Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mantodea

FENOTERNOL I ISOPTIN - SKUTKI UBOCZNE CZUJE SIE FATALNIE PO NICH!!!

Polecane posty

Dziewczyny wczoraj wzielam o 17 pierwsza dawke tych lekow.Najpierw isoptin a pol godz.pozniej fenoterol.Trzesawka to normalka ale rozbolal mnie zoladek glowa i strasznie wymiotowalam.W nocy wzielam kolejna dawke ale tak jak lekarz zalecil fenoterol pol tabletki.Niestety skutek taki sam.Bol zoladka glowy i wymioty.Nie wzielam kolejnej dawki troche mi lepiej ale nadal boli mnie glowa jestem strasznie oslabiona i zmeczona:(Czy ktoras z was brala te leki??czy miala podobne objawy i jak sobie z nimi radzila?prosze pomozcie do lekarza ide we wtorek bo dopiero wtedy przyjmuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata111111
ja brałam te same skutko odstawiłam i wszystko się unormowało. Mi groził przedwczesny poród dlatego to brałam. Ręce mi drżały serce waliło lęki itp świństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja brałam od 20-37tc. Miałam po nich przyspieszony puls ok 90-100. Najgorzej było, jak nie doczyta łam i wziełam sobie rennie. Wtedy myślałam, że umrę. Rennie jest z wapnem, a przy fenoterolu nie można brać preparatów z wapnem i wit D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też to brałam jednego bez drugiego się nie bierze. Mi bardzo pomogły skurczów przynajmniej nie miałam udało mi się ciążę donosić ale i tak trzeba było rodzić bo rozwarcie poszło 4,5 cm. Po odstawieniu leków nie spałam całą noc a rano urodziłam !!!! Więc jeżeli masz skurcze.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też to brałam jednego bez drugiego się nie bierze. Mi bardzo pomogły skurczów przynajmniej nie miałam udało mi się ciążę donosić ale i tak trzeba było rodzić bo rozwarcie poszło 4,5 cm. Po odstawieniu leków nie spałam całą noc a rano urodziłam !!!! Więc jeżeli masz skurcze.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
umów się z lekarzem i zapytaj, czy nie mogłabyś brać cordafenu? też początkowo dygot, ale można zaczynać od mniejszej dawki, aby się przyzwyczaić ;) jak dla mojego organizmu, było lepsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddm
mialam przedwczesne skurcze w 28-29tyg i bylam skazana na te leki bralam co godz co dwie wedlug schematu od lekarza ale po pol tabl na szczescie mi pomogly ale wczesniej mialam kroplowke z fenoterolu bylo okropnietrzeslo i serducho walilo ale udalo sie i urodzilam w terminie tyle ze 4dni po odstawieniu czasem musimy sie nacierpiec ale przyznam ze nie wymiotowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to same leki bralam 9 lat temu jak bylam z corka w ciazy.Serce mi walilo jak glupie rece drzaly ale nic poza tym.Czulam sie calkiem niezle a teraz to HORROR.Najprawdopodobniej czop mi wypadl ponad tydzien temu ale skurczy nie mialam i nie mam.Brzuch pobolewa mnie w okolicach pepka od ok.6 mca ciazy 3 razy bylam z tym w szpitalu robili mi ktg ale skurczy nie wykazalo.Lekarz przepisal mi te leki na wszelki wypadek.Acha brzuch mi sie tez nie napina i nie twardnieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddm
mi czasem nawet przy tych lekach brzuch sie napinal ale jakos wytrzymalo malenstwo iteraz ma rok czlowiek siedzial a raczej lezal bo calaciaze przelezalam jak na iglach ale warto bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mialam takie skutki uboczne po fenoterolu- trzesace rece i wymioty a wlasciwie to cala sie trzeslam:-( Bralam go od 20 tc i mimo brania fenoterolu 3 razy dzienie i tak brzuch napinal mi sie kilkanascie razy dziennie! Trzymam kciuki za Wasze szczesliwe rozwiazania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ja tż brałam to cholerstwo. Tylko na poczatku nie dostałam tego leku osłonowego- rece mi sie taaak trzesły. A urodziłam 12 dni po terminie na dodatek cesarke musieli zrobić ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sobie przypominam, jak w szpitalu leżałam i najpierw była kroplówka skubaba ponad dobę zchodziła kropla na minutę a jak przyszła pielęgniarka przyspieszyć to dostałam aż drgawek serce tak waliło że oddechu nie mogłam złapać i jakieś dziwne LEKI mnie dopadły, bardzo źle wspominam tą kroplówkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj,miałam tak samo.Ale po jakims czasie organizm sie przyzwyczaił i potem było juz ok. P.s. odstawiłam przed terminem jakies 2 tygodnie,synek urodził sie 2 tygodnie po ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja po tym świństwie trafiłam
do szpitala z podejrzeniem zawału :o najprawdopodobniej była to reakcja uczuleniowa, nigdy więcej tych leków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj,ja też bym juz tego nie wzięła. Jak sie pózniej okazało,lekarze w moim szpitalu przepisywali je kazdej kobiecie ,która trafiła do szpitala w wczesnej ciąży,nie ważne z jakimi dolegliwościami. Ja spanikowałam bo w 16 tygodniu zaczął mnie bolec brzuch ale raczej to były problemy gastralne a oni od razu na oddział (to mogę zrozumiec) i dawaj,fenoterol. Wydaje mi sie ,że troche bezmyslnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam ze czuje sie juz lepiej ale odstawilam to swinstwo.Bez sensu.Przez ciagle wymioty bol glowy i stres z tym zwiazany przeciez tez dostaje sie skurczy.No nic we wtorek zadzwonie do swojego lekarza moze przepisze mi cos innego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi to przypisali w szpitalu w ok 28-30 tyg - nie pamietam dokladnie najgorsze skutki uboczne to drzenie i pocenie rak oraz szybkie bicie serca, jakbym maraton przebiegla niestety nie dzialalo to dobrze na moje i tak juz zbyt wysokie cisnienie (150/80) musialam odstawic skutkiem tego bylo rozwarcie na 3 cm i skrocona na maxa szyjka na poczatku 35tyg i porod w 37

