ZWIĄZKI - ZAPRASZAM

Wiatjcie dziewczyny! Zakładam topik dla kobiet ktore zyja w zwiazku (formalnym i nie formalnym). Podzielcie sie urokami bycia z kims. Zapraszam

Hmmmm... Mnie sporo spraw pozytywnych w związku zaskoczyło, ja siebie zresztą zaskakuję. Nigdy wcześniej nie przyszłoby mi nawet do głowy że będę tęsknić za kimś gdy go tylko nie widzę parę godzin. A właśnie tęsknię za moim facetem bo on jetsw pracy ;D. Nigdy wcześniej nie pomyślałabym też że z przyjemnością będę dla kogoś gotować obiad i przeżywać czy mu smakuje czy nie. A juz nie mogę się doczekać gdy za półtorej godziny zabiorę się za przyrządzanie posiłku. Nie spodziewałam się też że mogę się czuć tak kochana, tak bezpieczna i akceptowana... Myślałam że takie uczucia kończą się we wczesnym dzieciństwie a potem nie ma na nie szansy.

Słodka, to napisz coś o swoim związku.

Wiatj :) Ja co prawda jestem z moim facetem juz trzeci raz i mam nadzieje ze ostatni. Kazdy z tych razow jest inny, na swoj sposob lepszy do pewnego momentu, ale nie ma to jak gonienie kroliczka od nowa :)

zaczernij nick zeby nikt sie za ciebie nie podszywal bo wiesz jak to bywa. Dlugo jestes juz ze swoim partnerem ???

(wyżej pisałam na pomarańczowo) Jestem ze swoim partnerem ponad trzy lata. To mój pierwszy związek, przerw też nie zaliczaliśmy. Chyba w tym roku pobierzemy się (to niestety zależy od finansów, mamy po prostu sporo wydatków). Prawie od początku mieszkamy razem. Jest coraz lepiej między nami.

Ale fakt że mieliśmy też w związku burze, i właśnie potem stawał się ten związek jeszcze lepszy. Chyba takie emocjonalne wstrząsy, czy te gonienie króliczka przydaje się.

Ja rowniez jestemze swoim Marcinem :) 3 lata ( z [rzerwami oczywiscie) mamy ogniste temperamenty i czesto sie klocimy. Nasz zwiazek jest bardzo burzliwy mimo ze bardzo sie kochamy. Moi rodzice nie akceptuja tego zwiazku wiec pomagamy troche naszemu szczesciu wiec starmy sie o dziecko ale cos nam nie wychodzi :(

Hej ja z moim Tomkiem jestem dwa lata mineło 2 lutego :) a od 9 czerwca 2007 małzenstwem :) tego samego roku dokładnie 21 sierpnia urodził nam sie syn jestemśy bardzo szczesliwi spełniemy sie w kazdej roli wypełniemy sie

Witaj myszka :) mamy pierwsza mężatkę :) ogladalm zdjecia ale wsz synus jest cudowny :) i oglonie piekna z was para :) Tez bym chciala miec kiedys takiego bobaska, ale los tak chce ze na razie nie moge :(

Uhmm... No moi też nie akceptowali. Ale im po jakimś czasie przeszło (tak po półtora roku, dwóch latach...), gdy mogli obserwować że jest mi dobrze, że on i ja dogadujemy się, że ten mój wybranek nie jest taki dziwny jak im się z początku wydawało ;D. Mogę więc powiedzieć że pod wieloma względami jestem bardzo zadowolona, mogę już nawet planować coś więcej ale... na dziecko dla nas jeszcze za wcześnie wg mnie.

dzieki :) napewno doczekasz sie swojego szczescia a czemu los nie pozwala

Ja też bym chciała... chcieć. Ale jeszcze tego nie czuję, i jeszcze nie pora...

