Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość okrutne życie

Gdzie się udać? gdzie zwrócić?

Polecane posty

Gość Frau Schwarz
ładna bbbluzzzkka to twój problem jeśli mi nie wierzysz, znam problem narkomanii z bliska i wiem jaki to koszmar dla rodziny a jesli nie masz o tym pojęcia to się nie udzielaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamia//
to kiepsko, szczerze mowiac. mialam nadzieje ze to bardziej sporadyczne wybryki, ale 3 dni pod rzad... prosze jednak postarac sie zachowac spokoj - jesli tylko sie Pani uda dobrze ze ten chlopak wyjechal - bedzie latwiej co do kontaktow z dilerami, no coz nietrudno takiego znalesc:/ dobry objaw ze z Pania porozmawiala - zawsze plus ze ma do Pani zaufanie. Niech Pani sprobuje zalatwic sprawe 'miedzy wami'. Da jej jeszcze jedna szanse, zeby naprawila nadwyrezone zaufanie. Te pare tygodni zwloki nie zaszkodzi, w razie czego zawsze może Pani podjac bardziej stanowcze kroki, jesli córka Panią zawiedzie. trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okrutne życie
Znalazłam na podanej stronie adres Młodzieżowego Punktu Konsultacji i Terapii. Nie zostwię tak jak niektórzy tu radzą, zrobię wszystko, aby jej pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okrutne życie
Wczorajsza rozmowa z córką była spokojna,chociaż niejednokrotnie popłynęły mi łzy. Córka przyznała się do wszystkiego, ale chroni tego chłopaka, co jest zrozumiałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczytaj sobie o etapach uzależnień. http://www.narkomania.org.pl/czytelnia/39 I nie słuchaj, że to można zostawić, dać szansę. Narkotyki są bardzo zdradliwe, ciężko samemu sobie z tym poradzić. Na prawdę rozmowa z psychologiem nie zaszkodzi, a może bardzo pomóc. Nawet w małym mieście powiatowym powinna być jakaś poradnia psychologiczno-pedagogiczna. Najpierw spróbuj tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okrutne życie
pierwszy_poruszyciel, dziękuję za adresy i wskazówki. Tak, w moim miescie jest poradnia psychologiczno-pedagogiczna. Zastanawiam się tulko czy pójść tam czy do tego Młodzieżowego Punktu Konsultacji i Terapii, bo takowy też jest w moim miescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okrutne życie
pierwszy_poruszyciel Wyżej napisałeś/aś, że gdzieś mu, rodzice, popełniliśmy błąd. To pierwsze, czego zaczęłam szukać, właśnie swego błędu. Być może córka poczuła się odsunięta lub pokrzywdzona, gdyż przez ostanie lata bardziej skupialiśmy się na strszej córce. Mam tu na mysli skupienie finasowe. Starsza córka studiuje w innym mieście i jest już na V roku studuiów dziennych, nie trzeba więc tłumaczyć jaki to koszt. Młodsza kilka razy nam wypominała, że nie stać nas na wydatki dla niej. Tłumaczyliśmy, że jak starsza skończy studia, wówczas wszelka pomoc będzie skierowana dla nie. Nie twierdzę, że nie dawaliśmy młodszej córce na nic, ale na pewno nie na wszystko. Być może to... A być może małe zainteresowanie z ojca strony. Nigdy nie mieli ze sobą dobrego kontaktu, ale to jest tylko gdybanie. Być może i ja popełniłam jakiś błąd, oczywiście nieświadomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okrutne życie
przepraszam za literówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×