to ma być seks?? to nuda monotonia nic się nie dzieje i bez przyjemności...

ktoś też tak ma??

dlatego musisz poszukac sobie kochanka i od odrazu będzie inaczej

heh no właśnie nie chce mi się... jak pomyślę o tym całym seksie to już wolę encyklopedie czytać

HELP:O

Ja byłem w łózku z dziewczyną kiedyś i mieliśmy bardzo dziwny sex. Ona mnie po prostu onanizowała.Tzn zaczeliśmy się pieścić dostawałem erekcję a potem brał mi do ręki i doprowadzała ręcznie za pomocą masturbacji do wytrysku.!!!!! WOW Ale zarąbisty i niesamowity sex żeśmy uprawiali. A z czasem było lepiej tzn moja kobieta kładła się na plecach i i jak w nią wchodziłem to podnosiła tylko nogi do góry i juz po wszystkim odwracaliśmy się zasypialiśmy . Kurwa mać.

seks przyjemniejszy niż czytanie książek...;-)

hehe u mnie jest za szybko... on dochodzi ja nie zdążę:O klimat telewizyjny gry wstępnej z 5 min... parę ruchów mało wyczówalnych dla mnie i koniec...

No pewnie ze tak mam...na poczatku byl ogien,7 razy dziennie,we wszystkie dziury i na wszystkie sposoby...a teraz,lepiej nie mowic,zero namietnosci,zero finezji,jemu wszystko jedno byle z wora nadmiar uszedl...ja mam taki zapal jak kloda,lepiej na kafeterii posiedziec i o duperelach poczytac,wieksze emocje,ha,ha,ha:)

tak sobie zawsze obiecuję ze przejmę pałeczkę i zrobię romantyczny nastrój, świece seksowna bielizna, muzyczka, ale przychodzi co do czego to on już nie może sie doczekać i raz ciach i albo sie za wcześnie spuści albo ze szybko sie kochamy:( a dopiero zaczynamy z tym wszystkim:O

ja zawsze sobie obiecuje ze tym razem bedzie namietnie,i gdy juz sie cos zaczyna...znam na pamiec kazdy jego ruch,on nie interesuje sie mna,pcha mi od tylu tak ze natychmiast czuje bol i stekam...z bolu,on mysli ze jest mi tak dobrze,to go kreci,a ja mam dosc...i tak od kilku miesiecy...czasami dziecko sie budzi i dodaje nastroju swoim wrzaskiem...dobry sex mam tylko gdy zasne i mi sie przysni