FINAMO

Macie dostęp do raportów sprzedażowych w totalu całej firmy. Napisz ile kredytów sprzedała cała firma w sierpniu? Pogadajmy wiec o faktach.Otwórz ostatni raport podsumowujący sierpień i pochwal sie. Zobaczymy czy jest sukces czy nędza?

Mnie tylko zastanawia ten brak kontaktu, o którymś wspomiał ktoś wcześniej... mnie to dziwi, bo firma ma mało klientów, więc i więcej zasobów, by potencjalnych chętnych obsłużyć. A i przedstawiciele pewnie są odpowiednio zmotywowani systemem prowizyjnym. Podobnie dziwi mnie stopien agresji w tym watku, ciężko mi uwierzyć, że jacyś klienci tu piszą - póki co patrzę na sytuację i rynek... Sam pracy na razie nie zmieniam, ale za jakis czas zamierzam sie wyniesc z banku i przejsc gdzies do Was :)

ja dostałam propozycje pracy w tej firmie co mozecie o niej wiecej powiedziec bo z tego co wiem to dopiero wchodzi na rynek-pozdrawiam

Aniu, Aniu... masz już na poprzednich stronach co nieco. Przychylam się do zdania Twojego przedmówcy, że to nie do końca musi oddawać rzeczywistość. Najlepiej poszukaj kogoś, kto tam naparwdę pracuje (może na goldenie, albo w innym podobnym portalu) i masz dużo większe szanse na uzyskanie rozsądnych odpowiedzi.

postanowiłam się znów odezwać... kampania medialna juz ruszyła w Onecie, wp.pl., szybko.pl, Money.pl, Interii, gazeta.pl, gratce, domiporta.pl, Bankierze oraz wielu portalach tematycznych - dotyczących nieruchomości, branżowych, dla wolnych zawodów itd. W najbliższym czasie czekają nas 2 duże wejścia: - środa, 8 października na stronie głównej Wirtualnej Polski (wp.pl) - czwartek, 9 października na stronie głównej gazeta.pl czekajcie i obserwujcie... a zobaczycie jeśli chodzi o wyniki finansowe - we wrześniu ponad 150mln zł wysyłanych aplikacji sceptycy i złośliwcy zawsze się znajdą... nie wiem tylko czemu tak fanatycznie obsmarowywują firmę zktóra niewiele mają wspólnego - bo przecież ani nie są jej pracownikami, ani klientami. Mi już kolejmy miesiąc zleciał i nie żałuje, że "kupiłam" Finamo - jak w każdej firmie są kwestie do poprawy... dla wszystkich osób które w nidługim czasie wybierają się na rozmowę do nas: idź, posłuchaj, poznaj warunki, a nie tylko opieraj się na komentarzach na róznych forach

czekam na kolejne wpisy które pewnie znów będą wymagały sprostowania mimo wszystko pozdrawiam wszystkich:)

Ja też tam pracuje i też jestem zadowolona :)

Witam ;) Ja dzis wlasnie dostalam zaproszenie na rozmowe w poniedzialek, jestem ciekawa jakie warunki zaproponuja.. W poprzednim banku w ktorym pracowalam trafik w placowce byl znikomy, jezeli sama nie ruszylam tylka zeby zdobyc klienta to nic z tego nie bylo.. Tak naprawde wszedzie trzeba naginac zeby miec jakies osiagniecia, bez pracy nie ma kolaczy jak to mawia znane przyslowie... Najwazniejsze azeby fima dawala niezbedne narzedzia do pracy typu komorka sluzbowa czy laptop, bez tego trudno cokolwiek wyczarowac, a jesli ktos ma duzo charyzmy do pracy to sukces murowany ;) Pozdrawiam

Widzę, że informacje tu podawane są bardzo chaotyczne i często wyssane z palca. Przeszedłem pozytywną rozmowę kwalifikacyjną w firmie Finamo. Firma mocno stawia na ludzi kreatywnych. W porównaniu do innych firm finansowych na rynku daj solidne wsparcie w postaci pensji podstawowej i oczekuje sprzedaży wg. ustlonych limitów z czego wypłaca prowizję. Własne miejsce pracy + komputer + telefon + samochód słóżbowy uważam że to bardzo uczciwa propozycja dla pracownika Finamo. Przacując w innej firmie finansowej nie mialem nawet 20 procent tego co daje Finamo. Myśle że ludzie chcieliby coś za nic na początek. Firam do końca 2009 roku otworzy 100 placówek na rynku polskim. Patrząc na poczynania konkurencji jest to rozwój błyskawiczny. Finamo posiada w swojej ofercie pełną gamę produktów w każdej z branż produktowych: klienci indywidualni, biznesowi, kredyty hipoteczne. Wsparcie szkoleniowe 3 tygoniowe bezpłatne wraz z przejazdami do miejsca przeznaczenia. Uważam, że to bardzo uczciwa oferta skerowana do przyszłych doradców finasowych. Pozdrawiam. anonim

