LISTOPAD 2008

Kaczucha gratuluję ząbka :-) Dunia ja tyle schudłam na diecie 1200 kcal ale teraz gdybym miała na nowo się odchudzać to bym jadła 1500 kcal. Śniadanie to pierwszy posiłek który ma dać organizmowi energii na cały dzień i musi być syte. To podstawa. Po prostu po nocy musisz dostarczyć mu energii a liche śniadanie sprawi że będziesz się źle czuć. Kolacja musi być skromniejsza i 3 godz przed snem. Najlepiej jakbyś szła lekko głodna. Wydaje mi się że nie powinnaś tyć bo te 1500 kcal to mało mimo wszystko. A napisz jak twój jadłospis w diecie wyglądał?

Dziewczyny! U mnie dziś "śmieszna" sytuacja Musiałam dziś wyjść na 5h (z mamą załatwialam sprawy z mieszkaniem) mały został z tatą i ... powiedziałam Ł żeby dał małemu słoiczek, dziś w ogóle nie gotowałam :D dla nikogo :D No i mój inteligentny mąż chciał wziąć słoik z półki, a nie było, bo ostatnio robiłam przemianowanie w meblach i słoiczki stoją już gdzie indziej... mąż nie poszukał, bo sobie stwierdził, że pewnie nie ma :o Nie wiedział co dać małemu, a ja miałam rozładowany telefon i nie mógł się dodzwonić :o Mleka mały nie pije, a Ł potrafi poza odgrzaniem słoiczka zrobić jeszcze kaszkę, ale też nie zrobił, bo jak stwierdził wiedział, że dałam kaszke rano i, że daję przed snem i bał się, że jak da ją jeszcze w południe to będzie za dużo kaszki na dziś :P ... dodam, że są owoce, mógł dać banana (mały uwielbia) lub brzoskwinie, ale o tym nie pomyślał... bo... myślał, myślał i wymyślił :o Ugotował makaron i dał Naszemu dziecku makaron :D Pytam: "z czym?" Mąż: "nooo... z makaronem" :o Dał Natanowi sam makaron. DUŻĄ ilość makaronu potraktował widelcem i dał małemu łyżeczką. Mały zjadł wszystko i podobno zajadał z takim smakiem, że Ł był BARDZO zadowolony, że wpadł na tak genialny pomysł... ehhh... no comment Dowiedziałam się, że jak szczepi się na gruźlice później to gorzej sie to goi niż w wieku noworodkowym. Będzie się babrało niestety, a choć uprzedzano mnie żeby się tym nie martwić to martwie się :o Nie wiem czemu :o na razie to wygląda jak konkretne ugryzienie komara :)

karolinka ja mojej tez daje makaron z jajkiem wcina z apetytem

Karolinko dobre to z tym makaronem :-). Dobrze że chodź głodny nie był :-D. Ach ci faceci co oni bez nas by zrobili :-D

**ewelka** - z jajkiem też już jadł, ale samego suchego makaronu bez niczego nie jadł do dziś :) ja chyba NIGDY nie jadłam po prostu makaronu na sucho :P

Zapytałam męża ile zjadł tego makaronu z makaronem? :D Nie wiedział jak to określić i usłyszałam, że jakby ten makaron wsadzić do kubka (tego w którym właśnie piję herbatę) to 2 pełne kubki !! Boshhhh... nawet ja nie jem tyle makaronu z czymś... a co dopiero samego... ale on po prostu jadł wiec mąż karmił... aż się makaroń skończył :o

Ojjj żeby już takiej ofiary nie robić z mojego Ł :D dodam, że poza tym incydentem ładnie, pięknie zajmuje się małym... dał mu nawet soczku po makaronie :P przewijał i ogólnie ok :D jednak najlepiej wychodzi mu zabawa z Natanem - resztę wolę JA mieć pod kontrolą :P

A to jak wy dajecie do tego makaronu jajko? Z białkiem? Ja to jakaś zacofana jestem :-D. A i czy doprawiacie potrawy dla maluchów? Jak tak to czym?

