jestem winna ze on odszedł

Uuuuups, faktycznie trochę przegięłam z tą szmatą ;) Ale chodziło mi o to, że zdrady się nie wybacza i nie zapomina. Te, które twierdzą inaczej uważam za kłamczuchy i frajerki.

Wina zawsze leży po obu stronach w związku...olej go i weź się za siebie...za jakiś czas spojrzysz na to z góry i zobaczysz to w innych barwach...nie zadręczaj się...pokaż że jesteś lepsza od nich... A jak byś była z nim po ślubie i by odszedł...to by była tragedia...chociaż kobiety i tak dają radę...jak ktoś już wyżej pisał...Nie daj pokazać po sobie że Cię to tak boli...bo będą wiedzieli że przegrałaś..gdzie TWOJE i TYLKO TWOJE MARZENIA...możesz nadrobić stracony czas i być bogatsza o nowe doświadczenia

A jeśli faktycznie leci tylko na pieniądze ta dziewczyna która opisałaś to prędzej czy później przeleci na inny kwiatek

taka sama z niej szmata jak z Twojego faceta,niestety.gdyby nie chciał moglaby stanąc na rzęsach.i pisze to,bo mój facet miał drugi związek na boku z panną o fatalnej opinii,ale potrafię spojrzec na to obiektywnie i stwierdzić,że wina leżała po jego stronie,w jego puszczalskim charakterze i tym,że był namiastką faceta.głowa do góry,takie życie,jeszcze spotka Cie szczęście na pewno:)

mam ojca alkoholika to cos ci powiem..i zeby nie bylo..kocham go i o nic nie mam do niego zalu bo to zwykla choroba jak bulimia czy depresja ALE Ty sie ciesz..on jak kazdy alkoholik klamie i szuka winnych swojego uzaleznienia !!!!!!!! tak robia alkoholicy!! w niczym nie ma twojej winy a ta laska sama pozaluje chwili w ktorej do niego wystartowala..to najlepsza zemsta -pozwolic jej z nim byc- za 5 lat bedzie zniszczona psychicznie uzalezniona od jego pieniedzy idotka.. wez sie w garsc i dziekuj Bogu ze ci pomogla w uwolnieniu sie od takiego idioty

jestem tego pewna, że tylko na kasę .. sprawdziłam ją dokładnie.. całe życie pracowała ze ścierą i szmatą jako sprzątaczka na statkach, każdy facet jej by , jak leci, w ostatnim półroczu miała ich 6, ma już 34 lata .. i jak sama mówi wszem i wobec swoim znajomym .. najważniejsze jest że facet ją utrzymuje, że nie musi już pracować i urządza i spłaca jej mieszkanie .. i to się dla niej liczy... nadal jak na skype ją sie zaczepi, napuściłam na nią trzech kumpli, odpowiednio sie przestawili, z odpowiednim poziomem chciała się z nimi umawiać..

ona za pół roku wraca do kraju, on zostaje tam na 3 lata.. mam nadzieję że samo się szybciej rozpadnie ..ona wraca tu oczywiście żeby nie pracować tylko urządzać swoje jak ciągle podkreśla mieszkanie za jego pieniądze

jak tylko zmienisz myslenie. daj tej kobiecie spokoj, widac, zejestes bardzo niedojrzala emocjonalnie osob z milionem komplexow. a tamta? poprostu sobie radzi w zyciu! przeciez nikt nie kaze tym facetom jej utrzymywac, widocznie zapracowala sobie na toosobowoscia, usmiechem i tym, ze jest pewna siebie kobieta i wie czego czce.

A najgorsze jest dla ciebie to dociekanie-co ona robie-napuszczanie kolegów, żeby na Skypie z nią gadali...po co Ci to wszystko...sama sobie komplikujesz życie-kręcisz na siebie bata...olej ich...miej ich głęboko w dupie- co robią i gdzie są...jak im pasuje takie życie niech żyją...im szybciej zapomnisz o nich tym szybciej znajdziesz coś dla siebie-czas, znajomych, zajęcie...

osobowością dupą sobię zapracowała ... ciekawe czy też byście tak pisali jak by wasz facet pływał na statkach.. każda tam tak robi, daje dupy każdemu jak leci ... żadnemu nie przepuszczą ..

aż w końcu sobie znajdą jakiegos kto je będzie utrzymywał .. ale taka po latach dawania dupy nigdy sie nie zmieni .. zawsze pozostanie dziwką

ja sobie nie odpuszczę albo ten albo żaden i wiem że wróci .. to tylko kwestia czasu... on tam ona tu , szybko sobie dziwka znajdzie nastepnego ..

