Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krzysiek022

zostawiła mnie

Polecane posty

Gość krzysiek022

Witajcie Wiem że to forum jest bardziej dla kobiet niż facetów (chociaż wiem że faceci tez się tu udzielają), ale stwierdziłem że tu mogę dostać jakiś dobre rady. Ale do rzeczy... To jest długa historia, więc napisze trochę w skrócie. Byłem z dziewczyną 6 lat, byliśmy zaręczeni, nawet małymi krokami planowaliśmy ślub i wesele. Pewnego dnia powiedział mi że się wyprowadza, mówiąc że nie chce mnie dalej ranić, że ona na mnie nie zasługuje. Po rozstaniu nie odzywaliśmy się przez miesiąc. Myślałem że wtedy umrę, ogólnie Wielki DÓŁ. Po miesiącu spotkaliśmy się pierwszy raz i od tamtej pory widzimy się co kilka dni, rozmawiamy i piszemy smsy. Wiem, bo sama się do tego przyznała, że ma dobrego kolegę, zresztą żonatego, który (jak to określiła) dużo jej pomaga, z wynajęciem nowego mieszkania, zakupami itp.. Podejrzewam że miedzy nimi może być coś więcej. Zdarzyło się nam kilka razy poważniej porozmawiać, powiedziała że sama nie wie którą drogę obrać. Czy żyć tak jak teraz, czy wrócić do mnie.Nawet nocowałem u niej i wiecie jak to się skończyło... Bardzo chcę abyśmy do siebie wrócili. Zastanawiam się mocno co zrobić żeby coś w jej myśleniu się zmieniło. Co będzie lepsze: Czy nie odzywać się? Czy może dalej walczyć (były m.in kwiaty, kolacja, w Walentynki dałem jej do zrozumienia na czym mi zależy) Doradźcie proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może spróbuj być nieco bardziej niedostępny? Niech zobaczy, co może stracić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a warta jest tego? Twoich poświęceń i miłości? Moim zdaniem, jeżeli wdała się w romans (bo w przyjaźń między nią a tym żonatym nie wierzysz, co?) z żonatym facetem, to sama sobie wystawia świadectwo i to nie najlepsze. Twoja "był" właśnie rujnuje komuś życie. Zapytaj ją wprost czy żona tego faceta wie o tej rzekomej pomocy, której udziela jej ów mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może porostu jak sie odezwała to chce wrócić może spytaj ja wprost.... często kobiety tracą głowę, ale tez często żałują tego co robią może ona tez zrozumiała swój błąd....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ona musi wybrać z kim chce i jakie chce to życie ułożyć, na siłę nic nie zrobisz, powinniście ponownie szczerze porozmawiać i niech zadecyduję z kim chce być i jaką drogę chce wybrać niech da ci potem odpowiedź. Może nie pomagałeś jej tak jak jej kolega, którego poznała, a może ma jednak kogoś i nie wie jak ci powiedzieć o rozstaniu, a może się dziewczyna pogubiła, daj jej trochę czasu.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawiła bo tak się zdarza
coś może jej w tobie nie pasowało. dlaczego ma być z tobą, skoro nie dajesz jej wszystkiego? dlaczego ma nie być z kimś innym? nie dociera do ciebie, że dziewczyna musi sama wybrać czego chce? a tamten facet być może dupczy ją lepiej, nie pomyślałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysiek022
do kici-kici: podobną radę dostałem od przyjaciółki, próbowałem się nie odzywać dwa dni, było bardzo ciężko, nie wytrzymałem i znów zrobiłem pierwszy krok do up123: na dzień dzisiejszy jestem jej w stanie przebaczyć jeśli by mi powiedziała prawdę, czy moje podejrzenia są prawdziwe dobry pomysł z zapytaniem czy jego żona wie, chociaż doszły mnie plotki że jemu się z żoną nie układa, aaaaa!!! już nie mogę !!! czemu to jest takie (za przeproszeniem) pojeb****e do Anna78: wiem że powinienem ją o to spytać, tylko chciałbym przygotować sobie grunt, pokazać że ja coś jednak znaczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro Cie zostawiła to znaczy ze jesteś skarbem Krzysiu tylko skarby sie zostawia:( sama to kiedyś przeżyłam:( niestety ... ale ludzie potrafią nieźle zranić;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu mam wrażenie
