Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znów szukam pracy

co to znaczy miec znajomości i skąd się biorą te znajomości?

Polecane posty

Kurde miałes racje...ta "kuleżanka" faktycznie wyświetla sie w gogle jako "posłanka" ...brrr, dobrze że juz mnie tam nie ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znów szukam pracy
:o :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znów szukam pracy
jestescie jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to podniose troche
🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a podniese...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siva
to znaczy debil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) kurde nienawidze tych "znajomości". Jak sie jest w nieswoim mieście to tragedia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biorą się
przez łóżko. dobra jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość7777000
Znajomości są z dobrych szkół średnich, z uczelni, z prac, z klubów sportowych/ kręgów hobbystycznych (motocykle, tenis, żagle- bardzo ciekawi ludzie tym się pasjonują). Jak ktoś skończył tylko podstawówkę, siedzi cale życie na jednym podwórku i w jednej gownianej pracy, to trudno żeby miał jakieś wartościowe znajomości. Ja zmieniałem pracę często, w kraju i zagranicą, udzielałem się w organizacjach charytatywnych (też ciekawi i bogaci ludzie tam są). Studiowałem na kilku uczelniach (choć tylko jedną skończyłem). Teraz jestem po 30stce i doszedłem do etapu, że pracę za 2 średnie krajowe mogę sobie załatwić jednym telefonem. Ale uwaga! Jestem dobrym fachowcem! Znam biegle angielski i rosyjski, komunikatywnie włoski, francuski, niemiecki. To nie jest tak, ze głąba i lenia ktoś poleci a ktoś inny zatrudni, bo to znajomy. Nikt nie będzie świecił oczami za polecenie nieudacznika! Znajomości polegają na tym, że jak masz wybór zatrudnić kogoś z identycznymi kwalifikacjami obcego z ulicy a z polecenia, to wybierasz tego z polecenia. To dość logiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×