Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pallotinatum

Musze sie wyzalic

Polecane posty

Gość pallotinatum

Chodzi o swiadkowa, moja najlepsza przyjaciolke Nie interesuje sie niczym zwiazanym ze slubem oprocz tego czy bada tam fajni faceci zeby mogla ich podrywac. To ona musi tego dnia wygladac najlepiej, to jej trzeba wybrac sukienka Ona Ona Ona. Wiem ze czasami to jest w zartach ale strasznie mnie to wkurza. Nie mogla ze mna wybrac sukienki. teraz jade zamawiac sukienke, tez nie moze, chcialam to przelozyc na weekend kiedy ma wolne to nie bo ona wyjezdza. Nie moze pojechac dzien pozniej chociaz to nie jest zaden zorganizowany wyjazd, jedzie kiedy chce. Ale nie ma czasu. To ja nie interesuje. Boje sie czy to dobry pomysl by byla moja swiadkowa. zawsze myslalam ze to bedzie ona ale teraz sie zastanawiam. date slubu i tak ustalalam pod nia bo ona wczesniej nie moze, pozniej wyjezdza. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pallotinatum
I nie o to chodzi ze chce zeby wszystko ze mna organizowala ale myslalam ze bedzie chciala pojechac ze mna po sukienke :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pallotinatum
dobra liczylam na jakies slowa otuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111111111
uświadom sobie, że świadkowa ma swoje życie i Twój ślub nie jest dla niej najważniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jast taki płyn w psikaczu na t
świadkowa ma się dobrze sprawić na ślubie i ewentualnie na weselu. Ja swojej nie obarczałabym wyborem sukni ani niczym innym. Ona ma być świadkiem tego dnia w kościele i spełnic obowiązki na weselu w DNIU WESELA, a nie przed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a właśnie że nie
świadkowa moim zdaniem powinna pomóc pannie młodej w sprawach ślubu i wesela, po to jest! ma wspierać panne młodą, wiadomo że nie może być na każde gwizdnięcie ale powinna pomagać, a już w kwestii sukni to napewno. I nie chodzi tu o jakiś kodeks starszej, tylko o zwyczajną grzeczność, przecież świadkowa to zazwyczaj przyjaciółka, a przyjaciółki mają przecież jakieś obowiązki prawda?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież to tylko świadek, a nie organizator wesela. Rola świadka zaczyna się i kończy na weselu i ślubie w kościele. Śmieszą mnie te wszystkie wymagania jakie stawia się świadkom żeby pomagali w przygotowaniach. Co to moja wina że powiedzmy koleżanka wychodzi za mąż i muszę tracić swój cenny czas na bieganie za załatwianiem wszystkeigo? Za mąż bądź co bądź wychodzą dorosłe kobiety z obiema rękami i chyba powinno się samemu to zorganizować...? Wyluzuj troszkę autorko i jedź po suknię sama. Przecież to ty ją założysz, nie ona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pallotinatum
ale mi nie chodzi o to zeby pomagala mi organizowac slub. to moja najlepsza przyjaciolka. chcialam zeby pomogla mi przy wyborze sukienki. ja bym sie bardzo cieszyla gdyby mnie ktos o to poprosil. A ona ma to gdzies. I zachowuje sie tak jakby to ona miala byc najwazniejsza w tym dniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmmm.... Ja miałam na myśli sytuacje, gdy świadkiem zostaje nie najbliższa przyjaciółka, tylko ktoś mniej bliski, bo może być i tak. A w tej sytuacji - najlepiej się nie przejmuj, albo poproś kogoś innego. Jakaś inna koleżanka może ci w wyborze sukni pomóc bardziej niż ta niby-przyjaciółka. Może warto się zastanowić co dalej z tą przyjaźnią...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alez dokladnie...a wogole co to za wymagania??ja bylam dwa razy swiadkiem na slubie i tylko i wylacznie NA SLUBIE...a pomoc przy weselu czy wyborze sukienki to juz dobra wola...A zal mozesz miec do NAJLEPSZEJ PRZYJACIOLKI a nie do SWIADKA...bo jezeli jest ta najlepsza przyaciolka to jednak powinna ci doradzic, pomoc, zwlaszcza jak ja o to prosisz i specjalnie przesuwasz termin aby ci towarzyszyla..( chyba,ze naprawde nie moze)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie wymagam niczego