SKoro odpowiada ci bycie z facetem, który leci na "szmatę"... :O Ciekawe, kim ty dla niego byłaś? Dawałaś się traktowaś jak ściera, porzuciłaś dla niego wszystko:O Po co facetowi taka nijaka baba??? Bez zainteresowań, znajomości, pasji?? Tamta może i leci na kasę, ale widocznie dobrze daje dupy, albo ma coś, czego nie masz Ty! I się z tym pogódź.

Czemu ma się na siłę pogodzić, skoro nie da rady, do licha!

o jakim ty szczęściu piszesz dziwka która leci na kasę faceta i jedyne co potrafi to latam,i dawać innym dupy ...

właśnie dlaczego pogódź .. ja będę walczyć do końca .. on jest mój a ja jego .. to była miłośc na całe zycie a o swoje trzeba walczyć .. skoro chciał ze mną wziąśc ślub już coś znaczy z pierwszą lepszą nie podejmuje się takich deklaracji...będę walczyć dopóki żyje

"do końca" to znaczy do końca czego?

albo wróci albo ja skończę ze sobą.. już wszystko zaplanowałam.. zaczekam aż będzie w kraju żeby oczywiście informacja do niego dotarła .. może jest debilem .. ale wiem, że to nim nieźle wstrząśnie .. i o to chodzi

a ja mam wątpliwości co do tego wstrząsania :) skoro facet łatwo zostawia kobietę, to nic go nie obejdziei czy odejdzie z tego świata. i taka jest PRAWDA. obojętne co zrobisz, nie wzruszysz już go. i rada dla Ciebie : jeśli ciągle będziesz rozpamiętywała to co było, stracisz z oczu to, co JEST. zapomnij więc o nim i nie histeryzuj bo nic takim zachowaniem nie wskórasz.

nie histeryzuje wegetuje czekając na jego powrót innej opcji nie ma i nie będzie.. dla mnie był tylko on i nic innego mnie nie obchodzi... kochałam tylko jego .. i tylko z nim chce być na zawsze..

Nie liczyłabym na to, że do ciebie wróci.

chcesz go odzyskać to powiem Ci kilka prawd: - zazwyczaj oni po czasie załują i wracają (bardzo duzy %) bo jak mówisz - ona go zrobi w trabę (kwestia czasu) i będzie chciał do Ciebie wrócić ale tylko po to bo jesteś rezerwową furtką - ON CIE TERAZ NIE KOCHA TO CZEMU MYSLISZ ŻE POKOCHA ? no dobra ale zakładamy że chcesz tego powrotu więc - ogarnij się , pokaz mu że da się zyć , wychiodz baw sie , umawiaj, najlepiej żeby on sie dowiedział a jego zlewaj - to działa bo jesli ty będziesz sie do niego dobjać to kiszka zobaczysz on wróci TYLKO PO CO? - wróci, prawie pewniak, będziesz myśleć że wygrałaś - wielka ułuda - jak będzie z Tobą to będzie Ci wracać co z nią robił, jak Cie ranił i inne to takie PYRRUSOWE ZWYCIĘSTWO - bedzie ci sie wydawać , że pokonałąs tamta sukę ale z czasem zobaczysz że nie był tego wart bo nie zapomnisz tych krzywd , zobaczysz że to inny człowiek , bardzo obcy, zobojętnieje ci , bo mimo jego deklaracji że sie pomulił i kocha Ciebie Twoje wątpliwości w prawdziwość tych słów zabiją Cię. będzie Cie dręczyć przeszłość i niepewna przyszłość i albo wywinie Ci nowy numer albo sama dojrzejesz do tego że klapki opadły i nie jest tym ideałem za jakim tęskniłaś jest wiele topików dziewczyn które walczyły a potem stwierdziły że nie warto było moje przezycia były podobne - walczyłam wrócił , teraz widzę że nie było warto, już nic do niego nie czuję, myślę jak to skończyć jesli wróci to wygrasz bitwę ale wojnę przegrasz, ogarnij się przejdź żałobę a miość przyjdzie sama olej szmaciaka a sam kiedyś zapłacze co stracił trzym się

