Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

truskawkowawiosna

Najgorsze, co usłyszeliście od partnera/partnerki. Tak z ciekawości.

Polecane posty

Asia malutka - ja tak usłyszałem :) Chodziło o przerwe ale prawdopodobnie nie ma już po co wracac.Zresztą nie liczę już na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi powiedzial...
mieszkamy juz jakies 6 miesiecy razem, dla niego bardzo duzo poswiecilam, nie chce mowic co bo byscie mnie zlinczowaly, po prostu zrezygnowalam ze wszystkiego co kochalam, :( Podczas jednej z klotni powiedzial: "zaplace Ci tylko wypier...laj stad", dodam ze mieszkanie swoje wynajelam, takze praktycznie nie mialam gdzie isc... Pogodzilismy sie i mimo wszystko bardzo go kocham, potrafi byc naprawde cudowny ale jak sie poklocimy to naprawde nie ten czlowiek :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oijop
Jestem z moim mezem juz 14 lat nie zawsze bylo kolorowo,ale jak sie klucilismy to przewaznie ja mu ublizalam kiedys nie wytrzymal i powiedzial ze to ja jestem pie......eta.Szczeka mi opadla z wrazenia ze on tak do mnie- jak mogl.Teraz prawie sie nie klucimy a jezeli juz cos takiego ma miejsce to moje kochanie sie nie odzywa takze klutnia nie trwa dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matti, człowiek uczy się na błędach. Bedzie dobrze :) Są ładne, mądre i "fajne" (na przykład ja :D:D:D:D). Ale trzeba wiedzieć co jest najważniejsze. A najważniejsze jest wnętrze. Nie anatomicznie, tylko duchowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jest strawberry uczymy się na błędach. Co nas nie zabije to nas wzmocni. BTW. Nie wiem czy bym potrafił powiedzieć kobiecie "wypierdalaj" hehe ale widze że pomimo tych słów niektóre kobiety nadal są z tymi facetami. No ale nie będę próbował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi powiedział - kochanie, uciekaj od niego gdzie pieprz rośnie. ja bym tak bynajmniej zrobiła. Nie daj sobie dmuchać w kaszę! oijop- w sumie to go rozumiem. chyba juz miał dosc ciągłych obraz z Twojej strony i pokazał, że ma jaja. Facet nie wytrzymał nerwowo:) Lepsze to niż typ uległego przytakiwacza- patrz historia Mattiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matti ja tez szukalam tych najpiekniejszych ale wiekszosc nich oprocz czubka wlasnego nosa nic nie widza szanuja samych siebie innych nie musza bo i tak znajdzie sie nie jedna ktora poleci na ich urode i o to chodzi ale jak jedna z druga sie zorientuja ze to cham i prostak to przekazuja dalej i tak ten pieknis zostanie kiedys sam jak palec. Wazne jest zeby znac swa wartosc z tego co obserwuje wiele dziewczyn jest tak zdesperowanych ze wraca do toksycznych zwazkow gdzie sa bite zdradzane,szacunku tam tez nie ma wiec pytam jedna i druga po co ci to zakoncz to wreszcie przeciez dasz sobie rade bez niego a one no tak ale dzieci sa,brak wlasnego mieszkania,brak najblizszej rodziny tylko tyran ale to nie jest wtumaczenie bo mozna zaczac wszystko od nowa bez nerwow ponizania ale one mnie tylko podziwiaja za to ze wycofuje sie we wlasciwym momencie a one tak nie potrafia bo sa poprostu wspoluzaleznione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlebusiowa5
