Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość okrutne życie

Gdzie się udać? gdzie zwrócić?

Polecane posty

Gość okrutne życie

Jestm załamana. Odkryłam, że córka bierze narkotyki. Prawdopodobnie trwa to już od pól roku i zdarza się coraz częsciej. Podejrzewałam, bo widziałam wyraźne zmiany w zachowaniu córki. Przeprowadziliśmy z nią rozmowę, przyznała się. Nogi mi się ugięły i nie potrafię mysleć racjonalnie...gubię się, dostałam obuchem po głowie. Gdzie mogę pójść z córką, aby jej pomóc. Ona jest od kilku miesięcy pełnoletnia, ale uczy się w klasie maturalnej. Uczennica ze średnią powyżej 4. Może ktoś mi pomoże, poradzi, proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okrutne życie
no tak, gdybym pisała o cyckach, dupie, to wszyscy by się zlecieli na topik:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalalala
pewnie zaraz sie okaże że pali marihuanę tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej zadzwonic
na telefon zaufania dla osob uzaleznionych, tam wiedza najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamia//
a jakie bierze narkotyki? moze tylko popala jointy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okrutne życie
bierze amfetaminę, poczytałam tu w necie cos na ten temat i jestem przerażona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frau Schwarz
udaj się do poradni uzależnień, powinna być w każdym większym mieście, także w większych miastach ma siedzibę MONAR, pracują tam ludzie, którzy kiedyś byli narkomanami, ale udało im się wyjść z nałogu, najpierw idź sama, opowiedz im o wszystkim oni ci doradzą co dalej robić. Mam wielką nadzieję, że się mylisz co do swojej córki bo narkotyki to okropny nałóg, wiem coś o tym bo ktoś bliski w mojej rodzinie jest uzależniony. Prawda jest taka, że jeśli osoba jest pełnoletnia i nie chce się leczyć to za żadne skarby jej do tego nie zmusisz. Zyczę Ci wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to juz wiemy
dlaczegoma taka srednia :D cpunka ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okrutne życie
czy ten telefon zaufania jest odgólnopolski czy też w każdym miescie inny. Zadaję głupie pytania, ale dla mnie to coś nowego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może poszukaj cos w necie
powinny byc takie inforamcje bardzo Ci wspólczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalalala
daj spokój, amfa poprawia pamięć, przed maturą jak znalazł. Potem jeszcze 2 razy w roku przez 4 czy 5 lat przed sesją i będzie dobrze. Wyjdzie na ludzi, nie panikuj z jakimiś monarami czy czymś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamia//
a jak czesto jej sie to zdarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........oj............
"bierze amfetaminę" no to już wiesz dlaczego ma średnia powyżej 4;) Frau Schwarz dobrze gada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm w sumie to nie wiem, to z telefonem zaufania to nie glupi pomysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warto sprobowac
Narkotyki-narkomania - Ogólnopolski Telefon Zaufania 0-801 199 990

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja lubię amfe
:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamia//
tylko niech Pani nie robi z niej narkomanki na sile, nie ciaga po monarach itp, bo tylko pogorszy Pani sprawe. w tym wieku to sie zdarza w celach eksperymentalno-rozrywkowych, jesli chodzi o amfetamine to rowniez powiedzmy... edukacyjnych. przede wszystkim - proszę nie panikować bo narobi Pani glupstw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okrutne życie
Frau, dziękuję Ci za sensowną odpowiedź W moim mieście na pewno nie ma ośrodka MONARU, poza tym dotychczas nie intersowały mnie siedziby takich placówek, nie było potrzeby. Co do średniej, to być może wspomagała się narkotykami, już teraz w nic nie wierzę, ale przez wszystkie lata szkoły podstawowej, średnie i liceum miała zawsze średnią 4,5- 5..teraz właśnie spadła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytrhr
zalezy czy wciaga przed klasowkami, na imprezach zeby sie dobrze bawic czy codziennie (raz na kilka dni) zeby nie miec zejsć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z jakiego miasta jesteś? Koniecznie powinnaś z córką wybrać się do specjalisty. Tu masz adresy: http://www.narkomania.gov.pl/informator.htm Nie ma co panikować, porozmawiaj z córką i wytłumacz jej, że trucie się amfetaminą to nie jest dobry sposób na lepsze oceny. Ale terapia jest konieczna! Tu masz numer telefonu zaufania, czynnego od 16 do 21 0801-199-990

