Jak minął dzień

MNie tak super i prawie o niczym nie zapomnialam A teraz mam nawet chwile na kafeterie;) jestem super z siebie dziś zadowolona.Szkoda że człowiek nie zawsze jest z siebie tak zadowolony. A jak to jest u WAs???

byle jak :) czyli codziennosc :)

Tak se. :p

rzeczywiscie, czyli jeszcze moze zakonczyc sie wyjatkowo :D

chujowo:p męczyli mnie w szkole jutro nie bedzie lepiej

przeciętnie, bez rewelacji. tylko na ćwiczeniach usłyszałam tekst wykladowczyni "proszę nie spać:P" a ja na to ze nie spie tylko tak.... oczy mam zamkniete :P no ale co? nie moge juz sobie oczu zamknąć??? :P na szczescie mowila to bardziej ze śmiechem niz z wyrzutem;) a swoja drogą to babeczka tak smiesznie sepleni... :D niektorzy tylko troche nie wyraznie mowia ( ja rozumiem, nie ich wina i nic do takich osob nie mam) ale jak słyszę zamiast słowa Rachmistrz to -> LAchmistrz... no to samo się śmieje :P

no to coś jak papiez do prezydenta żugam was ciule:P tylko on po prostu przekręca wyrazy bo nie jest Polakiem

moje dziecko jak było małe nie mowiło rr i zamiast hura mowiło huja czy trzeba było odrazu z tego robić raban trudno dziecko wyrosło i mowi normalnie szkoda że ta pani już się nie nauczy mowić r :(

pracowicie,pracowicie :D cokolwiek to ma znaczyć :-p

chujnia wyjątkowa najpierw szef po wszystkich jeździł później po odstaniu 20 minutowej kolejki cukierkowa panienka z okienka powiedziała, że nie załatwię mojej sprawy a później jakaś szmatława zbirowata pijaczyna chciała mnie napaść czy co. Niech to szlag.

Byłam na rozmowie rekrutacyjnej...po 2 godz. dostałam telefon, że zapraszają mnie na kolejne spotkanie z prezesem, w celu ustalenia warunków zatrudnienia...wiec chyba dobry dzień miałam :)

Jeszcze nie minął.

JA byłam w pracy zamowilam towar do sklepu ugotowalam obiad wszyscy nakarmieni pranie się pierze jeszcze tylko podłogi poumywac ale to juz na koniec dnia żeby nie deptali zbyt duzo bo zanim umyje będa brudne jeszcze chce dzis ałatke zrobić z pekińskiej bo mi juz lezy za długo i zgnije i będzie super kolacja

a WAm jak minął

u mnie taka średniawka. Kawa-buda-kawa. Zaraz Pierwsza Miłośc i jakiś out. A jutro.... to samo:O \"Trzeba umieć kochać życie, nawet jeśli ono nie kocha nas\"