Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przygotuję się

Jak udowodnić ile zarabia?

Polecane posty

Gość Laurencja oo7
Jeśli swiadek będzie skladał zeznania pod przysięgą poprostu mówisz, że świadek kłamie i jest podstawiony przez rodzinę czy męża. Za fałszywe zeznania grozi pozbawienie wolności do lat 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurencja oo7
Z gdańska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z prawnego punktu widzenia
Nic mi nie opadło:O Ciekawe, jak twoja koleżanka udowodni tę biedę i "klęskę":) Bo wystarczy wynająć dobrego adwokata i tyle. Żadnych alimentów nie zobaczy. Tym bardziej, jak facet będzie mieszkał zagranicą, założy nową rodzinę, albo będzie się tam rozliczał. A jak uzyska obywatelstwo, to będzie podlegał prawu kraju, w którym mieszka i którego jest obywatelem. W USA czy GB ojcowie mają takie same prawa jak matki. Co oznacza, ze jak nie będzie się matce wiodło, on może ubiegać się o odebranie jej praw rodzicielskich i całkowitą opiekę nad dziećmi. Jeżeli mieszkanie kupione jest wspólnie, może nastąpić podział majątku, jeżeli mąż nie zrzeknie się jego połowy lub jeżeli sąd nie zasądzi rozwodu z orzeczeniem o jego winie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli nic nie mogę? Mam grzecznie siedzieć i patrzeć i modlić się, żeby nie zabrał mi dziecka za granicę??????? Bez przesady!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możesz ale nie oczekuj
tego, że dostaniesz dziecko, pieniądze dla niego i dla siebie, mieszkanie:) Tak naprawdę po rozwodzie nikt nie powinien byc poszkodowany, co oznacza tyle, że powinniście wyjść z małżeństwa w takim stanie, jak weszliście, plus podział wspólnego dorobku. Trzeba było nie brać ślubu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurencja oo7
Nie słuchaj ich dziewczyno !!!!Żaden sąd nie odbierze Ci dziecka, to nie USA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurencja oo7
Czy chcesz mojej pomocy, napisz bo jeśli nie to wracam do swoich obowiązków i nic tu po mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że zeze
z prawnego punktu widzenia jest prawnikiem. ja nim jestem ale do tej pory tylko czytam. to co pisze ona/on jest w 100 procentach prawdą, natomiast pani lukrecja myli pojęcie i je miesza-wie że dzwoni tylko nie wie w którym kościele. Jeżeli sąd ustali że koszt utrzymania dziecka wynosi 1000 zł, to rodzice płacą po połowie i matka żądając połowy musi udowodnić że drugą połowę jest w stanie dołożyć. Pani lukrecjo-rozwód z orzeczeniem o wini ciągnie się bardzo długo i trzeba mieć niezbite dowody a nie tylko świadków którzy powiedzą co sobie życzysz. Tu dowodami są materiały z sgencji detektywistycznych , zdjęcia i inne dowody, a na końcu świadkowie. jeśli się ten rozwód uzyska, możesz wystąpić o alimenty do współmałżonka jeżeli drastycznie zmienil się poziom twego życia-BARDZO TRUDNO to udowodnić i dobry adwokat go z tego wybroni-no chyba że ewidentnie nie ma z czego żyć i łatwo o dowód na to. Także nie myl już pojęc, nie wprowadzaj chaosu bo jesteśmy tu po to żeby pomóc a nie wprowadzać w błąd pozdrawiam sędzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że zeze
Pani lukrecjo, a pani taka w sądach obcykana?żaden sąd nie odbierze dziecka matce-to by sie Pani zdziwiła. W tym przypadku nie ma ku temu podstaw, ale w wielu przypadkach są i są to robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...tylko tata nie bardzo chce być tatą....nie ma co gadać, szkoda słów. Trudno. Ja bardzo sobie cenię moją własną prawdziwość i czyste sumienie. Nie będę kłamać, nawet nie muszę. Nie zrobiłam mu nigdy nic złego. Rozumiem, że się zakochał. Tak bywa. Mnie nikt nie pyta...a ja chciałabym, żeby do nas wrócił. Trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że zeze
