Trądzik pokonany !- głodówka oczyszczająca

ok dzieki wam za rady :) czoseczek pojem i pije sok z burakow powinno byc dobrze , w sumie juz sie czuje lepiej :) powodzenia :)

Cześć wszystkim! :) Dziś muj 7 dzień:) Czuje sie słabiutka,a najgorzej rano,tak do jedynastej,co chwile mdłości,szum w uszach i siadam lub kłade sie co chwile,bo inaczej bym zemdlała-teraz jest ok,pieke nawet karpatke,bo jutro odwiedzi mnie tata:)Co prawda mówił,że siudmego dnia umre,a jutro ósmy-ale i tak pewnie zgani,że jak bida wyglądam i taka słaba.Na twarzy pojawiły sie 3 nowe pryszcze i na plecach,wienc może nadszedł im kres-i coś sie przełamało w dobrym kierunku.Nawet mnie ucieszył ich widok,bo pewnie organizm bierze sie teraz za nie :) Maseczki z glinki,nie robie co dzień,tylko co drugi,za bardzo wysuszają mi twarz.Strasznie śmierdzi mi ropą z ust,myje ciągle zęby.Pozatym wszystko ok. Hania,mi też sie właśnie ciągle odbijało przez pierwsze 3 dni i niedobrze mi było,teraz też są takie chwile,że ciągnie mnie na wymioty ale już sporadycznie. Trzymam za Ciebie mocno kciuki,napewno dasz rade,jeszcze dziś najgorszy dzień,a jutro od jedynastej będzie już dóżo lepiej,więc głowa do góry! Włosów narazie nie myje,troche już tłuste-ale to nic, nie wychodze nigdzie,jestem za słaba-wietrze codziennie porządnie mieszkanie,otwieram nawet balkon:) Mi też dóżo łatwiej z tym,że możemy tu wspólnie popisać i sie powspierać,podzielić swoimi sukcesami1Jesteśmy wielkie! :) Pathetic Ty oczywiście też! Fajnie,że już wychodzisz z tego przeziębienia. Pozdrawiam Wszystkich i lusil,bo to mądra kobietka i wiele rad tu i na innym forum mi dała-naprostowała na właściwe tory:)

Jagi, nieźle Cie bierze z tymi dolegliwościami! Ale na pewno wytrzymasz! Pieczesz karpatkę? Ja bym chyba nie mogła piec czy gotować to co bardzo lubię. Na szczęście teraz nie muszę gotować. Ale zapachy z kuchni niestety docierają do mojego nosa. Jedno się nie zmieniło - ciągle nie czuje głodu. W sumie to ja rzadko czułam się głodna, zawsze zdążyłam już zjeść zanim poczułam głód. Mnie też widok nowych pryszczy jakoś szczególnie nie martwi. To musi być oznaka walki organizmu z nimi, tak sądzę. Powiem Ci Jagi, że dziś się czuję ok. Ogólne osłabienie jest, ale nic poza tym. Widać, organizmy różnie reagują na głodówkę. No ale do końca daleko. Nie wiem co mnie jeszcze czeka. A powiedz Jagi, jak język? Tzn. masz na nim jakiś osad? Czyścisz go? Czy to ostatniego dnia głodówki tylko trzeba? Bo ja mam lekko żółty osad, ale nie idzie tego zetrzeć łyżeczką... Nie wiem czy to zostawić czy coś z tym robić? To trzymaj się cieplutko! Trzeba nam teraz dużo ciepełka:) ;) I pisz jak się miewasz! Zawsze chętnie czytam, jak Ci idzie! Buźka :)

Wpadłam tylko na chwile,bo mam dzieci w wannie:) Byłam ciekawa co u Ciebie. Mam nalot na języku biały,może lekko żółtawy,ale tego nie da sie strzeć i tak ma być.Co prawda czyszcze też język,ale nie szoruje go jakoś specjalnie. Gotuje i pieke,ale nie mam ochoty,wogóle nie czuje głodu. No to do jutra...:)