Karolinko dobre z tym makaronem :D aż kompa oplułam, tak śmiechem prychnęłam :P :P :P Franio jeszcze makaronu nie jadł, ale wkrótce dostanie, na razie z glutenowych potraw je biszkopty, paluszki, czasem odrobinę ciasta skubnie i to tyle. a i ostatnio dostał danie słoiczkowe z kluseczkami, czyli z glutenem, ale 1 słoik na 3 dni mu rozdzieliłam :P maścią majerankową TYLKO pod noskiem się smaruje! nigd do środka nie wpycha!!! Kaczucha gratuluję ząbka!!! Batko z tym sniadaniem to fakt! musi byc porządne! ja dziś do miasta z małym jechalam i tak jakoś zeszło że nic nie zjadłam przed wyjściem to o 13 już mroczki przed oczami miałam i musiałam biszkopty małemu podjeśc :P ogólnie to nie wiem ile kalorii ma moja dieta, ale nie za dużo, aż policzę tak orientacyjnie później :P a mi mały miał dziś dzień wypadków. najpierw raczkował i schodził z progu (mały może na 2 cm wysoki) i już wcześniej umiał zejśc więc ja spokojna byłam, a on spadł na pyszczek :( wystraszył sie i płakał strasznie. później bawił sie z moim bratem i wspinał sie na krzesełko i rączka mu się podwinęła i walnął się w stolik policzkiem. dośc mocno więc pobiegliśmy do lodówki po coś zimnego żeby guza nie było, ale jak tylko zobaczył lodówkę to koniec płaczu i szukał w niej szczęścia :P a na zakończenie dnia bawił sie klamką od drzwi i przyciągnął drzwi i uderzył się nimi w czoło, ale nawet nie zapłakał tylko dalej z tą klamką szalał :P a mnie okopnie brzuch boli i nie wiem czemu, ehhhhhhh!!!

Witam:) Marto maść tylko wokół nosa. Karolinko powinnaś być dumna z męża, że sobie tak ładnie poradził hi hi. Beatko ja Marice doprawiam odrobiną soli. Z nowości to daje jej Lubisia, którego uwielbia ( ale nie codziennie ), jajecznicę na parze ( zje 3 łyżeczki i więcej nie chce), no i dawałam szprota z puszki w oleju, bo mi lekarz ostatnio powiedził, że można dawać, ale pluła nim, ryż z truskawkami, piure z ziemniczków, klopsika gotowango, barcz biały i czerwony. Moja córka mówi tak, a włściwie tiak i zdaje mi się, że rozumie znaczenie tego słowa i zamiast da to mówi teraz dam i to napewno rozumie, bo jak coś jem to woła dam, albo jak się bawi z dziećmi w piaskownicy i chce od któregoś zabawkę to też mówi dam:) I co jak co to zaczęła mówić takim ochrypłym, grubym, przepitym głosem, wie że mnie to denerwuje i specjanie tak robi i ma straszny ubaw jak się złoszczę.

Aha i muszę się pochwalić, że wczoraj nakupowałam Marice ciuszków w reserved kids za grosze, bluzeczki po 5,9 body po 7, 9. Także jeśli macie ten sklep w pobliżu to polecm bo wyprzedaż jest i naprawdę się opłaca:)

Cześć dziewczyny!! A wy jeszcze śpicie??Nic dziwnego pogoda za oknem nie ciekawa więc tylko spać. Na 13 idę z małym do lekarza bo ciągle robią mu się na rączkach takie suche placki i zaczyna to coraz gorzej wyglądać. poproszę o zważenie i skierowanie do alergologa. Beatko a powiedz mi skąd ty masz te przepisy sama je układasz??Ja dzisiaj zaczęłam dietę ale tak strasznie mnie kusi żeby coś podjeść że szok ale narazie się trzymam. Pozdrawiam

Marzenko część sama wymyślam i obliczam kcale w kalkulatorach a część mam ze strony vitalia.pl Musisz być dzielna i nie poddawać się pokusą bo inaczej nie schudniesz. Początek jest najtrudniejszy ale po kilku dniach już głodu nie będziesz czuć. Ja do tej pory internetu nie miałam.

My już po wizycie u Pani Doktor. Mały gardziełko ma czyste, prawdopodobnie prawe uszko lekko zaczerwienione więc musimy iść do laryngologa. Dała nam maść na te suche miejsca a jeśli nie pomorze to mamy iść do dermatologa bo to nie wygląda jej na coś uczuleniowego. Tak więc zaczynamy smarować i zobaczymy!! Nie wiem czy wam opowiadałam ale śniło mi się ostatnio że kąpałam małego a on mi zrobił kupę do wanny i wiecie co wczoraj mi się to przytrafiło. poszłam go okąpać, wsadziłam do wanny, a on zaczyna pchać więc ja szybko po nocnik ale jak go dźwigłam to kupa już wannie była. Wypuściłam wodę umyłam wannę i kąpaliśmy się od nowa normalnie szok. Poza tym Pani doktor powiedziała że wychodzi mu 4 ząbek na dole i górne też wychodzą więc może dlatego budzi się w nocy, ale dała skierowanie na badanie moczu i kupki na pasożyty więc w poniedziałek łapiemy sisuśki i będziemy grzebać w kupie!!!! Beatko a na tej stronie witali to trzeba dietę sobie wykupić tak???No staram się nie ulegać pokusom. Dzisiaj chyba przekroczę te 1500 kcal o jakieś 100-150 ale od jutra się poprawię!!!