Duży pozytyw dla Finamo, a mówienie, że ludzie chcą wrócić do Polbanku to ściema. Oprócz tego teraz jest dodkonały czas dla firm doradczych. Duzo Banków zaostrza kryteria, niektóre ( Polbank ) ma problemy z wypłatą kredytów. Klient, który chce albo musi zaopatrzyć się w pieniądze może na chybił trafił szukać Banku na własną rękę, lub przyjść do pośrednika, który dużo roboty zrobi za niego. W Finamo jest podstawa, system premiowy, laptop i komórka dla każdego, auto na oddział. Pomoc Call Center i internetu. Do tego trzeba trochę kreatywności, chęci i charyzmy i mamy sukces murowany. Najlepsi zostaną Koordynatorami, więc jakaś perspektywa rozwoju jest. Powodzenia wszystkim

bzdury. do Polbanku nikt nie chce wracać. Powiem więcej, ludzie z Polbanku masowo do nas dzwonią z pytaniem czy mamy już zamkniętą rekrutację. Oddziały super, praca fajna, ekipa też. Jak sprzedajesz to prowizje są bardzo dobre. Dużo lepsze niż u konkurencji. Po wypowiedziach agresywnych widzę, że to są osoby, które wyleciały bo nie miały pomysłu na siebie i sprzedaż. Co co Call center to kontaktów spływa sporo, więc jest co robić. pzdr

a czy możesz coś więcej napisać? jakie macie systemy motywacyjne?

witam Mozecie napisac ile godzin dziennie jest to praca, ilu zmianowa .

Chodzi o prace doradcy finansowego. Czy biora bez doswiadczenia w sprzedazy.

Jeżeli chodzi o pracę w Finamo, to szczerze mówię, nikomu nie polecam-nawet wrogowi. Ta firma to jeden wielki bubel i PORAŻKA!!!!! Wiem co pisze bo byłam tam pracownikiem. Jak poszłam na rozmowę kilka m-cy temu to wszystko wydawało się O.K ale niestety później okazało się , że jest zupełnie co innego. Co z tego, że dają tel, kom, samochód skoro na wszystko są takie ograniczenia, że szkoda gadać. Na kom masz limit 40 zł m-cznie a jak przekroczysz to potrącają ci z pensji, samochody są ale dla menagerów bo jak pracownik chce pojechać na spotkanie to albo brakuje samochodu, bo menago gdzieś sobie pojechał albo paliwa brak. Poza tym na temat menagerów i dyrektorów można by pisać i pisać- temat rzeka.... Menagerowie wiedzą jedynie jakie produkty są w ofercie Finamo i nic więcej. Jeżeli ktoś zadałby im pytanie: z jakimi bankami współpracuje firma??? zapewne zaproponowaliby odwiedzenie strony gdzie można się wszystkiego dowiedzieć bo sami nie byliby w stanie odpowiedzieć:/ ale co się dziwić skoro zatrudnia się na takie stanowiska ludzi z IQ niczym Doda. Nie wspominając już o tym jaką przeszłość mieli ci ludzi zanim trafili na stanowiska kierownicze- ochroniarz, osoba, która była kara lub pewna pani, która jeszcze niedawno tańczyła w klubie nocnym(już nie będę wymieniać lokalu)- tragedia. Szkoda tylko, że zobaczyłam ten cały syf i dowiedziałam się wielu rzeczy dopiero jak zaczęłam tam pracować, a nie wcześniej. Ale człowiek na błędach się uczy. Będę miała teraz nauczkę szukając nowej pracy. Jeśli ktoś zastanawiał się na pójściem tam do pracy i chciał wiedzieć jak tam jest to proszę bardzo... chyba dowiedzieliście się tego co najważniejsze. Pozdrawiam

Odnoszę wrażenie, że jest grupa osób, którym w każdej pracy jest zle, maja wszędzie słabych szefów i głupich kolegów... ale na szczęście nigdzie nie pracują długo.

