LISTOPAD 2008

Cześć dziewczyny! Co do diety to powiem tak że staram się unikać to co nie można jeść w ciąży. Ale moja dieta jest prawie taka jak przed ciążą. teraz jem też jogurty czego wcześniej nie robiłam, piłam też mleko ale teraz jak na nie patrze to mam mdłości. Słodyczy za dużo nie jem tylko jak mam ochotę na nie.A ja dziś na obiad miałam gołąbki :-). A jutro może zrobię pierogi ruskie :-). Ale to zobaczę jutro Ja usg mam w poniedziałek. Moja mama mi mówi abym je nie robiła ale ja chcę wiedzieć czy wszystko ok bo to też chodzi o kosmówkę.

Daffodile ja nie mogę odpowiedzieć na twoje pytanie gdyż ja nie pracuję. Ale myślę że gdybym miała pracę to bym z maluszkiem dłużej została a poza tym nie miałabym z kim maleństwo zostawić. Miaszkam z teściami ale oni by się nie zgodzili a zwłaszcza teściowa. No ale tak już musi być. Może bym mamie podrzucała ale ona sama wychowuje trójkę mniejszych dzieci a w tym mojego brata który nie mówi i nie chodzi :-(

NICK.........WIEK......MIEJSCOWOŚĆ.........TC.....TERMIN ... .WAGA Daffodile....... 27......Wojkowice............12.......01.11....56 Marsjanka.......29.....Śląskie..................12...... .01.11...57kg/+2 Kasika1.........23......Rzeszów…............12.... . . .02.11..65kg+1 Milla77..........30......Warszawa............12... ... .02.11..57+2kg mother..........25......Warszawa...........11........04. 11 happymama....26.......Irlandia..............11.........06. 11... / +2kg Green_Gable...26.....Zachodniopom........11.........06.11.. ..65 kg/+1 agnesa1983....24....Poznań...............10............09. 11.....60kg Aneta30........31.....Kraków...............10..........09. 11...53kg/+2 Jokasta........ 31..... Gdynia............... 10......... 11. 11 Marta1983.....21......Warszawa..........10..........13.11 .....65kg/+1 MarzenaMol....23......Wisła.................10.........1 4 .11 fajna-aj........27......Białogard...........10tydz ....14 11.. + 1,7 kg mysza1980.....28......Warszawa...........10.........15.1 1 .....59 kg Karolinka Linka...21..Gliwice...............8/10......15.11.....50kg Beata1987...........21..... Śląskie...........10..........16.11....62kg/+2 lorinka..........21......Blackpool...........7........ ....19.11.....55kg kaaczuuchaa....27.....Lublin.............9..............20 .11 mała_agatka....23....Łódź...............7...............25 .11.....60kg/-1 Maja_21........21.....Kielce..............7......... 29.11.....64kg

E tam jest ok nie obraziłam się hihi... Co do usg wszystko ok maleństwo jutro kończy 11 tydzień, ma 39 mm.. Serduszko ładnie i głośno biło aż się popłakałam :))

no i najważniejsze ta kruszynka machała do mnie!!!!!!!!!!111

No Marta1983 bardzo się cięszę że wszystko jest ok. Ja też już nie mogę się doczekać na usg. Bo jak byłam ostatnio to ja za dużo nie widziałam a i lekarz nie dał posłuchać mi bicia serduszka ale wydaje mi się że to z winy tego że aparatura jest już dość stara.

Marta!!! strasznie się cieszę, ze usg w porządku;) no i to serduszko;) gratuluję i szczerze zazdroszczę;) Daffodile. Jeśli chodzi o Twoje pytanie, to muszę Ci powiedzieć, że ja zamierzam sobie pobyć z Maluchem jak najdłużej;) nikt za mnie Didka nie wychowa;) poza tym, chcę się cieszyć macierzyństwem. Zresztą, moja teściowa wychowuje już drugą wnuczkę, a moja mama jeszcze pracuje i daleko jej jeszcze do emerytury;) jakieś 9 lat. Jeśli zaś miałabym zatrudnić opiekunkę, to w Warszawie są one za drogie. Połowę z tego co zarobiłabym- musiałabym wydać na opiekę. NO może nie połowę...ale i tak dużo. Tak więc problem z głowy;) Tak sobie myślę, że jakieś 1,5 do 2 lat posiedzę w domku.... Zresztą wszystko wyjdzie w praniu...