Cześć Kobietki! Jeśli chodzi o trądzik różowaty, to mam go już ok. dwudziestu lat, a może i dłużej.Przyczyna-a kto to wie? Były mazidła i antybiotyki od dermatologa.Później sama experymentowałam z różnym skutkiem.Tak mi się pogorszyło po srebrze koloidalnym,że byłam w rozpaczy. No i napatoczyłam się na forum o siuśkach.Posmarowałam świeżym, jakoś tak ok., nie wysyfiło. Posmarowałam odparowańcem-też nie. A nawet jakby lepiej. Wczoraj wyskoczył jakiś syfik, ale już dziś przygasł.Ja uknułam taką teorię na ten wynalazek-pokrycie twarzy uryną to jak pokrycie warstewką soli, a w soli nie rozwijają się żadne mikroorganizmy.Widziałam to w Morzu Martwym.Bo trądzik może mieć podłoże np. nużeńcowe. Uryna działa skuteczniej niż niejeden krem z wyższej półki, sprawdziłam.Czy można się tego pozbyć radykalnie, wątpię, ale trzymać za lejce, chyba tak.No i koniecznie poczyścić jelito i wątrobę. Jagi, dzięki za dobre słowo.Trochę się boję dawać rady na forum, bo sama za dużo nie wiem.Ale sama też korzystam z cudzych ,,wynalazków" Mam guzki na tarczycy i chcę je przegonić okładami z odparowanej uryny.Komuś na Urynoterapii się to udało, to może i mi się uda.

Lusil, dzięki za odpowiedź! Jagi, cieszę się, że zaglądasz i piszesz. Zastanawiałam, się czy poruszać ten temat, ale poruszę: Wspominałam kiedyś (nie wiem czy w tym temacie Kafeterii), że po lewatywach czuję jakby pęczniejącą ślepą kiszkę. To powtarzało się nawet jak nie robiłam lewatywy, choc nie był to uciążliwy ból, po prostu dziwne uczucie. Otóż nie mam od jakiegos czasu tego uczucia. Chyba odkąd zaczęłam głodówkę. Wczoraj pierwszy raz zrobiłam lewatywę z odparowanej uryny. I przyjrzałam się temu co wyszło. Było z 7 kamieni kałowych o średnicy ok 1cm, niektóre pokryte błoną, wszystkie dość zbite, nie jak zwykła kupa. I pływało mnóstwo takich błon, flegmy itp. O mało nie pojechałam do rygi jak się temu przyjrzałam. I zastanawiam sie nad kilkoma rzeczami: 1. czy to wyszło właśnie z tej ślepej kiszki? 2. Na głodówce organizm odżywia się wewnętrznie. Zjada chore komórki. Czy zjada tez takie kamienie kałowe? Czy odbija mi się właśnie po tym wewnętrznym odżywianiu? 3. Czy to, że takie coś wylazło zawdzięczam właśnie odparowanej urynie? Jednak nieodparowana nie dała podobnych efektów. 4. Czy może organizm, odżywiając się chorymi komórkami i pozbywając się zbędnych odpadów, tez tworzy w jelitach kał? 5. Czy do końca głodówki mam szansę pozbyć się wszystkich starych kamieni kałowych? Jagi, jak wygląda to co ty wydalasz po lewatywach? Wiem, trochę nieciekawy temat poruszyłam, ale jestem ciekawa Waszych odpowiedzi! :) ;) :)