Powiedzcie gdzie mam szukac wiarygodnych informacji o tej firmie? Mam zaproszenie na rozmowe, i tak czytam te fora i czytam i zalamka. Anonimowosc zabija internet - to co dzisiaj ludzie wypisuja na forach jest kompletnie nieodpowiedzialne - belkot, sciema i gorzkie zale. Szkoda, bo kiedys na forach mozna bylo znalezc faktycznie wiarygodne informacje na rozne tematy.

odnoszę podobne wrażenie, że ludzie którym się nie powiodło chodzą po forach i wypisują swoje żale szukając nieuzasadnionej pomsty, byleby tylko postawić na swoim. najlepiej jakby idąc do nowej pracy, chcieli, żeby to inni za nich robili. oczekują maximum wynagrodzenia za minimum nakładów i efektów swojej pracy :( ja uważam, że najlepiej zawsze przekonać się na własnej skórze. zawsze można zmienić:)

Mam pytanie do pracowników finamo czy to prawda, że z przedstawicielem można się umówić na wieczór, powiedzmy 19-21, a nawet w weekend?

Finamo jest niezależnym doradztwem finansowym. Obecnie jednym z największych na polskim rynku.

? liczą sie tylko open finance i expander.hehe,dobrze ta osoba powyzej napisała ;co to jest finamo

Każdy z nas musi znaleźć sobie swoje własne miejsce. Jednemu będzie przeszkadzał szef innemu atmosfera a innemu za mała oferta firmy pośredniczącej. Od 8 lat pracuje jako doradca a dziś w firmie Goldenegg. I też sobie chwalę. Mam swoją ukochaną niezależność, wiedzę i dobre prowizje. Umiem wypracować stałe prowizje, nie chce etatu i zależności. A telefon, laptop, samochód? Najłatwiej się podniecać gadżetami, o przepraszam, narzędziami. Doradca to człowiek mobilny, nie siedzący za biurkiem. Każdy agent ubezpieczeniowy, każdy doradca musi umieć pozyskiwać klientów. To podstawa!!!!!!!!!!!!! Wybijcie sobie z głowy zarabianie dobrych pieniędzy na klientach których dostaniecie. Ja też dostaję i cieszę się z miłego dodatku. A najmilsze są polecenia od moich klientów. Więc do pracy rodacy albo na etat za biurko, jeśli brak inwencji twórczej. Milutko pozdrawiam.

Każdy z nas musi znaleźć sobie swoje własne miejsce. Jednemu będzie przeszkadzał szef innemu atmosfera a innemu za mała oferta firmy pośredniczącej. Od 8 lat pracuje jako doradca a dziś w firmie Goldenegg. I też sobie chwalę. Mam swoją ukochaną niezależność, wiedzę i dobre prowizje. Umiem wypracować stałe prowizje, nie chce etatu i zależności. A telefon, laptop, samochód? Najłatwiej się podniecać gadżetami, o przepraszam, narzędziami. Doradca to człowiek mobilny, nie siedzący za biurkiem. Każdy agent ubezpieczeniowy, każdy doradca musi umieć pozyskiwać klientów. To podstawa!!!!!!!!!!!!! Wybijcie sobie z głowy zarabianie dobrych pieniędzy na klientach których dostaniecie. Ja też dostaję i cieszę się z miłego dodatku. A najmilsze są polecenia od moich klientów. Więc do pracy rodacy albo na etat za biurko, jeśli brak inwencji twórczej. Milutko pozdrawiam.

bardzo prosty sposób jak Wam nie pasują warunki pracy to załóżcie sobie własną firmę.

haha, chyba pomylilas doradce finansowego od jakiegos przedstawiciela handlowego;) dobry doradca doradza klientom, caly czas sie szkoli i uczy nowych rzeczy, nie jest od szukania klientow, latania za nimi, proszenia ich o spotkanie, a tak wlasnie jest w finamo, bylem tam na rozmowie i Pani z ktora rozmawialem powiedziala mi wlasnie, ze gdyby klienci sami przychodzili do placowek to doradcy nie byliby potrzebni (nie wywarla na mni dobrego wrazenia, zadalem jej kilka pytan i podziekowalem za rozmowe, bo nie chcialem marnowac jej i swojego czasu)

Bo ja wiem? Pracownik który wykazuje inicjatywę, sam szuka sobie zajęcia jest o niebo lepszy od tego, który siedzi za biurkiem i cały dzień z dumą wpatruje się w tabliczkę: Jan Kowalski młodszy konsultant d/s nieważnych. Zarówno jako pracodawca jak i potencjalny klient zdecydowanie wybrał bym człowieka, który nie traci czasu na czekanie, aż manna spadnie z nieba.

