tak bardzo się boję

ale ja już wiem :) przeczytałam, że to on Ci napisał, że los pokaże co będzie z nią jestem dziś bardzo zmęczona psychicznie, przepraszam za pomyłkę

pomieszało mi się, Twój nie zdaje się na los.

wlasnie tak mi sie wydawalo,ze tak przeczytalas ;) On mi nic nie napisal ... ja o nic nie pytalam tylko o to od kiedy z nia jest,zeby wiedziec ile to ukrywal :( A pozniej to juz tylko pisalam swoje stwierdzenia ... i jeszcze zapytalam czy on tez chce urwac kontakt

wybacz,coci

acha, już wszystko wiadome

myslicie ze moj ta nowa zniechęca na statku tka imprezowali, ptoem z kumplami tam sie bawił a teraz nic zero siedzi w domu przed kompem odklad z nia wyjechał :O a wie ze ona uwielbia zabawe i imprezy do rana, nie jest domatorka:O

nic sie nie stalo annelko :) tesknie za nim strasznie :( tak mnie korci zeby napisac o tym odebraniu nadziei :( przeciez powinien mi odebrac ta nadzieje ktora mi dal !!!! ja sobie tego wszystkiego nie wymyslilam :(

on ma swój wiek, desko, może mu zabaWY SIę JUż ZNUDZIłY PO PROSTU

tak annelka a w piekle spadł śnieg :O .. z dnia na dzien takie zmiany nie następują :o ...

zmienił się totalnie odkąd tam wyjechali :O co do picia to głowy sobie nie utnę bo dwa razy jestem pewna że pił bo potrafię juz poznać po smsach jak pisał na trzeźwo nigdy w zyciu by mi tak nie pisał, ani tym bardzije na trzeźwo nie pisałby do mnie o 4 w nocy swojego czasu z polskiej komórki :O

mi odebrał nadzieję mój swoim ulubionym zwrotem :) i przekreślił nawet to co było, ale i ja tak postępowałam :P tylko że gdy mu ujawniłam uczucia, to on je skreśla może chce bym czuła to co on czuł, gdy go negowałam, pisał i mówił mi wtedy że jest mu okropnie przykro

desko u mnie tez wszystko sie zmienilo z dnia na dzien :( we wtorek smutne minki na gg ze poszlam a w czwartek z nia .... :(

desko, ja sama się pogubiłam, już sama nic nie wiem, niczego pewna nie jestem

a na dodatek skoro ona go kontroluje i dowiedziała się ze rozmawiamy boje sie ze bedzie go dobrze w krjau pilnowac :O nei spusci go z oka ani zrąk nie wypuści nie bedzie pewnie nawet mógł zadzwonic a co dopieor wyrwac sie i spotkac :(

annelko u Ciebie to moze byc pokazanie co on wtedy czul ... ale to nie wiem czy wrozy przyszly powrot czy nie, bo moze to byc strategia przetrzymania, i pokazania,ze nie chce juz byc tak traktowany albo moze to byc zemsta :(

no właśnie tylko On zmienił się na .. spokojnego wyciszonego przeciwieństwo tego co było i jaki był jak Ona go poznała.. i przeciwieństwo tego co ja interesuje to jest właśnie najdziwiniejsze :O

wlasnie ja sie zawsze tego balam,ze przy mnie p sie zmieni na lepsze tzn wyciszy sie itd i ze kolezanki z pokoju moga tego nie zaakceptowac :( A teraz z jedna jest :(

no wlasnie tylko po co to zrobił kiedy Ona mu pozwala na zabawe i picie bo sama to lubi i tym żyje?> ... po co zmienił sie na takiego na jakiego ja walczyłam tyle czasu... na coś co nie jest w stylu i guście tamtej? czemu ta zmiana nastąpiła tuż po wyjeździe sam na sam z nią tam :O

jakby zemsta, to powinien mi pisać ze nie wierzy, że chrzani to wszystko, ale był/jest kulturalny wobec mnie, więc nie wiem. Godzę się z końcem, tak będzie lepiej, sama mu napisałam : żegnaj ale wysłałam linka, więc będzie umiał się teraz na mnie odegrać, jeśli chce się faktycznie na mnie zemścić. A w chęć powrotu po prostu nie wierzę, za mało o tym świadczy. Np. ta odp. na moją propozycję spotkania :( Ja chyba zawsze będę upierać przy swoim

czemu wciąz mi mówi i podkreśla zobacz jak się zmieniłem, uwierz że nie pije, uwierz że jetsem inny ?> a co mnie to na odległośc, przez neta mnie jego pijaństwo nie gryzie ? więc po co mi to wszystko wicąz mówi i powtarza ?

annelko ale u mnie tez nic nie swiadczy o tym,ze kiedykolwiek p wroci :( no ok nie napisal,ze sie juz nie odezwie, nie napisal ze nic miedzy nami nie bylo, ale napisal,ze jest z nia !!! i zyczyl mi wszystkiego dobrego w zyciu :(

deskot Ty muszisz czekac do lipca ;) wtedy sie wszystko okaze ... a ja musze czekac nie wiem do kiedy, bo ja nie czekam, bo nie mam na co :(

cioci ja juz zaczynam meic dosc mam mu chec napisac skonczmy te gre wiem ze teraz jestes tam nie masz mozliwosci zmian ale napsiz czy masz mnie juz clakiem w dupie czy cos sie zmienia :O

no tak samo coci, tylko że "przecież między nami nic nie było", a wczoraj potwierdził me żegnał i na końcu pisał: Annelka trzymaj się... powodzenia. żegnaj. i już na smsa o tym niszczeniu nie odpowiedział, a czy tego kiedyś ebooka przeczyta, nie dowiem się.

ide zająć się twórczą pracą zmywnaiem garów i sdprzątaniem Kubusiowi bo inaczej nie wytrzymam i napisze mu tak jak napisałam wyżej bo juz nie moge.. :o tylko mnie tu w koncu nie ma siedze w Ameryce za tydzien dostanie kartke i wtedy zobaczymy co sie stanei :O

a mnie korci strasznie tez zeby napisac,zeby mi powiedzial,ze ma i zawsze mial mnie w dupie i o tej nadziei :( ja sobie z tym nie poradze :( annelko czas pokaze :( wiem,ze to okrutne stwierdzsenie ale tak jest :(

ide a potem wyprasuje te gore prasownaie co lezy i czkea az padnme na pysk i te glupie mysli mi wszytskie wywieje ze łba razem z nim :O

to są i jego słowa. Los pokaże czy się zbliżymy do siebie kiedyś jeszcze a jeśli nie, to uczucie moje też kiedyś minie! :)

ja tez mam nadzieje,ze moje uczucie minie pod wplywem tego,ze nie ebdziemy miec kontaktu, ale wiem,ze pewnie jak on sie pozniej odezwie (jak to w ogole zrobi ) to wszystko odzyje ze zdwojona sila :(

ale najpierw ładnie sie ubiore i ogarne a co sama dla siebie na pochybel facetom :P