Witam wszystkich! Od dwóch tygodni biorę Curacne (odpowiednik Izoteku, Roaccutane itd). Po przeczytaniu tego topicu zaczynam się zastanawiać, czy podjęłam dobrą decyzję. Pół roku temu spędziłam ok 5 dni w szpitalu (miałam problemy z jelitami). Wypiłam wówczas bardzo dużo wodu (kilkanaście litrów), miałam codziennie po dwie lewatywy, nic nie jadłam (i piłam takie świństwa do oczyszczenia jelita w celu wykonania kolonoskopii - nie mogłam się oczyścić, jak wspomniałam trwało to 5 dni kiedy inni mieli to załatwiane w jeden dzień...). Cera poprawiła się o stokroć. Chciałabym odstawić Curacne i stosować głodówkę, jednak wiem, że sama nie zrobię sobie lewatywy :( Drugi problem w moim przypadku, to waga - jestem zbyt szcuzpła, żeby jeszcze chudnąć (po tych kilku dniach w szpitalu strasznie schudłam). Nie wiem, jak to rozwiązać. Pozdrawiam

A niby dlaczego sama nie zrobisz?! Tak pokierujemy Tobą,że zrobisz.Masz tak samo długie ręce jak my, no nie?

na trądzik najlepsze są normalne środki, a nie głodzenie się! retinoidy od dermatologa, unikanie słońca i kwasy!

Hej! Hania,a ile wlewasz tej odparowanej?Ja jeszcze nie próbowałam,ale słyszałam,że zaczyna sie od 100 ml,to niecałe pół szklanki.Do tego bardziej przydałaby sie gruszka niż wlewnik.Może też sprubuje z odparowanej! Ja po zrobieniu lewatywy robie taką półświece przy ścianie,przez ok 2 minuty i wciągam brzuch-wtedy czuje jak wpływa mi głęboko,potem kłade sie na lewy bok i za pare minut znów na chwilke półświece.Efekt jest taki,że jak siadam na kibelek,to najpierw wypływa ze mnie to z dolniej części jelit-i jest to prawie czysty mocz.Po kilku minutach jak pochodze i spłynie to co dostało sie dalej,to już właśnie takie różne błonki i kamienie kałowe,malutkie i większe,a wczoraj poszłam na kibelek jeszcze trzeci raz-to już całkiem dóżo zanieczyszczeń wyszło.Także zaobserwowałam,że końcówka jelita czysta,ale tam dalej,to jeszcze dóżo do zrobienia! Wcale to nie jest wstydliwy temat! :) Pytaj o co tylko zechcesz. A jak Twoje samopoczucie? Dziś muj 8 dzień! Jestem słaba,najgorzej rano wstać,ciągle kręci mi sie w głowie,ale jak już sie rozruszam jest lepiej.Maże już o jedzeniu-a najbardziej o pizzy ale to za jakieś dwa tygodnie,bo mam zamiar książkowo wychodzić z głodówki.Cera jeszcze daleka od ideału.Może po następnej głodówce,którą planuje na czerwiec sie całkiem poprawi. Co do tej książki co pisałyśmy"jak pokonać pryszcze w 5 dni",to masz racje-pic na wode,on ma wiencej tych tytułów przy swoim nazwisku i tysiąc metod.Wienc nawet nie bende sobie głowy zawracać. Nie wiem skąd to odbijanie,ja też to miałam,ale nigdzie o tym info nie ma-skąd to i dlaczego! Do lusil-próbowałaś już głodówki na ten trądzik?Bo ja współczuje,męczyć sie z tym 20 lat-ja mam już 10,może 12 lat i serdecznie dość!!!Wiecznie w kompleksach,wydaje mi sie,że cały świat na mnie patrzy i tylko moje pryszcze widzi.Kiedyś jedna laska powiedziała,że mam bo o siebie nie dbam i zamiast pudrem powinnam chodzić wysmarowana jakąś maścią!Niedawno wróciła z zagranicy potwornie zsypana,bo ma uczulenie na detergenty i cała zapudrowana potrujną warstwą!Także dobże sie ocenia jak sie czegoś nie ma. Przeczytałam gdzieś na forum,że uryna do smarowania,im starsz tym lepsz-czyli kilkudniowa.Ale z własnego doświadczenia Ci nie powiem,bo nie stosowałam.Ciesze sie,że Ci ta metoda jakoś pomaga. Jak muj synek miał ogromną gorączke i nic już nie pomagało,ani czopki(może na 15 min spadała)a potem znów ponad 40,to dałam mu w strzykawce,takiej do podawania leków 20 ml własnych siuśków i po 15 minutach gorączka spadła do 37 i 5-cud! Kończe,bo rozpisałam sie strasznie. Pozdrawiam Was kobietki wszystkie ! Ta osóbka bez pseudo,która chce dołączyć-wiesz,ja też startowałam do głodówki z wagą 52 kg,dziś mam 47-to stanowczo za mało.Myśle,że przed kolejną postaram sie przytyć do 57,żeby mić z czego zrzucić .

