mam dola i sie upije

upije sie dzisiaj :( zabiore cie wlasnei tam ...gdzie wolnej plynie czas tyle moge Ci dac ..sola zycia jest milosc ... http://www.youtube.com/watch?v=XtOhHDXTQ50

ja też ma doła :( ... i nie mam za co się upić :/ zawsze cos...

Ja sie nie moge upic bo musze uczyc sie do egzaminu.

walnij se setke nie co ja mowie walnij cala flaszke bedzie lepiej:)zawsze tak na dola robie

może i ja się przyłącze:(

łącze sie z Wami w bólu :o

a jak masz naprawde duzego dola to wiesz co ostatnio zrobilam pilam 3 dni a pozniej nie milam sily sie dolowac:)

no ja nie pije:) ale doła mam,,,

mam piwo i drinki :( a jak nie wystarczy to pojde po wiecej :((

wez od razu jakis litr czystej i bedzie git:)

ja z wami pije

ja piję,ale nie mam doła..za to mam ogromnego lenia :-D Nie dołujcie się tylko....LENIUCHUJCIE!

a ja oprocz tego mam zadluzenia ..prokuratora na glowie i dziecko do wychowania .......i jak tu zyc :(

ja mam egzamin i male szanse by go zdac

I tez nie moge znalesc pracy:(((

a ja mam prace i zapierdzielam jak moge a i tak nie starcza.....nie mam czasu dla corki....... do dupy to zycie jest

Przyłączam się do Was. Wasze zdrowie i żebyśmy znalazły w końcu jakiś sens w tym życiu. Jedna z moich ulubionych http://oszxd.wrzuta.pl/audio/q0GlOZjtJY/kate_bush-wuthering_heights

U mnie to maz niestety musi zapieprzac. Pracuje w nocy rowniez w dni swiateczne takze wiekszosc uroczystosci, wyjscia, by cos zrobic razem szlak bierze. Wraca nad ranem padniety i spi potem pol dnia.

ale nie bede pic. ostatnie 6 mies spijalem sie regularnie i stwierdzam ze to kompletnie nie pomaga. na trzezwo chyba latwiej sobie poradzic

a ja meza nie mam jestem samotna matka.... sama musze sobie radzic... powoli trace rozum.... wszystko na mojej glowie...doslownie wszystko :(

że trudno zyć mam to samo co Ty tylko na szczęście nie jestem samotna mój partner zyciowy wspiera mnie bez niego bym juz całkiem zwariowala

Mojego to musze wspierac ja. Pracy swej nie znosi i zreszta mu sie nie dziwie, bo komu sie chce pracowac po nocach. No ale przynajmniej w miare mu placa i jest to praca czysta tzn nie musi meczyc sie jako robotnik. Ja szukam pracy plus ciagne juz drugie studia bo te pierwsze nie daja mi kwalifikacji do tego co chcialabym robic. Z praca ogolnie cienko ale moze przyjda lepsze czasy.