FINAMO

Nikogo nie przekonasz... chce sie ludzi uchronic przed powiedzmy sobie zla praca, a jesli nie chca to niech ida. sami zobacza jak jest. masa ludzi wypowiada sie na roznych forach ze naprawde dzieje sie tam zle, ale jesli ktos chce sprawdzic na wlasnej skorze to droga wolna. znam ludzi ktorzy zostali niedawno zatrudnieni i po 2 tyg pracy tak nazekaja ze to sie w glowie nie miesci... Robta co chceta ja nie mam problemow ze swoim pracodawca :) , ale po opiniach obecnych i bylych pracownikow finamo to ....hmmm Poprostu zwalniaja ludzi nie wygodnych dla siebie, takich co sie potrafia postawic i sie odezwac. tyle w temacie.

do kolegi który się podpisał asplkas i wszystkich którzy potrafią tylko krytykować i narzekać, "krytykować umie każdy głupiec i wielu z nich to robi", narzekać i krytykować jest najłatwiej, ale zrobić coś samemu i się wykazać to już nie bardzo bo po co. Pracuje w doradztwie już ponad dwa lata i wiem jak to wygląda, setki ludzi przychodzi do tego zawodu do różnych firm zajmujących się tym i po dwóch tygodniach odchodzą i wypisują na forach głupoty że firma nie dobra itd, ale nikt nie pisze że nie chciało się po klientach jeździć tylko siedziało się na du..ie i czekało na cud, cudów nie ma i tyle. Jeżeli liczymy na coś za darmo od kogoś to się grubo oszukamy. Każdy jest kowalem swojego losu i to od nas samych zależy kim będziemy i co w życiu osiągniemy, nikt za nas tego nie zrobi. Życzę ci asplkas dużo szczęścia w życiu i powodzenia, z takim nastawieniem na pewno będzie ci ono potrzebne... i krytykuj dalej, wiele to o tobie mówi a mnie nie rusza...

doradztwo to nie łatwa branża - dobrzy klienci sami nie przyjdą, po prostu trzeba wiedzieć gdzie go szukać. Jeżeli chodzi o Finamo, przychodzą tam ludzie z bagażem doświadczenia, wiedzą co robią i gdzie idą, a mimo to po paru tygodniach już im się odechciewa wszystkiego. To o czymś świadczy. O tym, że jest niezdrowa atmosfera pracy, że kierownikami zostają ludzie z ulicy. Może w niektóych oddziałach w Polsce jest lepiej, ale sądząc po tym ile obecnie chcą zatrudnić osób, ile się zwalnia, ostrzegam :)

Ojojoj, straszne jest to wszystko, wrecz przerazajace. Powodzenia dla wytrwałych,,,

To może ja dopowiem swoje prawe zdań. Zacznę od kilku momentów mojego dnia pracy: godzina 12. - przychodzi pan kiero i mowi "kiedy dupe ruszysz i znajdziesz jakiego frajera?" ODP "Czekam na klienta, bo za chwile przyjdzie" godzina 13.30, "Kier, muszę jechać do klienta", ODP "Teraz nie możesz, bo za chwile ja wyjeżdżam i za godzinę możesz jechać" godzina 13.40 Dzwoni żona kiera, Kierownik rzuca tekstem "kochanie będe za 15 minut" ok. godziny 15.00 dostaje auto - a tam... telefon szanownej małżonki!!! Oczywiscie sytuacja jest identyczna każdego dnia. Kierownik sobie dyma przez cały dzień autkiem, a jak my się oburzymy to grzmi! "a co tramwaju w mieście nie ma???" tekst do kumpla "Schudniesz Tomek, Schudniesz" Sory ale jak to ma byc profesjonalizm, to ja dziekuje. Bylem kierownikiem 4 lata, zarzadzalem ponad 100 osobami i nigdy, przenigdy nikt sie nie skarżył. A tu taki, po studiach zaraz pokazuje jaki z niego specjalista! ŻAŁOSNE!!!

ktory oddzial jest najlepszy a ktory najgorszy finamo???

