Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niepodamczarnegonicka

Zakochałam sie w kobiecie....

Polecane posty

Gość niepodamczarnegonicka

Spotkałam ją w szpitalu...jest lekarzem..prawdopodobnie jest lesbijką( wnioskuje po wyglądzie- włosy obcięte prawie na łyso, męskie gesty i ruchy)ma tak piękną twarz i emanuje z niej takie ciepło że nogi mi sie ugieły. Mimo, że poza kobiecą buzią niewiele było w niej z kobiety...zawsze podobali mi sie faceci, choć kobiety czasem też wpadały mi w oko..Nie wiem czy jestem bi?? Dziś ide do szpitala bo musze się z nią zobaczyc, nie moge przestać o niej myśleć. Dodam, że mam faceta:o..Napewno mnie tu zaraz wszyscy potyracie ale mam to gdzieś!! Nie moge przestać o niej myśleć!!!!!!!!!!Boże ratuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doprawdy
ciekawa historia:) No pewnie masz coś w sobie z homo skoro bierzesz taka ewentualność pod uwagę;) Pójdziesz ją zobaczyć i co? powiesz jej że jesteś zakochana?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepodamczarnegonicka
musze ją zobaczyć bo nie wytrzymam. Widziałam, że jak byłam ostatnio to ona też wykazywała zainteresowanie moją osobą, więc może po prostu się z nią umówie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trrrrrrrr
hej... zafascynowanie czyjąś osobowością, podziw, zainteresowanie kim ta osoba jest, nawet zauroczenie czy chęć zatrzymania tej osoby to jeszcze nie zakochanie, to inne, niewinne, powtarzalne i przemijające fenomeny psychiki nie wmawiaj sobie skrajnych bzdur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahahahahah
pedalica na forum fajne jaja ide po męza posmiejemy sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka przed 40-stką
cóż... powodzenia życzę, tylko nie oszukuj swojego faceta. Nawet jeśli jesteś bi czy homo (co nie jest niczym strasznym) to powinnaś mu to jakoś delikatnie wytłumaczyć, żeby nie było potem niespodzianki. Zdrada to zdrada bez względu na to jakiej płci jest "kochanek". Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepodamczarnegonicka
upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana BI
"Zdrada to zdrada bez względu na to jakiej płci jest "kochanek"." mamuśka przed 40-stką e tam głupoty gadasz, ja mam zgodę od męża na sypianie z kobietami, on wcale tego nie traktuje jak zdradę, po prostu mam odskocznie. Natomiast seksu z innym facetem nigdy by mi nie wybaczył. Mojego faceta po prostu kręci moja lesbijska strona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .......................+++++..
kiedys trafilam do szpitala na ostry ...mialam silne krwotoki z nosa...lekarka ktora sie mna zajela po zabiegu ze mna flirtowala i dala swoj numer telefonu ... dodam ze mi sie podobala..bardzo zaluje ze nie nigdy nie zadzwonilam :) czulam sie tak jak ty wiec ja ci radze idz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej.............
zakochana BI, seks z innym niż mąż partnerem jest zdradą i tyle w temacie. Zdrada to zdrada. Nie ma mniejszej czy większej zdrady. Chyba, że sobie działacie w trójkę to już wasz wybór...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .......................+++++..
miala na imie Magda , była ładną blondynką :0 dałam ciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .......................+++++..
nie dodalam ze moj facet wiedzial od poczatku ze jestem bi i nie mial nic przeciw..nawet mnie namawial zebym zadzwonila :o to bylo dwa lata temu a ja dokladnie pamiętam jak wyglądała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepodamczarnegonicka
ide dziś..mam nadzieje że ją spotkam..kurcze a jak ona jest hetero to sie tylko zbłaźnie....przecież nie zapytam w prost:o myślicie że to że zachowuje się jak mężczyzna i upodabnia sie do mężczyzny świadczy o tym, że może być bi albo homo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .......................+++++..
niekoniecznie szczerze mówiac :o ustal tylko co powiesz..zeby ci na miejscu mowy nie odebralo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jeśli
dobre nie? mówiłem o masakrowaniu podświadomości. nonstop z każdej strony. nie wiem czy ma mi stanąć czy opaść. [litery czytane myślami powodują współodczuwanie obrazu, na tym polega masakra] :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana BI
