czasami go nienawidze!!!

jestesmy ze soba prawie 4 lata...a czasem strasznie go kocham czasem nienaiwdze! wlasnie si epoklocilismy..zamilklam a on do mnie\" wkoncu dalas mi spokoj!! jak ja go nie cierpie!

moj tez mi dzisiaj mowil zebym dala mu swiety spokoj jak bylam cicho to powiedzial ze sie cieszy ze juz nie piszcze:P poklociliscie sie, on potrzebuje spokoju, pozniej pogadajcie i pogodzicie sie:)

tylko ze z nim nie da sie rozmawiac!! kiedy provuhe podjac jakis waznt temat on mowi ze zmeczony jest albo ze mu sie nie chce...nigy nie wyjasniamy spraw do konca bo on nie chce! mam go dosyc! wkurzylam sie wyszlam z domu na jakies 20 min a on nic!! kompletnie nic!

...nie trzeba bylo wychodzic, tylko jemu kopniaka sprzedac! Niech sam marznie! :)

oj tam ,i tak bedzie dobrze :D

chcial miec spokoj to mu go dalam wyszlam...dupa mi zmarzla. szlam i plakalam bo on jest takim strasznym chamem

..przejdzie Ci, pozniej sie pogodzicie i do nastepnej klotni! :)

hej..ja mam tak samo moj chlopak wyjechal na 6 miesiecy i przysiegalismy sobie ze nie bedziemy sie klocic itp.jestesmy ze soba 2,5 roku..nie ma go trzy tygodnie i wczoraj kiedy poklocilismy sie o glupote napisal mi zebym dala mu juz spokoj ze nie chce ze mna byc juz bo ma dosc mojego gadania juz i mnie ogolnie!! nie raz tak mowil ale teraz jakos sie boje ze sie nie pogodzimy bo przeciez nie ma go tu w polsce i ciezko bedzie sie pogodzic przez neta skype telefon czy cos...jak myslicie???