Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwka 23

LISTOPAD 2008

Polecane posty

A ja dziewczyny mam dziś zły humor bo od dwóch dni nie odzywam sie do męża bo on ma mnie gdzieś ale to jego sprawa i nie będę się denerwować. A ja wrzuciłam swoje zdjęcia ślubne na naszego meila. Dzis to normalnie piszecie jak nigdy :-). Ja dziś miałam 6 skurczy bolesnych ale nic się nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK............Miasto..........TC......TERMIN....WAG A........ IMIĘ Daffodile.......Wojkowice.....40.......29.10.....56+14.. .. ..Lilianna Joasiella..........................38........01.11... .56+ 8.........Córka? Patuniaa........Anglia..........39........01.11.....60+20... ....Julia Zuzanna_........................38........01.11...... ...Niespodzianka karola678........Gdańsk......39..........01.11.......... .FRANUŚ mother.........Warszawa......39.......04.11.....62+15... . Kacperek agniesza26.....Lublin..........39.......04.11.....53+28. .... . .Olafek **ewelka**......Poznań.........39.......05.11........+17 . ......Nadia? Kasiula82.......Cieszyn........39.......06.11.....54 +12......Amelka happymama....Irlandia........39.......06.11......65+13 ........Zuzia Green_Gable...Szczecin.......39.......06.11.....65+dużo. ... Mikołaj MałaMi80......Warszawa......38.......06.11.............. . . ....Bartuś Ann31..........Tarnów..........38 ......08.11.....duuużo.........Alicja karuczek.......Warszawa.....38.......08.11......+12 .......córeczka agnesa1983....Poznań.........39.......09.11.....57+17 ........Kubuś Aneta30........Kraków.........36.......09.11.....53+17.. .......Synek elwira elwira...Rzeszów.......39.....10.11......65+12.........córka Małgorzata....Wrocław........39......10.11.....64+11... Juliusz-Tomasz Jokasta.........Gdynia.........37......11.11......58+15. Jeremi-Tadeusz C.internautka..Poznań.......36......11.11......56+12 .....chłopczyk Marta1983.....Warszawa.....39......13.11??....65+17 ....Robercik **Vanilka**......Szczecin......38.......13.11.....50+25. .... .Hubercik fajnaaj..........Białogard......36......14.11.........+1 5.....Natalka? MarzenaMol....Wisła...........36...... 14.11.........+15.....Arturek mysza1980......Warszawa....37.......15.11......59+13. ... .. Zosia KarolinkaLinka...Śląsk..........38.......15.11......50+1 2. .......Natan Beata1987........Śląskie........38.......16.11.......62 +18 ....Zuzia pingusia_22.....Mielec..........35.......16.11...... 44+8,5....Marika? magmall..........Warszawa.....37.......16.11.......62 +11......Zuzia bonizz...........Opatów........38.......16.11......66 +14.......Synek Yella.............Mielec..........37.......18.11.......6 6+11 .......Córcia lorinka...........Anglia..........37.......19.11...... .55+13......Zuzia dunia26.........Kraśnik/Lublin.36......20.11.....dużooo ......Kubuś kaaczuuchaa...Lublin........37 (36?)....20.(24?)11..............Damian kajtoch.........Kraków..........37.....20.11......53+20 ........Córka anabelkaaa.....Garwolin........37......21.11..... 48+17,5 .....syneczek mała_agatka....Łódź............36......25.11......65-5 +13...Franek elus..............Międzyrzecz...33......20.11......55+ 9,5........Adaś maminka1.......Łódź............34......27.11..... 53+9,5........Córka Zaczatowana...Warszawa.....36......27.11.....49+10.... ..Syn-Adaś? Maja_21.........Kielce..........35......29.11.....64+ 12 ..Wiktorek MajkaMB1.......Rzeszów.......35.......29.11............. ..synek Rafałek mucha...........Warszawa.....32......30.11.....bu.... ..........córka NICK......MIASTO....Data porodu-TC..poród....waga..długość..imię 01.Marsjanka...