tak bardzo się boję

ja nie ejstem i nie bylam bluszczem !! sorry ale Ty chyba nie wiesz co to znczy byc bluszcze, i powiem Ci,ze wlasnie dzieki takim osobom jak Ty cofam sie w terapii bo znowu zaczynam myslec,ze to ja jestem glupia, a juz bylo tak dobrze :( nie rozumiesz,ze robisz wiecej zlego na tym topiku niz dobrego ?? to nie pomaga ludziom ktorzy sa w takim stanie jak my :( :( Prosze Cie przestan

nie czytałam, ale zołza zawsze kojarzy mi się ze słodką idiotką, która chce by jej facet we wszystkim pomagał, był przy niej a ja byłam twarda, a wyśmiewałam nawet jego słabości

salamndra boze jak ty jestes glupia annelka wlasnie byla zimna zolza i on odszedł puknij sie w ta pusta glowe i nie wmawiaj jej tej durnek ksiazki !!!!!!!!!

i ja tez nie byłam bluszczem... w porownaniu do tego co inne robia owszem kontrolowałam, owszem wsicekalam sie ale nie zabranialam mu wlasnego zycia, nie zabronaialm wyjsc z kumplami, wyjsc do kolezanek , kumpeli .. nie wloczylam sie za nim jak pryzjechal 24 na dobre, robił co chciał ... wiec bez przesady do bluszczyzmu to mi kurwa dalekja droga..

deska - widac ze ksiazki nie doczytalas i malo mialas z facetami do czynienia! a poza tym faceci uwielbiaja polowac na kobiety- a ty deska puknij sie ' nie kazdy facet lubi latac za kobieta' heheheheheheheh- zart tygodnia. dlatego dalej latasz za facetem, ktory cie pobil!

coci, nie myśl tak. bo mnie się wydaje, że to ja tu jestem najgłupsza uczuciowo i pisząc o sobie myślałam, że będę wyśmiewana bo jak można być zakochanym a tak odrzucać kogoś, ranić, wyśmiewać

A ja znowu mysle,ze to ja jestem idiotka dzieki super salamandrze znowu rycze i tyle z tego wszystkiego jest :( :( salamandro przestan tu pisac !!

annelko bo na kafe to co by kobieta nie zrobila zlego jest broniona, zawsze wszystko jest bo facet jest podly .... zawsze jedyne rady na kafe to rzuc go !! widzisz to ze Ty masz lek to ejst ok, a to,ze ma go P to juz jest nie do pojecia :(

coci, trzeba (ja i Ty) rozdzielić to co było przed i po rozstaniu (u Ciebie po tym jak napisał, że ma dziewczynę) !!!!!!!!

tzn jak mam to rozdzielic ?? co mam rozdzielic ??

tu jest wkurzające, że on oznajmił Ci, że ma kogoś, nie ważne czy to kłamstwo bo nie chce mieć z Tobą kontaktu w tej chwili czy uciekł w związek bo sam się oszukuje. Prawda jest taka, ze wybrał słowa, powód braku kontaktu najbardziej krzywdzący dla Ciebie.

dokładnie cioci jedyna rada jest .. tylko uznanie faceta za skurwyzsyna, ostatniego drania i trzeba go antychmiast rzucic i znaleźc sobie następnego.... nikt nigdy tu nie radzi walcz...o milosc..walcz o was.. widzialas zeby ktos tak pisał ..

annelko ale skad ja mam wiedziec,ze on nie chce miec ze mna kontaktu skoro dzien wczesniej do mnie pisal, i nigdy mi nie napisal,ze nie chce miec ze mna kontaktu ?? Ja jednak mysle,ze gdyby nie chcial miec ze mna kontaktu to by mi to po prostu napisal, bo ja ze mna zerwal to pisal,zebysmy juz nigdy nie rozmawiali, a ex tez napisal,zeby do niego nie pisala ! dlatego to mnie dziwi :(

nasze zachowanie po i przed rozstaniem. Ja np. przed byłam strasznie zimna, obojętna względem niego, a po zerwaniu oznajmiałam mu swe uczucia, gdy pisał, prosił o odpoczynek od siebie! A w Twojej sytuacji to chyba i jego zachowanie trzeba rozdzielić. Moim zdaniem Ty mądrze postąpiłaś, nie zamknęłaś mu nawet drogi odzewu do Ciebie. A on teraz milczy i trudno w to wierzyć, że walczy ze sobą. My wiemy, że tak może być, ale to nie jest pewne. Bo to facet, bo np. ja walczyłam, cierpiałam gdy odchodził- ale ja jestem kobietą i ja schrzaniłam.