może zapytaj go na ile możesz liczyć.znam przypadek że tata dużo za granicą pracuje i sam z własnej woli płaci 2000 co miesiąc dla dziecka. choć nie ma rozwodu, on sam wystąpił do sądu o ustalenie alimentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama mama
do myslę ze zeze.... Pani sędzia? Żart chyba. "Jeżeli sąd ustali że koszt utrzymania dziecka wynosi 1000 zł, to rodzice płacą po połowie i matka żądając połowy musi udowodnić że drugą połowę jest w stanie dołożyć." - co za wierutna bzdura!!!! Jesli matka utracila żródło dochodu i nie ma z czego w danym momencie dolozyc swojej polowy, to idąc tokiem myślowym "prawniczki" tata tez nie musi... A zatem zasznurowac dziecku buzię, żeby nie jadło? Wchodząc dalej: "sąd ustali...." - strona wnosząca o alimenty musi uzasadnic żądaną kwotę. A zatem to nie jest tak, ze sąd ma odgórny taryfikatór, który mówi, ze na dziecko takie i takie i w takim i takim wieku należy sie tyle a tyle. Poza tym zniechęcająca opinia o przewleklości postępowania sądowego dotyczącego orzeczenia o winie.... Capsem napisane jak trudno udowodnic pogorszenie sytuacji materialnej po rozwodzie... Jakoś trąci mi to (cytując poprzedniczki) drugą żoną/kobietą a nie prawnikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurencja oo7
do myślę że zeze W moim przypadku było inaczej, niż Pani pisze. Alimenty zostały zasądzone po połowie, ale płacimy je w różnych częściach ze względu na zarobki. Mąż płaci dokładnie drugie tyle co ja. Uważam, że wyrok sądu był bardzo sprawiedliwy z korzyścia dla dziecka. Dodam, że sprawa toczyła się o separacje - mąż złożył pozew!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurencja oo7
I też mi się coś zdaje, że nie jest Pani sędzią, bo pisze Pani rzeczy nieprawdziwe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurencja oo7
Sąd działał bardzo na moją korzyść i myślę, że słusznie bo musi być jakaś sprawiedliwość wobec pozostawionego dziecka i żony. W mojej rodzinie zawsze był prowadzony dość wysoki standard życia i w sądzie to udowodniłam, że dziecku nie może się pogorszyć. I jeszcze jedno, sąd bierze pod uwagę nie tylko zarobki ojca , ale także jego możliwości zarobkowe. Jesli facet jest np. księgowym, może dodatkowo zarabiać pieniądze bo ma umiejętności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurencja oo7
Podczas sprawy, trzeba mieć przygotowane wszelkie rachunki za utrzymanie domu i dziecka - absolutnie wszystko wyliczone co do ostatniego miejsca po przecinku. Również ważne są zaświadczenia o kredytach, opłatach za prąd,opał, telefony, internet, korepetycje, basen, odzież, środki czystości, paliwo do auta, lekarz, dentysta, wyjazdy wakacyjne, kieszonkowe dziecka, ksiązki , no i żywność. Tylko na takiej podstawie można się starać o godziwe alimenty. Pozowdzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że zeze
oczywiście że w pozwie ustala się wysokość alimentów, ale sąd po przedstawieniu zarobków /dochodów obojga rodziców może tę sumę zmienić . w górę lub w dół.I tu o takie ustalenie chodzi. Jeżeli matka występuje o np. 400 zł. to sąd może nie tylko przychylić się do wniosku, ale również zasądzić wyższe niż prosi, jeśli uzna że ojca na to stać. Przypadek, gdy matka traci źródło utrzymania nie zwalnia ojca od łożenia na dziecko-to chyba Pani tok myślenia a nie sądu-to odrębny przypadek i w takim momencie ojciec może wystąpić o prawo do opieki nad dzieckiem, bo zapewnia mu odpowiednie warunki do życia. sąd kieruje się dobrem dziecka a nie opiekunów. Jakie będzie rozstrzygnięcie, to już inny temat, bo może być różnie. drugą żoną nie jestem, ani kochanką.mam bardzo twarde zasady odnoszące się do moralności-ale to chyba nie ma tu znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z prawnego punktu widzenia