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frau Schwarz
tralalala ----> ty chyba jesteś pojebana, mój brat własnie w szkole średniej zaczął brać amfę, uzaleznił się bardzo szybko do tego stopnia, że dostał psychozy poamfetaminowej i wylądował w psychiatryku z którego zresztą uciekł bo nie chciał się leczyć, trafiał tam jeszcze kilkakrotnie i za każdym razem uciekał. W chwili obecnej jest wrakiem człowieka a ma 29 lat. Nie można tego lekceważyć, jeśli twoja córka bierze amfę to szukaj pomocy jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to juz wiemy
A kiedy bierze te narkotyki. Kobieto ty sie niczego od corki nie dowiedzialas, a robisz z niej narkomanke ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i dobrze że matka szybko reaguje ma czekac aż młoda siegnie po hasz czy inne ścierwo?? amfa to zwykle dobry poczatek konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mammamia// Ciąganie jej po monarach na pewno nie zaszkodzi. A terapia jest konieczna - i to niestety powinna być to terapia rodzinna. Sięganie po narkotyki NIE JEST NORMALNĄ PRAKTYKĄ. Trzeba się zastanowić, co jest nie tak. Bo coś na pewno jest. Niestety prawdopodobnie w domu. Nie twierdzę, że jesteście złymi rodzicami. Ale prawdopodobnie coś przegapiliście/coś robicie nie tak. I teraz to trzeba naprawić. Tylko nie wolno się tego bać czy się obruszać - to nie jest metoda. Najważniejsze jest dobro dziecka i dla dobra córki całą rodziną powinniście poszukać pomocy. Razem. Jeżeli zauważyłaś zmiany w zachowaniu to to nie był jednorazowy wybryk - testowanie, przygoda. Także musicie się tą sprawą poważnie ale bez paniki zająć. I nie rób broń Boże córce awantur - to nie o to chodzi. Postaraj się po prostu jej pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hasz czy inne ścierwo
hahahahahahahahahaha bierze amfe, ale po co czekaś aż sięgnie po hasz no to Ty już powiedziałaś co wiedziałaś, teraz lepiej zamilknij i nie rób z siebie idiotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frau Schwarz
Nie wierzę własnym oczom, czytam i opada mi szczęka jak zajebiste jest przyzwolenie dla narkotyków. Nauka, imprezy? to juz kurwa bez fety uczyć czy bawić się nie można?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamia//
Ashley ... ja nie wim skad Ty czerpiesz informacje na temat srodkow odurzajacych ale zapewniam ze haszysz jest duzo lagodniejszy od amfetaminy... matko tyle sie o tym wszystkim trabi i po co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okrutne życie
Dziękuję za telefon, na pewno zadzwonię tam na początek. Rzeczywiście wpadłam w panikę. Córka bierze np 3 dni pod rząd, a potem tydzień lub wiecej przerwy. Z tego, co się dowiedziałam, to nie chodzi ani o naukę ani o maturę, tylko o chłopaka. Poznała chłopaka, który w ją w to wciągnął, sam jest narkomanem. Od ponad pól roku z nim chodzila, ale bardzo ukrywała ten fakt przede mną. Dziwiło mnie tylko dlaczego nie przyprowadza tego chłopaka do domu. Obecnie chłopak wyjechał do Niemiec, odzywa się sporadycznie, ale to on był tym, który załatwiał amfetaminę dla siebie i dla niej. Po jego wyjeździe już kilka razy też brała, czyli co? sama ma też dostęp do dilerów? Mieszkam w niewielkim powiatowym mieście i niewiele tu mozliwości co do pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamia//
to nie oznacza przyzwolenia, nie o to chodzi ale trzeba spojrzec prawdzie w oczy - kiedys mlodziez chodzila na piwo teraz pali jointy... i tyle a czy ciaganie po monarach nie zaszkodzi? w okresie buntu na pewno tylko pogorszy sprawe szczegolnie jesli bedzie to reakcja na wyrost

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ładna bbbluzzzkka
bo tu wszyscy tacy znawcy jak Ashley. A jak ktoś się wypowiada rozsądnie, to swoje brednie podeprą wybajdurzoną historyjką o bracie narkomanie i tylko denerwują kobiecinę gimgówna jedne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×