Hej Jagi, no zbieram mniej więcej litr i odparowuję 1/3, maksymalnie 1/2. Zależy ile mam cierpliwości, bo to jednak trochę czasu trwa. Dobrze wiedzieć, że podobne rzeczy z Ciebie wychodzą. Ja mimo wszystko muszę się zmuszać, żeby coś wyszło. Tzn. za pierwszym razem wychodzi mocz i trochę gęstego. Ale potem czuję że jeszcze nie wszystko wyszło i ta resztę już trudniej wydobyć. Dziś np. oprócz śluzu wyszły ze mnie zdaje się 4 kamienie kałowe i to wszystko. Czyżbym więcej ich nie miała? Nie chce mi się wierzyć. Też tak mam, z rana czuje się gorzej, a jak zacznę coś robić, jest lepiej. Nie czuję się źle, tylko jestem osłabiona, ale to chyba norma. Jeśli nie ta, to następna 10dniówka na pewno Ci pomoże co do cery. U mnie tez nie ma znacznej poprawy, czasem pojawiają się nowe pryszcze, a stare jakby wsiąkają od środka. Ale liczę, że będzie lepiej. Zrobiłaś mi smake tą pizzą. Też bym zjadła....... ;( Poczekamy, i do pizzy też dotrwamy! Ty na pewno prędzej bo wcześniej zaczęłaś, ale mnie i soki oraz warzywka na początek ucieszą. :) Ciebie soczki czekają już całkiem niedługo! Fajnie:) Trzymaj się, teraz masz już z górki! Buźka ;)

Cześć! :) Dziś muj 9 dzień! Umyłam dziś włosy szamponem,bo już nie mogłam na siebie patrzeć!Same zioła niewiele by tu pomogły i pewnie by sie nie rozczesały. Z każdym dniem Hania będziesz coraz słabsza!Uważaj szczególnie jak wstajesz rano,żeby nie za szybko,tylko najpierw posiedzieć,potem powolutku wstawaj i chodz.Ja dziś chciałam pobiec do kuchni,po wode i w pół drogi niemalże zemdlałam,przewruciłam sie na bok.Posiedziałam chwilke na podłodze,napiłam sie i powolutku pozbierałam.Pozatym ogólnie czuje sie dobrze,troche zimno.Cera?!Nie wyskakuje nic nowego,jest matowa,ale nie wszystko sie pogoiło-mam na myśli,że nawet te krostki,może jest ich 3 sprzed głodówki nie chcą sie zagoić,tylko przyschły. Wczoraj nie zrobiłam lewatywy,mało piłam i nie miałam na tyle siuśków,a dziś po jednym dniu przerwy,było 3 razy wiencej brudów i zlepków niż zwykle,aż sie przeraziłam.Na wychodzeniu z głodówki,też myśle co drugi dzień robić. Waże już tylko 45,tak dziwnie i nie moge sie przyzwyczić,wszystkie ciuchy bendo ze mnie lecieć.Narazie chodze w bawełnianych getrach albo dresach to jeszcze jako tako,ale jak włoże dzinsy-masakra! Ciesze sie i jestem z siebie dumna,że tyle wytrwałam!:)Dla organizmu to napewno dóża pomoc,takie oczyszczenie!Ale też byłam uzależniona od kawy,piwka 4 razy w tygodniu-teraz wogóle nie mam ochoty na te żeczy!a jak patrze na żeberka czytłuste sosy to czuje obrzydzenie. Pozdrowionka i trzymaj sie cieplutko! :)

Cóż - wydaje mi się, że pokonanie trądziku za pomocą głodówki, to nie jest wcale jakieś super rozwiązanie. Już lepiej np. zaopatrzyć się w jakieś dobre bardzo suplementy - np. immulina pomaga skutecznie pozbyć się trądziku. Mój chłopak ją brał i pomogło.