bo ja ze mna zerwal to pisal,zebysmy juz nigdy nie rozmawiali, a ex tez napisal,zeby do niego nie pisala ! dlatego to mnie dziwi - sama nie wiem :(

No wlasnie annelko to sie nie zgadza ... Gdyby mi napisal,ze nie chce miec kontaktu to ok, wtedy mi napisal, uszanowalam, powiedzial,ze odezwie sie po 10 dniach czy sie spotkamy, nie odezwalam sie ani razu przez te 10 dni !! A jak nadszedl dzien w ktorym mial sie odezwac, to sie bal ... dal sie specjalnie na dostepny,zebym to ja sie odezwala :O Dlatego wcale nie jestem tego pewna ze on nie chce kontaktu ... gdyby mi to powiedzial byloby mi latwiej i on o tym wie :(

zakręcone :(

No wlasnie :( Gdyby to bylo oczywiste,ze on nie chce kontaktu ze mna to bym byla happy, bo byloby mi latwo ... A tak to wcale nie jest nic takie oczywiste :( :( A salamandra po tym jak mnie doprowadzila do placzu zniknela :O

a ja sądząc że on sie odzywa mogę myśleć, że nie ma do kogo, więc mi odpowiada albo sam napisał.

więc Twój P sobie sprawy z tego nie zdaje albo walczy sam ze sobą

annelko widzisz Ty sobie wymyslasz a nadajesz na P ze nie chce kontaktu ze mna :( Moze P tez mysli,ze zachowal sie jak skurwiel i ze ja napewno mu nie odpisze ?? Jejku jak Wy sobie zaprzeczacie :( Skoncz mysle,ze on z Toba rozmawia z nudow bo to nic dobrego nie przyniesie !!!!!!!

z czego sobie sprawy nie zdaje ??

Moze P tez mysli,ze zachowal sie jak sk**wiel i ze ja napewno mu nie odpisze ?? i dlatego za kilka tygodni albo na urodziny odezwiesz się, jeśli nie zapomnisz o nim, uczucie nie minie.

z tego, że wprowadza zamęt przez ten brak zdania: skończmy kontakt ze sobą

Ja mysle,ze on wie,ze kiedys bedzie chcial wrocic, co mi powiedzial,ze do niego dotarlo,ze sie obudzi za pozno :O i po prostu nie chce robic nic,zeby sobie calkiem zamknac furtke :( A to niestety jest dla mnie najgorsze :O I za to go nienawidze !!! Bo zostawil mnie z nadzieja :O

no to perfidnie myśli :( i ja o lęku wiem mało, ale takie coś mi w jego istnienie zaprzecza, czy nie stawia swego dobra, swej zabawy na pierwszym miejscu?

Nie wiem annelko naprawde nic nie wiem :( Ja go nie rozumiem, nie rozumiem zadnego z jego zachowan, nie rozumiem czemu czyny przecza slowm, nie rozumiem nic !!!!! Chce wyjsc z tego bagna tylwe wiem !!!!!!! Chce miec pewnosc,ze nigdy sie do mnie nie odezwie i zapomniec !@! :O Nie mam juz sil na analizowanie ejgo zachowania, to on powinien zrobic a nie ja :O I nie obchodzi mnie czy to klamstwo czy nie, to byl cios ponizej pasa !! Ale i tak go kocham :(

Albo po prostu nie potrafil az tak sklamac,ze sie nie obudzi albo cos :O Zreszta jak ze mna zerwal to tez nie potrafil mi powiedziec,ze bylo mu zle, bo to by bylo klamstwo, potrafil tylko mowic,ze nie chce ze mna byc i ze do siebie nie wrocicmy i mamy zapomniec :O ale z drugiej strony mowil,ze byl bardzo szczesliwy ze mna i ze bylo mu cudownie :O

a może go spytaj wprost, czy kończymy kontakt? choć to chyba głupie

nie wiem coci, u Ciebie to jest maksymalnie pokręcone i z tego nie da się wyciągnąć rozsądnych wniosków, on tylko zna prawdę!!!!