Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nieistniejaca29

Sama mama grudniowego synka w wielkim mieście bez koleżanek

Polecane posty

Ja też wcinam czekoladę ale zaczęłam dopiero jak Mała skończyła dwa miechy. I też wróciłam ze spacerku, ładne słoneczko, ale trochę mi dupę przewiało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieistniejaca to mamy tyle samo wiosenek:) co do piwka to tez mi sie marzy heheh my tez juz po spacerze 2 godzinnym, zgłodniałam jak wilk:) wiesz co do kolek, to ja co bym nie zjadła to mała i tak miała. Tak było do ukonczenia 2 miesiąca, teraz juz spokój na szczęście. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! ja też jestem warszawską mamą październikowego dzieciaczka i też \'78 ;) Pozdrawiam październikowe mamy (czasem podczytuje Wasz topik ;) co do diety to u mnie tak jak u mal_a cokolwiek bym nie zjadła (a jadłam już tylko gotowane mięsko i marchewkę :( ) to kolki i tak były i to straszne. Skończyła 2,5 miesiąca i jak ręką odjął! Uff i teraz już jem prawie wszystko nabiał, czekoladę i nawet cytrusów spróbowałam tzn. pomarańczę zjadłam kilka dni temu i dziś też! I nic , jest ok. Staram się tylko unikać mocno smażonych i przyprawionych potraw. Generalnie testuje rózne rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Platynka:D narazie nie ale jak bedziemy jechac to na stówe juz Was odwiedze. Nawet jak nie wyrazisz ochoty;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babka piaskowa z rodzynkami
Cześć:) Odezwałam się tutaj, bo sama jestem mamą synka z grudnia 2007:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to jest jak się człowiek naczyta o prawidłowym zywieniu matek karmiących:) Własnie mnie katar dopadł chyba jednak troche mnie przewiało na tym spacerze...ale powiem Wam ze nie ma to jak odkrywac ciekawostki na swoim osiedlu..tyle fajnych sklepików i placyków..jak pracowałam to nie miałam czasu na nic.. Kiedy wracacie do pracy? Witaj babka piaskowa :) skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na razie jednak nie chciałabym wracać do roboty...nawet nie mam z kim Małej zostawić, babcie daleko...:( ale nie wiem, czy nie będę musiała, tylko co...opiekunka????Macie kogoś na oku? w naszym cudownym mieście to jakieś horrendlane sumy te panie śpiewają podobno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
platynowa...dokladnie - jak ja sie dowiadywałam to od 1500zł w góre - to jakiś koszmar.. Ja niestety w czerwcu musze wrócic do pracy, ale ściągam mamę męża (niech sie przysłuzy do czegoś) :) bo żlobki są obłozone a poza tym nie chciałam oddac dziecka do złobka zanim nie skonczy roczku...potem zapiszę (koszt to 9 zł za dzień) wiec nie jest zle..tylko chce by synek sam chodził, bo inaczej to go połoza i bedzie lezał..zapewne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie - ja sobie nie wyobrażam jak wygląda dzień takiego maleństwa w żłobku -smoczek w buzię i do łóżeczka...:( a z tymi opiekunkami to horror!!! oj, mała woła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie z tą opiekunką to jest strasznie trudna sprawa! Najlepsza byłaby taka z polecenia, ale o to nie jest łatwo i jeszcze żeby opłacało się pracować, a nie tylko na opiekunkę zarabiać bo to się mija z celem... Ja póki co idę na urlop wypoczynkowy i chyba zdecyduję się też na kilka miesięcy wychowawczego, liczę na to że łatwiej mi będzie zostawić 10-11 mies maluszka niż 5 mies., choć i tak pewnie b ędzie trudno ;) w ostateczności rozważam też żłobek, bo w końcu jeśli wrócę do [pracy od października to mała będzxie miała prawie rok...a może lepszy dobry żłobek od kiepskiej niani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w żłobku państwowym kadra jest naprawde wysoko wykalifikowana tylko niestety jest jej mało bo na jedną pania 15 dzieci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babka piaskowa z rodzynkami
