Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona w myślach

Być szczęśliwym - co to znaczy?

Polecane posty

Gość nie.prawd.a
duchowe, to radosc, smutek, przemyslenia, milosc, nienawisc, relax, psychiczne zmeczenie, odwaga, zal, dobre samopoczucie, tak ciezko jest to opisac slowami przyklad:bardziej i trwalej czlowiek bedzie szczesliwy sluchajac spiwu ptaka anizeli majac go cichego w klatce, spiew, mile dla ucha, duchowe klatka,sliczny ptaszek, materialne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w myślach
hellishbloodystorm - Nie. To nie miało zabrzmieć, jak sarkazm - wręcz przeciwnie. Rozwiń tę myśl, jak możesz. Raczej w tę emocjonalna.. chyba.. nie.prawd.a - w jaki sposób mogę pomagać innym ludziom? Może to banalne pytanie.. ale podpowiedz coś na ten temat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie.prawd.a
hellishbloodystorm KAZDY czlowiek jest tak skonstruowany ze napewno kasa, rzeczy matrialne nie przyniosa mu prawdziwego szczescia, napewno nie trwalego, ciagle bedzie mu czegos brak, bedzie potrzebowal cos nowego do zaspakajania swoich popedow, w jego mniemaniu sucuescia, jednak jesli ktos pokarze mu jak naprawde powinnos ei zyc, ktos pokarze mu piekno spiewu ptaka, swoezego powietrza wiosna na wsi itp bedzie to czlowiek odmieniony i wiecznie szczesliwy, bo takich malenkich rzeczy jest mnustwo wszysdzie dookola, wiec zawsze bedzie szczesliwy chyba mnie ktos zrozumial, rany jakos chaotycznie mi cos dzis wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie.prawd.a
pokaze.....kolejny byk!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie.prawd.a
mnostwo.........!!!!!!!!!!!!!i kolejny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie.prawd.a
rozmawiac z nimi, sluchac i rozumiec, albo probowac zrozumiec,pocieszac,byc z nimi,dzielic sie pieknem tym dookola a przy okazji uczyc sie ich prostoty, to przybliza do szczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w myślach
Nie mam potrzeby, by materialnie się uszczęśliwiać i uwielbiam przyrodę. Chętnie pomagam, gdy ktoś w otoczeniu tego potrzebuje, ale to za mało.. czegoś mi brak.. W tym sęk, ze nie wiem.. czego.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie.prawd.a - nie do konca sie zgodze, bo mowa tu o zupelnie odmiennych potzrebach, ale ok, ja na ciebie nie najeżdzam zagubiona w myślach - chodzilomi o to, ze wszystkei wymienione rzeczy, uczucia masz. i pytasz o te sfere duchowa, czy tez, inaczej ujmujac, emocjonalno-spoleczna. SAMA musisz dojsc, czego ci brakuje. moze nie satysfakcjonuje cie intensywnosc doznan, moze "wieje nuda", moze potrzebujesz odmiany, moze chcesz skierowac swoje dzialania na inne osoby ( ->altruizm), moze twoja potzreba samorealizacji jest jeszcze nie wydobyta na swiatlo dzienne w takiej postaci, w jakij byc powinna (i np. zastepujesz zaspokojenie jednej potzreby inna), moze nie wystarczaja ci reakcje zwrotne nadawane przez otoczenie i tak dalej. troche chaotycznie napisalam. a moze to zwykly spadek nastroju? okresowy? jak myslisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie.prawd.a
ty sie nie czujesz kochana i potrzebna-chyba dlatego rozmawiaj z ludzmi ktorzy sa smutni, oni cie pociesza, dzieki nim poczujesz sie potrzebna i pewnie szczesliwsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w myślach
nie.prawd.a - z kim rozmawiać? Podchodzić do obcych ludzi na ulicy? Pytać, czy są biedni i wtedy rozmawiać, pomagać? hellishbloodystorm - myślę, że dużo w tym racji, co napisałaś.. Może okresowy spadek nastroju - trwa od kilku miesięcy.. myślisz, że minie..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagubiona w myślach - jesli trwa od kilku miesiecy i nie jest spowodowany brakiem swiatla i magnezu to...nie przejdzie a jesli mowa o pomaganiu - nie, nie masz podchodzic do ludzi na ulicy. jest MNOSTWO miejsc, gdzie mozesz sie udac, tylko zastanow sie, komu chcesz pomoc? co najbzrdiej ucieszyloby cie? usmiech dziecka? wdziecznosc osoby starszej? chorej? itp. mozesz byc wolontariuszem - to czasem trudne zadanie, ale satysfakcjonujace (nie mowie o zbieraniu pieniedzu na ulicy, zeby nie bylo :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w myślach