Ruda, robiłaś głodówkę, czy tylko ci się tak wydaje, bo to różnica. A ja traktuję trądzik różnymi postaciami uryny,i sama jestem zdumiona, jak szybko zagoiła się grudka, która wyskoczyła nie wiadomo czemu.Już nie będę kupować drogich mazideł, bo po co przepłacać? I nie wierzę w suplementy, za dużo ich stosowałam.

Hej Jagi, 9ty dzień - wow! To już?! To jutro wieczorem napijesz się troche soczku, fajowo. ;) Nie przejmuj się że schudłaś, na pewno za jakiś czas wrócisz do normy. Też schudłam jakieś 3kg na razie choc mi nie zalezalo, ciuchy się zrobiły luźne, ale nie żeby same spadały. Tez pewnie potem wrócę do normalnej wagi. Też zauważyłam, że z rana nie można szaleć i trzeba wszystko robic powoli. Trzeba pamiętać, że organizm jednak jest osłabiony. Co do częstotliwości lewatyw, to podaję cytat z Małachowa z Leczniczej Głodówki (s. 93): "Tak więc, stosowanie lewatyw w czasie głodówki 7- i 10-dniowej co drugi dzień jest w pełni uzasadnione, codziennie - męczące i z przymusu, raz na trzy dni - niewystarczające." Jeszcze gdzieś pisał (ale nie wiem dokładnie gdzie), że jeśli podczas codziennych lewatyw człowiek mało wydala, to nie powinien robić ich codziennie. Ja dziś nie robie leawtywy. Tez nie nazbierałam ile trzeba moczu i jestem b. osłabiona, zimno mi. Wczoraj wydaliłam b. mało. Zobacze co wyjdzie jutro. Może nawet zacznę juz stosować taktykę co drugi dzień. Super, że Cie nie ciągnie do tłustych i kalorycznych rzeczy. Też przyznam, że w ogole mnie nie ciagnie do uwielbianych wczesniej slodyczy, narazie tęsknię za warzywkami najbardziej. Zjadłabym sobie tez pieczarki, ale czytałam że przez te 10 dni regeneracji nie wolno grzybów. Będę musiała poczekać. Powiem Ci że wspomniana przez Ciebie pizza ciągle chodzi mi po głowie i wymyśliłam nawet przepis na nia w wersji zdrowej i bez sera, z mąki gruboziarnistej, tak żeby chociaż wygłlądem przypominała pizze, w smaku pewnie troche tez. I tak w 6-7dniu po glodowce pewnie ja zrobie. Pozdrawiam Cię gorąco! Cieszę się że wytrzymałaś już tyle! Bardzo mi to pomaga, że nie jestem sama. Pozdrawiam i napisz później jak poszło wychodzenie z głodówki dnia 10tego wieczorem. Buźka :)

jak bylem w pierwszym i drugim dniu wychodzenia z glodkowi to pilem sam sok z grejfruta ,2 dnia dostalem bardzo duzy zastrzyk energi i czulem euforie:) :) nastepne dni juz zaczynalem jesc stopniowo :) teraz juz jestem od dzis wieczorem po wychodzeniu ale i tak postaram sie w dalszym ciagu ograniczyc od niezdrowych rzeczy i jesc bardziej zdrowo ! :D cera mi sie poprawila i to bardzo, nic nie wyskakuje (no moze jakas miniaturka jedna:P) nie przetluszcza mi sie cera juz :O dziwne i sie ciesze z tego powodu, narazie myje dalej samą woda i nie uzywam niczego do twarzy. Mysle jeszcze o jeden glodowce za 3 miesiace zeby miec doslownie wyleczona twarz :) pozdrawiam i powodzenia

Hania, a pijesz wodę rozmrożoną? Bo Małachow bardzo ją poleca pić w takich przypadkach, gdy tego moczu powstaje w głodówce tak mało.

pathetic, spróbuj przemywać twarz moczem starym, tzn. 2-5 dniowym, np. na noc.Wiele osób tak robi, sprawdź na Urynoterapii...na kafeterii.