Najlepsze jest jak zarząd zgarnia kasę dla siebie tylko i wyłącznie dla siebie. Naciskają na AXA a jak klient zrezygnuje bo ma takie prawo zgodnie z zapisem OWU to doradcy zabierają z premii za to :P Już nie mówiąc o zamrażaniu wypłat premii aby przypadkiem jak klient nie zapłaci składki to doradca nie dostał kolejnej transzy premii. Masakra jakaś :P

nastepny cwaniak, ktory mysli ze przykombinuje i zarobi. Chcesz brac kase to szukaj takich Klientów, ktorzy nie beda rezygnowac... :-p Porazka to tacy doradcy jak Ty....

Ty to kolego chyba nie bardzo czaisz o co chodzi :PP Pracujesz w Finamo że tak ich bronisz? Po pierwsze nakazywanie przez kierowników zakładania AXA na siebie żenada, po drugie skoro klient wziął i będzie płacić to doradcy należy się premia od razu!! Biorąc pod uwagę obecne rezygnacje z tej jak że porządnej firmie pracodawca zarabia czystą kasę bo nie musi wypłacić kolejnej transzy doradcy. I co to może jest uczciwe co ?

Pracuje, ale nie bronie :) Pierwsze słysze, że trzeba zakładac axe sobie - ja nie mam i nikt mi nawet nie zasugerowal, że mam to zrobić. Ale ja mam inne pomysły na sprzedaż, więc może w tym sęk tkwi. A ty jeśli nie potrafisz Klienta znaleźć to zakładaj sobie :-p A co do wypłaty transz, to czy Ty uważasz, że w AXA pracują frajerzy, którzy napychają kieszenie zarzadowi Finamo??? Nie sądzę :) Z tego co mi wiadomo, to za te PI AXA, kótre nie są opłacane - Finamo zwraca kase do AXA. Zatem żaden normalny doradca nie oczekuje, że będzie ciągnąć kasę z firmy za lapsy... więc zamiast wylewac żółć na forum, weź sie do roboty, albo zmień prace jak Ci tak źle :)

"Złodziej", tak naprawdę to ty wyglądasz na złodzieja, a przynajmniej tak byś chciał by było... pomyślmy chwilę, wg Ciebie, firma powinna Ci wypłacić całą premię za klienta, jeśli ten dokona tylko wpłaty pierwszej składki? Klient zapłaci 200 złotych a ty masz dostać półroczność tego ? Chyba Ci sie trochę pomieszały prace... w pracy każdy ma obowiązki które musi wypełniać, tak jak kolega wyżej wspomniał, trzeba być odpowiedzialnym za to co się robi, źle o pracy wyrażą się tylko Ci, co nie umieją robić planów i nie potrafią pozyskiwać klientów... jeśli nie chcesz sprzedawać axa, to sprzedawaj kredyty... ja pracuję w finamo, napewno nie jest łatwo, ale nie jest najgorzej... produkt trzeba zrozumieć i zamiast narzekać całe dnie jak to fatalnie, źle itp itp należy szukać rozwiązań... praca daje bardzo duzo mozliwości szkoleniowych, co chwilę jakieś są organizowane i to na naprawdę bardzo dobrym poziomie... pozdrawiam tych, którzy mają zapał do pracy.