Tak, Lukrecjo, podobnie przy wypłacaniu alimentów dla byłej żony- sąd bierze pod uwagę nie tylko jej stan finansowy, ale także możliwości. Czyli jak matka odmówi podjęcia pracy z urzędu pracy, np. czterokrotnie, to nie ma co liczyć na alimenty od byłego męża z powodu złej sytuacji finansowej;) Co do sytuacji, gdzie jedno z rodziców nie ma pieniędzy na utrzymanie dziecka- wtedy drugie nadal musi je wykładać. A jeżeli sytuacja będzie się przedłużać i matka np. nie będzie w stanie utrzymać dziecka, bo nie podejmie pracy z własnej winy, czyli np. kilkakrotnie odmówi podjęcia pracy z urzędu, wtedy powinno zostać wszczęte postępowanie o odebranie praw rodzicielskich, a dziecko umieszczone w zakładzie opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że zeze
ja bym raczej radziła pomyśleć o uregulowaniu statusu prawnego mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że zeze
nie, nie nie odebranie praw rodzicielskich tylko praw do opieki, a to duża różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama mama
jessoooo..... nie mogę czytac wypowiedzi tej kobiety (prawniczki - hahahah z "bardzo twardymi zasadami odnoszącymi sie do moralnosci") "wtedy powinno zostać wszczęte postępowanie o odebranie praw rodzicielskich, a dziecko umieszczone w zakładzie opieki." - czy Ty kobieto czytasz co piszesz???!!!! Bo jakos mam wątpliwość co do Twoich intencji i jak powiedziałas zasad moralnych.... Humanitarne jak cholera!!!! Proponuję lekceważyć posty tej Pani, bo jak mamy czytac takie chwasty tj, wywody pseudoprawnicze to przy załozeniu ze mogłyby byc prawdziwe mozna podupaść na zdrowiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie, fajnie...ale przy tym, ile mam miesięcznie pieniędzy i tym, co musze wydac, to na szaleństwa typu: baseny, koerepycje, wakcaje, paliwo ( niemam samochodu ;-( ) mnie nie stać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytka22
"Dlaczego dziecko nie może mieszkać z ojcem, a np. matka płacić mu całe życie alimentów? " i ciekawe, ktory facet by na to poszedl? w wiekszosci przypadkow ciesza sie, ze moga zostawic dziecko matce, byc dobrym (lub złym) tatusiem od czasu do czasu i wejsc wn owy związek bez "balastu" Tylko, ze jak facet zostawia kobietę samą z dzieckiem to ok, a gdyby kobieta odeszla zostawiajac dziecko z ojcem bylaby wyrodna matka. "Tak jak napisałam, sąd zakłada, że prawa i obowiązki rodziców są różne, a przywilejem matki jest juz to, że przy niej zostaje dziecko." Moim zdaniem wlasnie dlatego, ze dziecko zostaje przy matce facet powienien oplacac wieksza czesc kosztów utrzymania tego dziecka. Czas, praca jaką kobieta wkłada w wychowanie dziecka tez ma wartość. "W USA czy GB ojcowie mają takie same prawa jak matki. Co oznacza, ze jak nie będzie się matce wiodło, on może ubiegać się o odebranie jej praw rodzicielskich i całkowitą opiekę nad dziećmi." hehe a oni wszyscy tylko o tym marza. Jakby tym tatusiom podrzucic na pare tygodni ich dzieciaki, to ekspresowo zmienili by poglady i sami zgodzili sie na wyzsze alimenty, byle tylko miec "problem z glowy" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama mama
brawo Edytka - mądre i życiowe Autorko - w zestawieniu kosztów ujmujesz takze te, które uwazasz za konieczne, ale których w tym momencie nie zaspokajasz (brak środków). Mam tu na mysli, korepetycje, basen, wakacje itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z prawnego punktu widzenia