"Ty się ciesz bo i tak jestem miły, mogłem cie wyruchac i powiedziec spierdalaj" słowa faceta którego kochałam i uważałam za przyjaciela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Typ uległego przytakiwacza wrrrr kurde no ale trzeba się przyznać że tak było. Choć mi wrzuciła może z 5 razy w zyciu ale jednak wrzuciła. Kurde alez mnie to wnerwia że tak się dałem przerobić kobiecie. No ale to pierwszy taki poważny związek, za bardzo mi zależało :/ Chlebusiowa5 - ostro powiedziane, prostak jakich mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chlebusiowa - jakie to typowe. Aż sie rzygac chce. 'Ciesz się, że jesteś ze mną bo mogłaś mieć gorzej.' Początki rodzącego się tyrana. Masz być mu wdzięczna i robić wszystko i inne sratata. Masz go wielbić za to, że Cie nie zostawił. MASAKRA. Matti - ja nie potrafiłabym być z kimś, kto do mnie powiedział "wypierdalaj" czy coś w tym stylu. nie wiem czy potrafiłabym sie opanować przed wymierzeniem mu ciosu prosto w tę piękną twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro słuchać i sam się często zastanawiam jak to możliwe że często na początku jest pieknie cudnie ładnie a tuż po slubie zaczynają się poniżanie, bicie, psychiczne znęcanie. Czy idzie to w jakiś sposób przewidzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety nie trafiam na wlasciwych facetow dlatego po obrazliwych slowach od razu sie wycofuje bo to nie ma sensu ciagnac przypomnialo mi sie jak inny juz facet stwierdzil po co mi ta szkola potrzeba jak i tak trafie do burdelu albo to ze juz mi moj wujek nie pomoze ktory jest policiantem i teraz moze mnie wywiesc za miasto i zywcem zakonac i tak nikt mnie nie znajdzie sprawa skonczyla sie w sadzie za pozniejsza probe zabojstwa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strawberry. Nie do końca jednak byłem tym przytakiwaczem ale czasami byłem i nie masz za co przepraszać. Pozwoliłem sobie na to i to moja wina. Nie wzbudziłem szacunku swoją osobą to zostało to wykorzystane przeciwko mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi powiedzial..
wiecie co pewnie mnie bedziecie uwazac za ta ulegla i moze i tak jest, ale moj facet mimo ze mi przy klotni juz ze dwa razy powiedzial 'wypier..laj' to naprawde normalnie jest cudowny, tylko podczas takiej juz naprawde ostrej klotni, to jestem w szoku bo w ogole go nie poznaje, tak jakby dr jackyll i mr hyde ;) Chociaz widze ze i podczas klotni powie cos przykrego i samemu mu glupio za to co powiedzial.. no nie wiem moze jestem taka zaslepiona??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlebusiowa5
ale czy to normalne, ze ja go dalej kocham ?? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezapominajka - wierzę, że trafisz na jakiegoś porządnego faceta i będziecie żyli długo i szczęśliwie. :) Matti - nie da się przewidzieć. Ważne jak się zachowasz, gdy do tego dojdzie. Moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chlebusiowa - moim zdaniem on Cię od siebie uzależnił. przepraszam, tak myślę. myślisz, że nie przeżyjesz dnia bez niego, ale to nieprawda. gdyby on Cię kochał, nie robił by takich scen. chcesz żyć z kimś kto Cię nie kocha? nie sądze. daj sobie trochę czasu. zapomnij i bądź szczęśliwa, dziewczyno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest jeszcze jedna dziwna niepisana zasada na tym forum. Jak ktoś ma problem ze swoją połówką to najczęściej doradzają "zerwij" , "rozwód". Czy nie lepiej zawalczyć najpierw? Mimo przykrych słów, mimo, mam nadzieje, chwilowego braku szacunku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amatorka czyli ta co kocha