Marzenko ja tylko jeden miesiąc wykupiłam i na tej bazie mam dietę ale ja dopiero stabilizacyjną wykupiłam. No te 100 kcal to nic takiego :-) Moja mi kiedyś też raz zrobiła kupę w wannie :-)

Beatko moje śniadanko przykładowo to kawa,dwie bez cukru ale z mlekiem bo ja i bez słodyczy żyję bo nie lubię zwyczajnie,jedna max dwie grzanki z jakimś cieniutko posmar.dźemem albo jedno,dwa ciastka owsiane,ewentualnie zamiast jeszcze tego np.jogurt. Na obiadek sałatka z pekinki zwykle polana troszkę oliwą i przyprawiona plus coś ugotowane np pierś lub kawałek wołowinki usmażony w ziołach bez tłuszczu,potem zwykle jakiś owoc i to tyle,tak ostatnimi czasy po kopenhaskiej jem,nie powiem jak jakiś gril czy imprezka zjem i inne rzeczy ale to sporadycznie,za to przeginam z alkoholem a wiem,że to kalorii masa:O:O:O Aga26wróciła z kompem naprawionym ale jakoś nic jeszcze do nas nie wpada:)

moja mi dwa razy nabombala w misce jak sie kapala na dworze u mojej mamy ;D

hej tesknilam za wami BAAAAAAAARDZO!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jestem juz dzis odebralismy kompa!!narazie was poczytałam a napisze cos wiecej jak maly pojdzie spac bo to malyterrorysta sie zrobil hehe i ciagle musze z nim siedziec i sie z nim bawic!!rozpieszczony jest masakrycznieeeeeeeeeeeeee!!!

no wreszcie AGA czekamy;) mój diabeł po kąpieli usnął już uff:P acha i wyszły 2zęby na raz kolejne górne tym razem czyli mamy całe 4sztuki:DDD ale zmartwiłam się mocno bo bardzo duża przerwa na środku między tymi dwoma ząbkami:O:O nie wiem po kim to bo żadne z nas nie ma przerwy między zębami...

No Aga witamy z powrotem :-). Duniu alkohol musisz wykluczyć z diety bo to bomby kaloryczne. Ja nie piję nawet grama alkoholu bo nie lubię ale za to za słodyczami jestem bardzo. Widzę że bardzo mało jesz i to jest błąd bo twój metabolizm się rozleniwi i też szkoda organizmu. Musisz śniadanie jeść obfite. Do 2 godz po przebudzeniu. Posiłki co 3 godz. A ostatni posiłek 3 godz przed snem. Jak pijesz kawę z mlekiem to 0,5%. Bo to też kalorie. Może jeszcze te ząbki się wyrównają i nie będzie przerwy. Moja znów zaparcia ma :-(. Jak brała antybiotyk to były luźne, ale mówili mi że biegunki mogą wystąpić. Mojej idzie kolejny ząbek i z nowości to to, że wstaje przy łóżeczku.

Dunia nie boj zaby u mnie i meza nie ma przerwy miedzy gorymi kielochami a Wiki ja ma i tez nie wiemy po kim ale wiadomo jak reszta zacznie wychodzic to one sie przesuna przeciez

Duniu - u nas mały też ma przerwe między górnymi jedynkami :D:D:D Jakoś nie martwiłam się tym za bardzo, bo jak te zęby wyjdą w całości to wtedy będzie normalnie (bez przerwy) zresztą on ma te górne jedynki już dość długo i widzę, że czym bardziej się wysuwają tym są bliżej siebie :P

Zresztą właśnie wysyłam na naszą poczte fotki Natana to wyślę też fotkę z powalającym uśmiechem gdzie widać tą przerwę miedzy górnymi jedynkami :D

