Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szczesliwabezfaceta

po co wam facet???

Polecane posty

ale sa tacy co ograniczaja. Moj psychopata np. stal przy toalecie na bacznosc i czekal az skoncze, abysmy wyszli razem z domu, bo osobno nie przystoi, duzo tego bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwabezfaceta
po to aby a no to co innego :) ja ze swoim mieszkalam jak mialam 20 on 21 :/// 5 lat wiezienia !! teraz jestem jak suczka spuszczona ze smyczy hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medzia632378
bez faceta zycie by bylo do du*py

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajko i kokosz
Wszystko zalezy od tego, czego sie oczekuje akurat od zycia i w jakim jest sie zwiazku. Jesli czlowiek chce sie wyszalec i woli randkowac z wieloma niz byc z jedna osoba, lub realizowac sie w calkiej innej dziedzinie zycia, ktora zabiera nam 100% czasu to lepiej byc singlem. Albo jak jest sie w zwiazku, ktory ogranicza, nie daje satysfakcji, powoduje placz. Ale zwiazek moze byc tez szczesliwym partnerstwem, wtedy we dwoje latwiej i zawsze jest obok ktos kto podtrzyma na duchu, przytuli, wyslucha, stanie po naszej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwabezfaceta
"ale sa tacy co ograniczaja. Moj psychopata np. stal przy toalecie na bacznosc i czekal az skoncze, abysmy wyszli razem z domu, bo osobno nie przystoi, duzo tego bylo" dlatego bardzo wazne jest zeby na pocczatku zwiazku stawiac warunki!! zeby facet wiedzial co moze a czego nie! ja teraz jak kogos poznam to odrazu mowie z gory co mi sie podoba a co nie! co zaakceptuje a czego nie ... zauwazylam ze to nie zraża facetow a wrecz przeciwnie ...chca sie bardziej starac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwabezfaceta
tak jak zwiazek to tylko partnerski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po to aby
a chybaze, troche malo 20 lat, to ja wlasnie "konczylam" swoja pierwsza milosc, fatalnie bylo, ale sie nie sparzylam i tearaz jestem szcesliwa, naprawde czuje ze warto zyc. Chetnie wracam z pracy do domu, bo wiem, ze on czeka, ze warto :) W weekendy wychodzimy a to razem, a to osobno roznie bywa, ale jeszcze nie bylo tak, ze nie moglam wyjsc bo on nie chcial, albo odwrotnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie tak, ale znowu musze powiedziec, ze sa tacy, ktorzy na stawiane im warunki reaguja histerycznie, no wiec znow wszystko sprowadza sie do tego dopasowania, jesli sie dobrze z kims czuje, to moze mi nawet wejsc na glowe i tego nie poczuje, a jesli nie, to wszystko jest meczace i wtedy faktycznie lepiej samemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jakby nie bylo, to facet musi byc, w takij czy innej formie, w wiekszej lub mniejszej dawce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwabezfaceta
draska ja wole w wiekszej formie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×