Czy ci się to podoba, czy nie, takie jest prawo. W celu umieszczenia w takiej placówce trzeba odebrać prawo do opieki, potem, jeżeli sytuacja się nie poprawia, prawa rodzicielskie. Na pewno nie jest tak, jak piszą niektóre panie, ze mąż im płaci alimenty, a one nie pracują, pogorszyła im się sytuacja finansowa i wtedy mąż łoży nie tylko na nie ale i na dziecko.... Jeżeli ktoś nie chce podjąć pracy, uznane jest to za zaniedbanie, niezdolność zapewnienia warunków bytowych dziecku. Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę z tego, że był już niejeden taki przypadek, ze rodzice bardzo kochali dzieci, tylko nie mieli kasy na ich utrzyamnie i zostały one umieszczone w domu dziecka. Sprawiasz wrażenie osoby, która ogląda dużo telewizji, więc na pewno słyszałaś o takich przypadkach, że np. ktoś nie ma gdzie mieszkać i odbierają mu dzieci, albo mieszka w domkach działkowych, w nieogrzewanym, ciasnym, nie podłączonym do kanalizacji mieszkaniu i traci prawo opieki nad dziećmi. takie jest prawo. To, ze sądzisz, że jest to niehumanitarne, to już twoja osobista ocena. Może nigdy nie musiałaś mieszkać w zimie w domku działkowym, bo twoi rodzice byli niezaradni;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesuuuuuuuuuu ...ale ja mam mieszkanie, mam dochody, chodzi o to, że 400 zł to będzie zbyt mało!!! Mąż zarabia- jak myślę około 9000 zł miesięcznie ( przeliczam na złotówki jego pensję) ale nie wiem dokładnie ile. Wiadomo, ze tam, gdzie jest ma też duże wydatki mieszkanieowe. Może zataić zarobki. Moja pensja pochałania jest przez nasze wspólne zobowiązania, z którymi tu zostałam. Jak ma mi wystaczyć 400 zł? Zarabiam 2000 zł, do tego miewam 20% premie raz na kilka miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z prawnego punktu widzenia
"Dlaczego dziecko nie może mieszkać z ojcem, a np. matka płacić mu całe życie alimentów? " i ciekawe, ktory facet by na to poszedl? w wiekszosci przypadkow ciesza sie, ze moga zostawic dziecko matce, byc dobrym (lub złym) tatusiem od czasu do czasu i wejsc wn owy związek bez "balastu" Oczywiście, że marzą:O W Polsce po prostu jest chore prawo, sędziami rodzinnymi są w 95% kobiety, ale wszędzie na świecie uznaje się, ze rodzice maja takie samo prawo do opieki nad dziećmi. Gdyby mężczyznom nie zależało na opiece nad dziećmi, nie powstawałyby organizacje walczące o prawa ojców! To, że wy wchodzicie w jakies patologiczne związki z ludźmi z nizin społecznych, którzy nie kochają własnych dzieci, wyjadą jako spawacz na obczyznę i tam korzystają z fiuta, nie oznacza, ze tacy są normalni ludzie:o Obrażacie mężczyzn, ale czy się to wam podoba czy nie, są oni takimi samymi obywatelami, mającymi takie same prawa jak wy. Często to kobiety piją, znęcają się psychicznie nad rodziną, są wulgarne, agresywne, a potem robią z siebie ofiary tylko po to, żeby zrobić facetowi na złość, lub żeby otrzymywać alimenty. Dla kogoś, kto ma odrobinę godności wychowywanie własnego dziecka to nie jest żaden balast:O piszecie o tym tak, jakby to była nie wiem jaka kara. Skoro tak wam to doskwiera, może dajcie sobie spokój? jestem matką i jakoś nie zauważyłam, żeby dwójka dzieci była dla mnie jakimkolwiek ciężarem. I uważam, że żadna normalna kobieta tak by nie określiła swoich dzieci:O I tak bym pracowała, i tak bym chciała mieć w życiu jak najlepiej, i tak robiłabym to, co robię. Nie zauważyłam, żeby dzieci były dla mnie "ciężarem" a ich wychowanie taką ciężką pracą🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×