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja sie dowiedzialam po fakcie ale moze ktorejs to pomoze, fenoterol czasami wywoluje kolatanie serca ale nie u kazdej kobiety ! lekarze zeby nie miec problemu przepisuja od razu lekarstwo na stabilizacje pulsu i pracy serca typu wlasnie cordafen, staweran czy izoptin itp... (generalnie to dziadostwo jest i kardiolodzy wcale juz tych lekarstw nie przepisuja przy chorobach ukl krwionosnego ) okazuje sie ze powinno sie najpierw sprobowac zazywac sam fenoterol i gdy sa dolegliwosci sprobowac dopiero zazywac leki wspomagajace, ktore rowniez moga wywolywac neipozadane efekty u kobiet w ciazy, ja dostalam w szpitalu fenoterol na 3 dni przed porodem i dali mi cordafen do tego, bardzo sie zle poczulam i odstawilam cordafen, bylo znacznie lepiej, po 3 dniach urodzialm, ale popytalam o to mojego znajomego lekarza i wlasnie to mi powiedzial co napisalam, pewnie gdybym brala dluzej fenoterol to tez bym sie wkurzala ze mi po tym zle. wiec molestujcie lekarzy zeby wam probowali roznych lekow wspomagajacych moze traficie na odpowiedni, a moze sam fenoterol bedzie lepszy.. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddm
no to sa rozne zdania lekarzy bo mi nie kazali brac fenoterolu bez izoptinu i mnie jakos nie trzeslo tylko jak dostalam kroplowke to tez musieli mi zrobic na minimum i chyba dobe schodzila a przyspieszyc nie mogli bo cala sie trzeslam ale wiadomo ze kazdy organizm jest inny bedzi dobrze zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ale mnie nie przeszkadza trzesawka itp.Przerazaja mnie wymioty ciagle bol zoladka i glowy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po fenoterolu miałam napady lekowe :O i trochę bolało mnie w piersi. Isoptin bierze się na zniwelowanie objawów powstałych przy braniu fenoterolu. Też czułam się fatalnie, ale jak to sie mówi do wszystkiego się da przyzwyczaic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do wymiotowania CAŁY DZIEŃ nie da sie chyba sie chyba przyzwyczaic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to to ja chyba mialam szczescie bo jak bralam fenoterol to nie mialam prawie zadnych skutkow ubocznych moze troche serducho mocniej bilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja biorę fenoterol dokładnie od tygodnia i to sporą dawkę (co 3h 1 tabletka) ręce mi się trochę trzęsą i serce wali trochę mocniej niż normalnie. na początku było gorzej teraz jest już trochę lepiej.ale warto się pomęczyć dla maleństwa. najgorsze jest to ze brzuch i tak robi mi się twardy, najczęściej popołudniu- nie wiem od czego to zależy. wstaję tylko jak muszę. dodam jeszcze że jestem teraz w 32tyg. jak was czytam to mam nadzieję że uda się jakoś wytrwać. pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mleczomysza
Ja od 20 tc btałam fenoterol i isoptin 40: powód? Zagrożenie porodem przedwczesnym na skutek skracającej się szyjki. Dawki: 4 x po 1 tabletce fenoterolu na dobę i 3 razy po 1 tabletce isoptinu (do tego 3x1tab asparginu-magnez). Przy czym isoptin mialam po kazdym tygodniu zmiejszać dawkę: 1 tydz: 3x1; 2 tydz: 2x1; 3 tydz:1x1 i w czwartym tygodniu odstawić ispotin. Jestem właśnie na etapie 1x1 isoptinu "(fenoterol cały czas 4x1) i powiem, że od momentu, jak zmiejszyłam isopin z pulsem lepiej i ciśnienie też się zmniejszyło. Na początku lekkie drżenie rąk i przyspieszone bicie serca: puls w granicach 90-kilku. No i ogólne osłabienie. Potem organizm się chyba powoli przyzwyczail. Teraz czuję się znacznie lepiej. A! i skurczy żadnych nie mam: fenoterol w moim przypadku je wyciszył. Dodam, że leżę od 20 tc (wstaję jedynie do WC i prysznic i czasem tylko do kuchni po coś do lodówki (jak mąż w pracy, a mi przekąsek zabraknie) :) No i liczę, żę dotrwam do przyzwoitego terminu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Życzę powodzenia
i współczuję! Ja leżałam w łóżku na fenoterolu od 28 tygodnia. Objawów strasznych nie było, lekkie drżenie rąk i kołotanie serca. Fenoterol brałam 6 razy na dobę wraz z isoptinem a brzuch i tak się ciągle napinał. Po każdym skurczu myślałam, że zaraz zacznę rodzić. Leżenie w łóżku było dla mnie koszmarem, ale opłacało się. Urodziłam w 38 tyg zdrowe bliźniaki. Nie wiem co bym zrobiła, gdyby moje maluchy z mojej winy urodziły się przedwcześnie. Życzę powodzenia i wytrwałości a dzidzia wszystko wynagrodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×