od swiadkowej. o tym kiedy kupuje suknie nawet jej nie mowie. wiem, ze ma swoje sprawy. chcialabym jedynie aby zalozyla sukienke w pewnym kolorze, nawet dam jej kase na ta sukienke, a fason sobie wybierze. oczywiscie pogadam z nia najpierw czy lubi ten kolor i najwyzej wybierzemy wspolnie inny. gosci zapraszam z narzeczonym a nie jak niektorzy ze swiadkowa. pamietam jak sama bylam swiadkiem i to 3 razy. raz dziewczyna (w sumie obca, a bylam u niej swiadkiem bo nie miala kogo wziasc a drużbą był moj facet i dlatego ja byłam druhną) tak mnie zamęczała, że nie wiem co, a ja akurat miałam sesje wtedy. musiałam jezdzic z nia zapraszac gosci, u kazdego siedziałyśly chwile i zeszło nam z tydzien z tym. do tego za paliwo ja placilam bo niby tak sie robi. musiałam siedziec z nia i wycinac i kleic jakies dekoracje itp. itd. tyle, ze dzien przed weselem mialam egzamin to nie dekorowalam sali. chetnie robilabym to gdybym miala czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałm taką swiadkową i na slubie i weselu siedział na dole na ławce i sie mintoliła z chłopakiem a mi pomóc NIE wiec moze szukaj innej swiadkowej by byla dla ciebie wsparciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monluk
Prawda jest taka kochane,że świadkowa to mistrzyni ceremoni..i daleki jest od prawdy ten kto twierdzi,że jej obowiązki konczą się na złożeniu podpisu w kościele. Bo gdyby rzeczywiście tak było to świadkiem mogłby być każdy ...i młodzi nie zastanawiali by sie kogo wybrac..zwyczaj powinna być to osoba zaprzyjaźniona z rodzina znająca mniej więcej gości na weselu...Jeśli ktoś podejmuje się tej roli to powinien ja do końca wypełniać..bo świadek przychodzi na wesele nie na zasadach jak zwykły gośc...i nie chodzi tu o kwestie związane z wyborem sukni czy organizacją uroczystości lecz z oparciem psychicznym jakie ma dac młodym...że zawsze można liczyć na tą osobę jeśli np coś nie gra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To po o poszłaś
Zmień świadkową. Ja miałam najbliższą przyjaciółkę. Nic nie pomagała, ba nawet się nie interesowała co ze ślubem itd. Jak przyjechała przed ślubem to robiła tylko afery o to, że impreza przed ślubem jest w złym miejscu, ze musi spać tu a nie gdzie indziej, a potem na weselu, że nikt się nią nie interesuje, że nikt ja jej nie podaje alkoholu ani nic innego, że jedzenie blee, wesele złe. Zmień świadkową póki możesz, nam się kontakty po ślubie mocno ochłodziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moim świadkiem będzie mój brat. Nie wybierał ze mną sukienki, kolorów dekoracji, kwiatków etc :P Wiem, jednak, że do roli świadka się nadaje, zna wszystkich z rodziny, jest duszą towarzystwa, taki trochę jajcasz-fajansiasz, więc na pewno zaopiekuje się gośćmi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam za świadka brata:) Nie pomagał co prawda w wyborze sukienki i przywieszek na wódkę, ale wiem że się sprawdzi:) Kto powiedział że to koniecznie musi być przyjaciółka czy w ogóle kobieta;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To po o poszłaś
U nas też świadkiem był mój brat, i też nie pomagał przy organizacji, ale potem pięknie zajmował się gośćmi, sam dobrze się bawiąc, też jest jajcarz i wogóle. Ale ta laska to po prostu żednada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naszymi swiadkami byli brat rodzony meza no idealny swiadek pomagal wprzygotowaniach i na weselu zabawial gosci moja swiadkowa siosra cioteczna zenada nic zero zainteresownai a na weselu migdaliał sie z chłopakiem wygarnełam jej to i sie nieodzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ok ale
