BOG MNIE NIENAWIDZI

Bog mnie nienawidzi ...........................nie bede sie juz narzucac

ić w kokoju chytrusa

i bardzo się na niego złosciłam. chcesz o tym porozmawiac? po rozmowie ci bedzie lepiej. nie będę cie oczwiscie do niczego nakłanioac, do zmiany pogladów itd. chętnie podam ci nr gg bo tutaj nie będziemy rozmawiać;)

skąd wiesz? powiedził ci?

no ty uwazasz ze nie ma. nie bądz egoistą i nie wygłaszaj swojego zdania jako rzeczy pewnej. ja akurat uwzam, ze jest ale nie powiem tutaj :Bóg jest bo przeciez nie mogę miec pewnosci ze jest, nie potępiam niczyjej niewiary

wierzysz w cos co nie istnieje ale masz do tego prawo jak do przerwy w pracy na papierosa

istnieje ale masz do tego prawo jak do przerwy na papierosa:) równie dobrze mogłabym ci tak napisac;) moim zdaniem głupie jest wmawianie komus ze bóg istnieje A TAK SAMO GŁUPIE jest wmawianie ze nie istnieje popatrz co ty robisz- wkurzyłbys sie, gdyby cie ktos na siłę chciał przekonac ze bóg jest. a sam mi tu piszesz na siłę ze go nie ma. to,że ty uważasz ze go nie ma- nie oznacza ze tak jest w rzeczy samej

raz co napisałam . chcesz o tym porozmawiac? po rozmowie ci bedzie lepiej. nie będę cie oczwiscie do niczego nakłanioac, do zmiany pogladów itd. chętnie podam ci nr gg bo tutaj nie będziemy rozmawiać wyraznie widac ze chce [podac swoj ehh to czytanie ze zrozumieniem taka trudna rzecz..........

Bóg to nie jest złota rybka, która spełnia każde życzenie :o

Ja nie wierze w Boga bo nie ma dowodow na to ze istnieje wiec po co Ty w niego wierzysz? Czy ktos ci kazal, liczysz na zycie wieczne na wypadek gdyby istnial czy co?

Taki jeden facet* Bredzisz ;)

Wiara polega na przyjmowaniu pewnych prawd* bez udowadniania ich jezeli tego nie jestes w stanie zorzumiec to nie mamy o czym rozmawiac.

ty może nie masz dowodów a inni może mają ja wierzę, a ta wiara mi bardzo pomogla w życiu, w trudnych sytuacjach, nawet jeżeli Boga nie ma

zrozumiec mozna tylko to co istnieje i jest logicznie wytlumaczalne a dowod nie opiera sie na hipotezach

nie chodziło mi o hipotezy, raczej o małe i duże "cudy", oraz o inne rzeczy, które zdażają się życiu wielu osób

Wyluzuj.. nie jestes sam.. :o

... na udowodnienie niektorych prawd potrzeba czasu wez to pod uwage ... wiec nie mozesz negowac istnienia Boga bo bedziesz jak Ci ktorzy mowili ze ziemia jest plaska

A teraz zabieraj swoje kredki i wez sie za odrabianie prac domowych ;/

facet ale wiary się nie rozumie :D co to za wiara, która opiera się na dowodach - nie musisz wierzyć że dzisiaj jest 12 lutego bo to fakt który nie podlega dyskusji... co innego z Jezusem

Bog nie jest sprawiedliwy, nigdy nie byl ......nie wiem czy chce takiego boga......

;) nie pakuj go w ramy Twojej sprawiedliwosci ...

dobrze ująłeś,popieram

Nie martw sie mnie też nienawidzi

teraz odpoczywam od "niego" mam nadzieje ze teraz cos sie zmieni...

myślisz że się przestraszy i da Ci to o co prosisz? :D

ja wierzę w Boga bo dla mnie to pozytywny aspekt zycia. dobrze sie z tym czuje i fajnie mi się z tym zyje taki tam facet- nie staram się nikogo przekonac, ze Bóg istniee a ty sie starasz nas przekonać, ze nie istnieje- wiec to chyba ty masz jakiś problem;)

tez tak miałam, tez odpoczywałam. naprawdę chętnie z tobą porozmawiam . odezwiesz się, kiedy podam numer?

jak mozna tak twierdzic? dopoki ktos wierzy, ze bog go kocha i mu pomaga, to jeszcze rozumiem taka wiare, bo to rodzaj autoterapii w zyciu. ale wierzyc w boga, ktory nienawidzi? przeciez to glupie :D skoro od razu widac, ze boga nie ma, to po co jeszcze wkrecac sobie dziwne jazdy o nienawidzacym bogu - ani to zgodne z jakakolwiek religia, ani nie pomaga wziac sie w garsc..

specjalnie dla ciebie załozyłam nowy nr gg;)

Jestescie glupimi ludzmi , Bog nie ingeruje w nasze zycie doczesne , ze wszystkiego bedziesz rozliczany po smierci , Zeby tylko Bog dal ci szanse i modl sie bys trafil do czysca by moc sie poprawic Zal mi was