że tacy faceci jak ty krzysiu nic nie sa warci? pewnie temu, ze to ty kochasz wiecej od niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poinformuj anonimowo zone
tego faceta. A potem sie zastanow czy aby na pewno chcesz byc z ta laska. bo moim zdnaiem nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysiek022
fuck, nigdy jej nie zdradziłem, nigdy nie chciałem dla niej źle, nigdy nie było poważnej kłótni, czy to znaczy że jak się stara żeby było dobrze to to jest złe? ja już nic nie czaję czuję że jestem dla niej alternatywą, jak tamten jej "nie pomaga" to jestem ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krzysiek -- spróbuj znowu, nie łam się w tym postanowieniu, tylko jak będziesz chciał pisać czy dzwonić to telefon do szuflady ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety życie niesie nam różne niespodzianki dobre i złe, musimy to przezwyciężyć, uczyć się na własnych błędach, musimy dalej żyć. Nie ma sensu przygotowywać sobie grunt co ma się stać to się stanie, jaką decyzje ona podejmie taką zaakceptuj. Jeśli jesteś w stanie jej przebaczyć i zapomnieć o ty to jej to powiedz, lecz jeśli masz jeszcze siłę to walcz może warto wybaczyć i kochać dalej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> Anna78 Co Ty kobieto wygadujesz? Jego była ma tu prawdopodobnie -- sadząc po informacjach tu podanych -- romans z żonatym, a on ma jeszcze o nią walczyć? :O Chyba na odwrót.. Ona zawaliła, ona ma naprawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Krzyśku! Przeczytalam tylko Twoj pierwszy wpis... pisze odrzu nie czytajac rad i odpowiedzi zeby sie nie sugerowac... Uwazam, ze powinienes zajac sie swoim zyciem, to znaczy dac jej odczuc ze nie mozesz tak trwac, ze moze zaczynasz sobie tez ukladac swoje sprawy. Ograniczylabym do minimu rozmowy, smsy itp. Odeszla od Ciebie wiec odeszla tez od rozmow itd... wiem ze to bedzie bardzo trudne, ale wiem tez ze jesli Cie kocha (a 6 lat bycia razem to nie malo) to szybko zorientuje sie ze jestes tym, ktorego chce poslubic... Mam nadzieje ze wszystko sie ulozy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może ona jednak żałuje i chce wrócić??? lecz nie ma odwagi bo jest jej wstyd, ze tak łatwo w romans sie wdała i nie wie jak ma powiedzieć, ze chce wrócić??? Jeśli ją naprawdę kocha to niech spróbuje. Czasami zdarza się, ze ci co wdają sie w romans chcą wrócić, lecz im jest wstyd przed osobą z którą byli i nie mają odwagi by zadać to pytanie. Niektórzy co zostali skrzywdzeni to przez drugą osobę piszą lub na rozmowie pytają wprost, zdarza się że osoba która wdała sie w romans wraca i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadal uważam, że to on teraz ma przemóc ten "wstyd" i walczyć. Ona dała przysłowiowego ciała. Swoją drogą, akurat chce wrócić, jak traktuje go jako koło zapasowe ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedzie ok
moze jeszcze bedziecie razem a jak byla taka glupia ze cie rzucila niech teraz zaluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musi z nią się spotkać i stanowczo zapytać, by nie żyć w niepewności i z nadzieją że wróci inaczej będzie czekać w nieskończoność, a życie mu przez palce ucieknie. Lepiej wiedzieć od razu niż się domyślać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale przecież ona nic mu nie powie, trzyma go w pogotowiu na wypadek, gdyby z żonatym nie ułożyło się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinder czekoladkaaaa
a ja uwazam, ze niektóre kobiety chcą sprawdzic jak bardzo zalezy facetowi i jesli to jest 6 lat zwiazku i ona moze nie jest pewna na 100 ze to ten przed slubem, to moze chce sprawdzic ile ta twoja milisc jest warta, pisze z wlasnego doswiadczenia, radze walczyc, zrob wszystko aby nie zalowac ze sie nie zrobio wszytstkiego, bo pozniej mozna tylko plakac i zalowac, moze ona tylko tak mowi o tym zonatym i chce cie sprawdzic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysiek022
