a co gdy chłopak zapomniał o walentynkach?

nawet nie wpsomnial,nic a nic wszystko tak jak zawsze

już dziś wiele razy pisalam ze to tylko głupie święto i wcale nie trzeba wtedy na rozkaz swietnie sie bawić i paradowac za rączke pokazując jak nam razem dobrze. ale jeśli widzisz ze Twoj facet ma Cię gdzieś to Ty też miej go gdzieś .... i poszukaj lepszego bo wątpie ze chcesz spędzić zycie z kimś , kto zapomni nawet o Twoich urodzinach.

a moze niespodzianka? musi 3dni wczesniej trabic o tym? moze cos ci podaruje dzien sie nie skonczyl nie dramatyzuj kobieto, a topik powinnas zalozyc za 20pare godzin ;]

nie o to chodzi ja mam cos przygotowanego i zastanawiam sie czy wyskoczyc z tym czy czekac na jego inwencje,czekac az cos powie czy zrobi?

może faktycznie sie nie zrozumieliście za bardzo ale ja bym poczekała :) tak bedzie lepiej bo jeśli faktycznie coś przygotował ... to możesz wszystko zepsuć a jeśli nie... to co z niego za facet? świnia zwykła. złóż mu życzenia narazie to może mu sie przypomni w razie \'W\' 3mam kciuki :D

kartka na poczte moze byc?

moze nie sprawdzic poczty ;]

?

a czy dziewczyna moze wczesniej z czyms wyskoczyc? jakimis zyczeniami itd?

co w tym złego?

mi tez jest bardzooo przykro bo moj facet totalnie mnie olał za dwa miesiace sie pobieramy i chyba dlatego juz mu nie zalezy, kupiłam mu na prezent kilka roznych rzeczy i chcialam milo spedzic dzien, on nic mi nie dal , bylo mi bardzo pzrykro bo kwiatka mogl mi dac, albo wyslac milego smsa milosnego, albo chociaz powiedziec mi w tym dniu ze mnie bardzo kocha i wszystkiego najlepszego z okazji dnia zakochanych cokoliowek, buziak i slowo kocham cie chyba nic nie kosztuje, ja wydałam na niego ponad 300 zł , i kupilam te prezenty juz ponad dwa tygodnie temu, a on nadodatek powiedzial ze wprawilam go w zaklopotanie, moglam nic nie kupowac chocaiz od 4 lat dajemy sobie prezenty na walentynki, a na koniec i chyba dlatego najbardziej chce mi sie plakac powiedzial ze to moja wina bo moglam sobie cos wybrac na zakupach jak bylismy kilka dni wczesniej, i wogule to moja wina bo nie wiedzila co mi kupic itd itd, wciaz widzi jakich perfum uzywam mowilam tysiace razy jak uwielbiam roze wiec albo jest gluchy albo mnie nie slucha albo mnie poprpstu olal, w kazdym badz razie jestem teraz sama bo jest na naszym oprzyszlym mieszkaniu i cos tam przy tapecie robi zamaist bydz ze mna razem, czyulam sie zle wiec nie pojechalam zadzwonilam do niego kilka minut temu i poprosilam zeby wrocil juz bo obiecal ze bedzie tylko 2 godzinki a juz chyba 4 leci, p[owiedzialm ze dzis taki szcegiolny, mily dzien ze chce pobyc z nim polezec razem itd, a on jaki znowu dzien, taki jak zawsze...... jest mi tak strasnie smutnooooooo, nie chodzi juz o te glupie walentynki ktore chyba znienawidze ale o to ze tak mnie potraktowal , zwlail na mnie wine ze nie ma prezetu wkurzyl sie na mnie dostalam opiernicz i teraz siedze sama czuje sie jak kretynka... kretynka ktora za dwa mieasiece wychodzi za amz za kogos kogo juz nie poznaje...................................

a co jak byly sie przypomniał :( tez jest źle... :(

nie wiem ale może wg Niego tapetowanie to wyraz miłości? coś jak wicie wspólnego gniazdka? piszesz że walentynki świętowaliście teraz jest sprawa ważniejsza -> Wasze mieszkanie Ty wydałaś kasę na prezent a On robi coś dla Was..własnymi rękami zamiast pojechać do Niego z jedzeniem, bo może nie miał czasu by coś zjeść? narzekasz mu przez tel, że sama jesteś i że On musi przyjechać, rzucić wszystko i pędzić do Ciebie rozumiem, ze walentynki to taki ckliwy czas ale weź no pomyśl :D dziś dostałam złą wiadomość, siedzę i ryczę a mój chłop podchodzi do mnie i pociesza..to jest ważniejsze niż prezent za 300 zł