hej :) Daff - mieszkam w Mikołowie koło Katowic, bywam często Chorzowie, jak coś to zapraszam na herbatkę ;)ch Ja aktualnie jestem na urlopie wychowawczym a miałam w planach wracać zaraz po maciezyńskim do pracy. Na usg to ja też za dużo nie widziłam, gin mowil że widać rączki, nożki, nawet paluszki widział - ja niestety nie ;) ale skoro twierdzi że widział :) Beata1987 - ja Cię też rozumiem i inne dziewczyny też, napisałam tylko jak ja robię usg. Treaz będzie u Ciebie wszystko ok, lepiej się nie stresuj :) Przed ciężą nie paliłam

Marsjanka, przez Mikolow zawsze przejeżdzalam jak jeździlam na uczelnie ( mieszkalam kolo jastrzebia a studiowalam w Katowicach) teraz jednak mieszkam z drugiej strony Katowic:) Jeśli chodzi o dzieci to pierwsze 3 lata sa decydujące w wychowaniu i wtedy dziecko najlepiej jesli jest pod opieka mamy...ale wiadomo ze to nie zawsze jest mozliwe. ja mialam isc do pracy za 1,5 roku (kiedy olafek pojdzie do przedszkola) ale skoro bedzie drugi dzidzius to dluzej posiedze...plus jest taki ze później bede mogla na dobre wrocic do pracy powniewaz nie planuję wiecej dzieci niz 2:) a tak poza tym to rowniez nie mam z kim zostawic dzieci. Tesciowie pracują , moja rodzina jest daleko. hmm ale nie zaluje czasu spedzonego z synkiem, a nawet ciesze sie ze moge sobie pozwolic na bycie z nim w domu,jeszcze zdaze zrobic kariere:D Marta, no to dzidzius dobrze wychowany, przywital sie z mamusia..:)

czy Wy tez macie wzdecia???? ja mam doslownie KOSZMARNE, zjem np jeden serek i brzuch mi rosnie jakbym byla w 7 mcu ciazy:O:O:O strasznie sie z tym czuje...ale grzebalam dzis na necie w zwiazku z tym tematem i wyczytalam ze pomagaja....grejpfruty.Wlasnie kazalam mezowi kupic-modle sie zeby zadzialaly...!

Ja jeszcze nie mam wzdęć ale mam coś takiego że strasznie mi się odbija po ciężkostrawnych obiadach :-(. A w poprzedniej ciąży miałam często twardy brzuch a to dopiero glupie uczucie. Ja już jestem po kompieli i trzeba iść już spać bo oczy już mnie bolą. Ja dziewczyny też planuje dwójkę dzieci. Po pierwszym porodzie mówiłam że już więcej rodzić nie będę :-). Ale że tak się stało jak się stało to chciałam dziecko jak najszybciej :-). No ale do porodu jeszcze daleko. Szkoda że zmężem nie będę rodzić a to dlatego że do tego szpitala co ja pójdę aby rodzić razem trzeba mieć ukończoną szkołę rodzenia a mój mąż pracuje do późna i nie możemy chodzić :-(

No to do jutra dziewczyny

{papa}

nie wiem dziewczyny jak się robi np kwiatki i takie tam różne obrazki :-(

Beata, ja w poprzedniej ciazy nie mialam zadnych wzdec i malutki brzuszek..ale tez mi sie macica stawiala-robila sie twarda jak kamien, i musialam lezec

dzien dobry:)

