Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znów szukam pracy

co to znaczy miec znajomości i skąd się biorą te znajomości?

Polecane posty

Gość znów szukam pracy

powie mi może ktoś z Was? :) :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z kosmosu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredotaaaa
tajemnica zawodowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jola Lojalna
wystarczy dać duupy komu trzeba. Ot, cała filozofia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będac w Anglii jadałęm w KFC pracowały tam urocze dziewczyny z Polski:) kiedyś powiedziałem komplement i od tego czasu miałem frytki za darmo(powaznie) to sie nazywa "po znajomości":P:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro ktoś ma znajomości to skądś je musi mieć:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mentosik
Trzeba bywać tu i ówdzie, nawiązywać znajomości i szczególnie pielęgnować te, ktore moga w przyszłości zaowocować! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znów szukam pracy
aha, dzięki Mentosik :)🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm znajomosci ? szwagier bedzie ok ..o ile pracuje w banku i udziela pozyczek bez pokrycia , ciotka ? jesli pracuje w spoldzielni mieszkaniwej i potrafi anulowac zadluzenie...za diabla nie wiem do czego moze sie mi przydac wujek nieudacznik stojacy przed sklepem z sikaczem w reku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
załatwi ci piwo i czysty kubeczek papierowy użyty tylko 3 razy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"znajomosci" zazwyczaj zawiera sie z wyrachowania ...przygladasz sie rozmawiasz i rozdajesz usmiech a przy tym chlodno kalkulujesz czy nowo poznana osoba bedzie przydatna. Na poczatku nie skreslasz nikogo ...z czasem beda sie wykruszac useless, zostaną przydatni i te wlasnie znajomosci pielegnujesz ......nie mylic ze znajomosciami towarzyskimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znów szukam pracy
no to jeszcze mi napiszcie na jakiej zasadzie ktos placi w firmie za denne obowiazki kupe kasy pewnej osobie w firmie?chodzi o rewanz za cos? dodam, ze ta praca raczej nie jest warta tych pieniedzy-firma prestizowa, ale siedza w niej sami znajomi w tym ktos, kto nie przynosi zyskow firmie, nie zalatwia chyba nic dla niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie poruszylas wlasciwa strune ;).... jest zaklad, prestizowy,duza gotowka ....zjawia sie pani X "znajoma" Szuka pracy niestety nie mam takowej ale skoro mnie na to stac tworze stanowisko specjalnie dla niej i z wysokim uposazeniem ...Dlaczego ? bo pani X zna bardzo dobrze pana Y ktory moze mi sie przydać .....no i biorąc bezrobotną z posredniaka mam z glowy zus przez rok placi urzad pracy :).....ot i tajemnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie warto mieć różne znajomości...to się opłaca...jak masz wielu znajomych np. na studiach i pokończycie studia to np.ktoś może ci załatwić pracę albo ktoś zna kogoś kto tanio sprzedaje mieszkanie itp.dobrze mieć dobrych znajomych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xenna extra
Zazwyczaj przejmujemy znajomosci po rodzicach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
świat nie jest sprawiedliwy...ja też jakbym miała firmę to zatrudniłabym moją przyjaciółkę jedną lub drugą jeśli zostały by na lodzie :) i starałabym się im tyle zapłacić aby im starczyło na życie ...nawet jeśli było by to małe poświęcenie.na pewno nie płaciłabym im za siedzenie na tyłkach tylko za jakąś tam wyznaczoną im pracę.ty pewnie zrobiłabyś to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kabel..coś mi sugerujesz...moja kobieta to moja kobieta a przyjaciółka to przyjaciółka...pamiętaj o różnicy...przyjaciółki nie kocham jak kobietę tylko jak siostrę i z przyjaciółką nie sypiam z przyjaciółką nie żyje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvbv
zapisz sie na tenis... albo poejdz na wycieczke do Egiptu z grubymi rybami z miasta(organizuja takie)i juz:). ja (calkiem niechcacy)poznalam szychy ze swojego miasta;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciii nic nie sugieruje zle to odebralas...tak jak wyzej napisalem ....zatrudnie panią X i dam wysoka gaże a dlaczego ??? bo zna pana Y i to wlasnie on bedzie mi przydatny w przszlosci ..... bvbv>>> ooooto wlasnie chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieć znajomosci.....w szukaniu roboty? To polecic swoją protegowana lub protegowanego, wciskając pracodwwcy, że to istna alfa i omega , po prostu niezastapiona a to g...o prawda :P Jasne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze też coś fajnego umieć :D jak jesteś w czymś dobra i to pokażesz to niektórzy będą cię podziwiać i z samego tego faktu lubić :) nie widzę nic złego w tym żeby mieć znajomości...jakoś sobie trzeba radzić a takie znajomości są bardzo przydatne szczególnie w ciężkich chwilach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wcisnąć że to alfa i omega a przedstawić tego kandydata w superlatywach...no przecież jak chcesz zareklamować czyjeś usługi to nie gadasz no on lubi sobie czasem pospać...zostawia bałagan na biurku ...tylko że jest sumienny np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w dzisiejszych czasach nawet jesli cos umiesz,nawet jesli potrafisz sie sprzedac bedziesz tylko szaraczkiem z mala sila przebicia.. a tak? pan x poleci panuY a ten poda dalej do paniZ i tak sie robi kariere :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos znajomości, , dlaczego kazdy na hura w portalu "nasza klasa" gromadzi z furia stado znajomości? ja sama sie na tym złapałam, że zaprosiłam do grona znajomych anty-koleżanke, której nie cierpiałam z wzajemnościa. Brr, czemu my to robimy czyli klikacze z "naszej klasy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niop :D dla takiego szaraczka lepsza taka kariera niż żadna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×