Mam 178 wzrostu i chciałabym być niższa. Czy jest jakaś

powieś się rosalinda - Nie. Ja Ciebie moja droga nie obrażam. Gdzie tu była obraza ? Napisałam tylko, że WEDŁUG MNIE nie jest fajnie być babo chłopem. Poza tym obserwuje reakcje ludzi na takie kobiety.

Ps. jak kobieta jest wyjątkowo atrakcyjna owszem facet popatrzy na długie nogi, zadbane włosy itd ale nic więcej zazwyczaj. No sorry taka jest rzeczywistość.

heh, to mamy całkiem inne spostrzezenia, bo ja na brak zainteresowania ze strony mezczyzn nie narzekam, o czym na wszystkich topikach sie tak rozpisujesz ze nawet wysocy wola drobne. a jak ja ci powiem ze nie zazdroszcze ci bycia pustakiem, to to nie jest obraza? no to ci nie zazdroszcze

No tak. Co możesz napisać ;) Pare obelg. Sorry, nie chce mi się kłócić.

ciesze sie ze przyznałas sie do schizofreni. miłego przebywania w swojej rzeczywistosci, hehe. dobranoc:)

Mam wielu kolegów, znajomych wysokich (powyżej 190) i jakoś ich żony są normalne (160-170cm). Jak myślisz czemu ? Niektóre są nawet niższe (poniżej 160cm).

rosalinda, na boga, napisałaś "pisze tylko ze nie zazdroszcze bycia babochłopem, gdzie tu obelga?" wiec odpisuję ze skoro tak to napisze ci tylko ze nie zazdroszcze bycia pustakiem. skoro ty mnie nie obraziłas, ja ciebie tez ale zdazyłas juz zapomniec własne słowa nie skomentuje bo teraz juz byłoby brzydko, dobranoc raz jeszcze a kark to czesc ciała:)

Masz racje. Połóż się najlepiej. Wichura Ci nie posłużyła.

jezu nie moge chcesz powiedziec ze wszystkie powyzej 170 zostaja starymi pannami?! Rosalinda wróc do nas na ziemie!

aha, no i zasadnicze pytanie: co ja mam robić? bo zawsze byłam bardzo zadowolona z tego jak wygladam i moim faceci tez... czyli ze teraz ciachnąc se kawałek piszczeli?

Nie. Nie wszystkie są starymi pannami (znam tylko dwie stare panny powyżej 190). Zawsze znajdzie się jakiś desperat przecież :) Znam jedną taką :) 188cm. Grubej kości. Nie ma sadła tylko takie zbite mięcho. Żadnego wcięcia w talii, żadnego biustu. Po prostu taki kołek :) Stopa 43. Do kompletu okulary i zez. Złapała faceta żonatego, wrobiła w dziecko i już starą panną nie jest. 42 lata i ma męża wreszcie :)

powieś się rosalinda - Nie. Nic ze sobą nie rób. Już się stało :) Trudno. Musisz tak żyć. Każdy ma jakieś wady :)

a ja powiem szczerze, że mi się nie podobają pary facet ponad 190 i laska ok. 160 do tego drobna. dla mnie to wygląda śmiesznie i kojarzy się z pedofilią... :/ jedna znana mi para się rozpadła i teraz koleś zamiast tej małej chudej ma sporą babkę i wydaje się bardziej zakochany, zauroczony, pieprzony hipokryta :/

Kuraiko - może on potrzebował silnej ręki ;)

Kuraiko - a poważnie te kobiety w większości są bardzo słabe psychicznie, mają słabe charaktery.

bardzo możliwe :P ale naprawdę mi się nie podobali :P znajomi się zastanawiali czy on jej nie złamie w łóżku i sam koleś miał takie wątpliwości :P chociaż do sytuacji stricte łóżkowej nigdy na szczęście nie doszło :P

hm no możliwe, chyba że właśnie pochodzą z rodziny gdzie wszyscy są wysocy i to jest jakby naturalne... kurde jej siostra w wieku 13 lat mnie przerosła (tak samo zresztą jak ta przyjaciółka 10 lat temu, bo wcześniej byłyśmy tego samego wzrostu :P tylko ja w wieku 13 lat przestałam rosnąć, a ona śmigała w górę...)

Kuraiko - nie no ja przy takich bardzo wysokich też się źle czułam. Dla mnie 185cm to już taki max w porywach do 190cm. Nic a nic więcej. Jak sobie tak przypominam zawsze spotykałam się z wysokimi i zawsze u takich miałam największe powodzenie.

ja mam 180cm, 63 w talii, 93 w biodrach i biuście , waze 59. A stope mam 39. Istotnie, przegrałam zycie rosalindo, hehe!

mam 175 cm wzrostu wiesz... chciałabym mieć kilka cm wiecej :) i tak spotykam się z facetami powyzej 190cm wzr. wiec to zadna przeszkoda. mmmmmmmmmmm rozmarzylam sie :) dodatkowe 3... 4 cm :) teraz mlodziez staje sie coraz wyzsza... zwroccie uwage na babcie i dziadkow... kurduple... za ich czasów facet majacy 180 byl wielkoludem...

powieś się rosalinda - napisałam kogo ja znam, prawda ? Nie czepiaj się znowu !!! W mojej okolicy jest facet na oko 195cm, jego kochanka, konkubina (wsiora wno) mniej więcej tyle samo. Non stop mnie podrywa :) a jestem NISKA. Czemu ciekawe to :)

powieś się rosalinda: chudzina z Ciebie

Bardzo kobieca kobietka - odchudza się pewnie, bo chce być mniejsza. Kompleksy siedzą w niej :)

ROSALINDA PACZEKO: moze on Cie podrywa bo ma taki styl bycia albo po prostu stara sie byc mily :D A MOZE PO PROSTU WZROST NIE MA ZADNEGO ZNACZENIA ??? liczy sie PROPORCJONALNA FIGURA I LADNA BUZIA

pewnie sprawiasz wrazenie łatwej:) czy ty sugerujesz ze faceci to masochisci? sa z wysokimi bo musza, a pragna niskich, ale one przeciez są NIEOSIAGALNE (ciekawe, bo małych jest wiecej!)

Bardzo kobieca kobietka - wszystko możliwe. Zobaczymy co będzie dalej ;) Na razie trwa to z 10 lat ;)

59 kg? toż to anoreksja :P 93 w biuście przy 180cm? żaden powód do chwały - moja mama przy wzroście 165 i szczupłej figurze (talia 65) i chudych wąskich plecach miała w biuście 102cm :P

ROSALINDA PACZEKO: NIE LICZYLABYM NA WIELE :d SKORO TYLE TO TRWA :d

powieś się rosalinda - znasz to z własnego doświadczenia ? lecą na ciebie bo jesteś łatwa ?

Bardzo kobieca kobietka - wiesz, ja też na nic nie licze. Mam kogoś i jest mi dobrze :)