Czy ktoś pracował Jysk-u?

Jestem w trakcie pisania pracy magisterskiej, której tematem jest zadowolenie z pracy, bardzo proszę o poświęcenie kilku minut na wypełnienie anonimowej ankiety. Z góry bardzo dziękuję
https://forms.gle/V7FaeyBpu2r3Lxux9

Hmm. Ciekawe rzeczy tu piszecie. A co dokładnie was denerwuje? Pkt. Po punkcie? Bo mała obsada to normalne, z tego co wiem za prace sprzedawcy kasa jest fajna, tym bardziej dla młodych. Jakieś konkrety?

fajna kasa?:D

w duzym miescie 2300 na ręke, w mniejszym koło 2000 zł...

robisz wszystko na raz, tzn sprzatanie, wykladanie towaru, układanie ciezkich mebli w pojedynke po drabinie, wydawanie towaru, stanie na kasie, obsługa klienta, inwentaryzacje itd.

co chwile jakies głupie pomysły od dyrektorów, np. zakaz uzywania komputerów przy sprawdzaniu zamówien klientów i CC, tylko komóreczka

można by długo pisać..

a najlepsze jest to że pracujesz 10 lat a przyjdzie nowy pracownik i dostanie tyle co ty po10 latach pracy  ta firma jak i jej dyrekcja to jedna wielka porażka odradzam aplikowanie 

10 godzin temu, Gość eeeh napisał:

fajna kasa?:D

w duzym miescie 2300 na ręke, w mniejszym koło 2000 zł...

robisz wszystko na raz, tzn sprzatanie, wykladanie towaru, układanie ciezkich mebli w pojedynke po drabinie, wydawanie towaru, stanie na kasie, obsługa klienta, inwentaryzacje itd.

co chwile jakies głupie pomysły od dyrektorów, np. zakaz uzywania komputerów przy sprawdzaniu zamówien klientów i CC, tylko komóreczka

można by długo pisać..

I to wszystko pod presją czasową. Ciągle poganiany przez górę i karcony za złe wyniki sprzedaży. Często pracujesz po 12 godzin pod rząd i ciągniesz takie 12 kilka dni pod rząd bo Twój kierownik musi najpierw zadbać o swój grafik. 

Wystarczy się przestać dawać dymać, telefon do  PIP i się dziadów wyprostuje.Te palety po 700-800 kilo,i tak można by było szukać tych niedoskonałości firmy w nieskończoność,.....

u was też kierownicy przychodzą do pracy poza godzinami w grafiku?

na urlopie, na dniu wolnym na kilka godzin...

zeby skontrolowac albo coś nadrobić

paranoja, regionalny dobrze o tym wie, ale nic z tym nie robi.

oczywiście że tak jest u nas kierownik potrafi przyjść na cały dzień mimo tego  że ma wolne bo ma za dużo obowiązków i się nie wyrabia oczywiście regionalny wie o wszystkim ale udaje że o niczym nie wie, no ładnie tak się poświęcać w imię czego o przepraszam zapomniałem że jysk to nie firma to religia 

To może czas pożegnać się z firmą? Może w innych firmach jest lżej.Można poleżeć 8 godzin i dostać za to 4000zł Czy to też źle? Czy jest jakiś pracodawca,który potrafi sprostać waszym oczekiwaniom ? A czy nie wydaje wam się,że brak wam ambicji ? Rynek pracy jest otwarty na każdego pracownika.Nie potrafię zrozumieć tego narzekania.A jednocześnie etatowi "narzekacze" pracują w tych firmach po tyle lat.Więc skoro jest tak źle,to czemu tam tkwicie ? Tak,tak,zaraz usłyszę że jestem lizodupem. Oczywiście moim zamiarem nie jest obrażanie nikogo z was.Raczej zrozumienie,czemu ktoś kto twierdzi,że wykonuje strasznie ciężką pracę-nadal tam tkwi.To trochę mało racjonalne.Szczególnie w czasach,gdy bezrobocie jest na tak niskim poziomie. 

Ja przestałem narzekać na tą firmę dwa lata temu poprostu zwolniłem się z tego obozu pracy to co piszą ludzie na tym forum to szczera prawda przestało  mi się podobać w tej pseudo firemce ludzie niema co się tam męczyć pracy jest mnóstwo a jysk jako pracodawca w branży handlowej wypada bardzo blado pod każdym względem  po zmianie pracy mam porównanie   goronco namawiam do zmiany pracy napewno tylko na tym zyskacie 

Ja tez zwolniłem się z Juzka rok temu.

Znalazłem prace na jedną zmianę, za pieniądze zastepcy kierownika w jysku, bez wciskania głupot ze strony regionalnej, HRu i ojca dyrektora najświętszego, tylko czystą koszulą różniącego się od chłopa ze wsi.

Więc dziwie się panowie (głównie) że pracujecie za 2200zł. Dzisiaj fizycznie pracuje dużo mniej za dużo większą kasę.

Mam kontakt ze starą załogą, więc mam informacje o nowościach i "ułatwieniach" ze strony dyrektorów.

Żenada i wstyd to mało powiedziane. Mam nadzieje że niedługo na rozmowy kwalifikacyjne będziecie musieli brać tłumaczy, bo zostaną wam sami ukraińcy. 

Nie pozdrawiam.

No popatrz. Jeden dwa lata po rzuceniu Jysk, drugi rok po rzuceniu Jysk, a udzielili się na forum praktycznie w tym samym czasie - no cóż za zbieg okoliczności...

To co Wy codziennie wchodzicie na forum o Jysk, niepracujac w tej firmie już tyle czasu??? To nieźle poryci jesteście. Czy może jednak ściema jak większość postów na tym forum??? Mam wrażenie że większość wpisów jest ciągle od tych samych osób, tylko sobie stanowiska zmieniacie. 