Witajcie! Ja już jestem po pierwszym soczku z grejfruta,rozcieńczonym ciepłą wodą1To był najlepszy i najdłużej wyczekiwany sok w moim życiu:):)

Mam pytanko do lusil-ten mocz do smarowania twarzy trzyma sie zakręcony czy otwarty,żeby odstał kilka dni?Mój brat chce spróbować tej metody,ja może też jeśli by mi coś jeszcze wyskakiwało. Ale głodówke następną planuje na początek czerwca:)Musze najpierw coś przytyć. Hania,który Twój dzień głodówki dziś bo straciłam rachube?Chyba 6-ty1Jak sie czujesz? Ja lewatywe też planuje co drugi dzień teraz a za tydzień co trzeci. Trzymam za Ciebie kciuki!Wim,że dasz rade!

W zasadzie nie powinien być zakręcony, tylko przykryty gazą, ale ja używam pokrywki.Niech zacznie od świeżego.Ranny ma ostrzejszy zapach, to może późniejszy, aby się nie zniechęcił.

Witam wszystkich głodówkowców, Ja tez od kilku lat mam problemy z trądzikiem. Po przeczytaniu tego topiku zaczynam się zastanawiać czy nie spróbować waszej metody. NIe wiem tylko jak mam zebrać mocz do lewatywy... :)

nie musisz uzywac moczu, moze byc woda z dwoma łyżeczkami wycisnietej cytryny (najlepiej przesitkowac ten sok z cytryny)

Lusil ,dzięki za odpowiedz! Ja już dziś na soczkach,pół na pół z wodą,ale zaczyna sie burczenie w brzuchu :) Cera jest gładka,wybielona matowa,nie ma wyprysków,no zobaczymy za jakiś czas czy nie zacznie sie coś pojawiać!Dopiero teraz na tych sokach te stare krostki sie ładnie dogoiły i znikły,jest niemalże czyściutko:) Hania a jak u ciebie z cerą,obserwujesz już jakąś poprawe?

Kasja,można z wody z cytryną tak jak pisze pathetic,ale najlepsze są z moczu.Wklejam dla Ciebie fragment na ten temat: Leczenie każdej choroby powinno zaczynać się od oczyszczania właśnie jelita grubego. Najprostszy, najbardziej skuteczny i dostępny sposób oczyszczania jelita grubego to są lewatywy. Potraktujcie ten sposób z całą powagą. Za podstawę zwykle bierzemy wodę, która w sposób mechaniczny wypłukuje zawartość jelita. Ale „przywarte” do ścianek kamienie kałowe zostaną. Zwykle do wody dodaje się sok cytrynowy (lub roztwór kwasku cytrynowego), ocet jabłkowy i inne antyseptyki i zioła (rumianek, jaskółcze ziele itp.). Substancje te, częściowo normalizując środowisko kwaśne jelita, oddziaływują fatalnie na sład mikroflory, a nawet oddziały­wują niekorzystnie na błonę śluzową. Na przykład jaskółcze ziele mocno ją wysusza. Nasuwają się następujące wnioski: Po pierwsze – musimy szukać substancji, która oderwałaby „osad”, po drugie – składniki tej substancji powinny normalizować pH środowiska wewnętrznego oraz wybiórczo osłabiać chorobotwórczą mikroflorę, nie niszcząc potrzebnej, po trzecie – nie powinny one podrażniać błony śluzowej jelita. Przyroda dysponuje taką idealną substancją, więcej – wytwarza ją nasz organizm. Jest to właśnie mocz człowieka. Uryna odpowiada wszystkim naszym wymaganiom. Po pierwsze, ona nie tylko przemywa jelito grube, ale z powodu większej koncentracji soli, niż w plazmie krwi (różnica dochodzi do 150 razy), dzięki osmozie „wysysa” wodę ze ścianek jelita oraz otaczającej go przestrzeni, co powoduje nie tylko „odkwaszenie”, ale i odrywanie osadu, kamieni kałowych i flegmy z jamy brzusznej! Po drugie – uryna ma pH środowiska kwaśnego, przy czym w koncentracji najbardziej korzystnej dla organizmu. A zatem nie istnieje niebezpieczeństwo przedawkowania. W związku z tym, że jest ona wytwa­rzana przez nasz organizm, oddziaływuje wybiórczo na wszystko co jest związane z patologią, nie niszcząc zdrowego. W ten sposób bezpiecznie i w pełni zostają przwrócone niezbędne środowisko i mikroflora jelita grubego. Uryna, zwłaszcza własna, nie jest w stanie nic podrażnić w organizmie. Odwrotnie, likwiduje i leczy podrażnienia. Uryna posiada własne antyseptyki, hormony, witaminy, substancje białkowe – najlepszych odnowicieli błony śluzowej każdej części organizmu!