Myszka nie wiem czemu na razie nie moge miec dziecka, mierze tempke sprawdzam sluz i szyjke. Wszystko wydaje sie oki. Chcialam porobic sobie badania ale gin powiedzial ze jestm mloda i nie potrzeba mi badan. Na razie to dopiero wrocilismy do siebie i jakos nie specjalnie chcemy i sie staramy. Jak bedzie to super, a jak nie to bedzie kiedy indziej. :) a Ty \"zaskoczylas\" za pierwszym razem ?

wiadomo kazdy inaczej planuje życie ja brdzo chiałm a mąż jeszce bardziej

ja tak za pierwszym planowalismy dzidzie BRAŁAM TABLETKI I ODSTAWIAŁM BY ORGANIZM SIE UREGULOWAŁ i tak dla zartu powiedzielimy no to robimy dzidze i sie udąło

Musze was na chwilke opusic bo jestem w pracy i mam troszke pracy. Zagladne pozniej, a wy piszcie i piszcie zebym duzo mogla poczytac :)

napoczatku nie wierzyłam ze sie udało bo 2 testy wyszły negatwnie a pozniej 2 pozytwynie potem gin potwierdził i ogłosilismy na 4 dni przed swietami Bożego narodzenia to były swieta a potem czas poleciał :) robiłam sie gruba i gruba aż w koncu sie rozdwoiłam :D ( w cięzkich bólach ) ale warto

To i ja się dopiszę :) Z moim Kochaniem jestem 1,5 roku od 6 miesięcy jesteśmy zaręczeni i planujemy ślub :) Jest cudownie i jesteśmy oboje bardzo szczęsliwi :) A poznaliśmy się przez internet :)

Też piszę z pracy. Dobra, pora przysiąść do obowiązków. Pozdrawiam was serdecznie i życzę żeby wasz "nagorszy dzień w tym roku był lepszy od najlepszego w poprzednim".

ja w domku z synkiem narazie nie wracm do prcy chce z nim byc

Ja jestem z doskoku :) Motylek witaj serdecznie :) napiszcie dziewczyny skad jestesci i ile macie latek ??? Ja jestem z okolic Rzeszowa i mam 22 latka :)

sprawdzam stopke ;)

Myszka powiem Ci ze ten Twoj slubny to straszny przystojniak ;) nie msz czasem ochoty na zamiane za mojego ??? Wymienmy sie chlopami, a co :D

nie oddam go nigdy :D:D wiem ze niezły a ja mam 25 latek (rocznikowo ) bo skoncze 1 czerwca z Łodzi

wstawiłąm jeszcze jdeno foto jak wiecej to moge na maila

Witajcie :) Ja tez jestem w związku- bardzo szczęśliwym związku :) Nie jest może długi bo trwa 10 miesięcy, ale oboje jestesmy po toksycznych związkachi ten nasz, to jest dopiero strzał w 10tkę ;) Tak jak napisalam jestesmy razem 10 miesiecy, a mieszkamy ze sobą już 6ty miesięc. Kazdy tu pisał, ze mial jakies burze, któtnie itd. a u nas własnie na odwrót. Była chyba 1 jakies nieporozumienie, ale zadncyh burz, nic. Potrafimy ze sobą rozmaiwac jak z nikim innym, dogadujemy sie fantastycznie ;) Mamy plany na wspolną przyszłosc, narazie powolutku zaczynamy kupowac meble itd. "na swoje" (choc narazie wynajmujemy pokoj). Oprocz tego zostało nam 1,5 roku do konca studiow mgr no i pracujemy. Czasu mało, za mało, ale jakos dajemy rade. Znajdujemy chwile na wyjscie do kina czy na obiadek w restauracji, gorzej jest natomiast z utrzymaniem porządku w domku, ale jakos tam sie uzupełniamy i nie ma kłotni.... Ahhh wlasnie dzis po pracy jade do innego miasta do rodzicow na weekend i juz tesknie za nim!!!! (chociaz odwiezie mnie na pks wiec go jeszcze zobacze :)Jak sie razem mieszka, to tak sie człowiek potrafi przywiązac, ze ja np. bez niego to jak bez tlenu :P Ale sie rozpisalam :P POZDRAWIAM

Ja jestem z Poznania i mam 20 lat , dokładnie to skończę we wrześniu a mój Kochany 24 i też urodził się we wrześniu , ma urodziny 3 dni przede mną hehe:) Myszko masz słodkiego synka ;) No i męża również :) Gratuluję

mój maz ma 28 rocznikiem bo konczy we wrześniu z zawodu jestem technik farmacji i pracuje w aptece kocham mooją prace kontakt z ludzmi

Motylek --- poznań piekny marzyłam by tam mieszkac ale los rzucił mnie tu by znależć miłosc i sie ciesze