Śląskie...19.09....35....SN.....2390g ....51....TOMUŚ 02.Balbin......Warszawa..17.10...36....CC....1824g.....4 4....KUBUŚ 03.Milla........Warszawa..17.10...38...sn(?)...3500g.... .57....MACIUś 04.Kasika1...Rzeszów.....22.10...39...........3300g.... .50..KAROLINKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martuś a ta twoja bratowa miała wywołany poród??Jakie miała objawy??Ja wszystkie badania wątrobowe miałam ok ale fostafaza wyszła mi podwyższona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatka nie martw się, mnie też mój A wkur*** jak nie wiem co. mam go szczerze dość i ostatnio zastanawiam się po jaką chol*** mi to wszystko teraz. Zaczynam żałowac wielu rzeczy, bo chociaż jesteśmy niemal dwa lata po ślubie, to czuję się jakbyśmy byli 20 lat, zimno, źle i wogóle jakoś do d***. Czasami mam ochotę to wszystko rzucić. Czuję, że zostałam sama ze wszystkimi problemami, bo on się od kilku tygodni raczej niczym nie interesuje. Zmienił się nie do poznania. A w gruncie rzeczy to on chciał teraz dziecka i dla niego się zgodziłam, a teraz muszę sobie radzić sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to jest z facetami, dlatego zdecydowałam się na dziecko dość późno, bałam się, że zostanę sama zresztą teraz też się boję, nie wiem jak będzie po urodzeniu czy się nie oddalimy, ale jakoś to będzie, musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzanka ja się nie boję, że zostanę sama. Wiem, że mąż mnie nie zostawi, takie ma zasady, ale czasami wolałabym być sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ widzę, ze temat lewatywy znowu na tapecie... ja juz sie nie wypowiadam, każda z nas zrobi jak bedzie chciała...;) wpadłam tylko powiedzieć, ze jestem po wizycie u gina... jeszcze w tym tygodniu nie rodzę :D i mam sie nigdzie z tym nie spieszyc, tylko czekac... Zosia jest juz duza... waży 3100-3300 :) niezła baba;) szyjka bez zmian- 1,5 cm, zamknięta, główka wysoko. Łożysko 3stopien i zaczyna sie juz starzec, ale jeszcze nie ma powodu, zeby wywoływac... jedyny niepokojący objaw, to wysokie cisnienie 150/110!! nigdy nie miałam takiego!! gin powiedział, ze te moje bezsenne noce mogą byc tym spowodowane :( mam mierzyc 3x dziennie i w czwartek kolejna wizyta. Wtedy okaze się, czy mam brac leki, czy nie... jak to mówią.... jak nie urok, to.... jutro mam ktg;) jestem padnieta.... ide sie położyc 😴 słodkich snów dla wszystkich brzuszków;) dla rozpakowanych mamuś też oczywiście;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a masz dopiero 21 lat ja mam 33 i wiem, że różnie życie się układa i najlepiej liczyć tylko na siebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, wiem Zuzanka. Dlatego nie mam zamiaru zaszyć się w domu z dzieckiem, ale skończyć studia, rozwijać się zawodowo i być niezależna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenko też próby wątrobowe świetnie wyszły tylko te badanie co ty miała własnie za wysoko. Ona miała termin na 18 stycznia a urodziła 26 nie wywoływali czekali jeszcze aż sama akcja porodowa się zacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo i prawidłowy tok myślenia :) mam nadzieję, że nie rozczaruje się macierzyństwem i wychowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mam nadzieję, że mi też nie będą chcieli wywoływać wolałabym żeby się akcja sama zaczeła. Normalnie przeraża mnie ta dieta którą trzeba mieć ale damy rade dla naszego maluszka. Wiecie co dzisiaj na usg mąż zobaczył klejnoty swojego syna zajebisty widok normalnie szok i maluszek waży ok 3300g.