Czy ktoś pracował Jysk-u?

Te etaty to prawda. W tamtym tygodniu u nas jednemu chłopakowi obcięli cały etat do 3/4 etatu, a drugiego po prostu zwolnili. Ciekawe kto będzie pracował w tym chłamie. 2 osoby na zmianie? haha dobre. To ciekawe jak będzie wyglądała obsługa tajnego.....2% może 5 haha. Ta firma idzie na dno. Wykorzystują ludzi. Firma zatrudniła dobrych psychoanalityków pewnie. Na początku pokazuje się nowym pracownikom, jaka to firma jest wspaniałomyślna, wysyła na szkolenia, obiecuje premie, zaprasza na obiadki, pierze beret jakimś chłamem, że niby jysk values i inne bzdety. A co się później okazuje? Pracownicy zarabiają na pełnym etacie góra 1300 zł, później etaty się ucina do 3/4 lub 1/2 albo w ogóle się zwalnia. A wymagań kupę za gówniane pieniądze. A kto w ogóle wymyślił tego tajnego klienta, przecież to jest chore, pracownicy nie obsługują klientów w sposób naturalny, tylko patrzą żeby mieć 100%. Parodia.

Oczywiscie później lata się za każdym klientem niczym wilk za owcą, a owieczki biedne uciekają irytujac się jak w ciągu 15 minut podchodzi do niego 3 pracowników pytając "W czym mogę pomóc?". Ja bym z takiego sklepu spierdalał gdzie pieprz rośnie. A w ogóle jakie my mamy ceny? To jest koszmar. Meble gówniane i drogie. Zauważyliście, że coraz mniej mebli się sprzedaje? Kto mądry w dzisiejszych czasach wersalki na gównianych piankach kupuje? Dziś takie zajebiste meble są po sklepach, że nawet to się duńczykom nie śniło. I to w przystępnych cenach, a tapicerki to do wyboru do koloru. Jysk dawno stoi z tyłu z meblami. Chłam jakiś, ludzie już się przekonali, żeby nie kupować czegoś co się zaraz rozpieprzy. Albo te pościele-takie ceny ,że klienci jak to widzą to pukają się w czoło!!!

Uwaga !!!! kopmy się wszyscy piętami w dupę-nadchodzi wyprzedaż pierdolnika w JYSK!!!!!!! Pozdro dla zmieniających ceny....:-)

W porównaniu do zeszłego roku to wielkie gówno jest na tej wyprzedaży ! 997 Co do specyficznego gatunku mebli to zawsze był i będzie na nie popyt, tylko już nie tak duży. Trzeba czekać na październik, wtedy będzie mnóstwo klientów, dla których podstawowy warunek brzmi "najtaniej" bo to pod wynajem ;)

heh najlepsze z wyprzedazy jest to ze artykuly wyprzedazowe weszly na normalne ceny ;) co do października z nowymi meblami sie nie podniecajcie bo ponoc kicha straszna ma byc i wszystko w kolorze białym ;) Powodzenia !

Dzięki Mody22 za info info o Tajnym na materacach. U nas dopiero dzisjaj zawitał. Jak będziecie widzieć,który dział następny to proszę o info, ja też się odezwę :) Pozdro

"Wpisy w obronie klienta nie mogą być jednak zbyt stanowcze, bo internauci wyczują manipulację. Prościej zmienić wątek dyskusji albo zbywać krytyków stwierdzeniami, że każdy popełnia błędy. Zatem jest to działanie z pogranicza media spinning i zwykłej kampanii negatywnej. Kompletna usługa tego typu kosztuje nie więcej niż kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie." Wydaje mi się, że tutaj firma stosuje te metody.

Przesadzili tym razem z tą gazetką czy ONI myślą, że w Polsce jest dalej komuna??? Drogi Pnie Padalaku, nie jest Panu głupio pisać takie rzeczy.

"....Nie umiałam i nie chciałam zmienic swoich przekonan. Wolalam odejsc. Niepotrzebnie zwatpilam w cala firme. Teraz moge tylko przeprosic..." "....Praca nie dawala mi satysfakcji. Brakowalo w niej tego , co istnieje w jysk. Naszych wartosci, jasnych celow..." Nowy numer Gojysk jednym słowem ryje beret:) Takich bredni to w tym periodyku jeszcze nie czytalem. Pozdrawiam dzial HR - czy wy naprawde myslicie ,że wierzymy w takie glodne kawalki? Ten numer wyjątkowy jest - po prostu wyje ze smiechu.

