Jak na nowo rozkochać w sobie faceta..

Jestem z moim Ukochanym 2 lata. Jednak czuje ze jego milosc do mnie słabnie:( Jak na nowo go w sobie rozkochać..:(

Nie da się. Teraz musicie nauczyć się żyć we dwójkę.

ale ja go mocno kocham, mocniej niz kiedys. Co zrobic by i jego milosc do mnie byla taka jak rok temu.. :( Znacie jakies "sztuczki"..

może niech ktoś Ci przesle "Dlaczego faceic kochaja zołzy: - chyba tak jakos to bylo :P n

tez tak mam:( tacy sa faceci ......niestety

trelemorelee oj zbieram sie za czytanie tej ksiazki od daaaaawna;) Czy jest szansa by rozkochac w sobie faceta na nowo? Na nowo go zauroczyc, zafascynowac.. ?

:-) Nic nie poradzisz. Uważaj, żeby nie przeinwestować. Zresztą "miłość nigdy się nie kończy. Skoro jest tak, jak opisujesz, wolno przypuszczać, że on Cię nigdy nie kochał a jedynie był w Tobie przez kilkanaście miesięcy zadurzony. :-) Miłość i zakochanie, to dwie różne sprawy. Nie wolno ich ze sobą mieszczać i traktować zamiennie.

Proszę nie potępiać mężczyzn en bloc. :-) I jeszcze jedno: proszę nie zapominać - miłość wymaga stanowczości.

de puerto konino a jak długo jestescie razem? Ja mojego faceta kocham nad życie, kiedys gdy go nie kochalam (jeszcze) olewalam go itd a on latal za mna jak szalony... byl w stanie zrobic wszystko. A od miesiaca jest olewanie.... tyle ze tym razem z jego strony. Nie chce go stracic, bo wiem ze to jest ten jedyny. Ale chcialabym aby znowu nie widzial poza mna swiata( duuza przenosnia:PP) . Ale wiecie chyba o co mi chodzi..

PowiedzcieMII..> ja wiem co czujesz , mialam podobnie, ale co tu duzo sie rozpisywac...moze po troche tak ale na sama mys l plakac sie chce... tez mnie kochal nad zycie i wogole... 2 lata razem, psuc sie zaczelo jakies 4 miesiace temu, ale powiedzial mi ze mnie kocha mimo wszystkiego ze ja taka a nie inna jestem... uwierzylam....dlugo nie trwalo i olewka, nie wzial z areke, nie pocaowal, w lozku na druga strone sie obracal..nie ten facet .......ni wiem dlaczego....to dluga historia...bardzo dluga...czym bardziej plakalam i sie dolowalam on berdziej jakby olewal.... obecnie za granica jest....mamy tzw"przerwe" on sie wogole nie odzywa...ale ja mam plan...bo ma pzryjechac na swieta... wiec bede soba bede "szczesliwa,choc przez lzy pojde do fryzjera,ale dla siebie nie dla niego nie bede plakac jakby co poprostu zajme sie soba a nie nim, teraz ja bede go ignorowac...klin klinem choc kocham go bardzo i tesknie i nie wiem... chce z nim byc, ale tak tez nie moze byc, dlatego tzreba to zmienic

Ja próbowałam wielu rzeczy. Na darmo. Dopiero dzięki urokowi miłosnemu (ze strony http://magicznerytualy.pl) udalo mi si ę odzyskac ukochanego.

Udało mi się odzyskać chłopaka po rytuale zamówionym na stronie http://magia-anielska.pl Uwierzcie są jeszcze rytualisci którzy znają się na magii i są uczciwi.