No to się dobraliście nie ma co :D Po pierwsze kółeczko wzajemnej adoracji kierowniczej to raz, po drugie trzepanie tyłkiem kierowników i regionalnych jak ma przyjechać Białek a już nie wspomnę o prezesie :P Kredyty?? a to niby w jakim banku co? oferta jest tak biedna i mizerna że szkoda słów i zachodu na kredyt. Nie wmówicie mi że nie mówiono Wam żeby zakładać AXA na siebie? Skoro to ma być porządna firma na naszym rynku niech najpierw zacznie od szanowania pracowników. Straszenie typu do piątku AXA a jak nie to wylatujesz to jest podejście i szanowanie pracownika? proszę Was w jakim w świecie żyjecie? Szkolenia powiadasz, no ok są szkolenia i na tym się kończy, durne całodniowe szkolenia z produktu a techniki sprzedaży, a marketing produktu gdzie? nie ma czegoś takiego. To że tak a nie inaczej Finamo wynegocjowało sobie płatności z AXA to ich problem, zamrażanie premii jest nie uczciwe co do pracownika. Następnym punkt produktowiec CL osoba nie mająca zielonego pojęcia na swojej pracy. Zawsze na końcu daje najpotrzebniejsze informacje. Założenia firmy aby być w czołówce doradztwa w Polsce? jakiego doradztwa to jest czysta ściema i zwykła sprzedaż!! Podważasz moją odpowiedzialność? na jakiej podstawie co? Każdego klienta obsłużyłem od A do Z z nastawieniem na doradzanie a nie wciskanie co popadnie!! Firma sama wymusiła na pracownikach rzeczy które nie powinny mieć miejsca!! Widziałem sam jak niektórzy doradcy przy zezwoleniu kierowników robili przekręty a po co po to żeby plan zrobić i zostali zwolnieni z dnia na dzień a kierownik nie dostał zjeby od regionalnego !! Tak taka właśnie jest praca w FINAMO i to jest największa prawda. A i tak btw popatrzcie na rotację ile osób odchodzi bo nie będą pracować w warunkach które są zaczątkiem mobbingu!

To się zwolnij :-P co jeszcze robisz w tej firmie, skoro tak Ci źle??? Pewnie jesteś tak beznadziejny, że nigdzie Cie nie chcą... :) Zal mi takich jak Ty...

W nie jednej firmie pracowałem i z takim burdelem jak w Finamo się nie spotkałem!! Z moim doświadczeniem to prace nie jest trudno znaleźć więc spokojna Twoja mokra rozczochrana :P bo już mam pracę :D Żal to mi jest tych którzy jeszcze trzymają się Finamo jak cycka mamy :PP

"W nie jednej firmie pracowałem..." :) W Finamo pracują młodzi ludzie, a skoro Ty masz tak bogate doświadczenie, to znaczy że nigdzie miejsca na dłużej nie zagrzałeś... pewnie za pare miesięcy będziesz głupoty pieprzyć na forum na temat innej firmy - jeśli fktycznie już masz nową pracę....a mam nadzieje, że masz.... Więc adios amigo :D

Widać że młodzi pracują w Finamo i nie wiedzą dokładnie na czym polega taka praca :P No ale powodzenia życzę na tonącym okręcie może jeszcze się podniesie :P

Narzekacie i narzekacie, a może wam po prostu nie poszło w tej firmie lub zazdrościcie innym?

Tak czytam i czytam... poproszę o jakieś podsumowanie, wnioski :)

Praca jak praca. Jak w każdej pracy są zadowoleni (Ci co pracują, skupiają sie na pracy i wlasnych sprawach :)) Są również niezadowoleni (frustraci co się obijają, oczekują manny z nieba i wypisują głupoty na forach :)) Jeśli chcesz pracowac w tzw. obsłudze Klienta, to trzymaj sie z daleka od Finamo... żeby obsłużyć klienta w Finamo, trzeba sobie go pierwsze znaleźć.... Jeśli jesteś handlowcem, to jest to idealna praca dla Ciebie :)