witam dziewczynki! w końcu mi się udało na neta wejść :) przepraszam, ale nie przeczytalam wszystkiego :( tylko bostatnią stronę. co do wzdęć to ja też mam potworne! brzusio jest gigantyczny :) poza tym musiałam kupić pierwszą sztukę ciążowej garderoby, a mianowicie...staniczek, choć to zdrobnienie nie jest tu na miejscu, bo wygląda jak namiot :P mój R się zapytał jaką staruszkę obrabowałam jk go przyniosłam :P zawsze miałam maleńkie piersi - rozmiar 75A a ten kupiłam na 80C!!!! więc o ja cię kręcę, ale misiowi się one strasznie podobają :P tylko szkoda że tak bolą i on nie ma z nich żadnego pożytku :P u mnie tak jak było, czylki mdłości, wymioty i tak w kółko :( czasem nie daję rady, ale staram się nie poddawać! no bo w końcu co mogę zrobić? chyba nic :) wklejam nową tabelkę NICK.........WIEK......MIEJSCOWOŚĆ.........TC.....TERMIN ... .WAGA Daffodile....... 27......Wojkowice............12.......01.11....56 Marsjanka.......29.....Śląskie..................12...... .01.11...57kg/+2 Kasika1.........23......Rzeszów…............12.... . . .02.11..65kg+1 Milla77..........30......Warszawa............12... ... .02.11..57+2kg mother..........25......Warszawa...........11........04. 11 happymama....26.......Irlandia..............11.........0 6. 11... / +2kg Green_Gable...26.....Zachodniopom........11.........06.1 1.. ..65 kg/+1 agnesa1983....24....Poznań...............10............0 9. 11.....60kg Aneta30........31.....Kraków...............10..........0 9. 11...53kg/+2 Jokasta........ 31..... Gdynia............... 10......... 11. 11 Marta1983.....21......Warszawa..........10..........13.1 1 .....65kg/+1 MarzenaMol....23......Wisła.................10.........1 4 .11 fajna-aj........27......Białogard...........10tydz ....14 11.. + 1,7 kg mysza1980.....28......Warszawa...........10.........15.1 1 .....59 kg Karolinka Linka...21..Gliwice...............8/10......15.11.....50kg Beata1987...........21..... Śląskie...........10..........16.11....62kg/+2 lorinka..........21......Blackpool...........7........ ....19.11.....55kg kaaczuuchaa....27.....Lublin.............9.............. 20 .11 mała_agatka....23....Łódź...............8............... 25 .11.....61kg Maja_21........21.....Kielce..............7......... 29.11.....64kg

beatko tu masz stronkę z buźkami :D :D :D http://www.forum.o2.pl/emotikony.php

no nic ja uciekam. czas się skończył :( do jutra, mam nadzieję :)

NICK.........WIEK......MIEJSCOWOŚĆ.........TC.....TERMIN ... .WAGA Daffodile....... 27......Wojkowice............12.......01.11....56 Marsjanka.......29.....Śląskie..................12...... .01.11...57kg/+2 Kasika1.........23......Rzeszów…............12.... . . .02.11..65kg+1 Milla77..........30......Warszawa............12... ... .02.11..57+2kg mother..........25......Warszawa...........11........04. 11 happymama....26.......Irlandia..............11.........0 6. 11... / +2kg Green_Gable...26.....Zachodniopom........11.........06.1 1.. ..65 kg/+1 agnesa1983....24....Poznań...............10............0 9. 11.....60kg Aneta30........31.....Kraków...............10..........0 9. 11...53kg/+2 Jokasta........ 31..... Gdynia............... 10......... 11. 11 Marta1983.....21......Warszawa.........11..........13.1 1 .....65kg MarzenaMol....23......Wisła.................10.........1 4 .11 fajna-aj........27......Białogard...........10tydz ....14 11.. + 1,7 kg mysza1980.....28......Warszawa...........10.........15.1 1 .....59 kg Karolinka Linka...21..Gliwice...............8/10......15.11.....50kg Beata1987...........21..... Śląskie...........10..........16.11....62kg/+2 lorinka..........21......Blackpool...........7........ ....19.11.....55kg kaaczuuchaa....27.....Lublin.............9.............. 20 .11 mała_agatka....23....Łódź...............8............... 25 .11.....61kg Maja_21........21.....Kielce..............7......... 29.11.....64kg Dziś jadę po gorset do slubu zobaczymy jak teraz będzie z ramiączkami,

Dzięki Agatko za tą stronkę :-). Mnie dziś coś dół brzucha boli ale myślę że to nic takiego groźnego. Ale jak tak dłużej będzie to pójdę do gina bo wcześniej mnie wogóle nie bolała ale co zrobić. Teraz siędzę u mamy ale za niedługo musze jechać obiad gotować :-(. Tak sobie teściowa zażyczyła. Jak ja bym chciała już mieszkać tylko z mężem ale mieszkania są takie drogie.

A dziewczyny powiedzcie mi co to może być jak boli dół brzucha? Bo dopiero dziś w nocy zaczęły się te bóle. Bo sie martwie i jak tak do piątku będzie boleć to pójdę do ginekologa.