Czesc Wam! Tak Lusil, pije wode z roztopionego lodu. Wtedy co nie nazbieralam ile trzeba, po prostu malo pilam bo nie mialam za bardzo pragnienia. Super Jagi ze juz delektujesz sie soczkiem. Gratuluje ze dotrwalas do konca i mozesz cieszyc sie z efektow! Jestes wielka! Tak, wczoraj byl moj 6 dzien, dzis 7. Nie moge sie doczekac kiedy i ja bede pic soczek. Czyli mowisz, ze po soczkach cera Ci sie jeszcze polepszyla?! Swietnie! Ja widze poprawe cery. Powiedzialabym nawet ze znaczna poprawe, aczkolwiek mialam bardzo duzo pryszczy wiec jeszcze ich troche jest. Tzn. zdarza sie jeszcze teraz ze wychodzi jakis jeden malenki ale nie rozrasta sie zbytnio. A te co mialam jakby wsiaknely, i widac po nich czerwone lub czerwowosine plamy. Licze na to ze do konca glodowki i pozniej na tych soczkach znikna zupelnie. Skoro u Ciebie Jagi tak jest i Pathetic tak mial, to ja chyba tez tak bede miec?! Tez mi sie cera wygladzila i jest bardziej matowa. Czyli jestem zadowolona z dotychczasowego efektu i jednoczesnie licze na jeszcze wieksza poprawe. Ale jest jeden mankament, ktory mnie nieco martwi i nie wiem co z tym robic. Otoz 2 dni temu zauwazylam, ze na piersiach i pod pachami zaczely mi wyskakiwac czerwone punkty, jakby wysypka, i dzis jest tego nawet wiecej. To nie sa jakies wystajace punkty, po prostu skora jest miejscami punktowo zaczerwieniona. Zupelnie nie wiem co z tym robic. I od czego to moze byc? Czyzbym miala w srodku jakies toksyny i one teraz wychodza? Czy mam to zostawic i czekac co bedzie dalej? Co mi poradzicie? Trzymajcie sie! ;)

Hania,jak czytałam pierwsze 20 stron topiku"głodówka zmieniła moje życie!Czas to powtórzyć"to tam dziewczyny doświedczone w temacie,bo robiły już nie jedną,nawet 17-dniowe,też im coś wyskakiwało,na brzuchu,w okolicach wątroby.To oznaka,że organizm gdzieś tam jest chory i walczy z tym teraz-powinno po kilku dniach samo zniknąć. Ja jestem ciągle słaba,te soki dają pawera na pół godziny a pużniej znów lichutko.Ale jutro zaczne już owoce i warzywa na parze-myśle,że bendzie lepiej!Mnie te czerwone plamy po syfkach które zaschły,nie znikły podczas głodówki,dopiero teraz sie wybielają,takrze cierpliwości! Trzymam za Ciebie kciuki! :)

