czy jak ktos odklada 500f na miesiac to duzo czy malo?

500f miesiecznie-hmmmm zastanawiam sie czy to duzo czy malo jak na londynskie warunki

tylko tyle odkladala bylabym juz w polsce, ale jesli masz szanse tu na rozwoj to dobry poczatek

bez przesady...moim zdaniem £500 to ni jest tak zle...chyba,ze zyjesz baaaaardzo skromnie, mieszkajaz z 5 osobami w pokoju to wtedy powiem,ze zarabiasz marnie.. Ja odkladam ok £800 ale zarabiam £27000 rocznie

to przeciez zalezy na co odkladasz ;) i jaka masz filozofie zycia. Ja wole cieszyc sie zyciem i raczej nic nie odkladam. Z drugiej strony mam tez dosc duze miesieczne wydatki.

jestem au-pair pracuje z dzieckiem mieszkam z rodzina angielska, za mieszkanie, jedzenie, internet tv nie place i odkladam 500Funtow miesiecznie

ja odkladam tyle,czasem staram sie 600,place za mieszkanie,jedzenie itp.a zarabiam okolo 1000.czasem sobie zalauje a czasem nie wiedomo jak sie chce odlozyc

Rodzina Ci placi 500f miesiecznie?? Au-pair w UK zarabiaja ok. 70F tygodniowo czyli 280 miesiecznie...

tez mi sie ta suma wydaje podejrzana. Sama nie pracuje jako opikunka ale moja kolezanka szukala takiej pracy i przegladala cala mase ogloszen i jak ktos wczesniej napisal bylo to ok 50-70 funtow na tydzien (przy czym nie placi sie za mieszkanie i jedzenie) wiec powiedz nam jak udalo Ci sie dostac taka prace za 500 funtow miesiecznie? No chyba ze masz pod opieka 10-cioro dzieci hehe

au-pair to moje glowne zajecie ale nie jedyne-rodzina placi mi 70F za opieke nad 1 dzieckiem+30F za 4 godziny sprzatania domu w ktorym mieszkamy dodatkowo zarabiam ok 90 F na ktore skladaja sie babysittingi u znajomych i sprzatanie biura. Na tydzien mam wiec 190F z ktorych odkladam-125:-) wiec widzicie ze nic nie krece:-)

zeszliscie z topiku, jest pytanie czy to duzo czy malo?,pozatym nie napisala ze tyle zarabia ,tylko ze tyle odklada

ale jak to kazdy potrafi sie czepnac rodaka-ze zaraz cos kompinuje i na pewno sciemnia-tematem jest odkladanie a nie zarobki niani a tu juz kazdy kompinuje ze pewnie zaraz dupy gdzies po katach daje bo skad ja stac ahhhhhhh ludzie

uwazam ze calkiem nie zle- 500 funtow na czysto mojej przyjaciolki corka pojechala do pracy w charakterze opiekunki do dziecka przez agencje pracy z Polski-pracowala za 60 funtow na tydzien u Polakow! makabra - to co przezyla i jak byla wykorzystywana( mysleli ze jak Polka rodaczka i z agnecjii pracy majac kontrakt z nimi to moga wszystko( zreszta wielu Polakow placi 3 funty na godzine za opieke!ciekawe czy by tez chcieli za tyle pracowac? - oczywiscie nie mam na mysli wszystkich rodakow- obecnie pracuje( ta dziewczyna u rodziny angielkiej i ma placone 12 funtow na godzine- jest bardzo zadowolona- niewspomne o dodatkowych nagdodzinach za soboty iniedziele ma 100%:) wszystko zalezy od szczescia:)

calkiem niezla sumke odkladasz a wsciekle polaczki juz probuja cie oczernic, bo to kurestwo zawistne jak psy

jak dla mnie to dużo odkładasz-500f:-) ja na dzień dzisiejszy przy 4 os.rodzinie,niepracując-mam maluszka w domu- nic nie odkładam:-( zawsze coś wypadnie-to prąd ,to gaz ,to ukradną auto :-( Ale-jeśli ktoś przyjechał tu tylko na zarobek,to jest w stanie odłożyć,bo odchodzi mu wynajem całego domu-jak w przypadku rodzin,wynajmie sobie pokój i żyje skromnie:-) Powodzenia:-)

dziekuje za wsparcie:-)wieszosc osob z ktorymi rozmawialam i ktorym powiedzialam ile odkladam bylo zaskoczonych negatywnie.

