Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Karuatka

Wiekowe dziewice

Polecane posty

no proszę.. czyli jakies półdziewice dziwne stwory tak jak ja nie istnieją tylko w bajkach... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Spontaniczna,u mnie tez tak troche bylo ze nie ufalam a troche ze sie balam.Zrobilam to nie dlatego ze chcialam cos komus udowodnic,ale dlatego ze mialam potrzeby.Ale to chyba jeszcze gorzej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lika87
ja mam 21 lat i jestem dziewicą i wcale nie chcę być, chcę być kochana i chcę dobrze się bawić z facetem którego bym kochala i przez ktorego bylabym kochana..ale niestety..nikt mnie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spontaniczna jak pojdziesz z nim do lozka kilka razy to nie jest wykluczone a raczej nawet jest bardzo prawdopodobne ze sie zakochasz, a teraz jestes juz zapewne silnie zauroczona skoro wlasnie z nim chcesz stracic dziewictwo. Bo nie wieze ze w wieku 24 l at tak bardzo sie wstydzisz dziewictwa ze musisz je po prostu jak najszybciej stracic. A bycie gotowa? To chyba dopiero wtedy kiedy jest to ten ktos wyjatkowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
27 lat,tak tak,jestesmy jak Pan Kleks w kosmosie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lika Masz racje, najwiekszym pragnieniem czlowieka jest byc kochanym Dziewictwo nie jest problemem, problemem jest tesknota za miloscia jak jej nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 84spontaniczna
karautka ale ja mam widocznie inny poglad i naprawde chcialabym juz czerpac z tego przyjemnosc:) po prostu wczesniej nie czulam tego co teraz;0 chbya natura wzywa:) ale nie chc tego zrobic za wszelka cene!! iz jakims obcym czlowiekiem;) 7 moze powinnas wyslac jemu wiecej sygnalow moze nie widzi teg ze jestes nim naprawde zainteresowana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lika87
Dokladnie Karuatka, to jest wlasnie tak... jak człowiek czuje się niekochany. Ja całe zycie jestem sama i to jest straszne uczucie. Karuatka a Ty masz osobę bliską swemu sercu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie mają potrzeby ,,, seksualne rózniez przecież... ja nie moge powiedzieć ze nie kochałam tego mojego z początku studiów, ale skoro potem on mnie juz nie chciał no to co ja miałam z tym zrobić, bardzo przeżyłam swój ból i rozczarowanie... tylko, ze jak widzisz ze ludzie wchodzą w związki, kochają sie, uprawiają seks a ja wciąż nie to soe zastanawiasz czy ze mną jest wszystko ok...- przynajmniej ja. poza tym, ja np. jestem ciekawa baardzo ale chciałabym żeby stało sie to z milości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
najgorsze ze jedynie z jednym factem laczylo mnie cos o czym mowilam ze to milosc.Z poprzednimi dwoma sie po prostu puscilam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lika87
Wiesz ja to slyszę przez te 21 lat. Dla jednego moze to być mało, dla mnie to cholernie długo. Ja już po prostu nie wierzę i tyle. Są osoby cale zycie samotne-znam takie i kiedy ktos mi mowi 'napewno..'to coś we mnie umiera. I za kazdym razem myslę, ze wielu ludzi karmi się naiwnością, bo nie ma nic pewnego w zyciu. Taka moja opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja spotkalam swoja milosc dopiero pol roku temu, a mam 30 lat i zyje. Choc bylo mi nie raz smutno i zle. I do tego nie jestem brzydka i zawsze podobalam sie facetom. Ale po prostu do zadnego nie poczulam tego czegos. No moze raz kiedys, ale okazalo sie ze tamta milosc jest niemozliwa w realizacji. On nie byl zdolny odwzajemnic moich uczuc. Potem juz nie umialam sie znow zakochac, ale w koncu zakochalam sie. I nareszcie jestem szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co ja bym miala powiedziec-przez prawie 30 lat bez faceta? ;) Wiec sie nie martw swoja sytuacja, bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lika87 - jestes jeszcze młodziutka :) ja miałam pierwszego chłopaka jak miałam 20 lat i wtedy sie całowalam pierwszy raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lika87