hahaha-nowe wydanie Go Jysk ma na celu wzmocnić morale wśród załogi.Urywają etaty ale ..."nie odchodźcie z Jysk bo tu jest mimo wszystko najlepiej" (?!) " Nigdzie nie będzie Wam tak jak u nas" (nawet na 1/2 etatu) 'Po czasie zrozumiecie że w Jysk jest wspaniale i super" (i tak wrócicie z powrotem więc pracujcie nawet na 1/4 etaty) Paranoja.Jest to jeden z numerów Go Jysk który przeczytałam od deski do deski...i nie rozumie-mamy się zwolnić a potem wrócić czy pracować za wszelką cenę??.Może coś "podprogowo" nam przekazują ?!Jakby nie patrzeć nie dzieje się dobrze. Co do białej serii mebli od nowego sezonu... :( Chyba trochę za późno się obudzili nasi menadżerowie.W ubiegłym sezonie był szał na białe meble a my tylko białego nantesa i pia 3-szufladowa(można nieźle się urządzić) :D Ale przynajmniej trochę asortyment sie zmieni w sklepie :)

Byl gdzies juz kolejny tajny?

Proszę nie odwracać uwagi czytelników od ważnych tematów jakimś tajnym.

a porównania i teksty o Dnisches Bettenlager , ciekawe! Opis jak to jeden , dwoch pracownikow pracuje i jest ok! Tak tylko ze oni nie musza sie zmagac z "inteligetna" dostawa z DCR ajezeli juz to z pewnoscia maja wszelkie zdobycze techniki do pomocy a nie sile rak! Klientela w Niemczech tez sporo sie rozni od naszej, mam na mysli ze sa kulturalni , i komfort pracy w Bettenlager mysle ze tez jest troszke inny, wspomne tu chociaz tylko o posiadaniu klimatyzacji !!

Pomyślałem sobie dzisiaj że skoro nie czytam GoJYSK dobrze było by zrezygnować z prenumeraty tej prasy branżowej i przerzucić tę kwotę do mojego wynagrodzenia bo pensyja coraz cieńsza i wiwdomo każdy grosz się liczy. Jak myślicie do kogo się z tym zwrócić? zaznaczam że SM i DM nie wchodzą w grę bo i tak nie będą wiedzieć:) a nawet jak wiedzieć będą to nie powiedzą w myśl zasad Jysk Values i KDK Miłego wieczorku życzę

A ja mam pytanie kto odpowiada za błąd cenowy poduszki PRESTIGE ??? w gazetce 25 zł a w sboss 24 czyli firma traci 1 zł na kazdej poduszce. Jakbym tak policzył ilosc sprzedanych poduszek od poczatku kampani to na premie dla wszystkich pracownikow mojego sklepu by sie nazbierało.

A ja pozdrawiam Kasię P. która to gdzieś tam na pół etatu pracuje w jysk.(a propos ostatniego numery GOjysk) Fajna z Ciebie laska:) Pozdro;)

Skoro masz taki pociąg do Katarzyny P. To może umówisz się z Katarzyną S. albo jej kotem ( to taka dygresja co do poprzedniego nr Go Jysk). W sumie uroda tego samego typu ;)

hihott a co ty się przejmujesz gównianą poduszką , której cena zakupu to pewnie nie więcej niż 8 zł. To i tak na premię nie wpłynie bo z założenia, masz zarabiać gówniane pieniądze to jest nie pisana cześć values. Można stracić zdrowie, które ma się tylko jedno ale to też w imię zasad ! A swoją drogą ciekawe ile osób w ciągu ostatnich 5 lat było na L4 i to długotrwałym spowodowanym noszeniem paczek po 50 kg . Pewnie normy UE coś o tym mówią ? Ale którzby się się przejmował normami Europejskimi skoro handlujemy chińszczyzną ...

Dobre;) Nie no - niczego sobie koleżanka na tym zdjęciu w go jysku (katarzyna p) Katarzyna S. - uuuu nie dziękuje mam uraz do kadry menadżersko - gdańsko -valuesowej;) I nie lubie kotów;) Ale pozdrawiam również i jego...kota znaczy się;)

linus vel limes - normy to są przestrzegane ...ale w danische bettenlager (nawet krawaty fryce mają i wygladają jak ludzie) A w dzikiej Polsce gdzie człowiek gówno warta czego oczekiwać? Tu szczęsciem jest ze regularnie 1500 na konto wpływa. Larsenopodobne duńskie bufony organizuja sobie lepsze sklepy - dla "lepszej" bardziej zamożnej Europy a reszta - jak w piosence: "fabryka małp , fabryka psów , rezerwat dzikich stworzeń" Trochę mebli z chwiejnej płyty , trochę świeczek , intexy co nagrody zdobywają w szwecji (o kur...a za co one nagrodę dostaja - ze szybko rotują chyba...sprzedajemy a one wracają jak ten pies lessi:) Najebane koszy z barachłem - sales machine pełną gębą:) Człowiek chce zobaczyc zestaw ogrodowy - musi odstawic stojak z impulsem ,zeby dostac sie do stołu. To jest duńsko-polski wynalazek - niespotykany w innych sieciach. Tu jest idylla , tu jest values Pany;)

