhhhaaaaa,. zreszta o czym my tu gadamy. widze ze nie rozumiesz problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
no chyba nie rozumiem (poza tym że cię nie pociąga) bo przepraszam ale jak to niby działa? spacerujecie za rączkę po parku czy co? co odróżnia go od tak zwanej "przyjaciółki z penisem"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananana
ja osobiscie jestem z jak wy to mowicie "przystojniakiem". jest wszystko super pieknie do czasu... potrafi mnie tez olac... on dobrze o tym wie ze jest przystojny... nie mowi tak czesto, prawie w ogole ale podczas jednek klotni mi powiedzial (prawie zerwalismy) -jak bym chcial to nawet dzisiaj moglbym miec nowa dziewczyne. Dlaczego ja mam ukrywac to ze jestem ladny no i co wy na to ? przestan przejmowac sie jego wygladem, bo szczerze powiedziawszy to ZADEN ale to ZADEN przystojny koles nigdy nie byl i nie bedzie mial zaje... charakteru dla kobietu... olewa czasem... lubi wychodzic z kolegami.. pobajerzyc z dziewczynami nie mowie tego na swoim przykladzie, tylko poprostu mam kolegow i widze co sie dzieje... ale co ja im powiem ? nie rob tak? to oni odpowiedza, ze to przeciez nie jest zdrada... aj szkoda gadac. naprawde dziewczyno nie przejmuj sie jego wygladem, bo taki "mis" zrobi dla Ciebie wszystko, a taki "przystojniak" nie zawsze... "męzczyzne poznaje sie nie po tym jak zaczal, ale po tym jak skonczyl" kazdy przystojniak konczy chuuujowo... ( nie o sexie mowa) bo dla innej, albo nie poda powodu rozstania albo jeszcze gorsza co innego.. no taka jest prawda i mysle ze wiele dziewczyn sie ze mna zgodzii.. ;/ kurcze, nie bede sie rozpisywala bo moglabym o tym pisac i pisac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
ale jednak lepszy zły przystojniak niż dobry brzydal. ty nananananana wybrałąś sobie ciekawą strategię - namawiać inne aby brały sobie brzydkich. liczysz na to że w ten sposób ten twój nie znajdzie sobie pocieszycielki jak zechce? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektórzy tu mylą pojęcia
Po co te dywagacje o przystojniakach, o ich charakterze, o tym czy opłaca się ich wybierać kosztem porządnych facetów itp. A pies ich trącał. Mnie np. typy modeli z wybiegu, czy amerykańskich słonecznych chłopców w ogóle nie interesują. Nie zwracam na nich uwagi. Problem nie tkwi w obiektywnej urodzie, ale w całkowicie subiektywnej reakcji seksualnej na danego osobnika. Pisałam już tutaj, bo mam problem z ukochanym mężem. Podawałam swój typ seksualny i jest on taki, że większość kobiet uznałaby go za paskudny. Dlatego proszę wszystkie panienki posiadające przystojniaczków o zaprzestanie chwalenia się, bo ja np. nawet bym nie zauważyła ich chłopa, choćby do mnie machał. Sednem nie jest posiadanie "ciasteczka", tylko osoby która całkowicie subiektywnie i irracjonalnie nas rozpala, a my nie wiemy dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×