To nie jest miłość tylko jakaś chora obsesja. Ty masz jakieś problemy psychiczne. Już samo planowanie samobójstwa (a wedlug mnie zwykle straszenie, a nie planowanie) jest nienormalne a już takie obsesyjne skupienie sie na tym byłym związku i ten jad pod adresem tamtej dziewczyny... Straszne. Przerażające. Radzę szybką wizytę u psychiatry, niezłosliwie, calkowicie szczerze. Związki mają to do siebie, że nieraz się rozpadają, pogódź się z tym. I co z tego, że planowal z tobą ślub? Ale zmienił plany, miał do tego pełne prawo. On tylko planowal, a jest wielu takich, co już ten ślub wzięli, żyli z żoną kilka lub kilkanaście lat a i tak odeszli. Zrozum że on nie jest i nie był twoją własnością. Nie wiem czy on będzie chcial wrócić. Ja na jego miejscu bałabym się wiązać z kimś tak niezrównoważonym. Piszesz straszne rzeczy, obrażasz całą masę pracujących ciężko kobiet. Co to znaczy, że każda co pracuje na statkach daje na prawo i lewo? Widzialaś? Sprawdzilaś? Kobiety jadą harować na zycie a jakaś rabnięta panienka puszcza w obieg takie krzywdzące dla nich opinie.

jasne że każda wszystkie co tam pracują tak robią i chwalą się na prawo lewo ilu i jakich zaliczyły .. wszystkie stewardesy to dziwki .. pewnie że żadna sie nie przyzna .. mój na początku jak był na statku powiedział.. tu są same dziwki a nie stewardessy , żadne facet się nie przyznaje na statku że obsługa jest kobieca ..

to nie jest żadne jad.. tylko normalne podejście... no chyba ze popierasz dzwiki które sypiają z żonatymi facetami ..dla mnie takie kobiety to były są i będą dziwki i nic więcej

nie ma innej opcji ja wiem że wróci ..wiem jak było i wiem że byliśmy sobie przeznaczeni .. byliśmy swoimi drugimi połówkami .. a to tylko kolejna próba od losu .. ale wiem, że prawdziwa miłość wszystko przetrwa i jeszcze będziemy razem.. nie ma innej mozliwości

Dziewucho okropna, jeśli Ty tak sie zachowujesz to nic dziwnego ze Cie zostawil. To wszystko co piszesz jest poprostu zalosne, mi sie robi nie dobrze jak to czytam, to jakas obsesja, jakas choroba psychiczna. Nie wazne czy ta dziewczyna jest dzi.. czy leci na kase , czy na duze palki, to jest najmniej istotne, wazne ze zapewne jest duzo lepsza od Ciebie skoro cie zostawil. A jesli bedziesz na niego napadac na skype, to cie poprostu zablokuje. Widac masz straszne nudne zycie, jedyne co robisz to plujesz nienawiscia, a czlowiek inteligenty potrafi poradzic sobie z wiekszymi problemami. Wcale nie byliscie polowkami, nie byliscie sobie przeznaczeni, jakbyscie byli to on by nie myslal o innych. I to jak najbardziej twoja wina ze cie zostawil bo: * jestes zalosna * jestes chora psychicznie * jestes plytka * nie masz ambicji * nie myslisz * i zapewne jestes kiepska w lozku :] Pozdrawiam :)

i myslisz ze to cos oznacza? moj byly odzywa sie z nudow, wiec zapewne twoj tez - nie ludz sie ze to z tesknoty.

O dzizaz, i tak sobie to tlumaczysz? "Faceci sa glupi, faceci sa zli, faceci sa do niczego - oczywiscie, Bog nie dal im mozgu tylko zamiast tego w glowie tez maja jednego penisa i mysla tylko nim. "??

a skad ty to wiesz? sam ci to powiedzial?