Koniec tragedii, czy początek?

Witam! Od kilku lat mieszkam i pracuję w Belgii. Obecnie jestem na urlopie w domu. Pare lat temy poznałam przystojnego Pana, który pochodził z Arabii Saudyjskiej. Ewidentnie mnie podrywał... szczerze mówiąc On też nie był mi obojętny. Jednakże znałam przypadki związków z Arabami. NIestety przeprowadzone statystyki jasno mówiły, że ten związek nie masz szans na właściwe, piękne zakończenie. Postanowiłam pożegnać się z moim księciem, bez śladu znikając z miejca zamieszkania. Postanowiłam zapomnieć... Teraz, kiedy już minęło parę lat, nie jestem do końca pewna, czy dobrze zrobiłam mierząc swoje szczęście na równi ze statystykami. Zgubiłam gdzieś swoje marzenia... Czy dobrze zrobiłam? Czy jestesteście w stanie powiedzieć mi coś o znanych Wam związkach kobiet z mężczyznami z karjów arabskich?

Gdybyś nie mała ,żadnych wątpliwości z nim związanych to byś go nie zostawiła. NIe wierzę, że statystyki to był jedyny powód. Z casem po prostu zapominamy o złych rzeczach, wszystko idealizujemy, wyolbrzymiamy. Jesteś pewnie teraz sama, a w takim przypadku koiety zawsze się zadręczają co zrobiły nie tak, czy podjeły właściwe decyzje. Nie tędy droga, gdyby wasza miłość miała przetrwać to pewnie bylibyście ciągle razem. Skoro nie jesteście, to ne oglądaj się za siebie, tylko patrz do przodu, żeby niczego nie przegapić.

Wątpie,że porównywanie do innych związków polsko- arabskich wniesie coś dobrgo. Swoje statystyki już znasz, jednak nie one są najważniejsze. Nie można stworzyć modelowego zachowania typowego araba, nawet oni przecież różnią się miedzy sobą. Licytowanie się kto zna więcej szczęśliwych a kto tragicznych przypadków nic nie powinno zmieniać. Najważniejsze jest to co ty w danym konkretnym przypadku czułaś.

To koniec twojej tragedii. Możesz być dumna z siebie. Lepiej nie mogłaś postąpić.

Dziewczyno to bylo pare lat temu. Skoro odpowiedzialas jak odpowiedzialas to widocznie tak mialo byc i tyle. A zadawanie sobie pytan po paru latach w stylu: "co by bylo gdyby", dla mnie jest jak co by bylo gdybym urodzila sie chlopcem?

Głupio zrobiłaś ,oj głupio. A teraz już za póżno żeby cokolwiek zmienić. Dziś możesz sobie tylko pogdybać.

mysle ze nie doszlo do "tragedii" - w Arabii Saudyjskiej kobieta nie ma zadnych/prawie zadnych praw!

Nazwijmy żeczy po imieniu, poprostu wziełaś nogi za pas, i wiesz co ci powiem, dobrze zrobiłaś;)