najlepiej............. Nie działamy w trójkącie, chodzę na randki z kobietami sama, jeżeli żadne z nas nie traktuje tego jako zdradę to, to zdradą nie jest. Mojego faceta rajcuje to, że pociągają mnie kobiety, jak wracam z randek to mam jeszcze seksik w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trrrrrrrr
no nieźle od zwykłego zauroczenia jakąś osobą, z tych czy innych względów, przeszło do kompletnego popierdolenia emocjonalnego jak u "zakochanej BI" to jest właśnie ryzyko związane z egzaltacją i brakiem rozeznania we własnym kierunku i własnym dobru spadam stąd, nie mam chęci czytać wynurzeń zboczeńców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana BI
trrrrrrrr Spadaj sztywniaku 🖐️ sam jesteś popierdolony emocjonalnie skoro nie potrafisz zaakceptować tego, że inni mogą żyć inaczej od mas i być z tym szczęśliwymi ludźmi. Zazdrościsz pewnie bo ciebie stuka mąż pod kołdrą po misjonarsku :D Kocham męża a seks z kobietami mam dla zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szokoo
W takim razie opowiem ci moją historię, miałma 20 lat i od roku byłam z facetem, nagle poznałam ją i mój świat wywrócił się do góry nogami, nie wiedziałam i nie rozumeiałam, co się ze mną dzieję, nigdy wcześniej nie interesowały mnie kobiety, ale ona była inna, gdy ją zobaczyłam po raz 1, poczułam, że mamy ze sobą coś wspólnego, potem to już była równia pochyła.. zwariowałam na jej punkcie, męczyłam się z tym strasznie. Ten stan trwał 2 lata i nagle jak ręką odjął, dziś istnieją dla mnie tylko facecie i nie potrafię niczym wytłumaczyć tamtej fascynacji.. wierz mi, była wyjątkowo silna i wypalająca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka seee...
kucze... no mnie sie nie ptzrtrafila 'miłość' wobec kobiety... natomiast zawsze chcialm sprobowac skesku z kobieta... takie mije wieeelkie marzenie... :) jestem w 100 hertero nnie wyobarzam sobie ze moglabym byc z jakia kobieta tak na serio... ale sex... ten jeden jedyny raz... pieknie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trrrrrrr
szokoo, bo to właśnie była fascynacja, niczym rzeczowym nie podbudowana, ot, taki fenomen powstały w mózgu to się zdarza, ale żeby budować na tym światopogląd a nawet swoje życie, czy ześwirować jak "Zakochana BI" to po prostu chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana BI
trrrrrrr miałaś już tu nie wchodzić więc co tu robisz? :O I odczep się ode mnie, nic ci nie zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninalive
A ja jestem zauroczona pewną kobietą juz od 6 lat ,myslę.ze i ona czuje do mnie cos wiecej niz sympatię.ale niestety własnie z powodu postrzegania miłosci innej niz przyjeta w naszym zasciankowym kraju pozostanie ona w sferze niespełnionych marzen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninalive
A ja jestem zauroczona pewną kobietą juz od 6 lat ,myslę.ze i ona czuje do mnie cos wiecej niz sympatię.ale niestety własnie z powodu postrzegania miłosci innej niz przyjeta w naszym zasciankowym kraju pozostanie ona w sferze niespełnionych marzen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninalive
Moze nawet czyta te słowa i męczy ją to samo co mnie. Nie jestem juz podlotkiem.ona rowniez, a jednak wbrew naturze ,nawet wbrew sobie dopadło mnie to jak grom z jasnego nieba i trwa. Nigdy nie odwazę się chyba, by jej o tym powiedziec,ale dobrze, ze jest ten swiat virtualny w ktorym mogę choc po częsci wyrzucic z siebie to co meczy mnie od tylu lat. moje marzenie o imieniu M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość selafi
fiuuu..az odetchnelam z ulga po tym M. chyba bym sie pochlastala jakbym zaczela podobac sie babom:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hey hey hey
znow Mayor of London i jej prowokacja jakieś dość monotematyczne te Twoje prowokacje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninalive
Moja droga skoro to czytasz.prosty mechanizm psychologiczny mowi,ze temat ten jest ci bliski.tylko go wypierasz. Ot.co. Jesli chodzi o mnie jestem tu moze po raz drugi.a to co piszę to prawda, nie żadna prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninalive
Moja droga skoro to czytasz.prosty mechanizm psychologiczny mowi,ze temat ten jest ci bliski.tylko go wypierasz. Ot.co. Jesli chodzi o mnie jestem tu moze po raz drugi.a to co piszę to prawda, nie żadna prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×