i juz myslalam ze ja faktycznie ciapa jestem skoro inni sadza ze zarabiam"na waciki"ale tu juz mnie nic nie zdziwi

Bo tu w anglii to przeciez sami polscy prezesi sa -co to zarabiaja miliony funtow- wiec 500f to dla nich pestka -no kutwa jak czytam te posty to mnie krew zalewa-zastanawiam sie tylko gdzie podzialy sie te sprzataczki, budowlancy, sprzedawcy w coffee shopach?

kurde, ja odkladam kolo 600 e miesiecznie. ale mnie zdolowaliscie:/

A ja odkladam tylko 200 euro miesiecznie i jakos specjalnie mnie to nie doluje :) Musze jesc, placic za mieszkanie i caly czas mam jakies wydatki wiec sie nie pochlastam,bo nie moge odlozyc wiecej.

to sa budowlancy opiekunki tyle ze wcinaja zarcie dla kotów i mieszkaja na poddaszu u cygana a na widok 50f banknotu oczy im sie swieca

500 f wydaje mi siew calkiem niezla sumka i jestem pewna ze niektorz, wypowiadajacy sie tutaj ze to nic albo ze nie wyjezdzaliby z Polski dla takiej kwoty nie sa calkowicie szczerzy... Oczywiscie nie mowie ze nie ma takich osob, ktore zarabiaja po 30 tys na rok i wiecej - ime bedzie latwiej odlozyc wiecej ale ile jest tu osob ktore nie zarabiaja powiedzmy 14 tys...

tacy ktorzy zarabiaja 30tys zazwyczaj nie odkladaja nic... oni po prostu ZYJA...

haha no wlasnie co Ty pie..olisz?Mieszkam z rodzina u ktorej pracuje- jadam z nimi-poza tym mam swoj pokoj, lazienke wylacznie do mojej dyspozycji, tv i internet. Jestem niania 4 razy w tygodniu-mam czas na dodatkowe zajecia i szkole.

ja odkladam tylko ok 250£ bo reszte zabiera mi szkola. Rodzina placi mi 70£ na tydzien ale mam dodatkowe zajecie u sasiadow za 7£na godzine tak ze jakos udaje mi sie tutaj przezyc :)

do AuPiarLondyn To i tak swietnie;-)Wiesz jak ja tu przyjechalam to tez zylam z 70f i odkladalam ok 100, 150f na miesiac-przejazdy, szkola, kawa ze znajomymi w Starbucksie:-)i pieniadze uciekaly-teraz mam druga pesje z dodatkowych zajec-dlatego mimo ze wydaje tyle samo na szkole, przejazdy i przyjemnosci -zostaje mi wiecej:-) Trzymam za Ciebie kciuki i zycze duzo cierpliwosci w pracy:-)wiem ze na prawde bardzo sie przydaje jak jestes niania:-)

do wondering praca mi odpowiada dzieci sa kochne i jak na angielskie warunki bardzo dobrze ulozone bo zapewne wiesz jak tutaj sie wychowuje dzieci....metoda bezstresowa :)

O matko................ A jak ktoś odkłada milion pięćset sto dziewięćset to dużo czy malo.?????Ale autor topiku ma problemy...

Do Lady Poison kto powiedzial ze to dla mnie problem, ale widze ze moje pytanie jest dla Ciebie zrodlem frustracji wiec zastanawiam sie kto ma tu problem????

Ja odkładam od 150 do 200f tygodniowo z tym że wydatki mam znikome bo jedynie za pokój , paliwo jedzenie 30f. Ale bywa że po weekendzie brak tych setek na koncie :D