Witam, Polecam tą pracę wszystkim ludziom, którzy wiedzą czego chcą od życia. Jednakże ciężko jest tutaj wystartować bez uprzedniego doświadczenia w innym doradztwie, ponieważ szkolenia stricte sprzedażowe delikatnie mówiąc "leżą". Co innego szkolenia merytoryczne i produktowe. Co do kwestii kierowników - różnie się zdarza w różnych oddziałach, ja na swojego nie narzekam akurat. Generalnie zasada w doradztwie finansowym jest jedna - musisz mieć dobre polecenia. A jak je zdobyć? To już zupełenie inna kwestia. Ja zarabiam 2000 netto podstawy plus prowizja, mam 22 lata... Powiedzcie mi, czy to kiepskie pieniądze, za kilka godzin pracy dziennie od poniedziałku do piątku? Tak, mówię kilka godzin, bo wyrabiając odpowiednie prowizje nie muszę siedzieć na dupie od 9 do 18, bo nie mam takiej potrzeby i, co ważniejsze, nikt tego ode mnie nie wymaga. Wiadomo, są prostsze, czy mniej skomplikowane prace, ale jak sobie pomyślę, że miałbym pracować po 12 godzin na jakiejś budowie żeby zarobić 3000, to wolę jednak pogłowkować jak zdobyć dobrych klientów i im dobrze doradzić, a wtedy nowi sami do mnie dzwonią. To tyle ode mnie, pozdrawiam wszystkich, którzy potrafią realizować się w swojej pracy. W.

Witam Nie polecam, atmosfera w pracy fatalna, podchodząca pod mobbing, w większości kółeczko wzajemnej adoracji kierowników. Produktowiec CL beznadziejny, pomylił pracę. Oferta kiepska, strategia firmy, pozyskać nowych pracowników Ci przyniosą rodzinę i znajomych do spisania a potem podziękowanie za pracę, podziękowanie to duże słowo często nie ma to nic wspólnego z normalnym zakończeniem pracy. Firma nie jest doradztwem a sprzedawaniem a raczej wciskaniem tego co zaproponuje bank. Jak ktoś lubi taki warunki \\\"pracy\\\" to dla niego raj :P Strzałeczka

Witam :) Czy ktoś może mi powiedzieć jak wygląda sprawa planów, a co za tym idzie prowizji? Czy np. dopiero po zrealizowaniu planu w 100% dostaje się prowizję? Czy za każdy sprzedany produkt jest wliczana? I jakie są mniej więcej plany? Z góry dzięki za info :)

Plany niedawno zostały ustalone mam nadzieje juz na stałe, ponieważ do czerwca miały być wyrównane. Wypełnienie planu w 100% to po prostu wypracowanie pewnej prowizji. Wypłacanie prowizji to kwestia produktu - prowizja za kredyt jest wypłacana w nastepnym od razu miesiącu, ponieważ nie ma tu w końcu żadnej komplikacji, twoja 'sprzedażowa' rola zakończyła się na tym etapie. Karta kredytowa - to samo. Inwestycja to jest już coś innego - produkt w którym musisz zadbać o klienta minimum ten rok ( minimum rok to dla osób które nie wiążą zbyt wiele perspektyw i zależy im tylko na kasie a nie na pomocy klientowi). Prowizja jest wypłacana niezależnie od wykonania planu, ale zależnie od wykonania planu wypłacana jest część - pełnia lub 20% bonusu więcej. W sumie wszystko po to by robić więcej a co za tym idzie zarabiać więcej. Oczywiście za każdy sprzedany produkt jest wyliczana prowizja, trzeba tylko pamiętać że prowizja wypłacana jest za uruchomiony kredyt, spolisowany wniosek, użyta CC. plany wachają się od 2 000 na początku do 4 000 (pus minus) na szczycie drabinki. pozdrawiam

Ja pracuje od niedawna w Finamo i takich wałów jakie robi ta firma w stosunku do pracowników, to jeszcze w swojej karierze zawodowej nie widziałam. Jak można tak oszukiwać?? Wyobraźcie sobie, że po rozmowie miałam mieć zapewnioną umowę o pracę i prowizje na działalność gospodarczą. No i w zasadzie wszystko się zgadzało, tylko jak pojechałam na szkolenia na 2 tygodnie, to dostałam do podpisania umowę o pracę na 1/8 ETATU ( czyli najniższa średnia krajowa dzielona na 8). Reszta na działalność. Oczywiście przy wyrobieniu planu dostaje się "podstawę" na działalność. Ale jak tego planu się nie zrealizuje, to nie ma nawet na ZUS, nie wspominając o życiu. Takie oszustwo na samym początku, a z biegiem czasu rzeczy, typu samochody, komputery, iplusy- miało być ich więcej, na razie jest mniej i słowa z "góry": "wszystko będzie z czasem". Tylko ja się pytam z jakim czasem?? Kiedy w tej firmie skończy się ten bałagan?? Czy usłyszę kiedyś coś tak, jak jest w rzeczywistości?? Nie polecam. Osoby aspirujące na mobilnych: wbrew ogłoszeniu dostaniecie 1/8 etatu!!

