Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

truskawkowawiosna

Najgorsze, co usłyszeliście od partnera/partnerki. Tak z ciekawości.

Polecane posty

Gość iggga
eehhh przykre ale mozecie starc sie ich znienawidzic tak jest łatwiej. ja trafiłam na genialnego i bardzo szczerego człowieka nie spotykalismy sie długo ale ja zakochałam sie jak głupia a on wypalił ze nic do mnie nie czuje ehhh był szczery i w tym wszystkim uroczy i szarmancki i jak ja mam go przestac kochac :( przeprosił mnie ze mowi mi o tym dopiero teraz ;( okropne i przykre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chcecie dyskutować na temat tego, jak ubrać się, żeby iść na imprezę, to może załóżcie nowy topic. Bo w tym chyba nie o to chodziło :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łatkala
Cóż witajcie Ja mam dobrego chłopaka, który ani mnie nie bije ani nie klnie i nie wyzywa. A jeśli już coś brzydkiego powiedział zaraz przepraszał i było mu głupio... W sumie mu się nie dziwie bo jestem kobietą która każdego faceta może wyprowadzić z równowagi więc tylko się cieszyć ze mój jest taki cierpliwy :) Także my też nie jesteśmy takie święte, szczególnie te dominujące hehe POZDRO :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo czarna wdowa
a mnie mąż powiedział : że jestem stara baba, bo po 40-tce ze czas strą żonę wymienić na młodą że kochać się ze mną to wątpliwa przyjemność że nie będzie takiej utrzy mywał że jestem strą wyliniałą kurą, kto mnie będzie chciał że powinnam się cieszyć, że jest ze mną że będę miała swoje pieniądze jak je sobie zarobię (zarabiam je od 20 lat) :) że mnie zostawi że znajdzie sobie kogoś, nie powie mi i odejdzie bez słowa że ten nr telefonu, pod który ciągle wydzwania jest kolegi ( a był kogbiety, którą poznał na tlenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnie nie tylko strzelic
on: masz male cycki nie takie jak ona duze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo czarna wdowa- jestem od Ciebie mlodsza jakieś piętnaście lat, ale znam z bliskiego doświadczenia historię: kobieta (rocznik 65) , 20 lat małżeństwa. zamiast kwiatów- brudne gacie, zamiast seksu -pierdzenie pod kołdrą, a zamiast czułych wyznać -same pretensje i szantaże emocjonalne. i ta kobieta poznaje innego faceta. najprościej jak sie da- przez internet. zakochuje się, odżywa. składa pozew rozwodowy. przeprowadza się do swojego nowego mężczyzny. żyje z nim od pięciu lat, a zachowuje się jak zakochana nastolatka. i ta decyzja, którą wtedy podjęła była najlepszą w jej życiu. sama to od niej słyszałam nie raz. to moja mama :D nie chce tym tekstem oczernić mojego Taty, który jest wspaniały.Nie wyszło im, ale oboje są teraz szczęśliwi i żyją w zgodzie. Tak więc, może czas zrobić coś ze swoim życiem Czarna Wdowo :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sweet Dreams- nic dodać nic ująć. Skoro takie kwalifikacje niektórym wystarczają, to ja chyba mam dużo za dużo duże wymagania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie
też bardzo ciekawie. " Ja się żenię" no i jeszcze dodał jedno pytanie na które sam sobie odpowiedział: "Czy można kochać dwie kobiety? Nie można, ciebie nie kocham". Cholernie zabolało i jeszcze muszę go codziennie widywać w pracy. Na szczęście zauroczenie przeszło a jak go widzę pytam siebie: co ty w nim widziałaś? Trzy miesiące po tym sławetnym tekście zakochałam się. Teraz wiem co to znaczy prawdziwie kochać. A on? mało już mnie obchodzi, po prostu niech sobie żyje, tylko współczuje jego żonie - dwa miesiące przed weselem kochał się z inną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to swinieeeee
moj byl ze mna 2,5 roku i powiedzial ze sie rozstajemy bo kocha mnie ale TYLKO jako przyjacilke...no i zaproponoal zebysmy zostali przyjacilmi...ehh porazka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo czarna wdowa
macie rację, tylko trzeba mieć odwagę chociaż zdaje się, że jest mi tak wszystko jedno, że kusi mnie taka odmiana losu na lepsze jaką jest wyrzucenie go z życia i z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna Wdowo- to musi być tylko Twoja decyzja. Musisz podjąć ją sama. Życzę odwagi i wytrwałości. Moim zdaniem warto przypomnieć sobie co to znaczy ŻYĆ, trzymać się za rękę i śmiać z byle czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo czarna wdowa
wierzę, tylko na żadnego nie mogę patrzeć obrzydło mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może najpierw powinnaś przestać patrzeć na męża. Jak od niego odpoczniesz i poczujesz zapach wiosny, to na pewno będziesz miała chęć któregoś lepiej poznać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo czarna wdowa
tak bardzo bym chciała mieć chociaż spokój, żeby nikt nie wyłączał mi korków, bo za długo siedzę przy komputerze, żeby nikt mi nie groził masz rację, że warto i trzeba zacząć żyć, być znowu sobą robić co się lubi i nikomu wiecznie nie ustępować ani nie rezygnować z siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo czarna wdowa
n a widok męża to mój organizm sam reaguje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo czarna wdowa
zanim ja zareaguję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo się ciesze, że weszłaś na to forum i , że mogłam jakoś pomóc. Życie jest tak krótkie, że nie warto go zmarnować. Wierzę, że będziesz szczęśliwa, Czarna Wdowo:) A jak uczynisz jakieś konkretne postępy w sprawie męża, to dawaj nam szybko tu znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo czarna wdowa
:):):):):):):):):):):):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łatkala
HEHEHE sory panno Truskawkowawiosna ale mogłaś sobie darować to cytowanie mnie "Ja mam dobrego chłopaka, który ani mnie nie bije ani nie klnie i nie wyzywa." To już jest jakaś patologia społeczna. :|..... Wyciagasz z kontekstu jedno zdanie i robisz tego ironię do obśmiania... Jeśli wydawało Ci się że jestem kobietą bez wymagań a to co napsiałam to jest jakiś minimalizm społeczny to niestety ale jesteś w błędzie :) Pozdro po raz drugi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli źle zrozumiałam, to przepraszam. Ale nie potrafię śmiać się z czegoś, co mnie śmieszy. Nie przejmuj się:) troche dystansu do siebie trzeba mieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łatkala
Dystans owszem wskazany i dziękuje posiadam Ale jakoś takie publiczne ironie mnie kłują w oczka. Ale pomijając Topik ok i zgadzam się z Toba :) Pozdro po raz 3 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łatkala
P.S. No takk ale trochę nie fajnie śmiać się z kogoś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×