Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milunia205

problem z zajściem w ciąże 9 miesięcy starań

Polecane posty

minimonia;dzieki bardzo za wypowiedz,nic sie nie stalo z tym nickiem,ja raz zamiast powiedzie KLAPEK POWIEDZIALAM KALPEK i tak do dzisiaj na mnie mowia:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiula346
czy te zioła naprawde pomagają,moge mieć nadzieje oprócz IN VITRO.starałąm sie o dziecko ponad rok robiłam wszystko i nic prosze o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiula346
moja historia jest taka,o dziecko zaczełam sie starać w styczniu 2007 zaczełó sie od hormonów progesteron,prolaktyna,tsh,estradiol nic nie było w normie to lekarz przepisał mi tabletki bromocon,luteine,duphaston,to wszystko trwało z pół roku bez żadnego efektu,więc przyszła kolej na mojego partnera miał robione badanie nasienia wyniki były tragiczne dostał zastrzyki,i znowu badanie nasienia wyniki bez zmian.w końcu lekarz stwierdził ze nie ma sensu dalsze leczenie i dostaliśmy skierowanie na invitro na które nas nie stać dlatego prosze o jakiekolwiek wskazówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIMONIA! DZIEKUJE ZA ZIółKA, OD 1 SIERPNIA ZACZYNAM KURACJE... O DZIWO WSZYSTKO ZE MNA I MEZEM JEST OK, ALE O DZIECKO SIE STARAMY 3 ROK... MAM NADZIEJE ZE SIE UDA... POZDRAWIAM SERDECZNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KIKA5416
hejka.czytałam wasze wypowiedzi i stwierdziłam że muszę do was napisać, co prawda mam dopiero 20lat ale powarznie myśle o dziecku ponad 6 miesięcy staramy się z mężem o dziecko i NIC. byłam już kilka razy u gienka(prywatnie) ale on powiedział że nic na to nie poradzi i że musimy prubować aż do skutku ale dla mnie to głupota bo to on jest lekarzem i powinien mi jakoś pomóc. Przeczytałam o ziołach o których pisała minimonia i dziś kupiłam je, ale boję się że mogą mi jakoś zaszkodzić .DZIEWCZYNY POMOCY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic sie nie bój, nie zaszkodzą Ci ziółka, mogą tylko pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane ja starałam się 8 miesięcy i się udało! Podobno dopiero powyżej roku, półtora starań można mówić o jakiś problemach w związku z tym. Zatem nie martwcie się, raczej wyzluzujcie, bo psychika ma tu ogromne znaczenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja radzę tym które naprawde sie martiwą i nie słuchać głupot lekarzy w stylu JAK PRZEZ ROK SIE NIE UDA TO WTEDY ZOBACZYMY. Najlepiej iść prywatnie do gina,ja poszłam po 4 miesiacach.Płaci sie to ma sie prawo wymagać.Miałam dokładne usg i badania hormonalne.Okazało sie,że jest źle,ale dzięki szybkiemu wykryciu po 11 miesiącach sie udało.Im szybciej sie wie na czym sie stoi tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ostatnia deska ratunku, niby wszystko jest ok, a ja znowu stracilam dzidziusia... Juz nie daje rady... Pytanie odnosnie ziolek, je sie pije codziennie? Dziekuje za odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milunia205
Witajcie Dawno tu nie zaglądałam ja już 1,6staram się o dzidzusia i nic jestem po invitro które sie nie udało mam dosyć życia i coraz więkrzą depresje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwaaa
Przyznam się szczerze, że wypróbowałam ziółka, o których wcześniej pisały dziewczyny na forum. Dołożyłam dodatkowo 1 składnik więcej ( znalazłam oryginalny przepis w książce ) i udało się! Już podczas pierwszego cyklu stosowania. Koniecznie musicie spróbować. Jakby co to moj nr gg 1800742.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CIEKAWUSEK
DZIEWCZYNY POWIEDZCIE MI JAK DLUGO MAM PIC TE ZIOLA, ZNACZY DOPIERO ZACZYNAM ALE JAK NIE ZADZIALAJA TO MAM PIC DALEJ ?!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuuusia
kochane nie zalamywac sie :) ja staralam sie 11miesiecy co lez wylalam... a dzis bylam u ginekologa i potwierdzil ciaze:) nie traccie wiary!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CIEKAWUSEK
NIESTETY I PO ZIOLKACH DOSTALAM UCZULENIE W PRZEWODZIE POKARMOWYM, POPROSTU KTORES ZIOLA MI NIE PASUJA . PILAM JE TYLKO PRZEZ 2 TYGODNIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CIEKAWUSEK
