ile z was nie przytyło po tabletkach anty??

to chyba niemożliwe. niesłyszałam o takich nawet najnowszej generacji tabletkach. sama biore yasminelle niby anty tyjący środek a 10 kg mi przybyło no ale każdy organizm jest inny

ja nie przytylam ani kg, schudlam nawet jakies 2kg a bralam przez rok czasu

cioccolata a jakie braLAS????????

a co brałaś jeśli mozna wiedzieć? bo chętnie zmienię. też mam nadwage wybrałam yasm... bo niby się nietyje po nich ale niepomogło pomimo diet

waże cały czas tak samo. Ani kg wiecej a biore 1,5 roku

ja nie przytyłam ani po yasminelle ani po cilescie. po harmonecie natomiast 10 kg wzwyż! ;[ teraz staram się je zbić i jem Yasmin - z 63 już mam 60 + jakaś zdrowa dieta + 100 brzuszków dziennie. oby tak dalej. ^^

A w talii tez nie przytyłaś? Bo niestety, bo anty głownie talii szkodzi

Ja na tabsach jestem od roku waga ani nie drgnęła ,a mialam nadzieję na przytycie bo jestem chudzielcem

acha biorę Rigevidon

sorki, nie bylo mnie tu. a bralam cilest, ktore sie kwalifikuje pod tabletki starej generacji.

ja brałam: cilest (długo, 5 lat), tri minulet (2 opakowania), marvelon i mercilon, po żadnych nie przytyłam, a przydałoby się

wystraszyłyście mnie troche. zamierzam zaczac brac tabletki.. ale nie chce utyć...

ja tez nie przytylam ani grama z 50kg waga spadla do 42:-/ a bralam prawie rok.widze ze skutek uboczny-tycie mnie nie dotklo ale wrecz przeciwnie tylko ze teraz jestem polowa dawnej ja i gratis moje kiedys duze piersi gdzies znikly...:-(

ja nie przytyłam w ogóle, poza tym piersi zrobiły się ciut większe i jędrniejsze :) ale żeby nie było totalnej sielanki, na początku trochę bolały mi nogi i pękło kilka naczynek, musiałam zmienic tabletki.

tycie i takie tam zależy od ilości hormonów w tabsach. Im mniej hormonów tym lepiej dla tych, którzy nie chca przytyć, a mają nadwagę lub tendencję do tycia. Np. Cilest mam mało hormonów.

Ja brałam Yasmin, schudłam jakieś 2 kg :)

od 5miesiecy iiii przytyłam troszkę jakieś pare kg, ale wzięłam się ostro za siebie i już schudłam 4kg od stycznia, ale apetyt nadal mam jakiś większy i to mnie martwi, bo czasem nie mogę nad tym zapanować . no i źle jest to , ze w brzuchu tyję najbardziej a zawsze tyłam w tyłku!

ale zawsze łatwiej zrzucić na pigułki

no własnie wiem, że to wina jedzenia. ale chodzi o to, że od czasu brania tabletek mam większy apetyt i trudniej mi nad tym zapanować. napisałam również ze wzięłam się za ćwiczenia i jest juz zdecydowanie lepiej, zastanawia mnie tylko czemu tyję głównie w brzuchu?