Za 10 lat będe stara - nie wyobrażam sobie siebie

Teraz mam 38 , nie ma ja kiś drastycznych zmian , tyłek fajny , ciało ok , ale mentalnośc się starzeje ...czuję to . któraś tak ma ?

Ja mam lat 28 i tez boje sie co bedzie za 10 lat.

kobiety szybciej sie starzeja od mezczyzn przynajmniej fizycznie

ja mam 18 lat, za 10 lat to bede stare prochno :/

ale ja fizycznie nie raczej umysł ...nie jestem bestroska jak byłam niestety...i to mnie wkurza , taka poważna ...

A masz faceta? Moze boisz sie za 10 lat juz wogole nikomu sie nie bedziesz podobac?

Moze pomysl ze jak bedziesz miala 58 , to bedziesz uwazala ze majac 48 bylas mlodziutka:) Poza tym majac te 58 bedziesz sie smiala z tego czym sie przejmowalas majac 38 i 48. Tak jak nie przywiazujesz wagi do zabawek, czy dyskotek majac teraz swoje 38.

A za kolejne x lat umrzecie. Proponuje wybrać gustowną trumnę i podyskutować nad wzorkiem koronki. Kobiety, każdy wiek jest cudowny i każdy dzień.

laleczka chucky --> a niby co jest cudownego?

u mnie na odwrót:D mentalnie młodnieję, ludzie dają mi 20 lat:P fizycznie zauważam pierwsze oznaki starzenia się:D

jakie moga bycv pierwsze oznaki starzenia sie w wieku 30 lat?

Ju... Wszystko :) pójście do pracy, pogadanie ze znajomymi, pójście do kina, radość życia jest cudowna. I to nie ma nic wspólnego z wiekiem.

pierwsze oznaki starzenia, no głownie spadek kolagenu w skórze:)czyli mimiczne linie i tym podobne.

Cos nie tak - mam rowno 10 lat wiecej niz Ty. Mysle ze to kwestia osobowosci i mentalnosci - ale mimo iz nie mam (i nie pretenduje) ciala mlodki (i nawet mi nie zalezy, mam zadbane cialo kobiety po czterdziestce, jestem z niego zadowolona, dobrze mi sluzy) to nad tym nie ubolewam i nie skladam grosza na lifting. Dbam o siebie metodami nieinwazyjnymi i na ile mi sie chce :P Nie mysle tez kategoriami ze mnie ktos zechce czy nie - od tego nie zalezy moje poczucie wlasnej wartosci. Moglabym (zreszta jeszcze nie wiadomo czy tak sie nie stanie) spedzic reszte zycia bez partnera i wiele by mnie to nie obeszlo. Chyba wyroslam juz z zaleznosci miedzy samopoczuciem a bycim z kims. Doskonale czuje sie sama ze soba.Wakacje spedzam WYLACZNIE sama bo tylko wtedy odpoczywam. Na codzien mam mlodziencza dusze, slucham techno (miedzy innymi, generalnie jestem na biezaco z muzycznymi nowosciami - MTV, VH1 itp VIVY u nas nie ma ;)) i jestem dynamicznym kierowca (jak ktos mnie pieknie i wlasciwie okreslil) sportowej czarnej Toyoty 300KM pod deklem. Mlodziez wymieka ;) A jak mialam lat 28 to bym sie bala wsiasc do takiego bydlaka :O Mam poza tym ogromne poczucie humoru i dystans do samej siebie. Pasjonuje mnie fotografika, obserwacja ptakow, wedrowki piesze, praca spoleczna, napisalam 3 ksiazki, hoduje zwierzeta i mieszkam na wsi. Moge sie przeprowadzic bo jest taka opcja - i pewnie tez na wies albo do malego miasteczka. Jakos przywyklam do tych klimatow i do tego ze ludzie sie znaja ale za to jestes bezpieczna za cene kilku plotek.

A ja skończyłam czterdziechę i wreszcie żyję normalnie! Pozbyłam się śmierdzącej padliny z domu więc wyglądam na 10 lat młodszą! Szpilki, zalotne sukienki i futro- wyglądam i czuję się odlotowo! I szukam nowej miłości! Życie staruszki jest cudowne!!!! :) :) :)

korzystaj i nie zabijaj sie takim mysleniem za 10 lat bedzie gorzej ;) a za 20 ...hmmmmm wtedy się będziesz martwić ;)