I wszystko źle:

kierownik siedzi w biurze = źle

Kierownik pracuje z nami, czyli kontroluje = źle

Wychodzi wcześniej = źle

Zostaje po godzinach = źle

Zrozumcie w końcu jedno, Jysk to korpo, gdzie pracuje się na liczbach i wyniki trzeba dowieść. Nie ma wyników = są tłumaczenia, plany itp

I tak jest w każdym korpo.

Nie pasuje, to zapraszam do zagranicznej spożywki, ciągły lajt.

Handel jest przerąbany i tyle. Nikt nikogo na siłę nie trzyma.

Do budżetówki w sumie można isc, na pewno tam lizodupow nie ma....

Albo do fabryki, absolutnie żadnych norm nie ma do spełniania i brak presji.....ehhh.....

Człowieku ty nic nie rozumiesz ,użyj mózgu!!!.My zalimy się ok,,,,,ale tu chodzi o poprawę warunków, większość chce dalej pracować lecz nie ponad siły ,a ty wyjeżdżasz z tekstem jak  Dm lub nim jesteś . Oczywiście to jest korpo liczą się cyferki ale ludzie także jak myślisz ? .Jeden człowiek nie może pracowac za 10-ciu ,i nie pisz mi że jest małe bezrobocie bo się osmieszasz .

Co 2 lata jest satysfakcja z pracy i co 2 lata Jysk dostaje rewelacyjne wyniki. Jeżeli wam tak źle to dlaczego tam tego nie napiszecie? Pisać pod nieznanym nickiem i płakać ze firma jest zła każdy potrafi. Firma ma swoje i złe strony ale na przestrzeni 14 lat ogromnie się poprawiły. Jak jesteś nieudacznikiem co woli pisać wypociny na kafeterii to będziesz zarabiać 2000 zł a jak się weźmiesz do roboty to będziesz zarabiać więcej, możesz awansować a nawet jak się ogarniesz przejąć własny sklep. Pracujecie za dziesięciu? Haha gdzie się nie wejdzie na sklep kasjer albo siedzi na kasie w telefonie albo udaje że pracuje schowany za regałem. DM gani was za wyniki? A jesteś pewny że zrobiłeś wszystko wy wspomóc te wyniki? Czy podchodzisz do każdego klienta, czy sprzedajesz drożej i dodatkowo i czy wszyscy się do tego stosują... pewnie nie no bo Wam się należy.. bo już samo przyjście do pracy to dla niektórych sukces. 

Dnia 19.10.2019 o 15:16, Gość Wszystko źle napisał:

 

I wszystko źle:

kierownik siedzi w biurze = źle

Kierownik pracuje z nami, czyli kontroluje = źle

Wychodzi wcześniej = źle

Zostaje po godzinach = źle

 

Trafione w punkt! 

Ja bym chciał żeby mój kierownik pracował a nie udawał że pracuje. Bo praca w biurze średnio mu wychodzi a i praca na sklepie nie jest dla niego. Myślę że najlepiej by się nadawał do callcenter. 

I wyszło. Mamy nakaz siedzenia w telefonach! Góra chyba nie wie jak tym utrudnia nam pracę, ile wszystko trwa dłużej i ile więcej papieru używamy bo drukuje się cc i oopus więcej stron! Wszystko ciągle się wiesza, klienci krzywo patrzą i zwracają uwagę... A Góra ma to gdzieś... Żeby im się % zgadzały bo hajs zgarniaja za wyniki mobile... 

Eko? Wodę zabierzcie, żeby było na papier stać. 

1 godzinę temu, Gość Gościa napisał:

"A Góra ma to gdzieś... Żeby im się % zgadzały bo hajs zgarniaja za wyniki mobile..."

Trzeba być kompletnym kret.ynem, żeby myśleć, że za wynik mobility ktoś dostaje premię. Aż żal komentować, szkoda słów.

jak wam się podobają premie kwartalne?

w moim regio tylko 1/4 sklepów dostanie premię

No tak to jest obliczone, widocznie słabo pracujecie i nie staracie się, skoro 1/4 sklepów może wziąć to czemu reszta nie....

Dnia 2.11.2019 o 10:23, Gość bogacz napisał:

jak wam się podobają premie kwartalne?

w moim regio tylko 1/4 sklepów dostanie premię

Jakim cudem w listopadzie chcesz premię kwartalną, skoro kwartał jeszcze trwa?

Człowieku "bogaczu" Ty nawet nie rozróżniasz premii kwartalnej od premii za sprzedaż materacy, więc nic dziwnego, że nie znajdujesz się w tej 1/4 sklepów, którzy pieniądze wypracowali.... 

Mówie o prognozie premii lizodupie.

Idź dalej dzwonić do DMa i obrabiać dupę swoim kolegom skoro nie zrozumiałeś geniuszu.

I chcesz powiedziec ze 75% sklepów nie potrafi pracowac?

Zgaduje... jesteś aspirantem na regionalnego?

Jak tam podwyżki? 

u nas kazdy po 500zł, wiec spoko

Serio były gdzieś takie podwyżki? U nas po 100-150.

Po "pińcet" to pewnie w DCR. Za dobrą robotę

Jakie 500,u nas po 100zł. Słyszałem że tylko duże miasta i to nie wszystkie zgarniają większe podwyżki.Dobre i to ale co to jest dziś 100zl 

bo nie potraficie życ z regionalnym

my mamy dobre relacje to i kasa duża.

Co znaczy " nie potraficie żyć z regionalnym" w takim razie jest coś nie tak ,faworyzowanie niektórych pracowników?.Do czego zamierzasz.

ktoś was wkręca a wy łykacie