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzena najlepiej o tym nie myśleć :D Mi dziś powiedzieli ze gdybym tak nie chciała już rodzić to na pewno bym już miała małego obok. A tu na złość chce to on nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej babulce:):):) ja już wróciłam już po wizytce:) usg ok klusek 2tygodnie przegania terminowo waży 3100g a jeszcze 3tygodnie ponad temu na usg 4d ważył 2500g rośnie szybko:P dojdzie do wagi ok4kg:O na dniach mam odstawiać leki i pomału mogę rodzić aj i naturalnie!!!!nie cesarką:) to była już ost.wizyta i jeśli coś aby poczuję nie tak że np ruchy dzidziula się jakoś zmniejszają to do szpitala uprzednio dzwoniąc do niego.Martwi mnie jedynie że ani razu nie miałam i nie będę miała KTG:O poza tym wszystko oki:) Rety ale macie co niektóre z teściowymi aż się sam nóż przysłowiowo otwiera w kieszeni...wrrr Anabelko też mi Cię szkoda i Betko:O a co do lewatywy to z Martą się nie zgadzam że tylko fachowa to w szpitalu,mam inne zdanie a w lewatywkach jestem specjalistką bo często sobie robiłam np.podczas odchudzania i wiem na czym rzecz polega a i przed porodem zrobię sobie sama....ale każda ma swoje zdanie ba ja nawet uważam że sama zrobie sobie lepszą niżeli położna w szpitalu:) a w temacie horrorków to ja uwielbiam:P mężuś nawet się wścieka że w ciąży oglądam bo mimo że ja taka odważna i tylko horrory bym oglądała to kicam przy nich albo oko zasłonie jak coś strasznego ale oglądam twardo:D najbardziej lubię te o duchach,egzorcyzmach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia właśnie o tym pisałam że każda ma swoje zdanie i się do nikogo o to nie przyczepiam :) Zmykam spać bo boli brzuszek coraz mocniej, przytule się do męża i bad boysów sobie pooglądamy :) Do juterka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na poprawę humoru Nad rzeką, obok farmy siedzi krowa i pali trawkę. Podpływa do niej bóbr, wychodzi na brzeg i pyta: - Te, krowa, co robisz? - Aaaa, widzisz bóbr, jaram i jest OK. - Daj trochę, jeszcze nigdy nie kurzyłem... - Jasne! Ciągnij macha bracie! Bóbr wciągnął dym i od razu go wypuścił. Na to krowa: - Stary, nie taaak! Patrz: ciągniesz macha i trzymasz go w płucach dłuższą chwilę. Zresztą - wiesz co? W tym czasie jak wciągniesz, przepłyń się kawałek pod wodą w dół rzeki, wróć tu i wtedy wypuść powietrze. I mówię ci będzie OK. Jak uradzili tak zrobili. Bóbr się zaciągnął, płynie pod wodą, ale już po kilku chwilach zrobiło mu się happy. Wyszedł na brzeg po drugiej stronie rzeki, walnął się na trawę i orbituje. Podchodzi do niego hipopotam i pyta: - Te bóbr, co robisz? - Aaaa, widzisz hipciu, fazuję sobie troszke... - Daj trochę stuffu, ja też chcę. - Podpłyń na drugi brzeg do krowy - ona ci da. Hipopotam podpłynął w górę rzeki, wychodzi na brzeg, a krowa wywaliła gały i krzyczy: - Bóbr, k...a, WYPUŚĆ POWIETRZE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam już nie wchodzić dziś,ale co tam :P tak zapytać chciałam czy was też tak piczka boli jak maluchy się przeciągają? mi jak klucha tyłek wypnie to normalnie mam wrażenie że szyjka sie zaraz rozerwie i on wyskoczy. strasznie nieprzyjemne uczucie. a właśnie od godziny świruje kompletnie ten mój dzieciak z ADHD :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Buehehehehehehe Dobry Kawał :D ...ja uciekam spać, bo co prawda brzuszek dziś twardnieje trochę mniej niż wczoraj, ale za to tak bolą mnie plecy (krzyż, kręgosłup) całość, że normalnie zdycham :P Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
