obrzydzają mnie faceci którzy lubią mieć pieszczone tyłki

:O nie chodzi o to, że jestem pruderyjna (nie mam oporów przed łykaniem nasienia, głębokim gardłem, seksem analnym, gadżetami, ostrym seksem itp.) ale po prostu w momencie kiedy facet chce żeby przerżnąć go w tyłek palcem, wibratorem czy językiem i jeszcze ostentacyjnie się wypina w moją stronę, od razu mnie od niego odrzuca :O :(, staje się w moich oczach dewiantem, ciotą niemeską :O. tzn. lizać tam go jeszcze mogę, ale reszta...ech. czy tylko ja tak mam ??? czy każdy facet lubi tego typu pieszczoty ? i tylko ja się nie znam?

na pewno nie kazdy lubi takie pieszczoty - ja zdecydowanie wole porządnie wydymac - niż sam dać - tzn nie daje - jakoś nie sprawia mi to żadnej przyjemności i zdecydowanie wolę zajmować się kobiecym tylkiem

no to dobrze, a więcej jest takich panów co nie lubią, czy jednak to ja jestem w mniejszości i powinnam polubić ?

ja wole jak baba ssie mi jaja.

Nie wydaje mi sie zeby faceci otwarcie mowili o takich upodobaniach.

Wiesz co? Ja też .. na samo mysl że mam to robić..

to też jest wyjebane w kosmos...jedna moja laska lubia mnie jebać w dupe swoim dildo, wiece takim żylastym i grubym, kurwaaaa co za uczucie, potem ja jej to samo robiłem !

to z kim ty sie zadajesz jestes dziwka jakas cichodajka czy co?