o żonatym mówi bo wiem że on na pewno istnieje wydaje mi się że jest bardzo uparta, i teraz unosi sie honorem, ale czy na pewno? na 99% się z nim spotykała/spotyka bo wiem kiedy kłamie, jak sie jej spytałem gdzie była to daje wymijające odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To już on sam postanowi co będzie dalej.... czas leczy rany i ból z czasem minie, lecz niech on też się zastanowi czy chce być z nią mimo to, ze go skrzywdziła??? czy to tylko jego impuls, który jest spowodowany przygnębieniem itp. I wtedy niech podejmie sam decyzję taką by nie żałował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Stary? Co z tobą? W twojej babie kto inny chujem mieszał (który dużo mi pomaga - jakiż piękny eufemizm: na bateriach do wibratora też dzięki niemu oszczędza), a Ty chcesz, żeby do Ciebie wracała? Zaprawdę powiadam wam: faceci jednak schodzą na psy (płci żeńskiej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Litości facet, po kiego grzyba Ci taka kobieta, do której nie masz zaufania, którą musisz kontrolować, która, tak naprawdę Ciebie nie chce i mówi o tym w oczy ? Zraniła Twoje ego, ja rozumiem, że wtedy jest przykro ale nie zrozumiem tego, że jeśli ktoś bawi się czyimiś uczuciami można za nim szaleć. Głową muru nie przebijesz, nabijesz sobie za to ogromnego guza. A na koniec: zostawiła, i chwała jej za to bo masz możliwość zobaczyć, jaka była naprawdę i z jakiego powodu to zrobiła oraz wyciągnąć na przyszłość wniosek [bo on przecież jakiś być musi ;)], jaki ? chyba nie trzeba podpowiadać. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamany tatuś
a moja żona znalazła se starszego, bogatszego, mądrzejszego, przystojniejszego z lepsza pozycja społeczna ;/ zostawiła dom, dwójkę dzieci i mnie ;/ nie chce płacić alimentów ani nie dzwoni i nie pyta się o potomstwo ;( nie wiem co mam robić ;/ wiem, że miała dwoch kochanków przed tym ale to ukrywała ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytałam poprzednich wypow
napiszę krótko: laska ma w nosie wasz długoletni związek bo poznała sponsora, widocznie fakt że koleś jest ustawiony i może jej pomagać finansowo jest bardziej istotny od tego że jest żonaty fakty mówią za siebie, więc nie rób z siebie durnia i nie żebraj o zainteresowanie laski któr anie jest tego warta sam pomyśł byliście razem 6 lat a ona tak po prostu odchodzi i woli trójkąt ? ta laska jest nic nie warta, im szybciej o niej zapomnisz tym lepiej dla Ciebie płaczesz za laską która woli żonatego złamasa ? to chyba o niej nienajlepiej świadczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma co się oszukiwac
większosc kobiet zawsze wybierze bogatszego, z lepszą pozycją spoleczną, bo najlepszym afrodyzjakiem jest wciąz wladza i pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytałam poprzednich wypow
a sranie w banie wydumanych panienek że ona chce sprawdzić czy naprawdę ją kochasz..... człowieku 6 lat związku to dosyć by wiedzieć czy się kogoś kocha czy nie i czy chce się z tę osobę wyjść za mąż skoro ona po 6 latach odeszła oznacza to jedynie że nie kochała i związek ją znudził.... tak często jest w takich "przechodzonych" związkach że się rozpadają gdy ludzie zbyt długo ze sobą chodzą bez ślubu to zaczynają się zastanwiać czy to na pewno jest to, zaczynają się sobą nudzić i brakuje im "motyli w brzuchu" wtedy zaczynają sie zdrady i skoki w bok.... dorośli dojrzali ludzie już po roku, dwóch bycia razem wiedzą czy są zgraną parą, czy się kochają i czy pasują do siebie... mąż i ja już po dwóch latach zdecydowaliśmy się na ślub, teraz mija już 8 lat od czasu gdy się poznaliśmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×