Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co zrobić z ex facetem

ex chce wrócić!!!

Polecane posty

Gość co zrobić z ex facetem

Tylko po co? Wykreśliłam go już z życiorysu, ale nie do końca byłam konsekwentna! Po jego naleganiach - a w zasadzie prawie nękaniach - spotkałam się z nim dzisiaj!!! Mój błąd - "nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki" Zapytacie co z tego wynikło? Otóż nic!!! Spodziewałam się konkretów, a dostałam tylko kolejne obietnice Z jednej stony chcę go wyrzucić z życia (nic konkretnego nie wyszło po 2 i 1/2 roku znajomości) - z drugiej nie potrafię (za krótka przerwa "niespotykania", bo to tylko "3 miesiące") PS. Generalnie nic już od niego nie chcę, ale po dzisiejszym spotkaniu, wiem, że mi to nie przejdzie jak np.: przysłowiowa "grypa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rusaleczka
ja bym na twoim miejscu szukała innego chłopa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pozwalaj mu wracać. Nic się nie zmieni. On jest tym samym facetem, którym był... Weź gorącą kąpiel, gripex i lepiej odchoruj to w samotności :) lub przy kimś innym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zrobić z ex facetem
dzięki za "otrzeźwienie" wygląda na to, że macie rację bo wierzę, że skoro się odezwałyście, to macie podobne doświadczenia i wiecie też, że jest mi ciężko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska serowa..
ja wychodze z zalozenia ze nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki i ze odgrzewane kotlety nie smakuja juz tak dobrze :P ale rozne sa przypadki. moja kolezanka byla z chlopakiem przez jakies 3 lata. rozstali sie. po prawie roku nie bycia razem (tyle ze ona byla u niego codziennie ale jako kolezanka) znowu sie zeszli. on po jakims czasie stwierdzil ze to takie odgrzewane kotlety :P ale widocznie nie byly az takie kiepskie bo po kolejnych prawie 3 latach ona zaszla w ciaze i teraz sa malzenstwem. tak wiec teoretycznie jest mozliwe ze cos z tego bedzie. tyle ze w uszach wciaz mi brzmi to jego : to juz nie to samo co za pierwszym razem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to po co w to wchodzil, jak nie to samo? z braku laku? z zalozenia, ze lepsze cos niz nic? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zrobić z ex facetem
dziękuję za kolejną wypowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska serowa..
niul brend - no wlasnie nie wiem. mam wrazenie ze to dlatego ze ona i tak caly czas siedziala mu na glowie nawet jak nie byli razem i sie w koncu poddal. jego zycie, jego wybor. ja sie nie bawie w takie powroty i nie bylabym w zwiazku w ktorym to "cos" sie wypalilo. moze za leniwy byl by po takim czasie probowac z kims nowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bycie w zwiazku z kims, kto nie kocha i jest w tym zwiazku z lenistwa i wygody, jest ponizajace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omargaret13
Ja też uważam , że nie warto tracić czasu na powroty. Bo szkoda tego czasu jeśli i tak miałoby się wszystko rozpaść. Wiem to z doświadczenia,sama to przeżyłam .Skusiłam się na zejście a po paru latach i tak nic z tego nie ma-bo znów się rozstajemy.Dobrze proszę sie zastanowić czy warto marnować czas?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska serowa..
tez tak uwazam. ale ona chyba jest szczesliwa. bardzo chciala do niego wrocic. on sie wtedy spotykal z inna a ona i tak przychodzila (jego rodzice wpuszczali). to jest taki rodzaj manipulantki i nie zdziwilabym sie gdyby w ciaze tez zaszla specjalnie./ no ale tak niektore malzenstwa powstaja. nie dziwie sie ze tyle rozwodow. a wracajac do tematu. moja kolejna kolezanka tez wrocila do bylego a juz kilka miesiecy pozniej bylo kolejne rozstanie. oczywiscie wcale nie bylo lepiej i nikt sie nie poprawil wiec tylko wiecej czasu stracili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że jest ciężko. Zawsze takie decyzje są trudne. Ale jednak decyzję już raz podjęliście, coś skłoniło Was do rozstania. Przypomnij sobie co to było. Jeśli nadal Ci to przeszkadza, gryzie Cię, nie pozwalaj temu wrócić, bo to sie nie zmieni, nie zniknie, nic się nie polepszy, a kiedy zdasz sobie sprawę, że marnujesz tylko czas, może być trudniej zawrócić. Pozdrawiam i życzę dużo szczęścia i odwagi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko, ze decyzji o rozstaniu raczej nie podejmuje sie wspolnie... dlatego potem sa powroty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zrobić z ex facetem