na weselu powinna się dobrze sprawić, ale na weselu a nie przed nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111111111111111111
myszka ale po co dwa razy piszesz to samo? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pallotinatum
u mnie nie bedzie miala nic do roboty oprocz stania przy mnie po slubie i przyjmowania kwaitow i prezentow. Nie robimy wesela wiec nie musi zabawiac gosci. bedzie krotki uroczysty obiad. Boje sie ze dzien przed nie przyjedzie do mnie i nie pomoze mi rano sie ubrac itp. A na tym mi najbardziej zalezy. zebysmy razem poszly do fryzjera, na makijaz, pomogly sobie rano przed wyjsciem. Potrzebuje jej bardziej jak przyjaciolki niz swiadkowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pallotinatum
chyba przesle jej ten link i zapytam czy jest na to gotowa jako swiadkowa. Zeby dbac bym czula sie komfortowo i pieknie. Nie wymagam zeby byla ze mna przy wyborze restauracji, zaproszeniach itd. chodzilo mi o moje ubranie i wspolne chwile przed slubem. Zaczynam sie martwic o wieczor panienski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może sprawa ma głębszy kontekst? Może np. Twoja przyjaciółka wewnętrznie nie może pogodzić się z faktem, że Ty wychodzisz za mąż, a ona nie ma faceta? I może po prostu stara się (choćby i podświadomie) myśleć tak, aby ten ślub \"przekuć\" w coś korzystnego dla siebie, dlatego myśli wyłącznie o sobie, omijając jak największym łukiem samo sedno - to, że Ty wychodzisz za mąż? Może woli nie oglądać sukienek, może sytuacja oglądania Cię w różnych sukniach by ją przerosła? Może sobie tego nie uświadamiać, ale jej zachowanie może o tym świadczyć. To i tak lepiej, niż gdyby usiłowała rozbić Wasz związek:P No ale to tylko zgadywanie, równie dobrze może być skrajną egoistką, albo Ty możesz mieć zbyt roszczeniową postawę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pallotinatum
Mysle ze tu nie chodzi o slub. obie jestesmy jeszcze mlode. Ma jesze przynajmniej 5 lat do momentu kiedy moze zaczac myslec o tym intensywnie a 10 zeby zaczac sie martwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temat sprowokował mnie do zastanowienia się, jak to było u mnie. Moja świadkowa nie pomagała mi absolutnie w niczym:) jest uwiecznione na filmie, jak podczas składania życzeń krzyczę za nią, żeby odbierała ode mnie kwiaty - a jej nie ma:) ale też - niczego innego się po niej nie spodziewałam, znamy się kopę lat i doskonale wiem, że ona ma wiecznie głowę w chmurach, a takie sprawy, jak jakaś organizacja, albo dbanie o strój są jej bardzo odległe (na moim ślubie wystąpiła w fantazyjnej cygańskiej spódnicy i jakimś sweterku, i wyglądała ślicznie). Nawet zrobiła małe zamieszanie, bo prezent dla nas postawiła tak, ze się rozbił w drobny mak:D Ale taką właśnie ją kocham, i wybierając ją na świadkową zakładałam jedynie (i aż) że po prostu będzie świadkiem naszej miłości, bo jest osobą życzącą nam jak najlepiej:) U Ciebie sytuacja jest inna, bo świadkowa bardzo się przejmuje, tyle, że sobą;) Jeżeli Twoja świadkowa jest bardzo młoda, to po prostu może być - trywialnie mówiąc - niedojrzała i tyle. Po prostu ludzie są różni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba przesadzasz
ma Cię UBIERAĆ? Niech Cię matka ubierze... to świadkowa a nie pokojówka, dziewczyna będzie miała swoje sprawy na głowie a nie obskakiwanie panny młodej, też musi się wystroić, wyspać a nie od rana biegać i podawać Ci waciki do demakijażu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamma
ciekawe jak by sie wam trafiła świadkowa któr z waszego dnia chce zrobić swój dzień, to co byście wtedy mówiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×