hej!!! karolinka na poczcie nie ma zdjec :o

Dzieńdoberek wszystkim w ten paskudny pochmurny poranek:) widzę pierwsz jestem:) A Aga jednak nie napisała jak obiecala:O ;) Z tymi przerwami mam nadzieję,że się wyrówna:P Kaczucha obłędna fota ta na wieeelkiej dyni:D:D:D bomba normalnie a chłopisko Ci urósł że ojoj.tatuś go widział????? Karolinko no może ja jakaś zaciemniała ale nie dodałaś tych zdjęć Natanka:Powszem wiadomość jest ale zdjęć załączonych brak:D Beatko ciężko z alkoholem będzie bo lubię sobie bachnąć jakiegoś drina albo piwko:P dobrze,że za słodyczami nie przepadam:D a właśnie metabolizm to wiem że mi chodzi w ślimaczym tempie przez te moje cudowania w odchudzaniu od nastolatki:O też masę czytam o tym ale nie wiem co zrobić już żeby ją przyśpieszyć:O i dlatego boję się jeść więcej że zacznie się tycie:( ale za to śniadanko zjadłam większe:P dwa tosty z dżemem żurawinowym i na tym jeszcze pokrojona morelka i jabłuszko:) już się nie mogę doczekać aż te górne dwójki będą mocno widoczne jak on będzie z nimi wyglądał:P:D wyszły dwie na raz może stąd taki nieznośny bo i tak jest diabeł wcielony :O

Nie wiem jak ja to zrobiłam, że zdjęć nie ma :o Już to jednak nadrobiłam. Tą pustą wiadomość skasowałam i jest nowa ze zdjęciami (chyba) ;) :P

hej kochane!!! Wiem wiem obiecałam że coś napiszę ale już byłam tak padnięta że na nic nie miałam siły jakiś taki wczoraj dla mnie męczący dzień był:) A Ja jem i chudnę:)to jest dopiero motyw:)!!!heheh My ostatnio bujamy się tylko po weselach :)ostatnio mieliśmy 22 teraz mamy 12 i 19 także trzymamy się tylko za kieszeń:) Poza tym moja siora sprowadziła się do Polski tak jak pisałam Wam wcześniej ale znowu wrócili na 2lata do Islandii:)cyrk na kółkach normalnie z nimi i tak z nimi latają w tą i z powrotem pies i kot:):P U nas z nowości to że jemy kaszkę mleczno-ryżową jesteśmy na etapie 60ml:) i raz dziennie do mleka dodajemy miarkę mleka bebilon:) Na szczęście nic nam się nie pojawia. od poniedziałku wprowadzamy gluten! Niestety nie mineło nam uczulenie na jabłko i zielony groszek(biegunka okropna)! Z nowości jemy gruszkę i banana i też żadnej reakcji alergicznej! Mamy już 5 ząbków tak jak u Marzenki najpierw wyszły 2 dolne jedynki i dolna prawa dwójka!Później wyszły dwie dwójki górne a teraz wyżyna się górna prawa jedynka i już widać lewą:)!! Nadal jemy 3-4 razy w nocy zazwyczaj jest to 4 razy!!już nie licze ile razy wypada mu smoko i trzeba mu go wsadzić spowrotem:P Kopkę robimy na nocniczek EXTRA Poznej jeszcze cos naskrobie bo trzeba wybrac sie po jakies zakupki do sklepu:)!!!!!

Dunia wiedz że można podkręcić metabolizm w ten sposób: -jedz często w małych porcjach w jednakowych odstępach -stosuj przyprawy (ostra papryka itp) -Posiłki muszą być obfite w białko -aktywność fizyczna (ćwiczenia aerobowe, trening interwałowy) -Jedz tym mniej im późniejsza pora dnia. Metabolizm słabnie w ciągu dnia. -Przyjmuj witaminy i minerały. Pomagają one zmienić pokarm w energię, dlatego by poprawić metabolizm, należy systematycznie uzupełniać ich niedobory, szczególnie dla osób na diecie odchudzającej -Wysypiaj się - sen pozwala organizmowi na odzyskanie równowagi. Zbyt mała dawka snu prowadzi do obniżenia poziomu metabolizmu i utrudnia pozbywanie się zapasów tłuszczu. Siedem godzin snu to minimum. -Pij czarną kawę Kawa zdecydowanie przyśpiesza i metabolizm, i spalanie. Badania pokazują, że kobiety, które piły czarną kawę, spalały przez najbliższe 3-4 godziny po jej wypiciu o 50 kalorii więcej niż te, które kawy nie piły -Pij zieloną herbatę Podobnie jak z kawą, sprawa metabolizmu wygląda z zieloną herbatą -Pij dużo wody mineralnej Jeśli nasz organizm jest odwodniony zaczyna spowalniać wszelkie czynności, a w tym także spalanie. Pij zatem 1,5 litra wody, zwłaszcza szklankę przed posiłkiem (zjesz wtedy mniej) i w czasie treningu.

Aga ja też bym chciała normalnie jeść i chudnąć. Zazdroszczę :-). Super że maluch coraz więcej rzeczy może jeść :-). Wczoraj przed snem myślałam sobie że już za ok 2 miesiące roczki będą i impreza :-D. I nawet już myślałam co przygotować ale nic nie wymyśliłam :-).

Aha rano mój szkrab mnie obudził stojąc w łóżeczku i machając do mnie :-D