Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

maxfa

mąż nie chce się kochać

Polecane posty

Od kiedy urodziłam dziecko mój mążnie chce się ze mną kochać. Nie to żebym się zaniedbała. Trochę przytyłam tu i tam, ale on mówi, że mu to nie przeszkadza. Tym bardziej, że on też przytył. Mówi, że mu się po prostu nie chce. CO ROBIĆ? Ja mam często ochotę, ale wkurza mnie to jak on mnie odtrąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojebneeee
zgwałć Go, w końcu jest Twoim męzem, więc weźmiesz co swoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Droga. Dla większości mężczyzn, dostępne to zwykle strasznie nudne. Nie narzucaj się, nie prowokuj zbliżeń. Niedługo będzie chodził z wywieszonym jęzorem i ślinił się na Twój widok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ililiannnaale
pytalas sie dlaczego nie chce???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
truskawkowawiosna - nie działa! próbowałam. może się nie kochać i 2 miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo Ty też go odtrącaj, gdy już będzie chciał się z Tobą kochać. Przez jakiś czas. Potem zgotuj mu pyszną niespodziankę. Bielizna, pończoszki, nastrój. Jeżeli to nie podziała, to chyba coś z nim nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POPROSTU
ma kochankei robi to z nia, normalnie zdrowemu mezczyznie poprostu sie chce kochac-ma poped

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy był
przy porodzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maz tez nie chce sie kochac...tez mu sie nie chce.wystarczy mu jak sie nim zajme...i jest hapy.teraz jestem w trakcie rozwodu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zdecydowanie coś jest nie tak. Może nie daje rady znaleźć kompromisu między Tobą-mamą , a Tobą-kochanką. Chyba stajesz się bardziej mamuśką, niż kochanką. Porozmawiaj z nim o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
był przy porodzie, a kochanki nie ma. wiem na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to masz odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamia555
jeżeli mąż był przy porodzie i wsyztsko widział, to sie to niestety często zdarza... (mężczyźni nie są odporni na takie widoki jak poród) A może boi sie po prostu że Ci sprawi ból i jeszcze za wcześnie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmhmmmmm
byl przy porodzie :( lo rety!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłość złe humory ma
może by i chciał, ale perspektywa następnego potomka, może bardzo skutecznie ostudzic, nawet Casanovę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie o potomka chodzi a odczu
cia i wspomnienia z porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syrytytyttttttttttttttttt
był przy porodzie, odgarniał Jej futerko z cipki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skąd wiesz, że NA PEWNO nie ma kochanki? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamia555
musisz jakoś przekonać męża że to co sie działo na porodówce było najpiękniejszą chwilą w życiu (nawet jeżeli tak nie było, bo często kobitki na samo wspomnienie maja mdłości) i jak bardzo wtedy Ci pomógł...A poza tym przyda sie jakaś odmiana, np-jakaś nowa bielizna. I jeżeli nie chcecie mieć narazie drugiego dzicka to upewniaj go że zabezpieczenie działa,bo mozliwe tez że boi sie że szybko może powrócić na porodówke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz z nim porozmawiać. Poważnie i to bardzo. Seks jest bardzo istotnym elementem związku. Podobno można bez niego żyć, ale ja w to nie wierzę. Musicie o to zadbać razem, bo ta sytuacja moze zniszczyć wasz związek. Nie atakuj Go. Nie można być całe życie zmęczonym. Musisz delikatnie wyczuć prawdziwy powód jego niechęci. Może ma jakiś dołek? Uwierz mi, normalny i zdrowy facet nie wytrzyma dwóch miesięcy bez seksu. A już na pewno nie, gdy ma żonę pod ręką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sausage
czesc maxfa, mam identyczny problem. Mojemu mezczyznie przeszla ochota na seks gdy dowiedzial sie, ze jestem w ciazy. Zaczely sie wymowki. Nasz synek niebawem skonczy roczek i nic sie nie zmienilo! Nic na niego nie dziala i mam juz tego serdecznie dosyc!! Zachowuje sie jak stara baba z ciaglym bolem glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuupppp
Obrzydzacie ich po prostu, jak pozwolicie faceto byc przy porodzie i patrzec na cos tak obrzydliwego jak poród to sie nie dziwcie ze wasza pochwa kojarzy sie ze skrwawionym strzępem miesa. przestałyscie byc dla nich kobietami! stałyscie sie matkami. po co wam był facet przy porodzie histeryczki:P teraz macie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zbadaj sprawę pod tytułem: kochanka. Może być tez tak, że poświęcasz dużo czasu dziecku a on czuje sie zaniedbany... ma konkurencje i to mocną. Widok rodzącej kobiety może go tez jakoś odrzuca... mam nadzieje, że Wam sie ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też by się odechciało gdyby moja żona z nazwiska i imienia przedstawiła się na forum :o Pozdro dla Marty Fabisiak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okuśwa
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość svsdv
Odnośnie wątku porodu który się tu pojawił i głupich komentarzy: Ja wprawdzie matką-polką nie jestem i macierzyństwo mnie nie pasjonuje ale gdybym miała się obawiać że mój facet okaże się tak delikatniutki że nie potrafi odebrać porodu, nawet samodzielnie, że ja - matka dziecka które w końcu sam też zrobił - źle mu się kojarzę, to już naprawdę wolałabym wystawić go na próbę a potem pogonić w sto diabłów. Mężczyzna przewrażliwiony, słaby, nie jest mi do niczego potrzebny. P.S. A co gdyby poród się zaczął i bylibyśmy zdani tylko na siebie? Miałabym radzić sobie sama, narażać dziecko i siebie na śmierć bo on nie może patrzeć? A co z innymi zdarzeniami, typu wypadki, konieczność udzielenia pomocy? Też miałby potem nie móc na kogoś patrzyć bo wcześniej widział zakrwawioną twarz tej osoby np w czasie wypadku? Nie róbmy z facetów idiotów. No chyba że sami z siebie robią ale tacy nie powinni być kobietom przydatni jako partnerzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
lamia555 => ano jo, niektórych rzeczy lepiej nie widzieć facetowi. Ten sam efekt występuje czesto jak facet widzi kobietę wpychającą sobie globulke, tylko, że przy porodzie jest akurat "trochę" silniejszy. Niektórzy jeszcze pisza o czymś co się nazywa "kompleks madonny", choć tu akurat stawiałbym na pierwszą ewentualność. Autorko => zrzuć troche ciałka i czekaj. Jak nie to do seksuologa i głowologa z mężem. A nuz pomoże (choć sam nie wierzę w te całe terapie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
truskawkowawiosna => rozmowa niezwykle dobrze robi na potencję, zwłaszcza jeśli jej sens w ogóle jest taki: nie sprawdzasz się... svsdv => komu co krew mnie nie obrzydza (kiedys zresztą uciskałem gościowi tetnicę, zeby się nie wykrwawił, kiedy laska z przygotowaniem mdlała), ale juz po stworzeniu większym od chomika nie postprzątam, bo mam odruch wymiotny. Porodu tyeż wolę nie widzieć, od dawien dawna tym się zajmowały akuszerki, a obecnie są szpitale i wcale przyzwoite płatne kliniki. KAżdy czlowiek reaguje indywidualnie. Jak zrywam sobie paznokieć dla przykładu nie proszę nikogo o patrzenie. Pierdolone nowoczesne mody. A później zdziw :o. Są takie rzeczy, które lepiej robic samemu. Trza się przyzwyczajać - w końcu i tak umieramy samotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×