Może, częściowo.. ale nie do końca.. Ale, ciepło.. ciepło.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w myślach
"usmiech dziecka, wdziecznosc osoby starszej, chorej" - TAK - to jest to, ale w moim małym mieście nie ma hospicjum .. gdzie mogę się udać w sprawie wolontariatu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w myślach
Nie mam.. wychodzi na to.., że nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w myślach
Moje marzenia dotyczą moich bliskich.. własnych, osobistych nie mam. Coś poradzisz..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w myślach
hellishbloodystorm - a Ty masz? Możesz mi zdradzić jedno? To poważne pytanie, żebyś sobie czegoś nie pomyślała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w myślach
Myrevin - no właśnie.. a wydawałoby się to takie proste..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie.prawd.a
masz intrnet,jest pelno forow w ktorych ludzie pisza o swoich problemach,szukaja pocieszenia,wysluchania, wsparcia masz na poczatek :( :( http://www.dlaczego.org.pl/d/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagubiona w myślach - czy myslisz konkretnie tylko o hospicjum? moze dom dziecka? dom starosci? MOPS? poszperaj, na pewno znajdziesz :) "Moje marzenia dotyczą moich bliskich.. własnych, osobistych nie mam." - i tu pies pogrzebany! nie twierdze, ze to jedyna przyczyna twojej nieszczescliwosci, ale widze, ze nie masz wlasnych marzen, dazen. czegos TYLKO TWOJEGO i TYLKO DLA CIEBIE. wplatalas dazenia inncyh w swoje. oczywiscie, jesli to jest na zasadzie "zrobie wszystko, zeby moje dziecko bylo bezpieczne" - ok. ale jesli "moje dziecko chce wakacje w gorach. chce i zrobie wszystko, zeby tam pojechac" - to nie jest twoja potrzeba. przenosisz czyjes na swoje, wchłaniasz je. zgodzisz sie z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie.prawd.a
"Moje marzenia dotyczą moich bliskich.. własnych, osobistych nie mam." - i tu pies pogrzebany! DOKLADNIE, mialam to pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie.prawd.a
zapomnialas co sprawia ci przyjemnosc, zaniedbalas siebie, wroc do czasu sprzed paru laty kiedy mialas czas dla siebie, robilas cos dla siebie, musisz odkryc znowu co tylko tobie sprawia przyjemnosc, zapomnij na jakis czas o innych zajmij sie soba!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagubiona w myślach - pytasz, czy mam marzenia. jestem typem, ktory bez przerwy mysli, filozofuje, zastanawia sie, analizuje. wiec pewnie znajdzei sie kilka, mniej lub bardziej absurdalnych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puffcia
Czesc:-) Szczescie to jest przebywac z kims kogo sie kocha i trwac chodzby na dobr i na zle.Wiadom zycie jest przewrotne raz jest lepiej raz jest gorzej ale zawsze jest ktos kto jest kolo ciebie i cie kocha i chce twojego dobraa i szczescia.Niewarto szukac az tak daleko i usmiechnij sie sama do siebie to pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie.prawd.a - mądrze prawisz :). może teraz całą jej osobę wypełnia rola żony, pracownicy, koleżanki itp., a gdzieś po drodze zgubiła tę cząstkę siebie, to "ja" we własnej i tylko dla siebie osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w myślach
W jaki sposób mogę pomagać w domu dziecka, w domu starości, MOPS-ie - po za "datkami" - mogę tam wejść i zaspakajać swoje "duchowe braki"? Zgodzę się. Nie mam czegoś TYLKO swojego.. no.. piszę wiersze, pamiętnik - liczy się? :), wyjeżdżam na rowerowe przejażdżki w celu samotnego rozmyślania o "sensie życia" - to się liczy? Co jeszcze mogę mieć "tylko swojego"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puffcia
DO ZAGUBIONA W MYSLACH Daj spoku usmiechnij sie do ludzi zaproponuj wspolny wypad z chlopakiem i razem zabawcie sie.Zobaczysz ze jest inaczej ze mozna zyc bez nudy!!Ale jesli zaczynasz myslec i sie dolowac to cie zniszczy i wpadniesz w depresje i stracisz partnera bo chyba nanim ci zalezy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w myślach
Puffcia - uśmiechnęłam się :) - pomogło. Na chwilkę.. A miłość - mam, ale to.. za mało.. - Może za dużo chcę..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×