Hej Widzę że wasze rozmowy na temat maluszków sięgają coraz dalej :-D. Odnośnie tego jak szybko myślę powrócić do pracy po urodzeniu maluszka to ciężko mi powiedzieć z uwagi na nieciekawą sytuację w jakiej jestem . Tak jak wcześniej pisałam prowadzę własną firmę i jako szefowa sama dla siebie będę miała bardzo duże utrudnienia ( np nie należy mi się wychowawcze ). Do tego dochodzi kwestia zatrudnienia i przeszkolenia pracownika a wiadomo jak teraz ciężko o kogoś odpowiedzialnego . Dzis rano byłam w UP aby dowiedzieć się o stażystkę lub kogoś do pracy i wygląda na to że do czerwca mogę zapomnieć . Także jestem w kropce :-( . marzy mi się być przy dziecince co najmniej do 2 latek ale jak to wyjdzie w praniu to nie wiem . Rodzice i teściowie pracują więc na ich pomoc również nie mam co liczyć . Jeśli chodzi o zatrudnienie obcej opiekunki to jest dla mnie ostateczność ( nie ufam obcym kobietom w sprawie powierzenia im mojego dziecka ) . Modlę się o to aby Bóg pomógł mi to wszystko ogarnąć .:(

no tak,...zrobiło się ciepło i wszystkie zniknęły z kafe;) nic dziwnego;) jesli u Was tez za oknem jest tak pięknie, to wiadomo, że nie chce się siedzieć przed komputerem;) powiem Wam szczerze, że ja dzisiaj przeżyłam szok po raz kolejny! poszłam ze skierowaniem na badania do przychodni. Miałam do zrobienia badania ogólne krwi i moczu, HBS, przeciwciała na Toxoplazmoze IgG i IgM oraz przeciwciała na CMV IgG i IgM. Kiedy pani podała mi kwotę do zapłacenia, to myślałam, że się przewrócę!!! 287zł!!!!! zastanawiam się, co bym zrobiła, gdybym nie mogła pozwolić sobie na taki wydatek?? a przecież jest mnóstwo takich ludzi!! wku****am się, bo zastanawiam się, na co idą te wszystkie nasze składki???? toż to szok!!! po tych nieszczęsnych badaniach pojechałam do Wola Parku i polatałam po sklepach;)kupiłam sobie fajne, ciążowe rybaczki na lato w H&M. Jest mnóstwo ciuchów ciążowych, zwłaszcza spodni, ale niestety przebrane rozmiary. Same wiegachne;) mam nadzieję, ze takie mi się nie przydadzą.... chociaż nigdy nic nie wiadomo....

i jeszcze zapomniałam Wam powiedzieć, jaki ja miałam wczoraj przechlapany wieczór;) normalnie tonęłam we łzach. Mój M najpierw mnie przytulał i uspokajał, a później już się ze mnie śmiał, bo nie mogłam opanować łez. Tak bez powodu. Normalnie łzy jak grochy;) dzisiaj jak o tym myśle, to śmiać mi się chce. Zaczęło się od tego, że oglądałam-nie uwierzycie- MjakMiłość i na koncu sie popłakałam..... i tak mi zostało na następną godzinę.... ale jazda.... mowię Wam. Dopiero jak M zaczął mnie zajmować szukaniem wakacji, to troche mi sie poprawiło.... spałam jak dziecko po tym płaczu;);););)

no nie wierzę po prostu....dalej nic sie tu nie dzieje.... haaaloooo;) jest tu ktoś?? myślałam, że po południu coś sie ruszy, a tu nic... ja troche sie ogarnełam, wykąpałam i korzystam teraz z kompa, bo M mecz ogląda.... a tak swoją drogą jak sobie pomyślę, że niedługo mistrzostwa Europy, to mi sie ciśnienie podnosi... ale będziemy dzielni;) ja i Didko;)

Beata co do tych bóli.. To rozciągająca się macica może takie dawać znaki... Jeżeli masz 10 boli na godzine jest ok jeżeli więcej to zgłoś to do lekarza.

Cześć dziewczyny. Rzeczywiscie nasz topik jest mało uczęszczany:) Jak się w ogóle czujecie? Czy wymiotujecie jeszcze, powoli przecież kończymy pierwszy trymestr i zaczynamy drugi, aj:) Może coś się zmieni

no właśnie....konczymy 1trymestr;) ja juz nie wymiotuję, ale mam potworne mdłości wieczorami, późnym popołudniem... bardzo mnie to jeszcze męczy, ale jakos daję sobie radę. Jeśli chodzi o kafe, to ja jestem w szoku, bo stwierdziłam, że trochę się od tego pisania uzależniłam;) ale takie uzależnienie jest ok;)

Cześć dziewczyny! Ja mam wyznaczony termin na 11 listopada czyli na święto niepodległości;) Od początku ciąży czuje sie bardzo dobrze. Jedynie czasem po jakiś stresujących przeżyciach potrafię leżec cały dzień w łóżku bez siły kompletnie na nic. A jak tam Wasze samopoczucie??? Jak znosicie słynne huśtawki nastroju??:)))