Do Jagi. Mam pytanie do Ciebie czy podczas tej głodówki oczyszczajacej duzo straciłas na wadze?, stosowałas wszystkie zalecenia jakie przedstawił RAFAEL, a co z ta zielona glinka i innymi ziołami co on pisał? Pytam dlatego że mi poleciła podobna kuracje znajoma bo walcze z łuszczyca, niby pomaga?! A jeszcze jedno jaka ilosc i jaka uryne w jakich ilosciach stosowałas. DZIEKUJE. Pozdrawiam

Hejka! To mi ulzylo Jagi. Fajnie rozwiac watpliwosci u innych doswiadczonych glodowkowiczow :) A ja myslalam ze te soczki daja powera na dluzej... Ale jutro bedziesz jesc pyszniutkie owoce i warzywa, to na pewno bedzie lepiej. A powiedz czy teraz, jak wychodzisz lub jesli bedziesz niedlugo wychodzic ze tak powiem do ludzi, masz zamiar nakladac make-up czy chcesz definitywnie z niego zrezygnowac? Ja chcialabym zrezygnowac, ale moja cera ciagle nie jest idealna i moze dopiero druga glodowka pozostawi efekt o jakim marze. Nakladanie fluidu meczylo mnie juz bardzo - ciagle brudzenie bluzek, szalikow, nawet czapki, splywajacy fluid juz po kilku godzinach i swiecaca skora - nie chcialabym juz tego doswiadczac. Po tych maseczkach z glinki cera jest bardziej oczyszczona i wygladzona, w ogole po glodowce nie swieci sie jak wczesniej i ten efekt chcialabym zachowac. Wiec jak robisz z tym fluidem? Co do samopoczucia, to nic mnie nie boli. Tylko czasem zawroty glowy i nogi jak z waty no i ciagle oslabienie. No przyznam tez, ze jestem ostatnio dosc rozdrazniona. Bywa ze byle co mnie wkurza. Ale jakos daje rade. Ciesze sie ze trzymasz za mnie kciuki. :) Ja tez jestem z Toba! Buziaki dla Ciebie;) Lusil, mam pytanko do Ciebie jako ze czytalas sporo o urynoterapii. Czy wyczytalas cos o przeciwskazaniach dot. lewatyw uryna lub przemywania twarzy uryna? Otoz w dziecinstwie mialam bakterie w moczu i nie wiem czy one zostaly w 100procentach wyleczone i jak stan mojego moczu wyglada na dzien dzisiejszy. A jesli mam jakies bakterie, czy powinnam zaprzestac urynoterapii? Napisz prosze czy cos iwesz na ten temat?! Pathetic, radziles komus ze nie trzeba podczas glodowki stosowac moczu, mozna wode z sokiem z cytryny. A Ty sam stosowales mocz czy wode? I napisz, jak efekty na obecna chwile? Cera poprawia sie mimo powrotu do normalnego odzywiania? Pozdrowienia dla Was wszystkich! :)

Hania, chyba każda z nas ma bakterie w moczu.Tak myślę,że przed experymentowaniem z moczem należy dokładnie przeczytać ,,Urynoterapię "Małachowa, ja ją czytam i jeszcze raz czytam,ale Ty chyba też, o ile pamiętam. I Małachow pisze,że do odparowania nadaje się każdy mocz.A czy są zastrzeżenia co do chorób- nie znalazłam u niego. On pisze w pewnym momencie,że nie należy nadużywać mocno odparowanych do 1/4 .Ja podejrzewam u siebie polipa czy coś w tym rodzaju i zrobię z odparowaną taką serię wlewów, przy okazji poleczę szczelinę.Baardzo ciężko jest mi wybrać się do lekarza, poleczę się w ciemno.To jest ryzyko.