TO STAŁO SIĘ PO PORODZIE...

DOKŁADNIE 3 MIESIĄCE PO NIM...zaczęły wychodzić mi włosy dosłownie garściami!!!!! gdzie niegdzie widać mi łyse placki!!!byłam u dermatologa a on mi powiedział że to normalne i że nic mi nie przepisze bo karmię piersią - też tak miałyście i jak sobie z tym poradziłyście????????????

Łysych placków nie miałam, ale wychodziły, to fakt. To zmiany hormonalne, chyba nic na to nie poradzisz, wróci wszystko do normy.

moja mała ma juz 4 miesiące aale u siebie nie zauwżyłam wypadania włosów, tzn jest tak jak zawsze... cały czas jej witaminy prenatal, moze ona pomagają , albo mnie to jeszcze czeka... bo słyszałam ze tak do 6 miesiecy po porodze moze nastąpić takie załamanie hormonalne... radze kupic witaminki takie dla kobiet w ciązy i matek marmiących, na pewno nie zaszkodzą a mogą pomóc...

mi wypadały garsciami i mialam \"lyse placki\" nic nie lykalam powypadaly tak do 6 miesiaca a potem przestaly wypadac za to naroslo mi pełno malych wlosków teraz juz sa duze i mam znów geste włosy :)

mi też wypadały ale odkąd robie sobie maseczkę na włosy mam spokój. Żółtko jajka mieszasz z 2 łyżkami nafty kosmetycznej i jedna łyżką soku z cytryny - dodajesz troche wody i rozprowadzasz na skórze głowy. Owijasz reklamówka jednorazową i nagrzanym ręcznikiem. Po 30 minutach zmywasz. Rób 2-3 razy w tygodniu - powinno pomóc.

bo tobie Gocha nie wypadaly ze zmian hormnalnych tylko ze zniszczenia. Po porodzie trzeba to przeczekać bo żadne odżywki ani preparaty nie pomogą.

może ze zniszczenia...choć dbam o włosy...