Witajcie, nie pracowałem w finamo i nie zamierzam natomiast pracowałem z ludźmi z kadry kier finamo w innej instytucji i jak ktoś chce zacząc pracę w sprzedaży to niech nie zaczyna tam bo wybiją mu to z głowy w ciągu 2-3 miesięcy. Ci ludzie nie mają żadnej merytoryki w zarządzaniu liczy się tylko sprzedaż i nawet super wynik nie jest nigdy chwalony. Natomiast za wynik pon 100% PLANU dostaje się takie obsuwy że głowa mała. Dziękuję za Finamo że zabrało ich do siebie, ja po ich odejściu odżyłem jako człowiek, a plany robiłem jeszcze wyższe niż za ich kadencji. Nie polecam - tylko naprawdę zaprawieni w bojach finansowych wytrzmają tam dłużej ale jakim kosztem. A do tych co chwalą i są tacy pracowici uwierzcie że są inne metody pracy i wyniki są robione lepsze w dużo lepszej i przyjaznej atmosferze. Pozdrawiam finamowców, trzymajcie się i nie dajcie tym wyżej, nie warto szkoda waszego życia i zdrowia

grzej krzesłko w swoim banku.... Skoro nie pracowałeś w Finamo, to sie nie wypowiadaj... A moze chciales tam pracowac, ale Cie nie chcieli??? :) Pewnie jestes nieporadnym kaszalotem, ktory dowartościowuje sie bluzgajzac na to, co dla niego nieosiągalne... :P

Ja to nie mam siły tych pierdołów czytać. Ide do kibla i zwale se konia.

@Do Grześka z Kielc: :))) Ha ha ha! To jedno z lepszych podsumowań dot. Finamo! @Do bankowcu: To, że w finamo siedzą intelektualne grzmoty wiadomo nie od dawna - i wierz mi - nie trzeba tam pracować, podobnie jak nie trzeba schodzić do kanału, by wiedzieć że siedzą tam szczury... Finamo to shit - pełen nieporadnych kaszalotów. W innych instytucjach jednak istnieje pewien poziom i merytoryczny i intelektualny. Dobiera sie ludzi pod kątem zaradności, kreatywności i umiejętności. Do Finamo klucz jest prosty: ma być jełop, którego nauczymy podstaw, a potem kopniak i w rynek! pchać axe i inne dziadostwa. A skoro niedojdy sobie nawet z tym nie radzą - samemu brać, pisać na siebie, rodzine. itp, itd. Sorry, nikt nie udowodni że jest inaczej, skoro cały internet aż kipi od tych informacji. Miałem kiedys nieprzyjemność obcować z jednym z kierowników z Finamo. Wybaczcie, nie mogłem uwierzyć, że taki bęcwał może zajmować stanowisko wyższe od palacza w kotłowni, a i tam Pan czesio jak sie go poprosi, to powie coś ciepłego... np. kaloryfer. W finamo rasowi nieudacznicy leczą swoje kompleksy otaczając się jeszcze większymi zerami.

ależ gorycz przez Ciebie przemawia, obrażając wszystkich ludzi, którzy tam pracują udowadniasz sobie i innym, że sam jesteś "jełopem i bęcwałem" jak to nazywasz... ciekawa jestem gdzie Ty pracujesz i czy o Twojej firmie wszyscy wyrażają pozytywne opinie przykre.... pozdrawiam

ale sie tu wyciszyło.... podobno finamo upada... pracuje tam ktos jeszcze???