Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przerażona jestem

tak bardzo się boję

Polecane posty

Gość annelka
ja potrafiłam się ostatnio "wkurzyć", gdy ktoś się mną zainteresował, bo tęskniłam za P :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
salamandro, ja też m8uszę z tej "lekcji"wynieść wniioski i z nich KORZYSTAĆ!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
no właśnie, przerwo :) gdy kogoś nie ma na horyzoncie, to uważa się, że sie kogoś chce poznać, że jest się gotowym na związek, a gdy pojawia się, to np. ja uciekam, odnawiają się wspomnienia o P, czuję się wręcz winna wobec niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
ja jeśli jeszcze uronię łezkę, to dlatego, że brak mi P- a nie widziałam go od stycznia, głupie :( jak to dawno było, a ja wciąż tęsknię za NIM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
coraz mniej ale serce mnie czasem "boli", "ukłuje".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
annelka- to jest normalne. ja tez o nim mysle codziennie. ale to mija. z kazdym dniem coraz mniej. najwazniejsze to wyjsc do ludzi i zorganizowac sobie jakosc czas. to pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
wiem, ale przez to przesunięcie w pracy, mam pełno czasu na myślenie :( a jak wracam, to zajmuję się wszystkim, by nie myśleć- ogródek, znajomi. Najgorzej jest wieczorem, ale już zasypiam bez myśli o nim. sukces :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja go wyrzucilam z gg i znowu wrzucilam,zeby zobaczyc opis :O ehhh :O na szczescie teraz ide na uczelnie i wyjatkowo zostane na wykladzie :P W czwartek koncert, w sobote koncert, ale w myslach on .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
cioci to osttanie zdanei piekne moze pisac zaczniesz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
ja też tak miałam, kasowałam, powracał :( i w końcu został na liście. POwoli kasuję numery telefonów, bo po co mi juz one, a może kiedyś znów mi odbije. teraz jeśli coś kiedyś jeszcze mogło by być to krok należy do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
a ja skasowalam wszystkie numery i mejle po rozstaniu. tak latwiej zapomniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
gorzje jak sie zna na pamiec:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja skasowalam wszystkie smsy, archiwum na gg mam ale go nie czytam, zdjecia mam gdzies na plycie nie na kompie :O Numer teelefonu mam bo i tak znam na pamiec :O Ale coraz bardziej dochodze do wniosku,ze ja kogos takiego nie chce kto mi bedzie fundowal taka hustawke emocjonalna w momencie jak ja bede jego pewna :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
cocinelka otwierasz oczy! gratulacje- przechodzisz do drugiego etapu po zerwaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
Cioci no popatrz salmandra cie nei atakuje tylko gratuluje wow jaka zmiana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
deska- bo ja gratuluje madrych decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
salamndra no normalnie jestem pod wrazneiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
deska, daj sobie siana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
nie ma sprawy zaraz pozycze od Kubusia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
u mnie: co z tego, że kasowałam, wszystko wyrzuciłam oprócz spisanych w zeszyt smsów, ja numery powracały. Na portalu go sprawdzałam, to było silniejsze ode mnie. dziwi mnie tylko parę spraw z tym związanych, ale już o tym pisałam :( Ja doprowadziłam do zerwania, on odszedł i teraz nawet nie wiem, na którym etapie zerwania- rozstania jestem ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
annelka, to jest normalne. ja profil mojego na Facebook tez sprawdzam codziennie. ale z czasem coraz rzadziej. sral ich pies dziewczyny! czy nie zaslugujemy na kogos, kto nie bedzie nam dawal hustawek emocjonalnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
annelka co z twoim psychologiem? kiedy idizesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
salamandro wlasnie daltego mowilam,ze u mnie powrot jest mozliwy tylko i wylacznie gdyby on poszedl na terapie :O Inaczej nie ma szans, a Ty sie ze mnie nabijalas :P Ja tez sprawdzam jego profil na grze :P Ale juz rzadziej niz na poczatku ;) Teraz go na razie nie mam na gg, ale pozniej pewnie wrzuce :P Kiedys przyjdzie dzien w ktorym pierwsza rzecz ktora zrobie bedzie inna a nie sprawdzanie ejgo opisu ;) ale to przyjdzie z czaserm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
salamandra mam dla Ciebie zer :P ... dziisja moja znajoma tarocistka rozmawiala z "moim" przekazem enrgetycznym :P... mowie ci fascynujace :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
cocinelka- spojrz na to z innej strony. moze on po prostu nie byl dla ciebie stworzony? facet, ktory by cie kochal naprawde z calego serca, traktowalby cie inaczej i nawet psycholog by mu nie pomogl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
deska, takie mohery jak ty w ogole mnie nie ruszaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
on nie dawał mi w czasie związku żadnych huśtawek emocjonalnych :( był niepewny siebie, ale gdy tylko stwierdził, że chce być ze mną, dawał mi tego dowody. Może nie dążył zbytnio do bliskości (każdej), ale to dziwić nie może bo go często odpychałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
slamandra oh tak cienko reagujesz no dawaj jeszcze pojedź troche mam dzisija smutny dzien:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×