ale ja wcale nie chce prezentu za 300 zł chcialm tylko okazanie milsoci z ejgo strony, jedzenie mu zrobilam nie byl w pracy ja byłam, a pojechal tam dopeiro o 17:30 wczesniej lezal i ogladal tv, a nie musi robic tapetry bo mam y fachowcow opalcnocy hpzrez mojego ojca, pojechal tam bo chybo mu sie nudzilo ze mna nic nie przysepiszy bo jutro od rana i tak wchoiddza ludzie nam to robic, dzisjaj tez byli , mial dzis wolne obiad gotowy podany ciastka podane wiec co ja mam jeszce zrbic ja bylam w rpacy on nie. ale masz racje to nie tragedia i sa wazniejsze sprawy na swiecie ja tez jestem chora mam duze problemy ginekologiczne czeka mnie laparoskopia, ale to chodzi o cos inengo zastanawaim sie czy po slubie bedzie tylko gorzej.....

Larisso,rozumiem Cie doskonale.My pobieramy sie za pol roku,a dostalam buziaka na gadu gadu bez obrazka bo cos mu nie wyszlo. Jak wyszlo za drugim razem to sie zalamalam:czarnobiale zdjecie kota z lyzka ,ktora podrzuca mysz do gory. romantyczne to to nie bylo,a kwiaty to widziam 3 miesiace temu na zareczynach. a kiedys tak nie bylo...czy jak facet kobiete zdobedzie to mysli,ze juz nie musi sie starac?

hmmm ja kilka razy zapominałam o dniu mężczyzny :P

faceci to zdobywcy...o jak sobie przypomnę, jak mój się starał- a wcale łatwa do zdobycia nie byłam. Mężczyźnie potrzebny jest cały czas impuls do działania :) Polecam lekturę "Mężczyźni kochają zołzy" -nie należy traktować tej książki dosłownie, ale jest tam wile cennych wskazówek:)

Na pewno przeczytam,dzieki.Jak sie zapytalam ,czy to ja jestem to naiwnie zapytal czy sie ciesze. tym bardziej sie smuce bo dzieli nas prawie 600 km,a jego na kartke nie stac. Wspomne ,ze row rocznice bylismy razem i nawet nie wspomnial tylko zagnal mnie do pomocy u siebie w pracy. Czy oni nie wiedza ,ze milosc jest jak piekny ogrod i trzeba o niego dbac?

To dzisiaj sa Walentynki!?! O kurde... nie wiecie, gdzie o tej porze moge kupic jakas zapachowa swieczke, albo podobnie badziewiasty prezent? Pol litra nie kupie, bo sam wypije...

Jak cos takiemu zasugerowac to od razu:przeciez wiesz ,ze Cie kocham.Szukam mieszkania zeby uwic nam gniazdko,a ty mnie kobieto nie doceniasz. I obrazony. Ale jak sam czegos nie dostanie to od razu drazy i dopomina sie o swoje.

W byle markecie jakiegos slodkiego pluszaka,albo czekoladki ,a nie "jakis badziewiasty prezent". Chociaz ty sie potaraj.

Po glebszym namysle... na prezent nie zasluzyla.

nic się nie stało, w końcu nie wszyscy uznają to niby święto

to moze sobie lepiej odpusc. bedzie miala szanse spotkac kogos u kogo nie bedzie musiala zasluzyc? Prawdziwego faceta?

dobrze że nie napisał: Kocham Ciebie bardzo przez wszystkie dni w roku, więc w dzień Walentynek daj mi święty spokój.

Niech sie zastanowi,czy ona ten" badziewiasty podarek przyjmie"

jak bym miala dostac jakies badziewne serduszko albo czekoladke czy inna pierdole to juz wole nic. wolalabym spedzic ten wieczor ze swoim facetem i dostac od niego soczystego i slodkiego buziaka niz kolajna pierdola do kolekcji

facetow,bo facet jak kocha to chce sprawic przyjemnosc ukochanej.ja dzis dostalam bukiet roz,kosmetyki,ciuszki,wszystko sam wybral,i to nie tylko w walentynki robi mi takie prezenty.ja nie wymuszam- On sam o tym mysli.zaraz powiecie ze pewnie jestesmy razem miesiac,ale nie;]

Gratuluje takiego faceta.Moj mnie opieprzyl dzisiaj i powiedzial ,ze nie nadaje sie do zycia. Ostatnio dostalam na Gwiazdke odpakowana plyte kompaktowa,ktora wyja ze stojaka jak ja dalam mu prezent. Trzeba robic cos specjalnego zeby facet sie staral? Szczerze Ci zazdroszcze.

sami nadajemy znaczenie dniom.