teraz jestem w 5 tyg i bardzo sie boje. Trzyajcie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawusek czy zaszlas po ziolkach???? odpowiedz prosze dla mnie to bardzo wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CIEKAWUSEK
nie samoczynie po ziolkach dostalam alergii w przewodzie pokarmowym. Ale juz poronilam, dzis byl zabieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karaluk_27
kochane dziewczyni mam wazne pytanie jak nazwya sie ta mieszanka ziol, czy mozna kupic gotowa czy trzeba osobno? ile razy dziennie to pic? blagam o odpowiedz bede wdzieczna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja z mężem staram się o dzidzi już albo tylko 6 miesięcy i nic a tak bardzo chcę tylko cały czas słyszę to jeszcze nie znaczy o niepłodności. Spróbuje tych ziółek bo coś przeczuwam że znów ten wstrętny okres przyjdzie :(.Na pewno dam znać czy się udało. A mam takie pytanko czy pije się je od pierwszego dnia miesiączki ?? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny wiecie co nie wiem czy to faktycznie dzięki ziółkom lecz udało mi się zaczęłam je stosować zaraz jak tylko przeczytałam i już w tym samym cyklu zaszłam w ciążę. Bardzo się z tego faktu cieszę i polecam dziewczynom spróbujcie na pewno wam nie zaszkodzą a radość z dwóch kreseczek jest niepowtarzalna :). Pozdrawiam serdecznie i tzrymam kciuki za te którym jeszcze się nie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Chciałabym sie podzielić z Wami dziewczynki mam nadzieję wyjątkową historią, ale nie chce żeby była to nudna historia, wiec napiszę w skrócie: -ponad 2 lata starań -2 poronienia(ostatnie w czerwcu b.r) -leczenie w klinikach niepłodnosci -zbyt wolne plemiki mojego ukochanego -u mnie zbyt wysoka prolaktyna 5 razy ponad norme, gruczolak przysadki mozg. -przy takim stanie nas obojga marne szanse nawet na inseminacje jak twierdzili lekarze -od 2 lat mierze tempke,monitoruje owulacje,wiem wszytko co i jak w nocy i o północy;) -mogłabym studiować farmacje, masę leków poczynajac od sterty witamin,kwasow foliowych tony,wiesiolkow i innych pierdół;)koncząc na estofemie,duphastonie,clo dzis odebralam bete 228 mlU/ml ;)norma nie nie bycie mamuśka 0-27 Odpowiedz jak to sie stało?.......................................Cud Pierwszy miesiac od 2 lat,odstawiłam wszystko, żadnych leków, nawet witamin, zadnego monitoringu, żadnej temperatury, obserwcji sluzu,miałam juz dość! mam 28 lat, wszyscy moi znajomi albo sa albo zaraz beda rodzicami, stwierdziłam ze moze Pan Bog chce mi powiedziec przez to ,że moj ukochany może nie jest tym z którym mam miec dziecko(nie mamy slubu) albo ze Pan Bog ma dla mnie inny plan, dziś jeszcze sie w tym utwierdziłam hipotetycznie bo dowiedzielismy sie od urologa o żylakach u mojego ukochanego i powiedzieli mu ze albo operacja albo dzieci, wiec załamana pojechalam odebrac bete, spoznial mi sie okres ale tak jak mowilam w czerwcu poronilam, mialam dotad 2 okrey, 30dni pierwszy i 25dni drugi wiec pomyslałam, że wszystko sie jeszcze musi ustabilizowac,i co zobaczylam 228 mlU/ml!!!!!!!!!!!!!!!!! Pierwszy raz jak oddałam wszystko Bogu, przestałam planowac, liczyc, łykac tabletki i stał sie CUD CUD CUD Myslę, że to spokoj wew, obecny we mnie ze Bog jest ze mna to spowodował,zawierzenie.Trzeba porpostu przestać planowac, Pan Bog przekreśla nasze plany i prowadzi nas inną drogą,trzeba tylko uwierzyć ze On tylko da nam wszystko, czego potrzebujemy. Takie zamykanie w sobie zalu, smutku jest przejawem własnej miłości, która podcina korzenie wierze i zawierzeniu.Moze warto zaufać Bogu i podciąć korzenie tego co nas niszczy dziewczyny!testy owulacyjne, temp,leki,i to o czym pisałam wcześniej. Wiara czyni cuda!moze zabardzo odchodzimy....moze warto zdać sie na Boga przepraszam, nie chce żebyście pomysłały że jestem dewotką,jestem młoda 28-letnia dziewczyna ale naprawde uważam,że porpostu może niech bedzie tak jak chce Bóg;)jest to najwyższa forma zwierzenia i miłości tak uwazam , ale cuda sie zdarzają,ta nasza słabosc robi miejsce na Jego działanie,może nam starającym sie potrzebny jest taki pokój płynący z wiary,może w tych trudnych dla starająch sie chwilach warto zobaczyć kogoś innego;)a na koniec pamietajcie...... tylko to co trudne kształtuje człowieka, myśle że przez ten cud stałam sie lepsza osoba;)dziekuje PB

