Prawo w Łodzi !!

Wybieram się na prawo do Uniwersytetu Łodzkiego i interesuje mnie ile trzeba mieć mniej wiecej procent z matury aby się tam dostać. Proszę o opinie jesli ktos ma informacje na ten temat. Z góry dziekuje ;))

Nie wiem, ile, ale nie polecam prawa w Łodzi:o Sama tam studiuję i naprawdę na Twoim miejscu zastanowiłabym się nad innym uniwersytetem. .

jak juz sie dostaniesz na to prawo to uwazaj na pajora(3rok). psychol co uwala nawwet tych z "plecami"

A dlaczego nie polecasz ?? Jaki mialyscie wyniki z maturki jesli mozna wiedziec ??

Troche mnie zmartwiłaś bo byłam raczej przekonana co do tej uczelnii . . . :( Plisssss piszcie co wiecie o prawie na UŁ .

ja nie jestem na prawei ale mam duzo znajomych.narzekaja. a z matury same 5, z polowy zwolniona

A na co narzekaja ?? Hmmm.. A jaka uczelnia ma lepsza opinie ? oczywiscie jesli chodzi o kierunek prawa ;)

hej ho... tez sie wybieram na uł na prawo, mozna łacznie miec 600 punktow w zeszlym roku ponoc dolny prog byl 420

jak tam w ogole przygotowania do matury? i z czego zdajesz jak mzoan zapytac, btw ja slyszalam duzo pozytywnych opinii na temat tej uczelni

Ja zdaje historie , polski i niemiecki . a Ty ? A jak to jest z tym przeliczaniem procentów na punkty bo do końca nie wiem ... ?

Kolezanka mi ostatnio mówiła że czytała na stronie UŁ że kazdy rozszerzony liczy sie razy 3 ... Pewna jesteś że razy 2 ?? A jesteś już zdecydowana na UŁ ? gdzie jeszcze składasz papiery ?

UL - samo zlo, n ie tylko jesli chodzi o prawo. uciekajcie jak najdalej. a jak jestescie twarde, zachowajcie ten topik i odswiezcie go za dwa lata;)

nigdzie, tylko na uł

ale dlaczego, powiedz konkretnie co jest tam zle a nie tak ogolnie

Dlaczego tak bardzo nie polecacie UŁ ?? Co konkretnie jest w nim nie tak ??

Ekhhh... Troche dużo tych negatywnych opini...:/

ja juz ci pisze czemu: udupiaja kazdego komu powinie sie noga, bo przeciez prestiz uczelnia jest biedna jak chyba zadna inna w polsce, korzysta z zasobow wshe w lodzi wszystko na swoj koszt: poczawszy od ksiazek, pomocy naukowych, dostepu do komputera, biblioteki, az po ksero pomoc ze strony sekretariatu uczelni, dziekanatow czy rektoratu - zadna - masz problem, radz sobie sam, poza tym wszechobecny burdel, w papierach, w indeksach, w stypendiach, czesnych (zaoczne) nie wiem jak na dziennych ale jesli chodzi o zaoczne, jest o 130zl wieksze (np na fil. polskiej) niz na uczelni PRYWATNEJ z tego co pisaly dziewiczyny wyzej - tez niebardzo:o ja bylam tam rok, zrezygnowalam sama. dziekuje bardzo.

prawo na UŁ nie ma renomy, dla nas to kicha i obciach. niski poziom - powszechna opinia

ja czasami mam "przyjemnosc " miec jakies wyklady z prawa wlasnie z nauczycielami z uł. hmm... no dla mnie to jest po prostu straszne , np. kodeks cywilny na blachę czy cos ... szczerze współczuje tym co tam studiują

ja mysle ze tam jest generalnie ciezko i dla tego ludzie odradzaja ten kierunek ( nie studiuje prawa ale jak napisalam mialam kilka przedmiotow ) no i wykladowcy sa malo " zyciowi"

studiuje prawo na Uł.... no i cóż moge powiedziec - jest ciezko :/ istotna jest tu specyfika kierunku - juz od pierwszego roku dostaje sie niezle po dup.e... zacznijmy od poczatku: I rok - w sesji zimowej Matuszewski i jego Historia Polski - dosc obszerny material, w porownaniu do matury baaaaaardzo obszerny, ale przyjemny i wyklady ciekawe; ponadto mamy tu jeszcze Panią Prof. Król ktora faworyzuje facetow na egzaminach:P ale egzamin da sie zdac, No i legendarna Logika z Pszczółkowskim - beznadziejny ewgzamin, beznadziejne wyklady; II rok - prawo Europejskie - ciezka, trudna materia, ale egzamin do zdania, nawet sporo piatek bylo:P, Cywilne u Szafnickej - mnóswtwo osob z tego powtarza rok, no i Karne z Kulesza - specyficzna materia, specyficzny egzamin, specyficzny profesor, ale wystarczy sie nauczyc wykladow i sie zda... choc sporo osob takze z tego powtarza. III rok - no normalnie plejada gwiazd :) Sławny Pajor, Grzegorczyk, Dębowska- Romanowska..... IV rok - Katner i jego spółka :) i ja tu tylko wymienialam niektorych tylko prowadzacych, by tylko tak z grubsza nakreslic co cie czeka.... wymienilam tylko te egzaminy ktore sprawiaja klopoty, prze ktore nie spi sie po nocach i łyka nerwosol... polecam wejsc na strone www.forum.ho.pl - to jest forum studentow prawa Uł - warto poczytac....

Moja córka już 4 raz nie zdała egzaminu z prawa europejskiego.Nie dlatego że nie umiała(sam ją pytałam), ale chyba dlatego że egzamin jest razem dla administracji i prawa przy czym zagadnienia z których masz się uczyć i podręczniki zalecane są zupełnie różne!!Skandal!Jak można pytać nie z tych zagadnień, które smam prof. zaleca! Ogólnie jest burdel,studenci dla profesorów to śmiecie, które przeszkadzają.Za wieczorowe biorą koszmarne pieniądze.

W takim razie gdzie studiować prawo w Łodzi? Co polecacie?

ja studiuje na wydziale prawa i administracji na UL administracje, ktos pisal o egz z pr europ-otoz zagadnienia sa te same! ja choc studiuje adm korzystalam z notatek ludzi z prawa i z ich ksiazki i zdalam!

witam czy ktoś zna próg na studia zaoczne na prawo na uł?

wejdzie sobie tutaj i poczytajcie http://ouczelniach.pl przynajmniej prawde pisza

Więc tak ja studiuje prawo w łodzi i fakt jest baaardzo cięzko, bo uczelnia wciąz walczy o renomę i chce się stać kuźnią prawników. Jeszcze nie skończyła więc nie wiem czy się opłaca. Jedno wiem, legend jest wiele i z większością z powyższego postu miałam egzaminy więc nie raz po nocach się siedziało i a przez tydzień dwie godziny snu. ale jak to mówią niektórzy nie idziesz na prawo żeby było prosto. Uczelnia ma nowy wydział, więc już jest ok ze sprzętem a panie w dziekanacie są baaardzo miłe. Byłam sama tym strasznie zaskoczona.

wydzial prawa i adm w lodzi jest masakryczny nikomu nie polecam

Sory ale studiuje we Wrocławiu i nikomu to ale nikomu nie polecam tutaj prawa, taki niski poziom przedmioty z dupy. Zdecydowanie nie!!