mała_agatka - jak mój dzidziuś czasami się wypycha to w szyjce mnie ostro kłuje :) ale nie wiem czy o to Ci chodzi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam 21 lat i powiem szczerze że mam czasem juz dośc małżeństwa i czasem żałuję niektórych decyzji ale nic sie nie da juz zrobić. Ja sie nie boję zostać sama bo czasem wydaje mi się że tak byłoby lepiej ale co zrobić. Zobaczymy jak to będzie. Może jak mała przyjdzie na świat to będzie inaczej ale jeśli nie to będzie trzeba powoli robić porządki. Ja dziewczyny idę spać bo jakoś mi tak dziwnie jest. dziś miałam 10 skurczy ale to tak dość bolesnych. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dunia no to super ze wszystko dobrze!!dunia przyjedz do mojej gin. to bedziesz miala ktg co 2 dni i to bez gadania!:) mala-agatko jak moj dzidek siedzial posladkowo to szulam jak tam mi niezle w szyjce majstruje mialam wrazenie ze mi tam otwiera otworek normalnie bo chce sobie wyjsc:)ale to sie zmienilo jak sie przekrecil glowka w dol a moze Twoj sobie lapkami cos tam szpera:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko, mnie też ostro kłuje szyjka, jak mały wariuje. Dziewczynki, powiedzcie mi, jakszybko dziecko rośnie w brzuszku? Skoro mój brzdąc miał jakieś 2900g 2 tyg. temu, to ile teraz może mieć? Boję się, że jak dotrwam do terminu, to mały będzie miał ponad 4 kilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenko to dobrze ze idziesz do szpitala tam beda Cie mieli na oczku!!pisz co tam u Ciebie a my napewno bedziemy odpisywac na Twoje smski!!trzymaj sie cieplutko sciskam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za odpowiedź :D tak myślałam ze to normalne, ale wolałam sie upewnić :) spokojnie beatko!!! teraz to hormonki szaleją i wsyztsko wydaje sie nam inne niż jest w rzeczywistości. zobaczysz jak się pojawi dzidziuś to znów się do siebie zbliżycie. teraz to chyba każda z nas ma takie dziwne nastroje. będzie dobrze zobaczysz 🌼 małgorzatko nie wiem jak szybko ono rośnie. ja mam wrażenie że klucha rośnie w zastraszającym tempie pół kilo na tydzień :P wiem że to nie możliwe, ale jak tak patrzę na to co mi przez brzucha pokazuje to takie mam wrażenie. no mi lekarz powiedział że do 4 kg to on spokojnie dojdzie, a nawet 4,5 może mieć jak dotrwam do terminu. toteż może byłoby dobrze choć o 2 tyg szybciej go wypchnąć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko, właśnie tego się boję, że i mój maluch będzie dość duży jak dotrwam do terminu, a jak jeszcze ewentualnie gin się pomylił o parę dkg, to mogę mieć problem z porodem SN :( Boję się, bo moje spojenie łonowe rozłaziło się za wcześnie, ale mam nadzieję, że będzie O.K. Dzięki Bogu mam dość szeroką miednicę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam skurcze ale nieregularne i czuje ze mam takie wodniste uplawy czasami mam wrazenie jakby mi cos wyplywalo.. hm.. ciekawe kiedy sie zaczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buhahahahaha dobry kawal:D Malgorzato w pierwszej ciazy robili mi usg w dniu porodu i maly mial tam wage o ile dobrze pamietam 4100 a urodzil sie 3590 niepowiem bylam przerazona mylsle ze dzieciaczki zawsze rodza sie z inna waga niz ta ktora podaje usg ... a ja kolacje wcinam tosty i kakao mnie tam nic w pipce nie boli nawet od kiedy pije te herbate z lisci i jem wieiolek to klucia w szyjce znacznie sie zminejszyly!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×