Przynajmniej Ty jestes szczęsliwa Karuś(mogę sobie tak w skrocie mowic?) 27 tez myslę czy ze mną jest wszystko w porządku i wiem, ze nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Lika,wszystko z Toba w porzadku.Lepiej jest poczekac ,wierz mi.Ja tez czulam sie wybrakowana tak jak Ty,bylo mi smutno i zle.No i zrobilam to nieopatrznie.A teraz zaluje jak cholera.Czuje ze "rozdalam" zebrakom swoje serce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lika27 - ja tez nie wierzylam, potem jakoś poszło, niekoniecznie z happy endem, ale jak patrze na to co przeszłam - to przynajmniej wiem czego chce i czego nie chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lika Pewnie ze mozesz :) A dlaczego mialoby byc z toba cos nie w porzadku? Zartujesz? jest masa dziewczyn ktore w wieku 21 lat nie mialy faceta, jak widac po tym topiku rowniez sa 30 letnie. I nie jest to zaden wstyd. Nawet jedna kolezanka napisala ze stracila dziewictwo calkiem niedawno a ma 35 lat i jest szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 84spontaniczna
chbys musze sobie wszystko na spokojnie pzemysec bo pisze pod wplywem emocji;) pozno juz wiec zbieram sie do spania dobranoc Kobietki🖐️🌻:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lika ---> nie ma nic pewnego w życiu - zgodzę sie, bo nawet jak z kimś będziesz to pewnego dnia może sie tak zdarzyć ze go zabraknie... nie ma nic pewnego, to że bedziesz zawsze sama też nie jest pewne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a 27 lat---->moze masz racje.Dzieki tym naszym "przejscom" przynajmniej wiemy czego sie trzymac.Tylko ze z ta roznica,ze Ty zostalas porzucona nie z twojej winy,a ja wykorzystalam tych facetow:(Ehhh,do dupy to wszystko,gdyby mozna bylo cofnac czas.Ide spac,dziewczyny,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lika87
Karuś mi nawet nie o to dziewictwo chodzi, ono dla mnie nic nie znaczy- chcialabym zeby ktoś mnie kochał chociaż dzien dwa..Tego nigdy nie odczułam. Na seks zdecyduję się z osobą ktora będzie mnie kochała. Nie wazne czy to będzie prawda czy nie. Wazne czy w danej chwili będę w to wierzyla, będę ufała- bo bezpieczenstwo jest dla mnie najwazniejsze i szacunek. Mądre z was kobietki, nie wiem czemu zwykle te wartosciowe są same. To cholernie niesprawiedliwe. I ja z gory wiem ze nie będę zalowala zadnej milosci-nie będę, bo i tak wszystko się konczy-to oczywiste. Tylko czemu się niektorym osobom nic nie zaczyna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lika87
27 doswiadczenia uczą, chociaż w przypadku związkow chyba nie da się niczego nauczyć. Milosc jest tak irracjonalna, ze zadnego sesnu nie ma- rozum i tak nas nie ustrzeże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybacz Karuatko, ale po prostu skróty myślowe... przepraszam to ja żaden podszywacz... pisałaś o miłości, ze dziewictwo nie jest (przy naszych poglądach) naszym wyborem, ale nawet jak jest miłość, kogoś kochasz to nie zawsze odważysz sie na ten krok...u mnie nie było problemem to, ze ja nie czułam ale to on nie czul... i tyle. potem - z drugim - pomimo, ze ja zdązylam się już zakochac w nim to na tle poglądow na seks rozmijaliśmy sie - znowu nici z "pełnego" seksu po prostu to ja nie byłam kochana... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też jestem dziewicą
z tym,że zakonnicą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LIka nie wiem czemu tak jest i duzo nieciekawych dziewczyn , nie mowie tylko o urodzie ale tez o charakterze , sposobie bycia , ma fajnych facetow duzo szybciej Nie wiem czemu tak jest, sama sie siebie o to pytalam Zycie to loteria, trzeba miec tez szcescie i znalezc sie w odpowiednim czasie i w odpowiednim miejscu Ja w swoim czasie spotkalam super faceta ale niestety pol roku za pozno, gdybym spotkala go pol roku wczesniej to bylibysmy razem Calkiem niedawno na szczescie sie znow zakochalam i tym razem czuje ze to przetrwa na zawsze Masz racje dziewictwo nic nie znaczy, ale bez milosci nie chce sie zyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeżeli chodzi o mój post do Liki - to z tym, ze "poszło" miałam na myśli, ze udąło mi sie przelamać mój lęk przed mężczyznami bo wydawali mi sie tacy... nieosiągalni, z innej krainy.... po prostu był moment w krórym sie przelamałam i nie mówię o seksie, tylko o tym ze zaczęłam ineczej patrzeć na facetów, nie tylko jako na kolegów, pozwoliłam im siebie również inaczej traktować - jako kobietę bo wczesiej nie za bardzo dopuszczałam do siebie taką myśl... 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×