Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość za wszelką cenę

potrzebuję rady - 1 spotkanie w realu i strach paniczny

Polecane posty

Gość za wszelką cenę
jesteśmy po spotkaniu. jesteśmy narazie razem, stwierdził, gdy zapytałam po spotkaniu co dalej i czy coś się wg niego po tym spotkaniu między nami zmieniło, jaki są jego odczucia wględem mnie, nas ogólnie. opowiedział, ze tak, zmieniło się coś po naszym spotkaniu, mianowicie to, że teraz mnie jeszcze mocniej kocha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbatka z melisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbatka z melisy
Gratulacje, oby tak dalej. Informuj nas,które trzymamy za Ciebie kciuki,jak sprawy się rozwijają. To takie miłe kiedy TO COŚ się udaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za wszelką cenę
efekt pierwszej randki w realu to jeszcze nie wszystko, ale nasze obawy nie miały miejsca. chciałam sie starać, ale spóźniłam się na samolot, przepłakana noc w aucie, po fryzurze ułożonej dzień wczesniej u fryzjera nie pozostało śladu, oczy czerwone, twarz spuchnięta od płaczu i niewyspania, makijaż w ilości 1 tony żeby zamaskować choć połowę oznak fatalnej nocy pewnie tylko pogrążał mój wygląd... paznokcie zjedzone wraz z lakierem przez tę noc, wszystko, co mogło wyglądać dobrze, wyglądało najgorzej jak tylko mogło... i on czekający pół nocy na lotnisku z nadizeją, ze jeszcze jakimś cudem się tam zjawię... to był najgorszy koszmar... nie wziełam z sobą laptopa, on nie wziął komórki... tak wyglądał nasz dzień, w którym mieliśmy się pierwszy raz spotkać... spotkaliśmy się w dniu kolejnym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a sama randka
jak wyglądała? opisz bom ciekawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za wszelką cenę
a jednak to kogoś obchodzi, debilu :) randka przebiegła super, pełna uczuć jak w necie, w realu mieliśmy to, o czym marzylismy wcześniej, to było fascynujące! emocje opadły po spotkaniu ale teraz jest tak, jak ... w realu? pewna stabilizacja emocjonalna, jakbyśmy poprostu zawsze byli razem, nie przez net ale tak normalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×