Witam:) Jestem z Krakowa, rocznik '82 NIeistniejąca, zapytałaś kiedy wracamy do pracy. Ja mam nadzieję wrócić od września, choć i to wydaje mi się nieco straszne. Dobrze, że mogę liczyć na moją mamę, bo mieszka blisko. Zastanawiam się jak to wszystko ogarnąć, bo teraz mam zjazdy na studiach co miesiąc i nieco częściej seminarium, a i tak nie jest łatwo. Później, wolę nie myśleć, ale wychodzę z założenia Scarlett O'Hara.... "pomyślę o tym jutro":) Nieistniejąca, napisz jak synek się chowa i czy bardzo rośnie:)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieistniejaca ja ide na zaległy urlop a pozneij na wychowawczy na kilka miesięcy. Nie wiem czy mnie przyjma pozniej spowrotem ale nie mam wyjscia. Małej nie mam z kim zostawic a nianki nie opłaca nam sie zatrudnic. Chociaz z tego co piszecie u nas połowe tego sobie zyczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babka piaskowa z rodzynkami
muszę teraz uciekać do Malutkiego, ale zaglądnę później:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ile to ja bym oddała za posiedzienie w domku do konca tego roku..ehhh..no ale "pieprz...na" praca i trzeba sie wstawic 1 czerwca... Mój smyk wazył 20 stycznia 5900g..teraz pewnie powyzej 6 kg..zastanawiam sie jak go jeszcze nosze hehe babka piaskowa - byłam juz w krakowie bo tam mamy rodzinkę, bo przeciez do nas kazdemu było daleko;) zastanawiałam sie czy mieszkamy 300km od tego miasta czy moze 3 000 km ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Ja wracam do pracy za dwa miesiące. Nie wiem co z dzidzią, myślałam o żłobku, ale teraz faktycznie się przeraziłam, bo położą takie małe dziecko i leży cały dzień. I nie daj Boże płacze. A niania- też duży znak zapytania. Mam dwa trzy numery telefonów, ale świadomie odwlekam z dzwonieniem. Ze strachu, że znajdę. Obłęd, co??? Sama bym z nim została w domu. Co po tej pracy? Pensja dla opiekunki, stres i zamartwianie się całymi dniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kolezanki :) Jak wam minęła nocka, bo u mnie fatalnie - pochorowałam sie - boli gardło, głowa i do tego cieknie z nosa...macie jakies sposoby na taką infekcję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to problem. Ja jeszcze nie byłam chora, ale jakby co to tylko naturalne lub bardzo łagodne środki: herbatka z lipą i malinami +cytryna, na gardło Tantum Verde, ew. po południu przy gorączce Apap. To pewnie ten spacer wczoraj, bo trochę wiało. Dajecie coś do picia swoim dzidziom? Jak tak to co? Z butelki, czy na łyżeczce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to problem. Ja jeszcze nie byłam chora, ale jakby co to tylko naturalne lub bardzo łagodne środki: herbatka z lipą i malinami +cytryna, na gardło Tantum Verde, ew. po południu przy gorączce Apap. To pewnie ten spacer wczoraj, bo trochę wiało. Dajecie coś do picia swoim dzidziom? Jak tak to co? Z butelki, czy na łyżeczce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czym poić trzymiesięczne dziecko? Karmię piersią. Czy piciu w butli, czy na łyżeczce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że mleczko zaspokaja i głód i pragnienie dziecka, ale mam wrazenie, ze czasami mój synek potrzebuje czegoś innego, tzn. wody, koperku. Nauczył się pić z łyżeczki i bardzo chętnie pije. Dawałam mu koperek jak bolał go brzuszek lub miał czkawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieistniejąca29, jak samopoczucie? Przeszło trochę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicole85
hej ! ja tez z wawy-malenstwo z 11 .01.2007 i dopiero odkrywam uroki forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicole85
hehe ale napisalam jakbym nie wiedziala kiedy dziecko rodzilam-z 2008 oczywiscie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nocole witaj :) A z jakiej dzielnicy jestes? No i Ty masz najmłodsze dzieciątko..:) jak sobie radzisz? Trochę mi przeszło to przeziębienie, chyba musiało bo jak mówiłam mojej teściowej (a mamy tylko nią) ze jestem chora to ona do mnie powiedziała ze jej przykro :) - dodam ze mieszka w krakowie i myslalam ze mogłaby przyjechac chociaz dla towarzystwa a tu jej córcia jest chora i musi zając sie dwoma wnuczkami heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko trochę siedzę, bo też spać mi się chce. Ostatnio maluszek lubi pospać do 10, a ja z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×