no właśnie - w moim przypadku ja ją podjęłam, bo nie miał dla mnie czasu ciągle w pracy (sprawdzałam - rzeczywiście) teraz zmienił pracę i dlatego się odezwał (ponoć czyny mają mówić za siebie) i ponoć czasu ma mieć więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś podjął ;) Nieważne czy on czy Ona. Takich decyzji raczej nie podejmuje się rach ciach, bo mam taką ochotę. Jeśli on chce coś naprawić, niech zacznie od własnej głowy. Ona to żywa istota, i nie można wybierać sobie z jej gamy uczuć jak z menu. \"Jak mnie kochasz to pozwól mi wrócić i wybacz mi wszystko to postaram się być dla Ciebie lepszy. Jak mi nie pozwolisz to jesteś gupia pipa, o!\" I jak tu traktować niektórych facetów serio? (lub fair?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dlaczego zmienił pracę? Dla Ciebie? Czy skoro praca się zmieniła może mieć dla Ciebie więcej czasu? To ważne dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zrobić z ex facetem
pracę zmienił (podobno dla mnie) a jak będzie rzeczywiście z czasem nie wiem - pracuje tam krótko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet jak nie podejmuje sie takich decyzji rach ciach, to i tak przewaznie rozstac chce sie tylko jedna ze stron, natomiast druga nie ma wtedy wyboru, chociaz wg niej rozstanie nie jest konieczne. a gdy potem jest mozliwosc powrotu, nalge moze ziscic sie to czego tak bardzo sie chcialo, utracone moze powrocic i wtedy bardzo trudno jest oprzec sie takiej pokusie (jesli sie jeszcze kocha)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zrobić z ex facetem
nie wiem, czy to ważne, ale od czasu jak powiedziałam "dość" - się nie odezwał, wogóle nie dawał oznak życia więc skreśliłam zaczęłam się przyzwyczajać, że go nie ma nie szukałam nikogo, bo miałam dość - no i masz jak się odezwał to namieszał i mam mętlik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zrobić z ex facetem
problem polega na tym, że nie wiem czy jeszcze kocham na razie jest tylko żal (że się nie odzywał) i wściekłość (z tego samego powodu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żal trudno jest zamienić w miłość, taka jest prawda. Może i podejmuje ją jedna ze stron, ale najwidoczniej dlatego, że COS JEJ SIE NIE PODOBALO. I nie widziała szans na poprawę sytuacji lub wyczerpała się jej cierpliwość. Trzeba uszanować taką decyzję. Bo zwykle trzeba zbyt dużo poświęcić, czasem nawet przestać być sobą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zrobić z ex facetem
masz rację chyba dam sobie spokój chyba nie ma sensu znowu wystawiać się na próbę (i to z obu ston)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mówię tego w złej wierze, nie jestem zgorzkniała czy cuś. Po prostu wiem jak taki mechanizm działa. Po powrocie na początku jest sielanka, cud, miód i orzeszki. Potem zaczyna się coś psuć. Jeden gest i rodzi się niepewność \"Czy dobrze zrobiłam/em wracając do przeszłości?\" Potem to pytanie pojawia się coraz częściej, zauważasz idiotyczne rzeczy, które Cię wkurzają, a zarazem szukasz tych, które mogłyby was utrzymać razem, bo przecież skoro daliście sobie drugą szansę, to warto ją wykorzystać w pełni. BŁĄD! Niestety, nawet chęć, światopogląd czy poglądy polityczne nie zdołają utrzymać związku, jeśli wkurza Cię jak mężczyzna/kobieta: je/śpi/kąpie się/mówi/czyta/śpiewa/oddycha. Jak zapala się czerwona lampka, powinieneś od razu poważnie porozmawiać, a jak nic się nie zmienia, odejść, bo będziecie się coraz bardziej ranić, i żal będzie jeszcze większy niż po pierwszym rozstaniu. U mnie rozpad takiego odgrzewanego związku trwał (tylko!) 2 miesiące. Burzliwe. Teraz oboje jesteśmy zbyt zranieni, by ze sobą normalnie porozmawiać. Zawsze lepiej plaster oderwać szybko. Boli trochę bardziej, ale krócej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zrobić z ex facetem
hmm daje do myślenia, co napisałaś wiem, że nie piszesz w złej wierze :) dlatego myślę sobie, po przeczytaniu WASZYCH wypowiedzi, że lepiej dać sobie spokój :) dziękuję za wypowiedzi :) byłam dość zagubiona, stąd ten temat, ale chyba podjęłyście w sumie decyzję za mnie :) jeszcze raz dzięki za odpowiedzi :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pooosłuchaj głosu serca
wydaję mi się że już dawno sama podjęłaś decyzje i chciałaś się tylko utwierdzić. Jeżeli mało czujesz do exa i ze spokojem przyjmujesz to żeby dać sobie spokój, to chyba nie ma to sensu. Ja wróciłam do faceta po raz "enty" chociaż wszyscy mi odradzali, ale nie umiałam inaczej. Serce mi sie do niego rwało tak że hej :-) narazie jest ok ale widzę ile pracy musimy oboje w to włożyć. Według mnie warto, ale zastanów się czy będziesz gotowa podjąć taki wysiłek. A powiedzenie "nie wchodzi się dwa razy do te samej rzeki" rozumiem tak, że każdy się zmienia i wynosi coś z rozstania więc nie wracasz do tego samego człowieka. Powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×