Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mąz i OJciec

Co zrobilibyście, gdybyście się dowiedzieli, ze ....

Polecane posty

Gość Mąz i OJciec

Wasze dziecko jest tak naprawdę spłodzone przez kochanka zony ??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona 35
z góry współczuje jeżeli mówisz o sobie, a myśle że tak...a masz jakieś dowody??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąz i OJciec
Żona w czasie kłótni w nerwach mi powiedziała, że dziecko nie jest moje, zrobiłem potem test DNA i byłem zruzgotany :( Rzeczywiście nie jest moje. Ale kocham Ją ponad życie , ma dwa latka :( Nie wiem co zrobić, zona o tym tescie nie wie. Przeprosila mnie potem i powiedziała, że to bzdura, i wykrzycząła to w nerwach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowany inny tata
a gdzie, za ile i w jakim terminie mozna taki test zrobic? czy nie musi byc zgody obu rodzicow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok dziecko kochasz i nic w tym dziwnego w koncu je wychowujesz ale co do zony to brak mi slow.pomysl czy warto byc z kims takim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele mele dudtki
eh...zycie..samo zycie...moj maz tez wychowuje "nieswoje" dziecko, tylko z ta roznica ze dowiedzial sie o tym nie w klotni tylko w rozmowie i w pierwszych tydogniach ciazy...nie zawsze dobrym rodzicem jest ten ktory spodzil, lecz ten ktory wychowuje...cios, pewnie przezywasz szok, ale dziecko akurat w tej calej zagmatwanej sytuacji nie jest niczemu winne....masz do myslenia, powodzenia Ci zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłość złe humory ma
nosiła w sobie ten ciężar i wyrzuciła z siebie więc wszystko w porządku, swoją drogą wyjątkowo glupia kobieta, nadzwyczaj glupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąz i OJciec
Do innego taty, nie potrzeba zgody rodziców. Pobierasz np. ślinę dzieciaczka lub włosek, cokolwiek i swój i wysyłasz do takiego instytutu, jak znajde stronke, gdzie to znalazłem to Ci podam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłość złe humory ma
a moja ukochana żona wychowała, aż dwoje nieswoich dzieci i teraz jest szczęśliwą babcią, i co powiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem jak mozna ukrywac cos takiego.wszyscy jestesmy ludzmi i popelnimy bledy ale to jejst poprostu straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąz i OJciec
Oczywiście, dziecko kocham. Odkąd się urodziła jest moim oczkiem w głowie, lgnie do mnie a ja uwielbiam tą małą kruszynkę . Kocham Ją bardzo i to był wielki dla mnie cios, kiedy dotarło do mnie, że nie jestem Jej biologicznym ojcem. Z zoną jak narazie prawie nie rozmawiam, trwa to w martwym punkcie :( Ale najgorsze, że ja Ją kocham :( Kocham je obie:( Co powinienem zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trele mele.... ----- '' nie zawsze dobrym rodzicem jest ten który spłodził ''... ok tylko co innego dowiedzieć się na początku z ust partnerki i godzić się na tatusia zastępczego .... a co innego przypadkiem i jeszcze kłamie w żywe oczy że to w nerwch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele mele dudtki
jak to jak mozna ukrywac...ludzie robia rozne rzeczy do ktorych boja sie przyznac...brak odwagi moze? Tchorzostwo?....tylko nie pisz ze nigdy nie sklamales-as?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alt to jest roznica bo twoja zona od poczatku wiedzila ze to nie jej dzieci a jak mozna pozwolic zyc czlowiekowi w przekonaniu ze ma dziecko,kocha je ,wychowuje a tak naprawde nie jest one jego.obrzydliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele mele dudtki
tez napisalam ze z ta roznica ze moj maz dowiedzial sie wczesniej...oczywiscie mimo calego chaosu mial wybor...no ale co teraz radzisz autorowi topiku? Od tak ma zapomniec o malej tylko dlatego ze nie z jego spermy, a mimo wszystko ma do niej prawdziwe uczucia i do pewnego czasu myslal ze jego? A czemu winne dziecko? Musi sobie to jakos w glowie poukladac, ale na dziecku to chyba nie powinno sie odbic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszyscy z czyms klamia ale nie w takich sprawach.to zbyt podle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona2682
a dlaczego nie powiesz o tym zonie?? i mimo ze tak cie oklamala i zreszta wciaz to robi nadal ja kochasz?? przeciez ona ci zycie zniszczyla!!jasne dziecko mozesz kochac,w koncu jestes z mala od samego poczatku ale to nie zmienia faktu ze ona cie zdradzila i do tego wciaz lga!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłość złe humory ma
jest prawda z ktorą się każdy zgodzi, ojciec jest ten ,który wychowa, a nie ten który spłodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko dzieckiem
niewinne racja, ale co z zoną ? Rozwod ? Będzie rozwod, tak czy siak odbije sie to na dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rób co chcesz , jak serio kochasz to zostaniesz przy nich jak mysl że Twoja żona to Kurwa przez duże K bedzie stawać Ci na drodze do normalnego życia to odejdz po co ci to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąz i OJciec
Nie wiem, co robić. Nie powiedziałem żonie ze strachu. Nie wiem, co może zrobić i boję się, że zabierze mi małą :( Najwyczajniej nie wiem, co mam robić. Jestem facetem, a czuję się bezradny jak dziecko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak czytam wpisy ... to jeszcze trochę a słowa wierność i uczciwość jak i przyzwoitość stracą sens ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona2682
tu chyba akurat nie chodzi o to czy jest ojcem czy nie bo sam pisal ze kocha i ze czuje przywiazanie wiec nawet sie tego nie wypiera.. uwazam ze powinienes z zona porozmawiac i powiedziec jej co ty wiesz na ten temat,nie mozecie tak zyc i musicie to jakos rozwiazac bo dziecko dorasta i zacznie zauwazac ze cos jest nie tak a wiedz ze im pozniej tym gorzej a nie daj boze nadejdzie taki dzien ze rzucisz corce(jak juz podrosnie) w twarz slowa ze nie jest twoim dzieckiem,wiec pamietaj ze decydujac sie na pozostanie z nimi musisz w pelni zaakceptowac ta sytuacje i w zadnym wypadku nie wracac do tego nawet podczas blahej klotni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem stwiedzenia ze jesli odejdzie od zony skrzywdzi dziecko?mala zacznie rozumiec i co ?potrzebni jej rodzice zyjacy sw klamstwie i nienawisci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąz i OJciec
Narazie chyba jestem zbyt oszołomiony by podejmować decyzję o odejściu od zony. I mimo, że to wielki cios że mnie okłamała, zdradziła itd. to nie wiem, czy umiałbym...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj sobie troche czasu...to zbyt swieze..tylko nie rob niczego na sile.trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×