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka1000
Witam wszystkich. Przeczytałam dzisiaj o waszych ziołach i zaraz pobiegłam do sklepu je kupić niestety nie udało mi się dostać Lebiodki i w związku z tym mam pytanko czy mogę wypróbować tych ziół bez tego jednego czy muszą być wszystkie zioła. Mieszkam w małej miejscowości i niestety nie mam możliwości ich tak szybko kupić. Dziś dostałam miesiączkę i chciałam je zacząć brać. Mam nadzieję że coś z tego będzie ponieważ jestem po poronieniu 2 lata i w dalszym ciągu nam nie wychodzi zajscie w ciąże :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) czytając wasze posty postanowilam również się przyłączyć. Od 2 lat staramy się z meżem o dzidziusia:), lecz w ciądu tych 2 lat miałam 2 poronienia, lekarze nic nie wiedzą, wyniki dobre. Przy pierwszym poronieniu powiedzieli że tak bywa, że około 40% kobiet za pierwszym razem "tak ma", po pół roku zaszłam ponowanie i powtórzyło się w 5tc. również nie wiedzą dlaczego, obecnie minęł rok od drugiego poronienia i boję się zajść-boję się że mogę stracić maleństwo:( Przeczytałam o tej mieszance ziół, zakupiłam już je:) dodałam tylko przywrotnik pospolity, poniewaz wyczytałam że jest dobry dla kobiet które już wcześniej poroniły,działa na macicę, wzmacnia jej ścianki i włoski. Akurat dobrze sie trafiło, że mam pierwszy dzień, więc od dzisiaj zaczynam:) mam nadzieję, że nowy rok rozpocznie się dla mnie i mojego męża bardzo dobrze:) Trzymam kciuki za Was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) czytając wasze posty postanowilam również się przyłączyć. Od 2 lat staramy się z meżem o dzidziusia:), lecz w ciądu tych 2 lat miałam 2 poronienia, lekarze nic nie wiedzą, wyniki dobre. Przy pierwszym poronieniu powiedzieli że tak bywa, że około 40% kobiet za pierwszym razem "tak ma", po pół roku zaszłam ponowanie i powtórzyło się w 5tc. również nie wiedzą dlaczego, obecnie minęł rok od drugiego poronienia i boję się zajść-boję się że mogę stracić maleństwo:( Przeczytałam o tej mieszance ziół, zakupiłam już je:) dodałam tylko przywrotnik pospolity, poniewaz wyczytałam że jest dobry dla kobiet które już wcześniej poroniły,działa na macicę, wzmacnia jej ścianki i włoski. Akurat dobrze sie trafiło, że mam pierwszy dzień, więc od dzisiaj zaczynam:) mam nadzieję, że nowy rok rozpocznie się dla mnie i mojego męża bardzo dobrze:) Trzymam kciuki za Was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimak1982
Witam Czytam na tym forum o tej mieszance ziół i mam kilka pytań. Od jakiego dnia cyklu się je pije czy w każdym momencie można pić? Ile razy i jaką ilość należy pić? I w jakich prporcjach się rozrabia jedną porcję (czyli ile łyżek całej mieszanki na szklankę wody)? Przepraszam za takie pytania ale nigdy nie piłam ziół i nie wiem jak powinno się je poprawnie stosować. I jeszcze jedno czy picie tych ziół na pewno nie zaszkodzi np. jak będę w ciązy i jeszcze nie bede o tym wiedzieć czy to jest bezpieczne? Dziękję za odpowiedź. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, fajnie ze podjelyscie ten temat, milo przeczytac ze ...w koncu sie udaje ;) my staramy sie ok.roku, w tym od pół stosuje testy owulacyjne, zeby nie przeoczyc ;) niestety na razie bez ...malego.... sukcesu ;) ...okres co miesiąc jest ciągle rozczarowujący, do tego nie mozna sie przyzwyczaic :( minimonia - zagladasz tu jeszce czasem? kupilam ziółka, dzisiaj zacyznam pic, ale tak sie zastanawiam...czy przez caly cykl je pic? bo pewnie nie sa obojetne dla zarodka, czyli moze odstawic po ok/2 tygodniach? (wiesz , chodiz o to czy pic je nadal jak podejrzewasz ze mozesz b yc w ciąży, ale jeszce nie wiesz, bo do okresu trzeba czekac kilka tygodni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×