tak bardzo się boję

nie wiem annelka może to miała być krótka odskocznia a ja go na drugi dzień zdemaskowałam i zgłupiał podjudzany jeszcze przez nią ..:O

może chciał tylko zabawić się przez trzy tygodnie potem wyjechać za granicę i wrócić do mnie... bo przecież jak wyjechał normalny kontakt ze mną miał ...po południu jeszcze będąc z nia dzownił mówił że kocha i już tęskni ale za 3 meisiaće przyjedzie i juz sie nie rozstaniemy

może, ale mam nadzieję, że przez swe uczucie nie za bardzo go usprawiedliwiasz!

a zamaist tego ja go zdemaskowałam i zrobiłam trzecią wojknę światową, awantury, groźby, strasznuie... no i ta wiadomośc o dziecku takl z zaskoczenia

może wyjaśni się to wszystko w lipcu

desko wszystko to co piszesz to moze, ze moze zrobilby inaczej. a jedno jest pewne zdradzil cie, bo tak to sie nazywa...

potem próbował dzwonić .. ale ona mu nie pozwalała.. jak dzownił to tylko w tlke było słychać jej wrzaski ..a ja się rozłaczałam...:O

tak tylko ta zdrada mogła się inaczej skończyć gdybym jainaczej to mądrzje rozegrała..:O

tak mocno go kochasz, że zdradę faktyczną mu wybaczysz bez żadnej wątpliwości?

utwierdziłam go ze jestem niezrównoważona wariatką :O

annelka bo ..sama zdradzałam.. :O

niedobrze :(

trudno nie wybaczać komuś zdrady gdy samemu się mu to zrobiło:O

to ja juz nic nie rozumiem z tego waszego zwiazku: zdradzacie sie, noie szanujecie sie tak naprawde.za bardzo zakrecone to dla mnie

i tak krytykowałaś te osoby na statku, pewnie nie z żonatym ale zdrada to zdrada, brak uczuć! Sama zostałam zdradzona, zamknęłam się w sobie, nie potrafiłam zaufać komuś innemu, to też wpłynęło na mój związek z P, choć on jest/ był zupełnie niewinny.

dla mnie też. Wielka miłość a zdrada :(

bo to był bardzo trudny związek i pokręcony.. a problemy mnożyły się jak królik:O

wielka miłość potrafi wiele pokonać, w tym odległość!

ale ja nei zdradziłam fizycznie znaczy nie dokońća ficzynie w pewnym sensie ale nie do końca no wiecie :O

troszke chore to dla mnie

ale to nie był tylko pocałunek?- więc była to zdrada!

ja po prostu nie potrafie zrozumiec waszego zachowania. niby wielka milosc a zdrady, oszukiwanie,klamanie, itp.nie potrafie tego pojac

nie to nie był tylko pocałunek.. jedna noc wspólnie.. ale tak do końca do niczego nie doszło .. :O..

ja kłamie żeby żyć jeśli nie kłamałam to u mnie w domu się kończyło awanturą biciem .. i izolacją od wszystkiego :O... walczyłam z tym .. ale nie dałam rady wtedy :O

annelka no wiem, że zdrada .. i ja się tego nnie wypieram zresztą on wie o tym.. powiedziałam mu :O

dobra, nie wnikam. Dla mnie to zdrada! nie krytykuję, wszystko się może zdarzyć ale to nie świadczy o miłości do niego!!!

annelka ja tego nie zrobiłam celowo, nie że nie kochałam.. w ogóle tego nie chciałam.. to jakoś tak głupio wyszło.. nie odpowiednie towarzystwo.. byłam sama.. wakacje full znajomych sie rpzewijało mało odpowiednich.. oczywiscie ze mnie to nie usprawiedliwia...długo mnie to gryzło :O ..

dobra, więc zdradę mu wybaczysz, ok. Może chciał się zemścić!???

nie, on dowiedział się o tym już po rozstaniu ..:O

tydzień temu mu to napisałam , brak odzewu jakiekolwiek. przykro mi, ale widocznie tak musiało być. Nigdy nie chciałam pokochać, wiedziałam, że będę cierpieć! nie ważne, że sama sobie jestem winna, bo jeszcze bardziej to boli.