A jednak rzeczywistość udowadnia, że firma jest cienka jak sik pająka. W krakowie oddziału swiecą psutkami - i klientów brak...i doradców rownież. Dlaczego? W pracy w terenie? Nie...Uciekli z tej firmy. W Warszawie Koordynatorzy wraz ze swoimi doradcami szukają pracy, najlepiej, żeby przenieśc sie tam razem. Dlaczego? bo sie polubili. Dlaczego odchodzą z finamo? bo jest licho. klientów niewiele, mimo że doradcy dzieląsie swymi małymi prowizjami z pośrednikami to i tak cienizna. Klienmci nie ufają, przychodzą czasem ale juz nigdy nie wracaja. Ilość niezadowolonych doradców, którzy odeszli z tej firmy w ciągu kilku raptem miesięcy jest tak ogromna,ze prawdopodobnie moznaby juz kolejną firmę otworzyc i zasilic w doradców. To nie przypadek, bo odchodzą nie tylko ci, którym sie nie udało (choc kłamstwem jest pisac jakniektórzy tutaj wczesniej jeszcze w okolicach sierpnia, że sie komus nie udał. Firma istnieje raptem pare miesiecy i to zdecydowanie za mało czasu by sie komus udało lub nie. to za krótki okres czasu by sam zainteresowany mógł odpowiedziec czy sie udało czy nie.) Ludzie po prostu odchodzą bo atmosfera, warunki, realia, klimat są dla większości ludzi nieakceptowalne. Odraza, obłuda, kłamstwo, przymuszenia (wymuszenia przez koordynatorów baz kontaktów od doradców - jako warunekprzedłużenia umowy - minimum lista 100 wręczona koordynatorowi) to główne powody dla których ludzie uciekają z tej firmy juz na samym początku i to w takich ilościach! To nie jest normalne. Podobnie jest tylko w Money Expert, gdzie ludzie są "dymani" ciśnięci za premię uznaniową, którą dostaną...albo nie. Podobnie w Finamo. Ze swoich obserwacji widzę, że firma nie ma pomysłu na reklame, na motywowanie pracowników anitym bardziej na dobór kadry kierowniczej która jest najsłabszym ogniwem w tym łańcuchu nieporozumien.

He he, czytam i oczom nie wierze.... Na naszym nieszczęsnym rynku pracy pojawiło sie pokolenie młodych ludzi, kórzy szukają pracy, w kórej nic się nie robi, duzo zarabia i szybko awansuje :) A ponieważ jest to niemożliwe ani w finamo, ani w żadnej innej firmie (o czym chyba jeszcze sie nie przekonali :)) to odchodzą , szukają i szukają.... po odejsciu wylewaja jad na forach.... Kryzsys w gospodarce pada jak kloda pod nogi:) Moi drodzy, rynek pracy wraca do pracodawców, więc może poważni ludzie powinni zacząć mysleć o pracy jako o miejcu, w kórym się pracuje, a nie z kótrego ciągnie się kase ot tak... Finamo to nie MOPS :)))

FAZI mnie to wcale nie dziwi, kilka lat temu bardzo chętnie zatrudniałem, studentów i absolwentów bynajmniej nie dlatego, żeby im mniej płacić, ale dlatego, że mieli zapał do pracy, dobre, świeże pomysły, normalnie garneli się do roboty. A teraz? Porażka, taki jeden z drugim przychodzą do roboty i są wielce obrażeni, że coś muszą zrobić, zamiast grzać krzesła w bufecie, pyskują i już usłyszałem, że oni tylko do czerwca, choć wtedy najwięcej jest roboty bo przecież muszą mieć wakacje (3 miesiące!) i jak takim dać stałą umowę? Przecież ja ich do tej roboty nie zmuszałem, sami przyszli, co do płac to się dogadaliśmy tak, że i ja i oni są zadowoleni, ale czy to są poważni ludzie? Nie wiem, ja zostałem wychowany, że do czegoś dochodzi się własną pracą, a ci młodzi to tylko daj, daj, daj, a jak samemu muszą coś zrobić to już wielkie: ale jak to? ja? a dlaczego ja? a czy tego nie może zrobić ktoś inny? Przepraszam, że się tak rozpisałem, wszedłem tutaj, żeby czegoś się dowiedzieć o tym FINAMO, ale jak poczytałem komentarze to mnie trochę poniosło.