Możecie krzyczeć w Jysk dyrekcja jest nieudolna, lecz to nie zawróci nas z drogi raz obranej. Możemy z ufnością patrzeć w przyszłość, idziemy bowiem słuszną drogą, posiadamy pewnych przyjaciół i wiernych sojuszników, przewodzi nam nieśmiertelna idea Larsa LArsena. Nie obrażajcie się panowie i panie, że my Wam tylko ofiarujemy 1500 netto, Myśmy bowiem DM czyli gospodarze. Stanowiska raz zdobytego nie oddamy nigdy. Zniszczymy wszystkich reakcyjnych oportunistów bez skrupułów. Wielokrotnie słyszymy wymagania, ażeby DM i dyrekcja mówiło pracownikom sklepówi nagą prawdę. Mówimy prawdę! Mówimy prawdę i dzisiaj i powiadamy: aby Jysk nigdy nie stanęł w sytuacji, w jakiej dzisiaj znalazła się Grecja należy ściśle i bezwzględnie wykonywać polecenia DM i Dyrekcji To mówiłem ja Jarząbek:)

to moja refleksja n/t osttaniego GO JYska, jakos w naszym reginie jak kilka osób chciało wrócic to im drzwi zatrzasnieto przed nosem a wyprzedaż cienko ile razy mozna Living Medicala kupowac ,,,,,,,

witam Wszyscy narzekamy narzekamy a moze mały strajk i nie otworzymy sklepów w jakiś dzień to może zobaczą jak to jest i troche się posrają przed Danią:)

Niech żyje zjednoczona partia valuesowych roboli , niech zyje! Niech żyje pierwszy sekretarz Lars! Niech żyje!. A reakcyjne podziemie nie wyznające valuesowych teorii przygnieciemy venedingami. To nasze cele nasze wartosci i my pokrzepieni nowym numerem gojysk - bedziemy wyrabiac 200 procent normy!

5 etatów na sklepie. Sklep czynny 7 dni w tygodniu zajebiście weekendy w pracy. To było moje marzenie !!!

Pierwotnie miał być tutaj post , który będzie drugi, ponieważ po ostatniej mojej wypowiedzi jakaś szuja z zarządu poczuła się dotknięta. Tak więc, że mają dobrych informatyków, ktoś zablokował mi mój profil. Pozdrowienia dla księcia Iktorna i pozostałych ogrów ;)

Polski oddział Jysk poszedł w stronę totalitarnego zarządzania poddając każdą działalność swoich pracowników wszechogarniającej kontroli i krytyce. To, że w tej chwili boryka się z ogromnymi problemami jest efektem nieetycznego zachowania. Na logikę: jak można zarządzać ludźmi, którzy mają poprzez swoją pracę wygenerować zysk dla korporacji stosując wobec nich nieludzkie metody i wymagając od nich, by zachowywali się tak, jak gdyby ludźmi nie byli. Zarząd w tej chwili działa jak politbiuro. I sekretarz wygłasza swoje fobiczne dyrdymały wskazujące winnych kryzysu (sprzedawców) a reszta aparatczyków (cieniasów jakich wiele) z obawy przed utratą posady przytakuje. W ten sposób fala irracjonalności, która zaciemnia rzeczywistość lawinowo spada w dół niszcząc po drodze wiele wartościowych obiektów. Oczywiście jak to z lawinami bywa, najbardziej narażeni są ci na samym dole.

Ja to mogę strajkować choćby dzisiaj, ale gdyby mój kierownik usłyszał taki pomysł to posrałby się ze strachu przed DM nie mówiąc już o wyższej instancji krajowej. Co do wyrabiania 200 % normy to myślę że jest to trochę za mało. Pierwszy przodownik PRL niejaki Wincenty Pstrowski w 1947 r. potrafił wyrobić ponad 290 % normy. Tak więc jest to do zrobienia. Grzegorz B. obiecał, ze w następnym Go Jysk będzie artykuł o najlepszym przodowniku makroregionu południowego. W końcu spuścizna po Pstrowskim zobowiązuje ;)

A dlaczego nikt TU nie pisze o rzeczach pozytywnych ??? Jest aż tak źle ?

kicajkol1 nie jest źle-jest kurewsko źle !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! moi drodzy - czytajcie gojysk-ponoć ma to pozytywnie nas wszystkich motywować do działania!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wszystkiego dobrego