Mój zwykle jest słodkim przytakiwaczem. Kocham go bardzo. 5 lat temu gdy groziłam mu, że odejdę wysączył mi półgębkiem tekst, którego nie moge zapomnieć: Trudno, będę musiał sobie znaleźć jakąś płatną obsługę. Kocham go i jesteśmy razem tyle lat, ale ten tekst mam od tamtej pory z tyłu głowy. I to bardzo boli. Nigdy nie poruszyłam tego z rozmowie, chociaż większość bolesnych, konfliktowych rzeczy potrafimy sobie później na spokojnie wytłumaczyć. Tamto wciąż boli. Na codzień jest grzeczny i kochany. Pewnie nazwalibyście go potakiwaczem jakbyście go poznali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Mati, znam sytuację pobieżnie, z kilku zdań napisanych przez te osoby. Oceniam ją ze swojej perspektywy. Nie rozkazuje im, tylko mówię, jak ja na to patrzę :) wątpię, że porady na forum zmienią bardzo ich życie. I tak każdy zrobi to, co uważa za słuszne. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amatorko - może powinnaś z nim o tym porozmawiać. to była zapewne sytuacja, w której emocje brały górę nad rozumem. powiedział to, bo pewnie chcial Ci dogryźć. Z opisu Jego osoby nie sądzę, żeby tak myślał. Ba, jestem tego nawet pewna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zal mi was
zdesperowane baby pff...trzeba nie miec godnosci i szacunku do wlasnej osoby, zeby dawac mowic sobie 'wygladasz jak ku.rwa" albo 'masz mine jakbys chciala mu obciagnac' jestescie zalosne! i zdesperowane, jak mozna byc z takim facetem? tego sie nie da usprawiedliwic slepym zakochaniem ;/ mowi, Ci, ze wygladasz jak kur.wa i masz ocohote sie z nim kochac? w takim razie chyba nie tylko wygladasz ak ku.rwa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobno Ci grzeczni i kochani są później najlepsi, jako mężowie czy ojcowie. Ale to tylko opinia kilkunastu babek ;) Typ macho jest dobry jak kobieta jest młoda i żądna wrażeń. Nie wiem jaka prawda ;) Żal mi was - jeśli z kimś są po kilka lat i mimo wszystko było cudownie i padły tylko jeden raz lub dwa takie słowa może pod wpływem emocji, alkoholu czy czegoś innego to spodziewasz się że następnego dnia rzucą faceta mimo planów, mimo wspólnych spraw, mimo wspólnie zaczętego życia? Sama tak nie postąpisz. Ale na forum łatwo się ocenia. Zamkniesz później przeglądarkę i wracasz do swojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żal mi was- kurde, nie czytasz chyba zbyt dokładnie. osoba, która była oskarżana o wygląd kurwy i o tą chęć na obciągnięcie , nie jest już z facetem który to powiedział. Myślałam, że w szkole uczą czytania ze zrozumieniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amatorka czyli ta co kocha
truskawkowawiosna, tak ciesze się, że jesteś tego pewna. A mi się to przypomina w niedobrych chwilach i wtedy to nie jest moment na takie szczere rozmowy. Ale cholera jakoś nie moge tego zapomnieć i teraz wydaje mi się, że po tylu latach wyciąganie tego jest bez sensu. Zwykle udaje nam się oczyścić atmosferę po krótszym czasie. Podejrzewam nawet, że on juz tego nie pamięta, samo wydarzenie tak, ale nie dokładnie co sam mówił (to nie ten typ) - więc czy ma sens odgrzewanie tej starej sprawy?? A mi się tak zapamiętało i nie chce się ode mnie odczepić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amatorka - gdybym takie coś powiedział swojej kobiecie i zapomniał i ona by mi to przypomniała i powiedziała że ją to dręczy i że nie może tego zapomnieć to bym chyba 100 róż kupił i przeprosił najszczerzej jakbym potrafił. Ale tak bym postąpił gdyby mi w 100% zależało na niej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zal mi was
dla mnie takie slowa bylyby przekresleniem zwiazku podstwa relacji miedzy osobami, ktore sie kochaja to nie milosc i zaufanie, ale szacunek!! bo takich pzykrych slowach, nie spodziewalabym sie po czlowkeu niczego dobrego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×